VStromClub

Benek

W tym roku z przyjaciółmi postanowiliśmy ruszyć na Krym. Zrobiliśmy między 03 a 18 sierpnia taką o to trasę:
[link widoczny dla zalogowanych]
No zafascynowany Ukrainą nie jestem.
Przy podobnych cenach oferują bardzo różny standard.
Na granicy nie wypełnia się karteczek imigracyjnych. . Od 2 do 5 hrywien w paszport i z uśmiechem mamy podjechać na pas dla CD. Po 30 minutach przejeżdżamy granice. Tak było na każdej granicy. Miałem mały zgrzyt na granicy z Mołdawia bo nr rej na zielonej karcie miałem wpisany z czeskim błędem. Lżejszy o 5$ i 100 hrywien bez problemów jadę dalej.
Milicja DAI nie jest taka groźna jak to opisują inni. Miejsca ich postoju są oznaczone i trzeba być ślepym żeby na nich wjechać. A jak stoją w innych miejscach to wszyscy migają światłami. Oczywiście zapłaciłem bo jadąc ostatni nie zdążyłem na żółtym i przejechałem na mocno pomarańczowym. Wink

Drogi różne jak u nas.
W drodze powrotnej przez Rumunię miedzy Ploesti a Brasowem na 1A na północ od wioski Cheia znaleźliśmy taki kawałek drogi:
[link widoczny dla zalogowanych]
Asfalt bajka a wikle sami zobaczcie.

ronin763

Czesc ziomal,ale jakas relacje chyba napiszesz?

Benek

No cóż tam relacjonować. Tereny, które odwiedziłem są zjeżdżone jak obwodnica Bydgoszczy a opisane już barwnie i dokładnie na wielu forach.
Robiliśmy etapy rzędu 300 - 400 km. Noclegi bez planu łapaliśmy od 18.00.
Pierwszy etap krótki bo od granicy gdzie nocowaliśmy tylko dojazd do Lwowa, obiad i w miasto z Panią Teresą, przewodniczką licencjonowaną. Przegnała nas po mieście tak że spaliśmy jak aniołki. Potem jechaliśmy do Kamieńca Podolskiego. Droga Lwów - Tarnopol okropna. W Teodozji zatrzymaliśmy się na dwa dni bo pod nosem była piękna i pusta plaża. Polecam ten motel:
[link widoczny dla zalogowanych]

MaG

No dobra, ale skoro nie chcesz pisać fotorelacji z wyjazdu dla innych forumowiczów, bo uważasz że nie warto, to po co w ogóle piszesz ten post w dziale "Relacje z wypadów i wycieczek"? Może admin powinien stworzyć dział pt. "Chwalę się..."? Smile

No bo nie kumam gdzie tu jakaś relacja...

express

Benek

darek61

dwukrotnie byłem na Krymie.Wjeżdżałem z dwóch stron wschodniej i zachodniej. Uważam swoje wycieczki za udane ponieważ przez okres dwóch lat z rzędu w rożnych porach czerwiec wrzesień zwiedziłem b.dużo i polecam. W tym roku byłem na Ukrainie również na Pojezierzu Szackim i również polecam .Hotel Szack warunki b.dobre .Piękne surowe jeziora z największym Switaź warto i jest blisko od granicy. Przejście graniczne Dorohusk- Jagodin.Więcej informacji oraz przekaz- proponuje indywidualnie.