VStromClub

Seba71

Kontrolnie zajrzałem do garażu moto nie się nie paliło , jak zresztą przez ostanie 4 lata Wink

Widzę, że Wrocław sobie odpuszczę, jak ja nie lubię wszelkich ASO, sprzedać, a później mają Cię w d...

Qrac

podes

Czy może wiecie gdzie sprawdzić VIN motka kupionego we Francji (akcja serwisowa wymiany statora)?

KSD · Gość

bacaoca

W Union Moto mają chyba przerwę urlopową.
Sprawdziłem fakturę za motocykl, mój przypłynął do NL i tam była odprawa celna. To na razie jedyny trop, więc kolega z międzynarodowej grupy V-Strom na Facebook'u (obywatel NL) zobowiązał się, że jutro sprawdzi mój VIN w Suzuki Nimag B.V. Zobaczymy czy czegoś się dowie.
Ale pomyślałem sobie, że Suzuki Polska też powinno mi takiej informacji udzielić - raczej mają dostęp do pełnej bazy numerów VIN podlegających pod akcję serwisową. Na chwilę obecną chodzi mi tylko o informację, czy mój też jest wadliwy, czy nie.

staszek_s

KSD · Gość

bacaoca

Dzięki, już wysłałem zapytanie drogą mailową Wink

motokras

scalmar

bacaoca@ każdy serwis Suzuki powinien Ci powiedzieć, czy Twoje moto jest objęta "akcją serwisową". Więc nawet motokras ( jeśli byłby tak miły) może Ci to sprawdzić. Moje moto ( DL 1000 ) też kupowałem w UM. Czy jest objęte akcję serwisową sprawdzili mi w UWAGA - serwisie samochodowym Suzuki Smile

(przy okazji przeglądu auta żony), a poprawę elektryki zrobili przy okazji przeglądu po 1000 km w autoryzowanym serwisie ( motocyklowym Wink

) w Gdyni.
Pozdrawiam Kuba

Seba71

motokras mój wór i będę sobie wrzucał co chcę, jak znajdę ten jeden ASO co podejdzie profesjonalnie do klienta to na pewno napisze , że warto tam pojechać. W moim już nie tak krótkim życiu jeszcze takiego nie doświadczyłem.

biblo

Panowie, spokojnie... Taka akcja, to nie jest jakaś tam naprawa gwarancyjna, w przypadku której można się bawić w odsyłanie do serwisu w kraju zakupu moto. To jest regularna akcja serwisowa producenta polegająca na wymianie błędnie skonstruowanego/wyprodukowanego elementu, który stanowi bardzo poważne zagrożenie dla życia użytkownika. A to już jest ogromna odpowiedzialność po jego stronie. Co więcej, takie sytuacje uregulowane są w prawie polskim i unijnym.

Sądzę, że każdy z Was - niezależnie gdzie i od kogo kupił motocykl objęty tą akcją - może zgłosić się do dowolnego ASO z żadaniem dokonania stosownej naprawy. A jak któreś ASO będzie robiło pod górę, to poproście o odmowę na piśmie, a potem zgłoście to do UOKiK-u oraz do SMP. Zobaczycie, że zostaniecie obsłużeni w podskokach i "na poduszkach"...

Seba71:: faktycznie takie generalizowanie jest trochę nie teges, szczególnie wobec jedynego _aktywnego_ przedstawiciela ASO na naszym forum...

motokras

Bosman78

Tez nie lubie geberalizacji np. Aso w wawie ( moto hangar) jest na tyle ok, iz ludzie serwisuja tam motki po gwarancji. Nie zmienia to faktu gdzie jak sprzedawalem Punto pojechaliśmy na przegląd do aso Fiata i jakbym nie powiedział, ze mial malowany błotnik to by kupujący nie wiedzial....ale mimo wszystko nie powinno sie uogolniac

gzub

Ja mam v-strom także kupionego poza siecią dealerską Suzuki, w tym przypadku akurat w Słupsku. Co do akcji serwisowych dotychczas nie było problemu w autoryzowanych serwisach.

Fajtlapek

Taki ze mnie szczęściarz, że się załapałem.
Już Wache dzwonił, aby umówić spotkanie.

Pozdrawiam,
Fajt

Irek1970

Podes- przecież podałem link do strony w DE, gdzie jest okienko do wpisania VIN i sprawdzenia.

Ps
W garage jebnie, jak się kondona założy na silnik.
Podobno kondony wybuchają i powodują Hi-Fi.
Tak przynajmniej mówił ksiądz Dobro-Dobro.

Bosman78

Być może jestem naiwny, ale skoro producent zdecydowal na akcję serwisowa ( co juz jest wizerunkowo bolesne) to nie będzie teraz kombinował jak tu sie wymigac od wymiany....raczej by szedł w zaparte ( jak vw z braniem oleju przez Silniki TSI) ze wszystko jest ok, i to normalne, ze nowy silnik bierze 1l oleju na 1000 km

Irek1970

Serio ?
10 tysi i dwie bańki oleju trzeba dolać ?
WOW !
Fajne auto, nie trzeba wymiany robić.
Wymiana jest ciągła, jak w moim akwarium.

Bosman78

Taka jest norma i część właścicieli twierdzi ze tak w praktyce jest. Znajomy ma jette 1,2 tsi i lubi sobie lyknac trochę oliwy

Qrac

W tych silnikach producent zaleca sprawdzanie oleju przy każdej wizycie na stacji benzynowej Wink

Sorry zo OT.

MaG

Zostawcie VW, nie kopie się leżącego... Smile

Trzymać się tematu akcji serwisowej.

prostyelektryk

No i ja też będę miał nowy alternator. Miło, że suzuki po, jakby nie było, jednostkowych przypadkach, zdecydował się na akcję serwisową.
Liczę, że serwisy będą wolały ogarnąć temat zimą, nawet z transportem motocykli.

Co do TSI to pierwsze generacje miały źle zaprojektowane pierścienie zgarniające olej. Moim 1.8 TSI zrobiłem ok 40kkm bez żadnych ubytków oliwy.

chmarnik

A ja 1,4 TSI zrobiłem 160 000 km ( He, he ze strachem o rozrząd napędzany łańcuchem ). Nie dolałem ani grama oleju między przeglądami. A tak cichego auta ( oprócz koszmarnego grzechotu przez kilka sekund po odpaleniu ) nie mogę już znaleźć w tym segmencie. Diagnosta podczas wjeżdżania na rolki nie zorientował się, że samochód jest odpalony.

scyzor_2007

przywiozłem motocykl z UK i dzwoniłem w sobote do serwisu Suzuki w Warszawie odnośnie alternatora , jutro maja dać znać czy wymienia czy nie , podobno że tak ale mają to potwierdzić

Irek1970

Łaski nie robią.
Człowiek może przecież się wyprowadzić do innego kraju wraz z dobytkiem.
Znajomy kupił używanego Jeepa w USA.
Był wielce zaskoczony, że został powiadomiony listownie o akcji wymiany modułu poduszek.
Napisali, że może to naprawić za darmo w dowolnie wybranym ASO.
Najdziwniejsze jest to, że auto było w Polsce od kilku miesięcy i nigdy nie było w żadnym serwisie.
Domyślam się, że mają dostęp do danych w urzędach komunikacji.

Bosman78

Aso problemów nie powinno robić bo dla nich to czysty pieniądz ponieważ za to płaci SMP

Kris

Irek1970

Panowie spokojnie.
Wszystkie motocykle będą naprawiane.
Te kupione za granicami kraju i te z drugiej ręki.
Liczy się VIN. Jeśli egzemplarz ma wadliwy alternator, to zostanie mu on wymieniony.
Mam motonga z NRD i jestem 2 właścicielem.
Odpisali mi dzisiaj z ASO, że mogę się umówić na wymianę.
Czas naprawy, około 3 h.

biblo

To w MZ-tkach też popadały alternatory? Wink

express

bacaoca

Mam już potwierdzone info z Suzuki Polska.
Każdy serwis ASO ma obowiązek taką akcję przeprowadzić, niezależnie od pochodzenia moto.
Trzeba tylko sprawdzić po numerze VIN czy motocykl kwalifikuje się do akcji serwisowej (dowolne ASO, Suzuki Polska).

podes

@irek1970 - sprawdzałem na stronie motorrad oraz na stronie UOK i VIN mojego motka nie widnieje.

Dzwoniłem do Suzuki Poland i okazuje się, że jednak altek jest do wymiany. Informacja jaką uzyskałem, jest taka, że muszę znać dealera Suzuki (oficjalnego) od którego motek był kupiony, a tego nie wiem.

Na razie czekam na info od UM (importera) jak dalej sprawa będzie załatwiona.

bacaoca

Dziwne. Mam info na mailu od Suzuki Poland, sprawdził mi nr VIN, po czym napisał że mój motocykl się kwalifikuje i mam skontaktować się z dowolnym ASO by umówić się na naprawę. Dzwoniłem do Wrocławia i tam tez nie widzą problemu.

scyzor_2007

Dzwoniłem dziś do Warszawy i jeszcze nie wiedzą , mają dzwonić .Serwis Lublin powiedział kiedy przywioze to zrobią , bedzie to trwało 3-dni . jeden dzień na rozebranie , drugi na zamówienie a trzeci na zamontowanie

Suszny

Bo w Lublinie taki serwis jak z koziej dupy trąba...

scyzor_2007

Z tym się zgadzam , dlatego zawiozę swojego do Warszawy

bacaoca

Przed chwilą w "Raport Turbo" informowali o akcji. Dobrze Smile

Gralu

witam .

w związku z tą akcja serwisowa dowiedziałem się o poprzedniej dotyczących popychaczy . gdzie znalesc informacje jakie numery VIN kwalifikują się do te poprzedniej ? pozdrawiam

Filip_V650

Gralu

dzięki

RuSS

Witam. VIN Mojego motocykla nie widnieje na liście a jednak pisząc do głównego oddziału Suzuki Polska dostałem informację że mój motocykl kwalifikuje się do akcji serwisowej także polecam napisać do Suzuki Polska, nawet jeśli numer VIN nie widnieje na liście. Pozdrawiam.

brono

bacaoca

Napisałem wprost, że motocykl pochodzi od niezależnego importera. Poprosił o nr VIN, odpisał że motocykl łapie się na akcję, mam się umówić z dowolnym ASO na naprawę. Mam to na piśmie z imieniem i nazwiskiem. Jak coś to p. Paweł W. z SMP będzie za to płacił Wink

Irek1970

Co z tymi popychaczami ?
Zaraz się okaże, że trzeba 3/4 motocykla wymienić.

Janusz W

scyzor_2007

przy sprawdzaniu VIN w sprawie alternatora koleś sprawdził dodatkowo i powiedział ze mam do sprawdzenia szklanki popychaczy , jest na to dodatkowa akcja , jestem umówiony na naprawe motka oddaje go 20-stycznia

brono

Dzwoniłem do ASO we Wrocławiu i potwierdzili, że jest objęty akcją i że nie ma problemu z tym, że moto jest z UM. Tak jak powiedział to wezwanie producenta a nie naprawa gwarancyjna.

podes

I ja napisałem do SMP. Nie informowałem, że motek pochodzi od niezależnego importera (z UM nie mogę się skontaktować) i dostałem info, kampania mnie dotyczy.
Mam się zgłosić do dowolnego serwisu w Polsce.

jargus2