VStromClub

konra.dzik

W sumie nie sam nie wiem czy dobry dział...
Bez komentarza...
[link widoczny dla zalogowanych]

Szuja

komentarz mozna dac taki, ze akcja odbila sie szerokim echem po forach motocyklowych.

Reszta nie napawa optymizmem...

kkaczor

I dlatego uważam, że oprócz corocznego przeglądu technicznego obowiązkowy powinien być kurs pierwszej pomocy. Bo założę się, że jakby wiedzieli jak się do tego zabrać reakcja byłaby inna.
Brak kursu i pieczątki - zatrzymane prawko i dalej autobusikiem.

bezdomny

Nie dalej jak miesiąc temu jadąc z pikniku z nad Wisły trafiłem z dziewczyną na bardzo poważny wypadek. Bez zastanowienia ustawiłem motocykl tak aby było widoczne miejsce pomocy, ze schowka wyrwałem apteczkę i przedziraliśmy sie przez tłumy gapiów do rannych. Szokiem było to,ze były tam malutkie dzieci!!! Słuchajcie, !!!!! Opatrzyliśmy najbradziej poszkodowanych, w miejsca krwotoku przykłądaliśmy co chilę nowe gazy!! nie dłużej jak po 4 minutak podjechało pogotowie!!!! małego dzieciaka okryliśmy kocem termicznym!!!! To nie było nic strasznego!!! Ale te pierwsze chwile przed przyjazdem karetki trzeba wykorzystać w całości!!!!! Jak tylko możecie wyposażcie swoje motocykle nie tylko w plastry ale naprawdę bogata apteczkę i bez wahania pomagajcie w taich sytuacjach!!!!! Po całej akcji reakcja ludzi była hmmm dziwna... słychac było z tłumu .... patrz, jednak nie dawca, zatrzymali sie i to oni pierwsi podbiegli z apteczką!!! mieli w niej WSZYSTKO!!!!

buku22

K..wa, gdyby ktoś mi powiedział, że aż tyle pojazdów przejechało obojętnie, to bym nie uwierzył...
Jedyny komentarz jaki ciśnie się na usta nie pojawi się tutaj bo moderator wytnie za używanie wulgarnych określeń.

DARKOM

znieczulica coraz wieksza Sad

moim zdaniem takich akcji robic coraz wiecej i tym co nie udzielaja pomocy walic słone mandaty !!!

konra.dzik

Za nie udzielenie pomocy przy zagrożeniu życia lub ciężkim uszczerbku na zdrowiu jest kara do 3 lat
Art. 162. § 1 KK

Kostass

Trochę się dziwię policji , za ta bierność , ale za miejscem wypadku powinien być patrol który zatrzymywałby tych którzy obojetnie przejechali . W prawdzie w tej sytuacji przed mandatem by sie obronili ale gadka uświadamiająca na pewno na dłuzszy czas zostałaby zapamiętana .

Martek

Znieczulica? Ludzie po pierwsze nie potrafią udzielać pierwszej pomocy a po drugie panikują... i na to wpływu raczej nie mają... przez wiele lat byłem ratownikiem w jednej z sieci ratunkowych (generalnie zabezpieczanie masówek) i pomimo wielu szkoleń nie wiedziałem jak zareaguję jak zobaczę krwotok tętniczy czy kość na wierzchu... I miałem tego świadomość. Na szczęście mój "pierwszy raz" wyszedł ok Smile

ale nie dziwię się ludziom, że się boją... Są tacy, którzy na widok krwi mdleją Wink

ale jestem pewien, że spora ilość kierowców, którzy przejechali zadzwoniła na 112. Niestety nasze media stosują zasadę "im gorzej tym lepiej" i takiej informacji nie podają.

Gebels

Generalnie jest coraz lepiej. Obserwuję ogromny wzrost osób biorących udział w szkoleniach PPP.
Dodatkowym czynnikiem są firmy, które często z uwagi na bezpieczeństwo oraz wizerunek robią pracownikom szkolenia PPP i dzięki temu mamy coraz więcej takich ludzi.

Inna sprawa, że są i tacy, którzy nie udzielają i twierdzą że nie będą (wynajdując 5 tysięcy powodów na NIE). I mnie to bardzo wqwia.

Za nie udzielenie PPP grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Ale znam bardzo mało takich przypadków, kiedy ktoś dostaje wyrok. Wyjątkiem są tu wyroki dla sprawcy który zbiegł z miejsca wypadku. Wtedy nie ma przeproś...

Są plany (bardzo realne) żeby wprowadzić nauczanie PPP w szkołach podstawowych. Od 3 klasy SP co roku aż do Liceum.
I to jest odpowiednia droga edukacji społeczeństwa!

chmarnik

Najgorsze jet to, że większość nie mdleje, nie boi się, tylko przeszła pogapić się i nakarmić swoje zwierzęce instynkty, napawać się widokiem. Bo to tak jak w telewizji, na filmie czy w grze. Znam takich, którzy jak słyszą sygnał karetki to siadają za kierownicę i jadą, żeby zobaczyć, a potem roztrząsać... Straszne społeczeństwo.
Bardzo dawno temu przepracowałem 1,5 roku w pogotowiu ratunkowym. Zawsze na początku zaczynało się od: "proszę się rozejść, nie tłoczyć sie!"

Niezły był rowerzysta!

MaG

a co tam moderator... skurwysyny nie ludzie... tłumaczenie że nie umieją, że się boją, że mdleją to można stosować do przedszkolaków a nie dorosłych (???) osobników.. nie wyobrażam sobie, żeby się nie zatrzyamać i NIE SPRÓBOWAĆ pomóc, mogliby chociaż zadzwonić po karetkę, podnieść przygniatający motocykl, niekoniecznie muszą oda razu zaczynać resuscytację... Tępe chuje!
Zagotowałem się...

chmarnik

Ja już się nie gotuję. Mnie takie rzeczy coraz bardziej dołują i przygnębiają...
Po prostu słów brak. Crying or Very sad

qrs

konra.dzik

New-v

Całkowicie zgadzam się z Waszym oburzeniem, tym bardziej że sam odruchowo w takich sytuacjach zawsze zatrzymuję się, sprawdzam co z ludźmi, dzwonię pod 112 i... przyznam ze wstydem, zawsze mówię sobie wtedy - zrób wreszcie kurs PPP (ale od czasów lekcji PO w liceum nie zrobiłem...).
To dobra okazja, żeby przypomnieć, że każdy powinien mieć w swoim telefonie dodany 3 literowy skrót ICE (In Case of Emergency) przy numerach osób bliskich, lub tych, które chcemy żeby ratownik mógł powiadomić w razie tfu, tfu... takiej sytuacji

konra.dzik

Chciałem tylko przypomnieć że są u nas zarejestrowani użytkownicy którzy takie kursy mogą zrobić, gdyby ktoś chciał. Lub motopozytywni.pl
Nie żebym reklamę robił czy coś. Tam są ludzie którzy się takimi sprawami zajmują.

Gebels

Dla motocyklistów z okolic warszawy mogę zorganizować lub polecić np. kursy które organizuje T. Kulik.

W kufrze zawsze wożę apteczkę (35zł) i flarę drogową czerwoną (32zł).
Apteczki nie polecam kupować w hipermarketach. Lepiej znaleźć jakiś sklep internetowy medyczny. Za te same pieniądze ale będzie lepiej wyposażona.

P.S.
Lekarzy dotyczy, dotyczy!
Niewielu znam lekarzy, którzy są na bieżąco z zaleceniami AED i BLS Smile

MaG

Polecam kurs u Tomka Kulika (oczywiście nie on go prowadzi tylko ratownicy medycznie na codzień jeżdżący karetką). Jeden zimowy weekend spędzony na wykładach i ćwiczeniach daje przynajmniej pojęcie jak ogarnąć sytuację na miejscu wypadku, pokierować ludźmi, ale też jak w praktyce prowadzić resuscytację a nawet używać AED jeśli akurat jest w pobliżu (a często jest). W tym sezonie zimowym zamierzam poświęcić kolejny weekend na drugi stopień czyli tzw. "urazówka", przy okazji znowu można będzie poćwiczyć na fantomie PPP.

Martek

Ludziom z okolic Bielska-Białej polecam szkolenia Grupy Ratownictwa Drogowego PCK. Wielka wiedza a do tego umiejetnosc jej przekazania... przez lata prowadzili szkolenia dla Pokojowego Patrolu... Czad Smile

Natomiast Zielona Góra ma Rejonowy Sztab Krajowej Społecznej Sieci Ratunkowej. Oprocz ratownikow szkolenia prowadzi tez lekarz z pogotowia ratunkowego.
A co do apteczki... rekawiczki, maseczka i to w woreczku foliowym pod kanape. Woreczek mozecie uzyc przy przebitym plucu... a opatrunki? W takich sutuacjach sterylnosc ma. 2-rzedne znaczenie. do zatamowania krwotoku uzyjecie hustek, bluz itp. najwazniejsze jest zeby ZABEZPIECZYC SIEBIE. wiec jeszcze raz REKAWICZKI I MASECZKA Smile

New-v

To może skrzykniemy się w parę osób na zimowy weekend na kurs I pomocy? Może być u Tomka K. - jeżdżę do niego czasami na doszkalanie, więc niemu nie na PPP Smile

Zawsze jak się już człowiek z kimś umówi, to jest większa motywacja.

SoH

Robiłem u Tomka kurs na A, więc wiem że u niego warto. Po prostu solidna firma. A zrobienie kursu PP u niego już od jakiegoś czasu chodziło mi po głowie. Jak panowie będziecie zbierać ekipę, to powiadomcie. Jeżeli tylko coś nie wypadnie, to z przyjemnością dołączę.

MaciejW

Piszę się na kurs PP.
Warto na doszkalanie pojechać do niego? Ile kosztuje? w Wwie czy poza?

SoH

Gebels

60zł za godzinę, indywidualnie
szczegóły: [link widoczny dla zalogowanych]
POLECAM GORĄCO

Tomek też może zorganizować albo polecić kogoś od terenu

MaciejW

Dzieki za link. Zadzwoniłem, umówię się indywidualnie... po wypadku chciałbym się lepiej ogarniać trochę, gdzies tam pozostał lęk przed drogą... Smile

SoH

Tomek tez organizuje doszkalania grupowe. Jak robilem kat. A, to po jednych z moich jazd byla ekipa Transalpowcow, wlasnie na takim grupowym doszkalaniu.

Gość

Tak się zastanawiam, czy ta obojętnośc to nie czasem myślenie, że sam sobie winny jest(motocyklista), zapewne?, to niech sobie radzi sam??
A może puszkarze, aż tak bardzo nas nie lubią.

Gebels

Tak samo ludzie podchodzą do: pijanych, ludzi leżących na chodniku (na pewno jakiś menel śmierdzący - jak by to człowiek nie był...), nastolatka na rolkach lub deskorolce itd...

Generalnie wszelkiej maści kursy, w szczególności dla dzieci, robione są po to, żeby wyrobić u społeczeństwa sam odruch pomagania. Co i jak zrobisz nie ma już tak wielkiego znaczenia jak sam fakt reakcji na czyjąś krzywdę.

A najbardziej wqr...ia mnie to, że 99% tych mend, które przechodzą lub przejeżdżają obojętnie, co niedzielę chodzi do kościoła i uważa się za świętych... (chyba tylko dlatego, że dają na tacę)

Pozdrawiam.

pawel257

Znalazłem taki filmik http://www.youtube.com/watch?v=7NsFfxc65fg pasujący do tego tematu, Ci zobojętniali ludzie mogli by się z niego coś nauczyć.