VStromClub

Bosman78

Jaki macie patenty na ochronę półki przed porysowaniem przez dopiete kluczyki od, blokady, kufrow itp? Jakas saszetka skorzana?

Janusz W

Jeden kluczyk w stacyjce reszta na smyczy na szyi lub saszetce na dokumenty na ramieniu pod kurtką
mi się to sprawdza.

Irek1970

Przyklej kawałek czarnej okładki PVC na taśmę dwustronną.
Ładnie docięta na wymiar nie będzie prawie widoczna.

Bosman78

Wiesz choezi tez o to, iz kluczyk od drgan, uderzen potrari sie wykrzywic ( jeden tak wykrzywilem)

bobiusz

Ja mam do kluczyka przypięty kluczyk od kufra, kluczyk od blokady tarczy, pilota od bramy i klucz do bramy (jakby pilot wysiadł) Smile

Nic mi sie nie wygięło Very Happy

jamiol87

Malutka saszetka z zamkiem, jeden w stacyjce reszta schowana w skórzanej saszetce przypiętej do tego w stacyjce...

raf76

Też mam ten problem (porysowana kierownica od kluczy). Kiera idzie do malowania, dodatkowo ją czymś okleję, a klucze trafią do saszetki.
No chyba, że zapodacie lepszy pomysł Wink

scyzor_2007

Jeden kluczyk w stacyjce reszta schowana , najlepszy patent

Staszek

Pojedynczy kluczyk łatwo zgubić.
Można więc doczepić jakiś bryloczek na malutkim kółeczku łącznikowym, tak że będzie się trzymał niejako pionowo w powietrzu. Nic nie porysuje a w kieszeni bardziej czuć i trudniej przypadkowo wyciągając coś z kieszeni niechcący zgubić. Nie bez znaczenia jest też fakt, że sam kluczyk w stacyjce jakoś ginie z oczu i łatwo go tam pozostawić odchodząc od motocykla.

Bosman78

bobiusz

Może takie coś?

Bosman78 · Wysłany: Śro 9:06, 01 Mar 2017 Temat postu:

bobiusz · Wysłany: Śro 9:13, 01 Mar 2017 Temat postu:

Na alledrogo za kilkanaście zibenów z przesyłką takie coś można kupić.

robson69 · Wysłany: Śro 9:51, 01 Mar 2017 Temat postu:

o ile w puszkach saszetki itp sie sprawdzają to na moto dostaniesz białej gorączki jak taki pierdolnik będzie ci furlał . jak bardzo ci przeszkadzają ryski od kluczyków to albo jeden w stacyjce albo oklejenie półki i kierownicy choć moim zdaniem to chyba przesada z takim pedantyzmem przecież to normalne "się używa się zużywa" jeździmy na DL-ach Wink

Janusz W · Wysłany: Śro 10:31, 01 Mar 2017 Temat postu:

Irek1970 · Wysłany: Śro 10:45, 01 Mar 2017 Temat postu:

Nie popadajmy w paranoję.
Kilka gleb na szuterku i będą rysy jak Rów Mariański.
Takie ryski od kluczyka to pikuś.
No, chyba, że ktoś nie jeździ, tylko czyści ciągle moto w garażu.
Wtedy ryska na półce to tragedia.

bobiusz · Wysłany: Śro 10:53, 01 Mar 2017 Temat postu:

biblo · Wysłany: Śro 11:06, 01 Mar 2017 Temat postu:

Irek1970 · Wysłany: Śro 11:20, 01 Mar 2017 Temat postu:

Taka smyczka jest zaje*ista, widoczna ze 100 metrów.
Ciężko zgubić Very Happy

filipesku · Wysłany: Śro 15:11, 01 Mar 2017 Temat postu:

Ja mam krótką smyczkę, mniej więcej taką jak tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

a na smyczce jest mój numer telefonu... gdyby się kluczyk gdzieś zagubił..

Hawk1985 · Wysłany: Czw 13:01, 02 Mar 2017 Temat postu:

Co do tematu to w Transalpie miałem takie etui skórzane [link widoczny dla zalogowanych] w środku kluczyk od kufra i blokady tarczy, a na zewnątrz kluczyk do motocykla i silikonowy breloczek.
Pomijając zabezpieczenie przed obijaniem półki (w trampkach półka była malowana na czarno) to nic się nie tłukło podczas jazdy.

raf76 · Wysłany: Czw 21:16, 02 Mar 2017 Temat postu:

Fajna ta saszeta, ale wpadłem na inny pomysł.
Pęk kluczy do moto, kufrów blokady itp. Do tego karabińczyk, który można zapiąć do szlufki spodni. Klucze często wydzierają dziury w kieszeniach (są ostre i trochę ważą), a jak są w kieszeni, ale wiszą na szlufce i nie sięgają do dna kieszeni, to ten problem mamy z głowy, a jest to też dodatkowe zabezpieczenie przed zgubieniem. Kluczyk od stacyjki zapięty do karabińczyka na osobnym kółeczku, dzięki temu można go odpiąć i wsadzić do stacyjki, podczas gdy reszta jest na szlufce spodni, w kieszeni.
Mam nadzieję, że nie zamotałem Wink

merc · Wysłany: Czw 23:31, 02 Mar 2017 Temat postu: