VStromClub

torchio

Chciałem tylko przypomnieć kolegom i koleżankom o tym, ze mieszkamy w PL Very Happy

sezon się zbliża a miejscowości turystyczne mają swoje ciemne strony.

[link widoczny dla zalogowanych]

Akurat w zeszłym roku był Karpacz i okolice ale takie bandy mogą sie przenosić. Podobno kradli głownie drogie motocykle ale jak brali wiele sztuk to nie gardzili też tańszymi...
unieruchamiajcie albo mocujcie moto tak by Wam go na deskorolce albo innym ustrojstwie nie wywieźli.

lucik · Wysłany: Czw 19:46, 21 Mar 2013 Temat postu:

Z tego co pamiętam to wyłapali tam jakąś szajkę w ubiegłym roku.

cilip · Wysłany: Pią 0:45, 22 Mar 2013 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

torchio · Wysłany: Pią 8:56, 22 Mar 2013 Temat postu:

no fakt na to też trzeba uważać tym bardziej że za oknem śnieg, kierowcy w samochodach ospali i pewnie nawet nie spodziewają się takiej sytuacji

Tomala1975 · Wysłany: Pią 15:12, 22 Mar 2013 Temat postu:

Jak zwykle wszystko winne dwa kułka ja na co dzień siedze w aucie i robie po 300- 400 km dziennie i nie widze kultury ludzi w autach specjalnie utrudniają przejazd i blokują aby ich dwa kuła nie wyprzedziły marakra jakaś.

piole · Wysłany: Pią 16:10, 22 Mar 2013 Temat postu:

A do tego trzeba dodać że jest sporo kierowców którzy nie lubią motocyklistów i taki na pewno Ci nie ustąpi np.w korku!

nita · Wysłany: Pią 16:17, 22 Mar 2013 Temat postu:

Panowie nie przesadzajcie nie jest tak źle jak piszecie . Przez ostatnie kilka sezonów zachowanie kierowców zmieniło sie na + i to bardzo . Nawet w lutym jak było parę fajnych dni to zauważali i robili nam miejsce . A wypadek w Knurowie - wyprzedzanie kilku aut na ciągłej i przejsciu dla pieszych .
Kierowca 21 lat , motocykl R1

baltex · Wysłany: Pią 16:18, 22 Mar 2013 Temat postu:

Kierowcy puszek zapomnieli że są motocykliści. Motocykliści zapomnieli że trzeba uważać na puszki bo nas nie widzą. Ja mieszkam na wyspie u nas nie kradną samochodów ani motorów wcale. Po prostu nie ma jak uciec z wyspy i policja łatwo może zablokować wyjazd.

MaciejW · Wysłany: Pią 17:56, 22 Mar 2013 Temat postu:

Ten wypadek w Knurowie to na własne zamówienie. Kierowcy nie zawsze mają dośc czasu na reakcję, tym bardziej, jeśli nie słyszą a specjalista pojawia się z nikąd. Trzeba brać na to poprawkę.

W ostatnich 2 sezonach bardzo się zmieniło kierowców do motocyklistów. Uważam, że nie jest źle, w Wfce są raczej uprzejmi. Trzeba tylko odpłacać im tym samym. Poza tym to my jesteśmy słabsi, więc to my musimy głównie uważać. Niezależnie od pierwszeństwa itp.

Grzechu · Wysłany: Pią 19:22, 22 Mar 2013 Temat postu:

Niestety smutna prawda, ale jednak często my motocykliści nie jesteśmy bez winy Sad

W zeszłym roku miałem dwie sytuacje awaryjnego hamowania i omijania. Obydwie skończyły się dobrze, choć druga była z pasażerką i nie było lekko z hamowaniem.

W tych dwóch przypadkach sprawą która mnie uratowała była niezbyt duża prędkość - przy wiekszej prędkości nie miałbym żadnych szans!

A co do kierowców puszek (też nim w końcu jestem), to w 3mieście jest nieźle i przy odrobinie dobrej woli i kultury z OBU stron może być nawet przyjemnie Smile

Trafi się od czasu do czasu jakiś 'przypadek szczególny', ale nawet to rzadko jest złośliwością, a raczej roztargnieniem i tu kłania się ograniczone zaufanie...

skov · Wysłany: Pią 21:16, 22 Mar 2013 Temat postu:

ale przyznać trzeba, że mimo wszystko kultura jazdy się poprawia, wolno ale na plus.