Forum VStromClub Strona Główna VStromClub
Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Młody Wałek ranny

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum VStromClub Strona Główna -> Wiadomości
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
brunner
A



Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: szczecin

PostWysłany: Pią 19:02, 02 Wrz 2011    Temat postu: Młody Wałek ranny

[link widoczny dla zalogowanych]

Ot co... Trzymam kciuki, aby się wylizał, jak za każdego człeka po wypadku, bo to sympatyczny, fajny koleś. Bez żadnego podtekstu politycznego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maro78
A2



Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białołęka

PostWysłany: Pią 19:49, 02 Wrz 2011    Temat postu:

Też trzymam kciuki za tego Jarosława.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kastor40
Motonita



Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Mysłowice - Śląskie

PostWysłany: Pią 20:04, 02 Wrz 2011    Temat postu:

Tu chyba tylko modlitwa o zdrowie pomoże Sad. Znów ślepy puszkarz. Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nelson_20
Motocyklista



Dołączył: 01 Kwi 2011
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łowicz/Bełchów/Skierniewice

PostWysłany: Pią 21:34, 02 Wrz 2011    Temat postu:

Oby wyszedł z tego...

Cało!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nelson_20 dnia Pią 21:34, 02 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jotes
DeTox nie pomoże



Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 2517
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Düsseldorf / Gdynia

PostWysłany: Pią 22:20, 02 Wrz 2011    Temat postu:

Zycze chlopakowi zdrowia !
ciekawe tylko czy kogos z nas by wozili smiglowcami ze szpitala do szpitala...nie mam pretensji do niego, chlopak niczemu winny, ale troche do systemu...skoro mozna jednego czlowieka , to czemu nie innych?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
plus
A



Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 9:25, 03 Wrz 2011    Temat postu:

zdrowia, zdrowia!!! lubił dwa kółka jak każdy z nas - szacun - czasami nawet w tv widać było, że przyjechał moto - miał na sobie lekką - spodnią kurtę Rukki... czyli jeżdził ile się dało

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
miccal
Motocyklista



Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: tk kielce

PostWysłany: Sob 11:02, 03 Wrz 2011    Temat postu:

Dwoje ciężko rannych w wypadku motocykla
wat
02.09.2011 aktualizacja: 2011-09-02 20:30

Prawdopodobnie nadmierna prędkość sprawiła, że motocyklista jadący z pasażerem nie wyrobił się na zakręcie i wyleciał z drogi.


Do wypadku doszło w piątek po godz. 14 na drodze powiatowej w Kazimierzy Małej w powiecie kazimierskim. Obydwie osoby są w ciężkim stanie. 25-letniego kierowcę yamahy przewieziono do buskiego szpitala, zaś jego pasażera przetransportowano śmigłowcem do Krakowa.

JOTESOWI ZWRACAM UWAGE NA OSTATNIE ZDANIE,, LPR LATA, OBY NIE DLA NAS,,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jotes
DeTox nie pomoże



Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 2517
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Düsseldorf / Gdynia

PostWysłany: Sob 11:32, 03 Wrz 2011    Temat postu:

miccal, mi bardziej chodzilo o powtorny transport lotniczy Jarka ze szpitala w Plocku do szpitala w Warszawie.
ale masz racje, wolalbym nie byc w jego sytuacji...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dober
DeTox nie pomoże



Dołączył: 11 Cze 2011
Posty: 3043
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Pobiedziska/Poznań

PostWysłany: Sob 15:58, 03 Wrz 2011    Temat postu:

Koledzy,
W tym przypadku był transport lotniczy do szpitala wyższej referencji. W Płocku go podratowali, ale poważniejszych operacji robić nie mogą.
A tak na marginesie, to JW ma inny niż my status-posła (europosla?).
Trzymajmy kciuki i oby to na nas nie trafiło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Laserek
A1



Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 19:22, 13 Wrz 2011    Temat postu:

Nie znam całej sytuacji ale widziełem zdjęcia nikomu ni życzę.

Ale patrząc na wypadki z udziałem puszek zastanawiam się czy zawsze tylko puszka jest winna?
Nie wiem co robił ten gostek właczał się do ruchu czy zawracał, ale (nie wiem czy było miejsce) moto jachałoby w większej odległości od stojącej na poboczu ciężarówki, może powtarzam może sprawy by nie było.

A co z prędkością? Pamiętam wypowiedź kogoś chyba z POm który jechał za Jarosławem. Mówił że na poącztku jak go widział jechał spokojnie z plecaczkiem. Potem był korek i mu odjechał. Potanie czy po zejściu plecaczka rączka nie dorkęciła za mocno manetki?

Tego nie pewnie nie dowiemy/

I jeszce jedno, nie twierdzę że PUSZKA nie ponosi winy, ale zastnówmy sie czy my sami staramy się ograniczyć niebezpieczeństwo do minimum? (nie bijcie za przemyślenia please Smile )


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Laserek dnia Wto 19:24, 13 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
V-Told
Maniak motocyklowy



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 2033
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 20:02, 13 Wrz 2011    Temat postu:

Laserek napisał:
...moto jachałoby w większej odległości od stojącej na poboczu ciężarówki, może powtarzam może sprawy by nie było.
(...)
zastnówmy sie czy my sami staramy się ograniczyć niebezpieczeństwo do minimum? (nie bijcie za przemyślenia please Smile )


Znam odpowiedź:
nie jeżdżąc motocyklem, nie przydarzy ci się wypadek motocyklowy.

Gdyby gość wybrał inną trasę, to sprawy prawdopodobnie także by nie było. Tylko co gdyby Toyota też zmieniła trasę i mimo to by się spotkali?

Prędkość? Im większa, tym mniejsza szansa, że ktoś w ciebie wjedzie od tyłu (najczęstsza forma kolizji!), nie daj Boże jadąc z kufrem centralnym. Istnieje także najmniejsze ryzyko, że ktoś w ciebie uderzy z boku, bo jesteś przed nim odpowiednio krócej.

Takie rozważania i dyskusje można sobie toczyć w nieskończoność, a i tak nic z nich nie wyniknie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Laserek
A1



Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 20:19, 13 Wrz 2011    Temat postu:

Jasne że nie myli się ten kto nic nie robi

Nie ma wypadku ten co nie jeżdzi. Nie o to mi chodziło.

Nie mówię kto jest winny, kto nie.

Co chwila jest wstawka, taki wypadek, taka kolizja, itd. Chodzi mi o to czy uczy nas to większej czujności, potrzenia w przód, itd. Wime, że nie przewidzimy wszystkiego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Laserek dnia Wto 21:21, 13 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lyko
A



Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 22:06, 13 Wrz 2011    Temat postu:

V-Told napisał:
Laserek napisał:
...moto jachałoby w większej odległości od stojącej na poboczu ciężarówki, może powtarzam może sprawy by nie było.
(...)
zastnówmy sie czy my sami staramy się ograniczyć niebezpieczeństwo do minimum? (nie bijcie za przemyślenia please Smile )


Znam odpowiedź:
nie jeżdżąc motocyklem, nie przydarzy ci się wypadek motocyklowy.

Gdyby gość wybrał inną trasę, to sprawy prawdopodobnie także by nie było. Tylko co gdyby Toyota też zmieniła trasę i mimo to by się spotkali?

Prędkość? Im większa, tym mniejsza szansa, że ktoś w ciebie wjedzie od tyłu (najczęstsza forma kolizji!), nie daj Boże jadąc z kufrem centralnym. Istnieje także najmniejsze ryzyko, że ktoś w ciebie uderzy z boku, bo jesteś przed nim odpowiednio krócej.

Takie rozważania i dyskusje można sobie toczyć w nieskończoność, a i tak nic z nich nie wyniknie...

Laserkowi chodziło zapewne nie o czysty zbieg okoliczności i uzależnienie od losu, tylko o nasze przyczynienie się do wypadku poprzez błędy czy brak rozsądku w prędkości.
Jeśli miałoby się myśleć tak jak to zabrzmiało w Twoim poście to w zasadzie można dojść do kompletnie bezsensownego wniosku, że można w mieście zapierdzielać ile fabryka dała, bo jak się ma coś zdarzyć, to i tak się zdarzy, a przynajmniej nikt nam w tyłek nie wjedzie. Tymczasem Laserkowi chodziło pewnie o możliwą i zależną od nas minimalizację ryzyka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
V-Told
Maniak motocyklowy



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 2033
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 22:53, 13 Wrz 2011    Temat postu:

lyko napisał:
Jeśli miałoby się myśleć tak jak to zabrzmiało w Twoim poście to w zasadzie można dojść do kompletnie bezsensownego wniosku, że można w mieście zapierdzielać ile fabryka dała, bo jak się ma coś zdarzyć, to i tak się zdarzy, a przynajmniej nikt nam w tyłek nie wjedzie. Tymczasem Laserkowi chodziło pewnie o możliwą i zależną od nas minimalizację ryzyka.


No i właśnie.

I nie miałem na myśli "przeznaczenia" - w to akurat nie wierzę Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Laserek
A1



Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 23:22, 13 Wrz 2011    Temat postu:

[quote="lykoLaserkowi chodziło pewnie o możliwą i zależną od nas minimalizację ryzyka.[/quote]

BINGO Smile Dzięki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
exverxes
A1



Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: W-wa

PostWysłany: Śro 10:53, 14 Wrz 2011    Temat postu:

Czy coś z tego wyniknie czy nie to ciężko powiedzieć, ale ja osobiście dużo się nauczyłem (i nadal uczę) czytając teksty o wypadkach oraz o tym jak do nich doszło oraz jak być może dało by się ich uniknąć. Może nie zmieni to nic w kwestii tamtego wypadku, ale to, że przeczytałem jakiś artykuł, czy prześledziłem jakąś dyskusję, może zrobić kiedyś różnicę dla mnie gdy to ja będę jechał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
V-Told
Maniak motocyklowy



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 2033
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 12:58, 14 Wrz 2011    Temat postu:

exverxes napisał:
Czy coś z tego wyniknie czy nie to ciężko powiedzieć, ale ja osobiście dużo się nauczyłem (i nadal uczę) czytając teksty o wypadkach oraz o tym jak do nich doszło oraz jak być może dało by się ich uniknąć. Może nie zmieni to nic w kwestii tamtego wypadku, ale to, że przeczytałem jakiś artykuł, czy prześledziłem jakąś dyskusję, może zrobić kiedyś różnicę dla mnie gdy to ja będę jechał.


Masz rację. Coś takiego zawsze działa i uczy. Dziś pogubiłem się w Warszawie, trafiłem na jakiś most, gdzie cały ruch był przyblokowany, a pół mostu zawalone było wstrzymanymi tramwajami. Okazało się, że był wypadek, w którym motocyklista uderzył w coś (samochód? tramwaj?). Nie wiem jak to się stało, ale po tym jak to zobaczyłem, automatycznie zapaliły mi się kontrolki i do domu wróciłem wyjątkowo ostrożnie.

Życie Warszawy:
[link widoczny dla zalogowanych]

A to sku*wysyn:
"Do wypadku doszło, gdy audi zaczęło zawracać na ciągłej linii przez pas dla tramwajów i autobusów".
Gdybym ja był zmuszony wykonać niedozwolony manewr, to najpierw 20 razy bym się zastanowił, rozejrzał i upewnił, że nikogo przy tym nie rozwalę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Laserek
A1



Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 15:06, 14 Wrz 2011    Temat postu:

Uff ale nie widzę tu moto Smile Więc może tylko świadek

V.. i dokłądnie chodziło mi o to co napisałeś. Jak ktoś kiedyś powiedzieł "Uczmy się na błędach innych, życie jest za krótkie, aby je wszystkie popełnić".
Po prostu zastanawiam się czy nie za często gubi nas rutyna i coraz większa pewność siebie przychodząca z każdym przejechanym km.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Topinka
Maniak motocyklowy



Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 1773
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Chorzów MotoAvToSy

PostWysłany: Śro 17:13, 14 Wrz 2011    Temat postu:

V-Told napisał:


Takie rozważania i dyskusje można sobie toczyć w nieskończoność, a i tak nic z nich nie wyniknie...


A jak ktos na to ma ochote to prosze nie w tym temacie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jaca
Motonita



Dołączył: 03 Cze 2008
Posty: 801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bytom

PostWysłany: Czw 19:41, 17 Lis 2011    Temat postu:

Dzisiaj Wałęsa (Jarosław) spotkał się z dziennikarzami. Jedno ze zdań, które powiedział to:
Cytat:
Na motor nie wsiądę....

Całość tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 21:45, 17 Lis 2011    Temat postu:

No cóż. każdy zbiera się inaczej. To źle że tak powiedział?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
roadrunner
Administrator



Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lubartów, Warszawa

PostWysłany: Pią 2:17, 18 Lis 2011    Temat postu:

Jarson napisał:
No cóż. każdy zbiera się inaczej. To źle że tak powiedział?


Z mojego punktu widzenia...
Tak, lub nie zależy mu na tym za bardzo... Ja miałem 3 poważne wypadki, łącznie z ostatnim i ze 3 mało fajne "gleby". Parafrazując Wałęsę mi udało się już 2 razy oszukać śmierć. Dokładnie 2 miesiące po ostatanim wypadku wsiadłem na moto i jeździłem z "duszą na ramieniu" ale miałem z tego taaaaaaki fun!! Gdybym którykolwiek wypadek spowodował, lub w najmniejszym stopniu się do niego przyczynił, pewnie miałbym jakieś obiekcje. Zastanowił bym się pewnie, że skoro coś źle robie to może nie powinienem tego robić wcale! Ale mam czyste sumienie i rezygnowanie z czegoś co kocham nad życie, bo miałem wypadek, byłoby tchórzostwem. Już to kiedyś pisałem w jakimś temacie, mianowicie jak ktoś zsiada z moto pod wpływem żony, dziewczyny, ojca, sąsiada, strachu itp. to nie ma jaj albo mu na tym nie zależy i tyle w temacie.

Apropo przemyśleń "co by było gdyby" i "pewnie za szybko jechał" to śpieszę poinformować że NIE MA TO NAJMNIEJSZEGO ZNACZENIA!!!!
Wałęsa przydzwonił w miejscu gdzie można jechać 90, a to prędkość zupełnie wystarczająca żeby się "zabić na śmierć". Ja jechałem 55, może nawet mniej. Chyba wszyscy się zgodzą że to wręcz żółwia prędkość. Nie uchroniło mnie to jednak przed dzwonem i opłakanymi jego skutkami. Ile jeszcze ja czy on mogliśmy zwolnić? Zatrzymać się? A może wcale nie jeździć??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
brunner
A



Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: szczecin

PostWysłany: Pią 12:24, 18 Lis 2011    Temat postu:

I Jarson, mówiąc, że każdy inaczej wychodzi z takiej kabały i roadrunner, prawdziwy pasjonata i twardziel (mówię poważnie), macie rację. Najważniejsze, że poskładali chłopaka, jest w niezłej formie. Odważne by było, aby na wózku już zapowiadał powrót na moto. Myślę też, że bierze pod uwagę uczucia bliskich i na razie nie chce ich niepokoić. Kto wie, jak to będzie, gdy naprawdę wydobrzeje, czego mu bardzo życzę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jaca
Motonita



Dołączył: 03 Cze 2008
Posty: 801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bytom

PostWysłany: Sob 13:05, 19 Lis 2011    Temat postu:

roadrunner napisał:
jak ktoś zsiada z moto pod wpływem żony, dziewczyny, ojca, sąsiada, strachu itp. to nie ma jaj albo mu na tym nie zależy i tyle w temacie.
RR ja to wiedzę inaczej. To jest indywidualna decyzja każdego z osobna. Równie dobrze można powiedzieć, że gość ma jaja aby tak zdecydować biorąc pod uwagę jaką pasją były dla niego motocykle. Nie ma więc powodu aby go obrażać bo to, było nie było jego życie.
Może po prostu chcą (Wałek i jego dziewczyna) pożyć trochę razem a nie rehabilitować się bo mu kolejny RAV-4wyjedzie.

A swoją drogą uważam, że to za wcześnie by z pozycji wózka, przy pierwszej okazji deklarować, że już nigdy więcej. Myślę, że zmieni zdanie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
roadrunner
Administrator



Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lubartów, Warszawa

PostWysłany: Nie 3:11, 20 Lis 2011    Temat postu:

Ja się wcale nie czepiam, ale uważam że skoro faktycznie zrezygnował z motocykla "na amen" to był albo, jak jak ich nazywam, "niedzielnym motocyklisą" albo się boi. Skądinąd nie ma w tym nic złego, jeden boi się pająków, drugi wysokości...
Natomiast takie tłumaczenie "że chce pożyć", mnie osobiście doprowadza do szału, bo słyszę je w swoim przypadku na każdym kroku! A jak ta RAV-ka wyskoczy i go pier... na przejsciu dla pieszych?? Jaki z tym związek motocykli?? I co wtedy?? do końca życie nie wejdzie na przejście dla pieszych??? A może z domu w ogóle przestanie wychodzić bo na każdym rogu czycha śmierć albo kalectwo???
Trochę się uniosłem ale przez "naciski" m.in. rodziny cały się gotuję! "jak chcesz poważnie mysleć o rodzinie to daj sobie z tym spokój..." Jak mam się zabic to równie dobrze może spaść cegła z nieba i mnie zabić, a jak mam się zabić na moto to się zabiję, ale na pewno nie zrezygnuję z jazdy!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez roadrunner dnia Nie 15:28, 20 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
express
Administrator



Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 2698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków (VIII), Ustroń

PostWysłany: Nie 21:46, 20 Lis 2011    Temat postu:

Tak się zastanawiam: nie boicie się iść do łóżka?
Najwięcej ludzi umiera w łóżku...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaciejW
Motonita



Dołączył: 04 Paź 2011
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Nie 21:51, 20 Lis 2011    Temat postu:

Uważam, że wielka szkoda. Wałek mógłby wykorzystać rozgłos, żeby zadziałać na korzyść motocyklistów, a on rezygnuje. To uczy wszystkich, że motocykliści to straceńcy, bez jaj i pasji... i że jazda na moto, to ciągłe igranie ze śmiercią.. że nad niczym sie nie panuje... nie podoba mi się taka postawa. Howgh.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Floydoo
Motonita



Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Norwegia/Bieszczady/DL1000

PostWysłany: Nie 21:55, 20 Lis 2011    Temat postu:

a moja zona wlasnie mi powiedziala ze ma ochote gdzies na moto wyjechac ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
roadrunner
Administrator



Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lubartów, Warszawa

PostWysłany: Pon 2:05, 21 Lis 2011    Temat postu:

express napisał:
Tak się zastanawiam: nie boicie się iść do łóżka?
Najwięcej ludzi umiera w łóżku...

Tak... ja ostatnio, w odpowiedzi na "jak chcesz poważnie mysleć...", powiedziałem szwagrowi żeby nie wchodził do wanny, bo statystycznie więcej ludzi zabija się wychodząć z niej niż na motocyklach...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bobano
A



Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: FZ/WN

PostWysłany: Pon 11:05, 21 Lis 2011    Temat postu:

roadrunner napisał:
a jak mam się zabić na moto to się zabiję, ale na pewno nie zrezygnuję z jazdy!


Dobre na klubowe motto Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Laserek
A1



Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 12:07, 22 Lis 2011    Temat postu:

Panowie wyluzujcie.

Poczekajcie na finał rehabilitacji. A może już wie, że nie wszystko będzie tak fajnie z jego zdrowiem jak przed wypadkiem?
RR nie pisz czy ktoś podejmując taką czy inną decyzję ma jaja czy nie. Obrażasz w ten sposób ludzi, których nie znasz.
Miałeś 3 poważne dzwony i dalej jeżdzisz fajnie. Według ciebie masz jaja dla innych jesteś wariatem szukającym śmierci. Zależy od punktu widzenia.

Ja sam nie wiem co bym zrobił na jego miejscu. Tak czy inaczej jest to jego decyzja, Możemy się z nią nie zgadzać, ale trzeba zaakceptować.

RR - bez urazy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum VStromClub Strona Główna -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin