VStromClub

jonasz

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

idąc tym tropem powinni zamknąć większość DK dla osobówek...

biblo

Jeśli na tej drodze faktycznie urządzane były nielegalne wyścigi motocyklowe, to ja się zgadzam z tym pomysłem. Podobnie powinni zrobić na "patelni" koło Chabówki...

jonasz

tylko to nie jest żadne wyjście...
znajda sobie inne miejsce...
nic to nie zmieni.

biblo

Dlaczego nic to nie zmieni? Tak łatwo nie znajdą podobnego miejsca...

jonasz

myślisz ze się będą przejmować zakazami?
Ile osób jeździ z sądowym zakazem?

a niestety takich miejsc będzie więcej...
[link widoczny dla zalogowanych]

biblo

Nie wiem, czy wszyscy będą się przejmować zakazami (część zapewne tak), ale na pewno będzie łatwiej ich karać.
A swego rodzaju "odpowiedzialność zbiorowa" - bo nie każdy motocyklista dostaje pierdolca na takich odcinkach - może wywoła odpowiednią presję społeczną, szczególnie w środowisku motocyklistów...

I kończąc tę dyskusję - jeśli te zakazy uratują choć jedną osobę, to warto je wprowadzać. A kretynów na moto może zachęcą/zmuszą do wizyt na torze...

jonasz

niestety karani są wszyscy motocykliści za garstkę którą motocyklistami bym nie nazwał.
Często w mediach jest nagonka na "motocyklistów" a okazuje się ze wypadek spowodował ktoś kto nie miał nawet uprawnień do kierowania jednośladem...

Wyłapywanie i karanie takich idiotów jest w naszym interesie ale czy kosztem wszystkich?
Był już taki który chciał wprowadzić zakaz dla motocykli w Warszawie
[link widoczny dla zalogowanych]

Moim zdaniem poszli na łatwiznę... Bo sam znak nie spowoduje ze będzie mniej wypadków.
Jak by byl przez caly czas monitoring + więcej patroli to by miało lepszy efekt dla wszystkich.
Przede wszystkim nieuchronność kary powinna być priorytetem.
A tak podejście jak drogowcy. Sa koleiny w jezdni? no to cyk postawimy ograniczenie do 30km/h i po problemie.

aces

Jonasz bo akurat drogowcy stawiają znaki z lenistwa bo im się nie chce naprawić popsutej drogi. Są budżety, przetargi i nie można przy porannej kawie stwierdzić "dziś sobie położymy nowy asfaltu tu i tam bo koleiny sa"
Monitoring, patrole - to wszystko wymaga ogromnych nakładów.
Też mi nie odpowiada odpowiedzialność zbiorowa ale w tym konkretnym przypadku ciężko o skuteczne rozwiązania wdrożone w krótkim czasie, a mieszkańców trzeba jakoś uspokoić.

jonasz

To tylko pokazuje jak sobie nie radzą

express

Suszny

express

jonasz

biblo

jonasz:: to są bardzo spektakularne przypadki, ale oczywiście też pokazują nasz stosunek do prawa.

Tylko ten "zachodni" stosunek bierze się obecnie "z dołu". W USA lub w innych rozwiniętych krajach obowiązują od wielu dekad (niekiedy wieków) stosunkowo surowe kary już za najdrobniejsze przewinienia. Wiele pokoleń doświadczało ichniejszego kija i w końcu nauczyli się żyć zgodnie z ustanowionymi zasadami. Poza tym, w tamtejszych społeczeństwach nie ma przyzwolenia dla ludzi, którzy je łamią. Dlaczego w Niemczech jest czysto na ulicach? Dlaczego mają ładne domy, pasujące do otoczenia? Dlaczego nie wyrzucają śmieci do lasu? Dlaczego Skandynawowie lub nawet Amerykanie jeżdżą płynnie, bez ciśnienia, bezpiecznie? Bo ktoś nad tym panuje (to oczywiste), ale również dlatego, że ludzie zgłaszają na policję przypadki łamania prawa przez swoich sąsiadów lub kierowców jadących tą samą drogą...

U nas wszyscy oczekują nieokiełznanej wolności (bo nikt nam nie będzie nic narzucał), a z drugiej strony każdy, kto reaguje i zgłasza coś na policję jest traktowany jako donosiciel... Mam wrażenie, że czasem też przez wspomnianą policję... Dlatego mamy to "prawowdupiemiejstwio" o którym pisze express Confused

Tak więc poprawianie świata proponuję zacząć od siebie, a nie oczekiwać, że "oni" zrobią to za Ciebie... Pewnie zrobią, ale jesteśmy w takim miejscu w zakresie "poszanowania prawa", że zajmie to jeszcze dużo, dużo czasu...

jotes

biblo

No to żeś mnie nie pocieszył... Wink

A podobne "zjawisko" występuje w Niemczech?

P.S. Do "dolegliwości" kontroli policyjnych dodałbym jeszcze zwyżki cen polis ubezpieczeniowych za każdy mandat (oczywiście poza takimi za parkowanie).

jonasz

prawowdupiemiejstwio wynika z przyzwolenia społecznego.
A przyzwolenie społeczne z nieudolności policji i sądów.
"Po co zgłaszać jak i tak nic to nie da..."
I kółko się zamyka...
Niestety w kwestii prawa i jego egzekwowania jesteśmy na szarym końcu UE.

biblo

Mnie się wydaje, że to raczej sposób działania "wymiaru sprawiedliwości" jest pochodną przyzwolenia społecznego...

jonasz

powinni zmienić nazwę na 4ty wymiar niesprawiedliwości Wink

P.S.

Pewna stara kobieta ze wsi została powołana jako świadek.
Podczas rozprawy zwracała się do sądu per "Wysoka Sprawiedliwości", a sędzia za każdym razem zwracał jej uwagę, że mówi się "Wysoki Sądzie"
Gdy babcia po raz kolejny użyła zwrotu "Wysoka Sprawiedliwości" sędzia się zdenerwował, wstał i krzyknął:
"Proszę Pani, tu jest sąd! Tu nie ma żadnej sprawiedliwości!"

jotes

prostyelektryk

Odcinkowy pomiar prędkości na feralnym fragmencie obwodnicy + zakaz zatrzymywania się.
I wtedy normalny motocyklista nic nie traci, a ściganci maja spore utrudnienie, czasem ratujące im życie.

Zamykanie co ciekawszych dróg dla motocyklistów jest złe.
Nie tylko dla bezpośrednio zainteresowanych ale i dla całych regionów. Osobiście zawsze byłem w Sanoku tylko dlatego, że blisko są serpentyny (tankowałem, jadłem itp.).
Rozumiem ograniczenia w godzinach nocnych (hałas), kontrole policyjne (znowu hałas, posiadane uprawnienia i ogólny stan techniczny jak np. pozaginane rejestracje).

jonasz

jotes

KG-200

Problem odcinkowo i czasowo istnieje i będzie istniał .. Jak nie tu to przeniosą się gdzie indziej. Miałem to na odcinku Radzymińskiej od Makro do Marek.. A te zakazy to jak to czytam to od razu widzę Wał ęsę z jego fafuśną koszuliną ..

chmarnik

Ten pomysł, to jest tylko przykład bezsilności polskich służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo ruchu drogowego
I dlatego ruch na naszych drogach wygląda, jak wygląda.

prostyelektryk

Pojechałem sobie na "obwodnicę śmierci". Zanim zamkną.
Dobry, szeroki asfalt, pusto, kilka zakrętów z ograniczeniem do 60km/h, spokojnie da się je przejechać 90km/h. Feralny winkiel jest nieco ostrzejszy, dodatkowa trudność to taśmociąg nad drogą i liczne słupy rozpraszające uwagę. Poprzeczne linie namalowane na drodze również nie pomagają. Znajdujące się tam ograniczenie do 40km/h wydaje się mocno przesadzone. Jakoś szczególnie zdradliwe miejsce to nie jest.
Słynny zakręt na obwodnicy Bielska Białej jest bardziej niebezpieczny.

chmarnik

To mniej, więcej moje strony. Jeżdżę tam bardzo często na wycieczkach wokół komina i nie tylko. Dlatego tak bardzo bulwersuje mnie ten zakaz. To jest bardzo fajna i dobra droga. Problem był z nią od samego początki. Nie ma tam nic szczególnego ( droga po płaskim, bez przewyższeń), poza tym, że jest miejscem spotkań bardzo młodych "mentalnych wieśniaków" na starych stukonnych strupach krótko po uzyskaniu prawa jazdy lub nawet bez. Przepraszam, staram się zazwyczaj nie wyrażać tak radyklanie , ale nie zgadzam się na takie ograniczenie mojej swobody z takiego powodu, na drodze, która została w jakimiś stopniu ufundowana z mojej kieszeni. Chcą, to niech sobie uprawiają tę agroturystykę, zwłaszcza, że droga dość pusta.

Tomek_J

chmarnik

Zgadzam się.

chmarnik

I będzie.
[link widoczny dla zalogowanych]

odyniec

Jeżeli tam jeździ więcej takich "motocyklistów" to absolutnie się nie dziwię.

https://www.youtube.com/watch?v=AdLDr0NUuHE

Ponadto w Niemczech też spotkałem się z takimi zakazami w okolicach Pirny/Drezna.
Na wyznaczonych odcinkach jest zakaz poruszania się motocyklem w weekendy oraz inne dni wolne od pracy.

chmarnik

Tomek_J

jotes

Tomek_J

odyniec

Tomek_J