VStromClub

Rychu72

Niestety, ale ostatniej niedzieli pożegnałem się z łzami w oczach z moim wspaniałym i wiernym kompanem podróży. Na szczęście trafił w dobre ręce mojego kumpla.
Przejechałem nim od nowości 30 kkm i ani razu nie zająknął. Gdyby nie to, że mam ciągotki bardziej OFF i ku azjatyckim rubieżom, zostałby na wieki.
Jeżeli ktoś jeszcze nie kupił DL i ma wątpliwości to niech się kontaktuje ze mną, a ja je mu rozwieje.
Życzę Wam, żeby Wasze rumaki sprawowały się jak mój zawożąc w ciekawe miejsca i wracając do domu.

Szerokości

gregorio

a tak z ciekawości, co będzie w zamian?

Rychu72

Od października 2010 jest już mało elektroniczna Afryczka. Ma 15 latek, ale... ma w sobie to coś i zasługuje w pełni na swoją kultowość.
W sumie to DLek byłby dalej, ale żona kupiła sobie Fazera i zabrakło miejsca w garażu. Sad

gregorio

zawsze można było rozbudować garaż Wink

, Afryka to była jedna z kandydatur moich, i Varadero, zwyciężył V-Strom ale nie mam praktycznego porównania. Jak się te dwa motorki mają do siebie? Chodzi mi o główne różnice obiektywnie stwierdzone.

Rychu72

Kupiłem Afrykę, bo :
- była w takim stanie, jak 3 letni DL,
- lubię grzebać przy moto, a ona jest na tyle prosta, że ciężko coś spieprzyć (przy DL nie było co robić Sad

),
- naprawialność w czarnej dupie jest dużo większa niż DLa,
- jak widzę dziurę to odkręcam gaz i mam fun (DL omijałem),
- terenowość jest większa (co sprawdziło wielu czarnuchów w Azji),
- koła szpyrychowane i sprzodu 21",
- skoki zawieszeń są większe ( a i tak z nudów przeszczepiłem tył od KTM i jestem w trakcie zmiany przodu na Marzocchi Shivera),
- baba (plecaczkowa) chwali komfort jazdy (na DL było jej bardzo wygodnie, ale teraz jest mega),
- kapryśna praca gaźników i pyrkolenie Very Happy

,
- o bezawaryjności nic nie mówię, bo nie ma takich sprzętów.
Pewnie jeszcze by się nie jedno znalazło, ale to jednak moje subiektywne opinie i można z nimi polemizować.

O DL nie mogę złego słowa powiedzieć dopuki nie zjadę z czarnego. Zrobiłem to parę razy i jasno dawał mi do zrozumienia, że nie jest do tego stworzony. Jasne, że można każdym sprzętem poszaleć na OFFie, ale mi było przykro słuchać stuków i dobić.

gregorio

bardzo jasno i czytelnie, może i subiektywnie ale rzeczowo, dzięki, o to mi chodziło

Rychu72

.. może jak mi kiedyś przejdzie ochota na brykanie po dziurach to znowu wrócę do DL ... kto wie Smile