VStromClub

kroll72

Serwus
Będę za dwa tygodnie transportowac DL w busie (sprinter).
Czy ktoś ma doświadczenia w tym zakresie? Na co zwrócić uwagę, jak zabezpiećzyc moto?

j23j23j23

Najgorzej jest moto wtargać do środka. Jak masz najazd to jeszcze pół biedy ale i tak musisz mieć pomoc. W środku jedna osoba trzyma moto, najlepiej na nim siedzi- druga pasami łapie półkę belki z przodu, albo gmole. Tył łap za trzymajki pasażera. Pasy naciągaj z wyczuciem. Koła zablokuj tak żeby się w zakręcie nie usunęły na bok - np. paletami. Można też usunąć jedną deskę z palety ( i gwoździe oczywiście) wstawić koło w środek i przywiązać koło do palety. Widziałem kiedyś moto postawione na centralce i spięte pasami ale to chyba nie jest dobry pomysł. Przygotuj sobie szmaty, albo gąbkę - jeśli pas gdzieś dotyka lakieru - inaczej porysuje lakier.

Kondziu

Z racji tego, że sprinter ma haki w każdym miejscu bo mówimy tu o blaszaku?
to nic prostszego wpychasz dziada na pakę najlepiej po jakimś najeździe albo od biedy można go wsadzić ja tak dl-a na ducato wsadzałem z dwoma gośćmi:) i zajeżdżasz pod samą ścianę grodziową i stawiasz na kosie, potem dwa pasy przez dolną półkę przeciągasz jeden na prawo do przodu drugi na lewo do przodu, i tu najlepiej zrobić to w dwie osoby i równo ciągnąć dwa pasy w dół tak żeby lagi motocykla się ugięły nie za dużo z wyczuciem ale też nie za lekko, potem można przez rączki albo jak ma stelaże do kufrów to najlepiej za nie rozciągnąc na boki. A jeśli nie masz tyle pasów to jeden przez siedzenia pasażera przerzucić i tyle, bez zbędnych palet i tego typu rzeczy które tylko wkurzają przy załadunku i rozładunku. Broń boże nie stawiaj na centralce i nie kładź motocykla. Ważne jest to żeby motocykl miał opór dlatego trzeba nim do tej ściany grodziowej dojechać.

cynek

Można tez postawić moto na kierownicy, tak jak się stawiało rowery. Wówczas jest stabilniejsze Very Happy

jotes

punol

Witam!
Ja niedawno transportowałem swojego nowego DL-a z Krakowa w Mercedesie Vito blaszaku. Nie było żadnych problemów poza tym ,że musiałem zdemontować szybę i lusterka. Moto stał na stopce i dodatkowo przypięty był pasami z dwóch stron do uchwytów w pace.

Z wjazdem też niema problemów wystarczy jakiś najazd lub porządna belka drewniana i ktoś do pomocy Smile

Pozdro

baltex

Kumpel przewoził swojego w wielkim bisie ładnie go popakowaliśmy odkręciłem lusterka itp. poza motorem przewozili jeszcze grzejniki. Nie wiem jak to się stało ale cała chłodnica jest porysowana. Wniosek nie tylko moto trzeba zabezpieczyć.
Ja kiedyś wiozłem motor na przyczepce takiej zwykłej. zabezpieczyłem go ściągnąłem pasami nic mu się nie stało. Ale nóżka boczna zrobiła dziurę w podłodze przyczepki