 |
VStromClub Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Nie 13:48, 03 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
lasooch napisał: | Szkoda na to kasy. Z USA to jest kartonik, a w środku siedzą łożyska chińskiej firmy, serio. Kup sobie porządne łożyska w sklepie z łożyskami. Np. FAG, SKF, Nachi, Koyo, NSK. Zapłacisz mniej, a jakość będzie lepsza Przykładowo [link widoczny dla zalogowanych] i tam szukaj już po wymiarach lub po symbolu Szukaj z podwójnym gumowym uszczelnieniem, typ 2RS. Wtedy jakość oryginalnych uszczelniaczy koła ma mniejsze znaczenie Z resztą uszczelniacze jak będą w słabej kondycji, to też możesz wymienić, znowu, kupując w sklepie z uszczelnieniami technicznymi  |
Święta prawda! Ja mogę polecić jeszcze tą: [link widoczny dla zalogowanych]
i tą: [link widoczny dla zalogowanych] firmę.
Poza tym za bardzo dobrej jakości renomowanej firmy łożyska i uszczelniacze, zapłacisz w sumie mniej niż za ten zestaw...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roadrunner dnia Nie 13:49, 03 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sladek
Motocyklista
Dołączył: 13 Mar 2012
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 14:05, 03 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Panowie, jak ja szukałem uszczelniacza to jego wymiar był taki nietypowy że NIKT nie był w stanie mi go dobrać. Wszystkie znajomości starego warsztatowca samochodowego rozbijały się o ten wymiar i zawsze wychodziło że tylko oryginał.
Jest coś czego nie wiem ?
Chodzi o małego K7.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Nie 14:25, 03 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Owszem, chodzi o uszczelniacz od strony zębatki. Można kupić uszczelniacz milimetr większy powszechnie dostępny i odrobinę skrócić sprężynkę. Można też kupić uszczelniacz milimetr mniejszy, zpolerować współpracującą tuleję i wcisnąć trochę na siłę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sladek
Motocyklista
Dołączył: 13 Mar 2012
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 16:03, 03 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
A jak trwałość takiego rozwiązania ? ktoś już polatał na tym 10k+ ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Nie 16:21, 03 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Jak najbardziej... Mycie myjką, wymiana opon, napędu i gum zabieraka w miedzyczasie czyli kilkukrotne zdejmowanie koła... Na razie 17kkm i wszystko w najlepszym porządku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lasooch
Motonita
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Nie 22:20, 03 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Można też udać się do tokarza, pokazać tulejkę dystansową koła (na której pracuje uszczelniacz) i poprosić, żeby stoczył np. 1mm ze średnicy albo dorobił taką samą, tylko o 1mm większą. Nawet z taką usługą pewnie nadal będzie taniej, bo zamiast kupować "motocyklowy" simmering za chorą kasę, kupisz zwykły za 2zł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Pon 1:47, 04 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
lasooch, tuleja w miejscu współpracującym z uszczelniaczem często i tak jest odchudzona, więc wystarczy ją przeszlifować papierem ściernym, spolerować i już powinna normalnie wchodzić w uszczelniacz milimetr mniejszy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomekuza
A
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: B-Z
|
Wysłany: Pon 20:56, 04 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Mata racje co do tych balls. Opinie nieciekawe, zamówiłem Japan jutro ma być. A co do pozostałych dwóch to zdjąłem osłony. Stan idealny zero luzów, smaru prawie pełno, łożyska to nsk japan, smar jakiś taki biały???? I teraz pytanie zostawić jak jest czy dowalić smaru na fulllllll. Jeśli jak to jakiego? Wyciągał ich nie będę bo, są OK, nie chce mi się, na czwartek musze mieć maszynę na chodzie, nie mam ściągacza itd. itd każdy powód dobry;))))).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
OptimisticSailor
A2
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 0:52, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Według źródeł od mechanicznego guru "idealna ilośc smaru w łożyskach to od 2/3 do 3/4 "pojemności" mechanizmu "
Kierując się ta zasadą zalałem łożyska tylne w małym viadrze i przelatałem na nich koło 22kkm co dalej z nimi nie wiem, ale żadnych dziwnych objawów nie było. Smar jaki miałem to w takich małych woreczkach, prawdopodobnie coś z grafitem ( kolor połyskujący czarny) W sklepie powiedziałem, że ma być do łożysk koła. Ale stare poczciwe ŁT 43 też na 100% da radę ( przy dobrych uszczelniaczach)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomekuza
A
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: B-Z
|
Wysłany: Śro 8:13, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
W nowych KOYO smaru jak na lekarstwo . Więcej w tych co zostają w kole czyli NSK.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Śro 12:49, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Te łożyska powinny być obustronnie kryte...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomekuza
A
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: B-Z
|
Wysłany: Śro 14:03, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
No i są ale wydłubałem ścianki żeby sprawdzić żetelność producentów. Nie wyglada to ciekawie trza bedzie smaru własnoręcznie dołożyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marek445
A2
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Szadek
|
Wysłany: Pią 15:58, 08 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Witam.
Mam takie pytanie, czy mogę założyć łożysko do zębatki (zabieraka) bez luzu promieniowego z oznaczeniem 62/32 2rs ?
Czy musi być z tym luzem promieniowym oznaczone 62/32 2rs c3 ?
Dzwoniłem do hurtowni z łożyskami i powiedzieli mi że nie jest konieczne zastosowanie w tym miejscu łożyska z luzem promieniowym C3.
Co wy o tym sądzicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ps.pablo
A
Dołączył: 12 Cze 2013
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krapkowice
|
Wysłany: Czw 17:58, 03 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Trochę odnowie. Mam małego dl-a najechane ponad 25 tys. Rozumiem, że łożyska mogą się skończyć po tylu km, ale mam pytanie czy przy wymianie napędu można coś spieprzyć??? Ponieważ właśnie po takiej wymianie zrobiłem 70km i nagle zaczęło coś stukać przy obrocie w piaście tylnego koła. Dźwięk metaliczny tak jakby ktoś młotkiem po feldze napierał. Bo nie wiem czy mechanika zjechać... czy po prostu tak je rozwaliło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nieprosty
Motonita
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 685
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 18:54, 03 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Po tylu kilometrach raczej nie powinny paść chyba, że ktoś bawił się w łódź podwodną.
Spieprzyć można wszystko. Gdzieś w sieci widziałem zdjęcie założonego zacisku tak, że oba klocki były po tej samej stronie tarczy.
Jak sam nie umiesz ustalić skąd to dochodzi to udaj się do mechanika.
Z opisu typu: coś stuka nikt Ci na odległość nie pomorze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mirek_smok
A
Dołączył: 04 Lip 2014
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 13:10, 16 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Mam wrażenie ze przednie łożysko zaczyna huczeć szukałem po symbolu 6204 2RD QE6 [link widoczny dla zalogowanych]
i nie ma co robie żle ? Moto to dl 1000 k6
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KANGUR
Motonita
Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Pią 18:28, 12 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Jestem w ciężkim szoku . Podczas wymiany łożysk w tylnym kole ( 36 tys km i łożyska szrot ) stwierdziłem ,że łożyska są tylko zamknięte z jednej strony!!! Nie wiem czy to już fabryka schodzi na psy czy poprzedni użytkownik był niespełna rozumu . Łożyska były zardzewiałe , blokowały się i huczały- ogólna tragedia której gdyby nie wymiana opon to pewnie bym nie zauważył bo poprzednie opony Michellin Anakee II tak szumiały ,że tylko ich pracę było słychać . Po wymianie na nowe plus założenie Michellin Pilot Road 4 Trail po prostu poezja ciszy i komfortu jazdy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miotacztruskawek
Motonita
Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Choszczno, kiedyś Łobez, Szczecin
|
Wysłany: Pią 19:04, 12 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
KANGUR napisał: | Jestem w ciężkim szoku . Podczas wymiany łożysk w tylnym kole ( 36 tys km i łożyska szrot ) stwierdziłem ,że łożyska są tylko zamknięte z jednej strony!!! |
W jakimś poście mnie się obiło o oczy, że oryginały tak mają. Ale nie jestem tego pewien i nie pamiętam gdzie to mogło być , za to jestem niemal pewien, że u mnie w motocyklu takie właśnie były oryginały...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomekuza
A
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: B-Z
|
Wysłany: Nie 20:12, 14 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Zgadza się, ja też myślałem że poprzednik spie...ł. I to dokładnie przy 36tys. A on na to że w życiu tam nie zaglądał. Może to taki "chłit marketingowy", żeby było co na przeglądach wymieniać. I tak jak KANGUR napisał "Łożyska były zardzewiałe , blokowały się i huczały- ogólna tragedia której gdyby nie wymiana opon to pewnie bym nie zauważył"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamil.Olkusz
Motonita
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 1066
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz
|
Wysłany: Czw 0:45, 26 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
A jaki jest wymiar uszczelniacza w przednim kole? Mam na myśli V-Stroma 650. Bo wiadomo ze łożysko jest mniejsze niż w dużym, a nigdzie nie mogę znaleźć jego wymiaru...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miotacztruskawek
Motonita
Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Choszczno, kiedyś Łobez, Szczecin
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamil.Olkusz
Motonita
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 1066
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz
|
Wysłany: Czw 10:15, 26 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Z tego co wyczytałem to chyba 22X40X7. Kupię, sprawdzę A jeszcze jedno, zamiast wybijać łożyska, można użyć ściągacza do łożysk, coś takiego: [link widoczny dla zalogowanych] ??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kamil.Olkusz dnia Czw 10:18, 26 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miotacztruskawek
Motonita
Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Choszczno, kiedyś Łobez, Szczecin
|
Wysłany: Czw 11:22, 26 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Kamil.Olkusz napisał: | Z tego co wyczytałem to chyba 22X40X7. |
Tak piszą...
jawa napisał: | Kupiłem komplet na przód, czyli 2 łożyska 6203 2RS C3 firmy SKF oraz uszczelkę 22X40X7.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Kamil.Olkusz napisał: | zamiast wybijać łożyska, można użyć ściągacza do łożysk, coś takiego: [link widoczny dla zalogowanych] ?? |
Tylko pod warunkiem, że 50pln wala ci się po kieszeni bez celu .
A tak na poważnie, to nie jest to zły pomysł, bo poprawi komfort pracy . Ale wybijanie nie jest nie wiadomo jak prymitywną metodą. A młotek i tak będzie ci potrzebny przy instalacji nowych łożysk . Osobiście pozostałbym prze metodzie z epoki kamienia łupanego .
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Creed
Motonita
Dołączył: 22 Paź 2012
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pią 22:43, 13 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Panowie to jak to jest z tym przednim uszczelniaczem widzę ze stosowany jest 22x40x7 a ja dzisiaj ściągnąłem u siebie i mam 24x40x7??
stosował ktoś ten uszczelniacz przy zmianie 24x40x7?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Creed dnia Pią 22:50, 13 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamil.Olkusz
Motonita
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 1066
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz
|
Wysłany: Sob 3:51, 14 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Creed napisał: | Panowie to jak to jest z tym przednim uszczelniaczem widzę ze stosowany jest 22x40x7 a ja dzisiaj ściągnąłem u siebie i mam 24x40x7??
stosował ktoś ten uszczelniacz przy zmianie 24x40x7? |
Ja ostatnio wymienialem i był 22x40x7. DL650 K9
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Creed
Motonita
Dołączył: 22 Paź 2012
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Sob 10:11, 14 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Kamil a ten uszczelniacz był ze sprężynką ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamil.Olkusz
Motonita
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 1066
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olkusz
|
Wysłany: Czw 16:08, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Creed napisał: | Kamil a ten uszczelniacz był ze sprężynką ? |
Tak, ze sprężynką. Jeżeli motocykl jest z ABS to faktycznie prawidłowy uszczelniacz przedniego koła to 24x40x7. Zasugerowałem się forum i zły założyłem... Wczoraj musiałem ponownie ściągać koło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Creed
Motonita
Dołączył: 22 Paź 2012
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Wto 16:14, 31 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Kamil twardo musiałeś wpychać ten uszczelniacz  
To może napisze coś o samych uszczelniaczach:
Suzuki dl 650 rok 2008 z ABS
Oryginalny uszczelniacz przedniego koła prawa strona 24x40x7 z sprężynką dociskającą jednowargowy
Uszczelnieniem lewej strony przedniego koła jest sam mechanizm prędkościomierza
Oryginalny uszczelniacz tylnego koła prawa strona 28x47x7 bez sprężynki dociskającej dwuwargowy
Oryginalny uszczelniacz tył lewa strona (zabierak-zębatka) 39x65x7 bez sprężynki
dociskającej dwuwargowy
Kupiłem (dobrałem):tu-[link widoczny dla zalogowanych]
Uszczelniacz przedniego koła prawa strona 24x40x7 z sprężynką dociskową dwuwargowy
Uszczelniacz tylnego koła prawa strona 28x47x7 z sprężynką dociskową dwuwargowy
Uszczelniacz tył lewa strona (zabierak - zębatka) 38x65x8 z sprężynką dociskową dwuwargowy
Odnośnie uszczelniacza na zabieraku stoczyłem tuleję dystansową na rozmiar 38 a dokładnie 38,2 miałem w ręku rozmiar 40x65x7 po skróceniu sprężynki o 1,5mm jak doradzali koledzy w postach wcześniejszych jest jak najbardziej wszystko ok ale stosując uszczelniacz dwuwargowy po skróceniu sprężynki warga przeciwpyłowa nie zmniejszy się a zatem nie do końca będzie spełniać swoje zadanie.
Tak czy tak sam uszczelniacz będzie spełniać swoje zadanie kwestia czy ktoś chce stosować uszczelniacz dwuwargowy w którym warga przeciwpyłowa będzie w pełni spełniać swoje zadanie .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Creed dnia Wto 16:18, 31 Mar 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Remol71
Motocyklista
Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wwa
|
Wysłany: Pon 18:18, 17 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Dlaczego mają to być łożyska z luzem C3 ?? Prędkość obrotowa kół jest niewielka. W innych motocyklach zalecane są łożyska ze standardowym luzem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zolw_Danziger
Maniak motocyklowy
Dołączył: 03 Lut 2015
Posty: 1346
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 17:12, 01 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Witam! (odświeżam temat)
Wziąłem się za demontaż tylnego koła, wahacza i kiwki, wszędzie gdzie to możliwe wymiana łożysk!
W tylnym kole po demontażu łożysk, odkryłem, że łożyska są zamknięte z jednej strony, są to oryginały made in Japan firmy NSK!
I tak łożysko tylnego koła-2 sztuki 6204DU, oraz uszczelniacz prawa strona BJNC 28x47x7 z sprężynką dociskową dwuwargowy!
widok z dwóch stron
oraz łożysko z lewej strony od zabieraka 62/32 RS, UWAGA brak na łożysku oznaczenia C3-czyli tzw "luz promieniowy"!
i jego odwrotna strona
a także oryginalny uszczelniacz tył lewa strona (zabierak-zębatka) 39x65x7 bez sprężynki
dociskającej dwuwargowy.
oraz mały uszczelniacz od strony tarczy hamulcowej BJNC 28x47x7 z sprężynką dociskową dwuwargowy!
a także tuleja centralna
oraz zabierak i tzw sprzęgło zabieraka
i od strony koła
Łożyska "kiwki" są o dziwo w dobrym stanie, ale miałem nie lada trudności z dostępem a potem z odkręceniem, ale się udało! Przeczyściłem, zero luzu nowy smar i ponowny montaż
Chcę tu nadmienić, iż motocykl ma około 80 tyś km. i pierwszy raz robię ten przegląd, konkretnie z łożyskami i tu nasuwa się pytanie, czy te łożyska to ORYGINAŁY, czy może poprzednik z Belgii już je wymieniał??!!!
Demontaż wahacza i sprawdzenie stanu łożysk w momencie jak otrzymam klucz JMP koronkowy 30 mm do odkręcenia kontry z prawej strony osi wahacza...
W sobotę na tapecie przednie koło, i zobaczymy jak tam łożyska, a potem ogólny montaż nowych kpl!
Pzdr Żółw
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Pią 3:45, 02 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Raczej wymieniane. Jeszcze nie widziałem żeby łożyska wytrzymały więcej niż 50kkm.
Sugeruję wymienić te łożyska skoro już je wybiłeś/wyprasowałeś. Po pierwsze wybijając waliłeś w wewnętrzną bieżnię, tego robić NIE WOLNO po żadnym pozorem. Po drugie łożyska powinny być obustronnie kryte. Te łożyska nawet jeżeli były OK teraz rozlecą się góra po kilku kkm.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zolw_Danziger
Maniak motocyklowy
Dołączył: 03 Lut 2015
Posty: 1346
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 6:33, 02 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Tzn żeby było jasno i czytelnie!
Zarówno te łożyska cały komplet jak i przedniego koła do wymiany, wraz z uszczelniaczami, nie zależnie od ich stanu. Łożyska kiwki były tylko wizualnie i jest ok.
A me pytanie tylko z ciekawości czy to możliwe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Suszny
Maniak motocyklowy
Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraśnik woj. Lubelskie
|
Wysłany: Sob 9:41, 03 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Łożyska oryginalnie są kryte tylko z jednej strony, od zewnątrz !
Na łożyskach nie ma dużego wcisku więc nawet jeśli przy wybijaniu uderzales w wewnetrzny pierścień nie uszkodziles łożysk. Oczywiście że lepiej tego nie robić, ale nic im nie będzie. To takie gadanie "profesjonalnych serwisantów". Tak samo jak te wszystkie inne wymiany płynów co określony czas czy gumowych przewodów hamulcowych co 4 lata...
Łożyska to nie jest duży koszt, warto wymieniać często.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Nie 1:41, 04 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Suszny napisał: | Łożyska oryginalnie są kryte tylko z jednej strony, od zewnątrz !
Na łożyskach nie ma dużego wcisku więc nawet jeśli przy wybijaniu uderzales w wewnetrzny pierścień nie uszkodziles łożysk. Oczywiście że lepiej tego nie robić, ale nic im nie będzie. To takie gadanie "profesjonalnych serwisantów". Tak samo jak te wszystkie inne wymiany płynów co określony czas czy gumowych przewodów hamulcowych co 4 lata...
Łożyska to nie jest duży koszt, warto wymieniać często. |
Kolego, pracuję od '98 jako mechanik motocyklowy. Nie wiem czy jestem profesjonalnym serwisantem czy nie profesjonalnym, Ty natomiast nie masz o tym bladego nawet pojęcia.
Już widziałem tyle "kwiatków" w wykonaniu domorosłych majsterkowiczów i tyle szkód wywołanych konsekwentnym zaniedbywaniem podstawowego serwisu, że można by książkę napisać. Jeżeli czegoś nie wolno robić, to nie wolno, a jeżeli coś należy zrobić tak a nie inaczej, to tak i tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zolw_Danziger
Maniak motocyklowy
Dołączył: 03 Lut 2015
Posty: 1346
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 12:44, 04 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Witam ponownie!
Po pierwsze dzięki za podpowiedzi Roadrunner, generalnie to jest już mój "enty" rozebrany motocykl, więc ogarniam temat, a kto pyta nie błądzi...
Wczoraj poszło na warsztat przednie koło, łożyska zdemontowane i w DL1000 model K-7 są takie same jak w tylnym kole i uszczelniacze rzecz jasna również!
-łożyska przedniego koła-2 sztuki 6204DU, oraz uszczelniacze BJNC 28x47x7 z sprężynką dociskową dwuwargowe!
Aha chciałbym tu zaznaczyć, iż po demontażu łożysk i po wyjęciu tulei zobaczyłem całą tę tuleję usmarowaną na MAXA różowo-czeronym smarem (kolor podobny jak na zdjęciu z łożyskiem od otwartej strony), grubość jego pokrywała ok 3 cm po jej długości, zrobiłem zdjęcie ale nie wyszło, pytanie po co smarować tak grubo tuleję, która nie ociera się o ścianki wewnętrzne koła??!
Warto zwrócić uwagę na stan wewnętrzny uszczelniacza, w jednym z nich nadgryziona zębem czasu sprężynka dociskowa, zdjęcie wraz z tuleją centralną:
Tak wygląda koło wraz z łożyskiem i uszczelniaczem przed demontażem:
oraz po demontażu:
i druga strona koła:
Rusztowanie pod sprzętem
No i widok ogólny
Konkluzja, wszystkie łożyska przód i tył do wymiany + nowe uszczelniacze i oczywiście nowy smar do łożysk!
Moto rozebrałem na maxa, czeka mnie wymiana ślizgu łańcucha na lewym wahaczu oraz wymiana samych łożysk wahaczy, a także robiłem rewizje i sprawdzenie stanu elektryki oraz nastąpi montaż osłony chłodnicy!
Warto w wolnym czasie gdy się już raczej nie jeździ rozebrać swą "sztukę" i zrobić przegląd, dla mnie to frajda i przyjemność!
A wiosną będę tylko śmigał... Pozdrawiam Was!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Nie 19:22, 04 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Zolw_Danziger napisał: | [b]
pytanie po co smarować tak grubo tuleję, która nie ociera się o ścianki wewnętrzne koła??!
|
Po to żeby nie rdzewiała wewnątrz koła i po to żeby oś od niej nie rdzewiała.
Warto napakować smaru wszędzie gdzie się da, również wewnątrz uszczelniaczy i na grubo samą oś tak żeby wylazło przy montażu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roadrunner dnia Nie 19:26, 04 Lis 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stryju
A1
Dołączył: 28 Cze 2017
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 20:34, 04 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Jakiego smaru używacie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zolw_Danziger
Maniak motocyklowy
Dołączył: 03 Lut 2015
Posty: 1346
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 8:00, 05 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Stryju napisał: | Jakiego smaru używacie? |
Hej, ja stosuje np CX80 SMAR ŁOŻYSKOWY do łożysk wysokoobrotowych! Ale mozna też zwykły ŁT-43 do łożysk również wysoko obrotowych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
express
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 2698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków (VIII), Ustroń
|
Wysłany: Pon 20:05, 05 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Gdzieś już wrzucałem na forum - Kiedyś popełniłem zestawienie łożysk dla DL1000 (roczniki 2002-2013)
Jest tu: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zolw_Danziger
Maniak motocyklowy
Dołączył: 03 Lut 2015
Posty: 1346
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 22:12, 22 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Wracając do tematu smaru!
Jest jeszcze jeden dobry smar i polecił mi go mój Przyjaciel Mati-Spec od motocykli, mianowicie: wysokowydajny smar do łożysk tocznych i kulkowych ogólnego zastosowania do eksploatacji w skrajnych warunkach obciążenia, wysoce wydajny przed wodą i innymi chemicznymi substancjami, czyli Smar Shell "GADUS S-2 V22O/AC"!
a tak wygląda w realu, czyli w użyciu:
Jest to smar na bazie specjalistycznego sylikonu, wyczuwalny przy nakładaniu na "bazę"!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luk89
A1
Dołączył: 23 Lip 2016
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rumia
|
Wysłany: Śro 8:21, 05 Gru 2018 Temat postu: |
|
|
Witam,
Zastanawiam się jaką metodą ściągacie łożyska? Wiosną kupiłem zestaw na przednie koło. Miałem ściągacz z trzema pazurami. Zdemontowalem przednie koło i okazało się niestety że ściągacz jest za duży i nie mogłem włożyć tych pazurów do wewnątrz łożyska.
Widziałem filmy na yt, jak to polecają aby przesunąć tuleje na boki za pomocą płaskiego srubokreta lub podobnego przedmiotu wybić łożysko uderzając w wewnetrzy pierścień. Po przesunięciu wspomnianej tulei było bardzo mało miejsca na brzegu łożyska i każda próba wybicia przy użyciu młotka powodowała ześlizgnięcie się śrubokrętu z łożyska. Nie było szans. Oddałem koło i nowe łożyska do serwisu. Na drugi dzień odebrałem gotowe.
Czy coś zrobiłem nie tak? Jak robią to szanowni koledzy? Jakieś specyficzne ściągacze? Czy podałem się za szybko?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Graffy
A1
Dołączył: 08 Lis 2018
Posty: 38
Przeczytał: 10 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań (okolice)
|
Wysłany: Śro 9:40, 05 Gru 2018 Temat postu: |
|
|
Najlepiej użyć "ściągacz bezwładnościowy łożysk wewnętrzny" - poszukaj u wujka google.
Wymieniałem łożyska w CBF125 i o ile przednie koło zrobiłem przesuwając tulejkę to na tylnym poległem. Takiego ściągacza nie miałem ale przyspawaliśmy z kolegą kawał pręta gwintowanego do bieżni wewnętrznej, na to ciężkie koło pasowe z jakiegoś kompresora i wyszedł ściągacz bezwładnościowy
Przy okazji, Honda CBF125 też fabrycznie miała łożyska otwarte z jednej strony.
Zastosowałem obustronnie zamknięte SKF.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Graffy dnia Śro 9:46, 05 Gru 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LukaszReda
Motocyklista
Dołączył: 12 Maj 2018
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Reda
|
Wysłany: Śro 10:59, 05 Gru 2018 Temat postu: |
|
|
Luk89 napisał: | Witam,
Zastanawiam się jaką metodą ściągacie łożyska? Wiosną kupiłem zestaw na przednie koło. Miałem ściągacz z trzema pazurami. Zdemontowalem przednie koło i okazało się niestety że ściągacz jest za duży i nie mogłem włożyć tych pazurów do wewnątrz łożyska.
Widziałem filmy na yt, jak to polecają aby przesunąć tuleje na boki za pomocą płaskiego srubokreta lub podobnego przedmiotu wybić łożysko uderzając w wewnetrzy pierścień. Po przesunięciu wspomnianej tulei było bardzo mało miejsca na brzegu łożyska i każda próba wybicia przy użyciu młotka powodowała ześlizgnięcie się śrubokrętu z łożyska. Nie było szans. Oddałem koło i nowe łożyska do serwisu. Na drugi dzień odebrałem gotowe.
Czy coś zrobiłem nie tak? Jak robią to szanowni koledzy? Jakieś specyficzne ściągacze? Czy podałem się za szybko? |
Pierwsze łożysko wbiłem śrubokrętem, drugie ściągaczem. Poszło gładko jak po masełku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tlo1
A2
Dołączył: 18 Lis 2013
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Grodzisk Maz
|
Wysłany: Śro 12:24, 05 Gru 2018 Temat postu: |
|
|
Najpierw trzeba uderzyć płaskim śrubokrętem w tuleję dystansową (z dowolnej strony). Jest mało miejsca ale da się wyczuć rant. Po lekkim zluzowaniu się tulei można ją swobodnie przesunąć na bok i jest wystarczająco dużo miejsca aby wybić łożysko okrągłym prętem albo śrubokrętem. Po wybiciu jednego łożyska z drugim nie ma problemu. Wymiana zajmuje z 15 min po wymontowaniu koła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Śro 21:03, 05 Gru 2018 Temat postu: |
|
|
Luk89 napisał: | Witam,
Zastanawiam się jaką metodą ściągacie łożyska? Wiosną kupiłem zestaw na przednie koło. Miałem ściągacz z trzema pazurami. Zdemontowalem przednie koło i okazało się niestety że ściągacz jest za duży i nie mogłem włożyć tych pazurów do wewnątrz łożyska.
Widziałem filmy na yt, jak to polecają aby przesunąć tuleje na boki za pomocą płaskiego srubokreta lub podobnego przedmiotu wybić łożysko uderzając w wewnetrzy pierścień. Po przesunięciu wspomnianej tulei było bardzo mało miejsca na brzegu łożyska i każda próba wybicia przy użyciu młotka powodowała ześlizgnięcie się śrubokrętu z łożyska. Nie było szans. Oddałem koło i nowe łożyska do serwisu. Na drugi dzień odebrałem gotowe.
Czy coś zrobiłem nie tak? Jak robią to szanowni koledzy? Jakieś specyficzne ściągacze? Czy podałem się za szybko? |
Ja mam zrobiony "wybijak" z bardzo długiej śruby 10tki z dużym łbem 6kątnym. Łeb śruby zeszlifowany jest w stożek i wygląda jak śruba z łbem wpuszczanym. Najpierw ukosuje tuleję mocno zapierając o łożysko a potem opieram krawędź łba "wybijaka" o bieżnię wewnętrzną łożyska i 3 strzały młotkiem. Jeszcze nie było sytuacji żeby się nie udało. Patent nieodzowny także w przypadku wybijania bieżni łożysk gł.ramy.
Apropo zestawu bezwładnościowego wewnętrznego...
Przestrzegam przed kupowaniem tych zestawów no name z allegro za 150-250zł sam kupiłem kiedyś taki i prawie tego samego dnia wsadziłem to gówno w śmietnik. Do niczego się nie nadaje. Potem kupiłem podobny zestaw Hazeta za prawie 2 tys. i ten robi robotę bez zająknięcia.
Co nie zmienia faktu że w przypadku kół itp korzystam z wybijaka bo jest szybciej i nie zawsze puller wchodzi miedzy tuleję a łożysko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roadrunner dnia Śro 21:06, 05 Gru 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luk89
A1
Dołączył: 23 Lip 2016
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rumia
|
Wysłany: Czw 4:50, 06 Gru 2018 Temat postu: |
|
|
Witam
Roadrunner jak rozumiem to ta śruba jest zeszlifowana w stożek z "wierzcholkiem" w kierunki gwintu śruby, tak? Czyli tak jak wkręty do drewna, a przynajmniej ich większość ?
Co to ściągacza to fajny sprzet. Lecz naprawdę trzeba rozsądnie podchodzić do no name z Chin. Również na wiosnę wymieniłem napęd tzn. zębatki i łańcuch. W celu zkucia łańcucha kupiłem no name zakuwacz. Pomimo starań o idealne ułożenie względem płaszczyzny trzpienie do rozszerzania nitu wyginały się jeden po drugim. Na szczęście teść poratował mnie kawałkiem złamanego wiertła tzn. ten odcinek bez frezu. Po odpowiednim oszlifowaniu końcówki pasowało idealnie. Jednak dalej zakuwacz był na tyle miękki że zaczął się poddawać przy ściskaniu nitu. tzn. twarde "wiertło " zamiast rozpłaszczyć twardy nit to wgryzało się w zakuwacz. Na szczescie udało mi się dokończyć robotę. Jednak tym sprzetem nie podejme się tego ponownie. Szkoda czasu i nerwów. Co innego jakbym miał porządny zakuwacz. No to tyle jeżeli chodzi o tani no name
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Czw 12:50, 06 Gru 2018 Temat postu: |
|
|
Luk89 napisał: | Witam
Roadrunner jak rozumiem to ta śruba jest zeszlifowana w stożek z "wierzcholkiem" w kierunki gwintu śruby, tak? Czyli tak jak wkręty do drewna, a przynajmniej ich większość ?
|
Dokładnie tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luk89
A1
Dołączył: 23 Lip 2016
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rumia
|
Wysłany: Pią 6:21, 07 Gru 2018 Temat postu: |
|
|
roadrunner napisał: | Luk89 napisał: | Witam
Roadrunner jak rozumiem to ta śruba jest zeszlifowana w stożek z "wierzcholkiem" w kierunki gwintu śruby, tak? Czyli tak jak wkręty do drewna, a przynajmniej ich większość ?
|
Dokładnie tak |
Ok. Dzięki za wskazówki. Spróbuję przy kolejnej okazji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Barmaran
Motocyklista
Dołączył: 18 Sty 2017
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: Sob 21:38, 02 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
Mam 650 tkę z 2014 r i z przebiegiem 34000 km kiedy należy wymienić łożyska?Żadnych niepokojących objawów nie zauważyłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LukaszReda
Motocyklista
Dołączył: 12 Maj 2018
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Reda
|
Wysłany: Sob 23:28, 02 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
Barmaran napisał: | Mam 650 tkę z 2014 r i z przebiegiem 34000 km kiedy należy wymienić łożyska?Żadnych niepokojących objawów nie zauważyłem. |
Dla świętego spokoju warto by już wymienić, pojedziesz w dłuższą trasę i złośliwość rzeczy martwych może dać o sobie znać. To parę groszy i 2h roboty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|