VStromClub

Gość

Motovoyager przeżywa ciężki okres ponieważ zmienił sie cały skład readkcji. W 100%-ach. Pozostął tylko Ignatowicz jako naczelny. Ale sie podnoszą. Dajmy ludziom szansę, bo to jest pismo moze bez kapitału ale za to robione przez motocyklistów dla motocyklistów a nie jak Motocykl będący komiksową mutacją z wielu wydań korporacji międzynarodowej dla której liczy się tylko kasa.

Bandit

tdm

ja niestety zgadzam się z Jarsonem co do oceny Motocykla, reklamy zajmują połowę tego pisma, aczkolwiek fakt, że trafiają się tam naprawdę wartościowe artykuły których ( z racji kosztów) próżno by szukać w polskich gazetach.
MotoVoyager spodobał mi się na początku, ale po jakimś czasie myślę że formuła tego pisma też zaczyna się zużywać, podobne relacje jak tam mamy prawie na każdym forum motocyklowym i to gratis a przy tym w wersji autorskiej, ze 100 razy większą ilością zdjęć, czasem filmików. Brakuje mi rzetelnych testów porównawczych odzieży, motocykli, opon, poradników dot. obsługi itp. Coś tam zamieszczają ale omówienia są pobieżne i jest ich mało, np. "test" butów zawiera tylko ogólnikowy opis producenta, nie ma ani słowa o parametrach membran, nie ma uwag redaktorów, nie ma oceny. Widać że nawet nie pofatygowali się by samodzielnie obejrzeć te buty. To co to za test? Same opisy wyjazdów to nie wszystko.

Najlepiej jakby te pisma się połączyły i stworzyły zupełnie nową jakość, nakład, potencjał finansowy niemieckiego Motorrada plus przedruki najciekawszych artykułów uzupełniony o merytoryczną treść Voyagera Smile

P.s. - nie chciałbym zapeszać wydaje mi się że MotoVoyager upadnie, to i tak jest niszowe pismo o niskim nakładzie, a skoro jeszcze cała redakcja się zmyła to trudno będzie im się podnieść.

Gość

Nie miałem zamiaru podnosić nikomu ciśnienia. Stwierdziłem fakt oczywisty że Motocykl jest składanką korporacyjną i tyle. Zwróccie uwagę że jakikolwiek test porównawczy nie pojawi się w Motocyklu to w 9 przypadkach na 10 wygrywa go BMW. Ciekawe prawda?
Co do rzetelności redakcji krajowej tego mutanta to cóż... kiedy szanowny red nacz Ociepko pojawił się na Touratechu i zobaczył że robimy test porównawczy nowego i starego Dl-a to miesiąc po jego publikacji w necie dokładnie to samo zrobili w tym szacownym piśmie zrzynając na potęgę z tego tekstu. Możecie sobie te teksty porównać. To żaden problem, prawda?

Mówie to bez emocji i na luzie. Taki mają styl. I coś o tym wiem, bo od 98 roku wisżą mi za zamówione i opublikowane materiały Smile

I nie tylko mi.Ale to tak na maginesie.

Nie podoba mi się szczerze mówiąc język którym piszą - zbliżony do tego co można usłyszeć pod blokiem na osiedlu. Ale może po prostu nie nadążam i jestem za stary na te zajefajne teksty i wolę mówić benzyna a nie wacha oraz kask a nie garnek.

Co bedzie z Motovoyagerem? Któż to wie. Walcżą. Fakt że mogą polec bo ciężko walczyć z Agorą czy niemieckim koncernem ale ja trzymam kciuki bo MV wypełnia lukę na rynku.

Na naszym zlocie pojawi się prawdopodbnie red., nacz MV czyli kolega Ignatowicz to będzie można z nim sobie pogadać o piśmie. A przede wszystkim chyba o błędach jakie się zdarzają w każdym numerze typu nie te foty, nie te podpisy...jak np. w ostatnim Smile

Co oni tam palą to ja nie wiem Wink

DLuk

lyko

Bandit

Nie wiem czy mnie polubicie za to ale jednak stanę raz jeszcze w opozycji, mam nadzieję że na zlot jeszcze mnie wpuścicie.. bo szkoda było by stracić kilku tak sympatycznych kolegów.

Czytając to co zostało napisane dochodzę jednak do wrażenia, iż jednak się nie myliłem i że ktoś tu ma z kimś ma na pieńku i stąd ta „stronniczość” – chodź może to jednak nie do końca trafne słowo. Chciało by się rzec, że gdy nie wiadomo o co chodzi, to na pewno chodzi o pieniążki. Ale to już sprawa ów w/w postach Panów.

I ja cieszą się iż możemy po klikać bez emocji i na luzie. Pozwolę sobie jeszcze raz odnieść się do tego co napisano powyżej.
Czy naprawdę uważasz / uważacie iż pomysł z porównaniem DL-a jest czyś autorskim i oryginalnym? Przecież ta sama gazet jak również inne konkurencyjne robią co roku takie porównani nowych modeli. To pomysł stary jak świat np. co roku męczą nas porównaniami GS-a 1200 model 2010 a 2011 i znowu 2011 a 2012 – to tylko przykład (z obszaru moich zainteresowań). Ktoś mógłby teraz równie dobrze powiedzieć iż ukradliśmy (pisze bez osobowo gdyż nie chce nikogo obrazić) pomysł na porównanie, stare/nowe – a wcale tak nie musi być. Czy dziwne jest że ludzie dochodzą do podobnych wniosków? Przecież to te same maszyny, które trafiają do redakcji czy też testerów w podobnym czasie o tych samych parametrach tech. Czy to nieraz było tak iż w jednym numerze SM czytam test Modelu „A” a za miesić ten sam Model „A” w gazecie M i na odwrót – plagiat kradzież pomysłu? No i do tego wnioski te same… ehhh. Chyba troszkę przesadzona i rozdmuchana ta sprawa.
Co do Twoich uwag na temat BMW to cóż, kolejny przykład - dwa razy podrząd wygrał DL 650 AlpenTest (no to Suzuki grubo posmarowało), szukać dalej.. nie ma sensu przecież nie chodzi o to by się licytować i studiować każdy numer gazet każdy ma swój rozum. Swoją droga uważam iż BMW robi naprawdę niezłe motocykle na tle konkurencji na które mnie niestety – nie stać. A i jeszcze przykład że nie zawsze im wychodzi „crosóweczka” G 450 X – szału niema WR450 znacznie lepiej wypada wg mnie a Okom nie wspomnę - jeszcze Plemiona Krzyżackie muszą dopracować maszynę.
No właśnie a pro po języka – mnie on nie przeszkadza przecież to gazeta dla Motocyklistów którzy maja swój slang a nie TOMIK POEZJI? Tu ciekawe zjawisko gdyż gazeta Motormania ma chyba znacznie bardziej „pojechany” język a nikomu to nie przeszkadza? Pewnie NIE – bo to jeszcze inny pomysł na gazetę powiedzmy – dla niepokornych. A propos tej gazety nie pokoi mnie to jaki kreuje się tam styl. Nazwijmy go roboczo „maczo” na dwóch kołach i obraz motocyklisty jeżdżącego na jednym kole po drogach publiczny hmmm? Czy fotki gościa którzy naprawdę ostro „idzie” po tej samej drodze publicznej a w tle samochód z ludźmi jadących na urlop a będę jeszcze złośliwy z dzieckiem? Myślicie ze to wychowańcze, widzieliście coś takiego w M, SM, MV? Nie przeszkadza? Jakoś nie widziałem krytyki, czy to czasem nie jest Tak, że wszystko co Niemieckie jest ZŁE (za wyjątkiem VW Golf-a, Pasata i czołgu Tygry oj to ostanie też złe bo do nas strzelało)? Co przywiezione, zapożyczone z Niemiec musi być złe? I jeszcze na koniec bo znów zostałem obrońcą Krzyżaków i magazynu M, ja tego plemienia Niemieckiego w cale nie darze sympatią – ale nie mam też uprzedzeń. A z wspomnianej gazety czytuje kilka lub kilkanaście stron reszta do mnie nie trafia podobnie jak do was – po prostu inne zainteresowania a gazeta pisana jest dla wszystkich dla każdego po trochę. Reklam też nie lubię ale sam ma firmę i wiem że na życie trzeba jakoś zarobić żeby było kolorowe Smile

Ma nadzieję iż nikogo nie obraziłem a sprowokowałem do dyskusji a może troszkę dałem do przemyślenia.

PS. Z ostatniej chwili MV nadal nie mam. Od wydawcy MV: to wina Poczty ale jak nie będzie do piątku to mi wyślą jeszcze raz. Też nie lubię poczty niech będzie ŻE to POCZTA zła jest! Choć ostatnio z allegro dostałem przesyłkę na drugi dzień… ZŁA POCZTA bo nie równa w usłudze!

cilip

Ja mam prenumerature drugi rok MOTOVOTAGERA.Tamten rok ukazywal sie co miesiac a teraz różnie jak im wyjdzie ,raz co kwartał,raz co 2 miesiące
Very Happy

Gebels

Bandit, zaczynam mieć wrażenie, że to ty jesteś najbardziej stronniczy w tej całej dyskusji.

Co do MV.
Faktycznie szkoda by było, gdyby taka gazeta, mająca przecież swoich fanów padła. Dziwie się również tym, którzy chwalą sobie że mało jest tam reklam. Przecież bez reklam to pismo nie przeżyje!!!
Chodzi o to, żeby reklam nie było więcej niż treści, jak to najczęściej bywa we wszelkiego rodzaju pismach na rynku, które kupiłem tylko raz. Już tak mam, że jak zobaczę, że coś jest gó...nem, to tego nie ruszam Smile

Myślę, że zapotrzebowanie na PORZĄDNE i RZETELNE czasopismo jest ogromne. W końcu znajdzie się ktoś z kasą, kto w to zainwestuje (pewno jakiś bogaty motocyklista) i odniesie sukces. Ale to jeszcze pewno nie teraz...

Topinka

Może nie rzucajmy tu jakiś strasznych oskarżeń o stronniczość i itp. Każdy chyba ma prawo do czytania innego czasopisma. U mnie leżą jedne i drugie i uważam, że oba się świetne nadają, jako wspomagacze w toalecie Wink

(tam w domu mam najwięcej spokoju Cool

) i w jednym, jak i drugim można poszukać coś dla siebie. A jak komuś nie pasuje, to zawsze zostanie w kieszeni na jakiś literek paliwka.
Dziś wpadł mi nowy nr i już wiem skąd takie ożywienie Jarka w temacie. Stary gratulacje. Ale moja koleżeńska rada nie buduj niczego na krytyce innych, ale na tym, co robisz sam. Bo kto mieciem wojuje ten …no wiesz?