VStromClub

raf

Koleżanki/Koledzy
Jaki olej proponujecie do malego po 48 tys. Srednio bierze 300-400 ml na 6 tys.

Dziekuję za podpowiedź,

Raf

MaG

Ja proponuję ten sam, który lałeś do tej pory. Po co zmieniać skoro już 48 tys km skutecznie smarował?
Ja leję Castrol Power GPS.

Coliniak

ja mam bardzo podobnie najechane i tez zalewam Castrol Power GPS,,,

zalej taki jak masz obecnie

jawa

Właśnie zbliżam się do tego przebiegu i konsekwentnie wymienię na Motula 5100. Już kilka razy zalałem tym olejem i wszystko gra. Nie zauważyłem ubytku między wymianami.

Majer

Ja mam przebieg 57000 i leje MOTUL 5100

jacaw

Wczoraj wymieniałem olej z filtrami przy przebiegu 40 tyś, zmieniłem na Shella Advance Vsx 10W- 40 pół syntetyk który leje od zakupu motocykla. Ten olej zalewają w serwisie Suzuki do naszych motocykli a dlaczego to chyba wiadomo taka umowa .. Zastanawiam sie nad Motulem ..

lasooch

Hehe, bo Polska to kraj motulem płynący... Very Happy

Niestety motul technologicznie jest daleko w tyle za castrolem i shellem. Mnie akurat uświadomił kolega, który chyba zęby zjadł na porównywaniu specyfikacji oleju różnych firm. Sam bym się pewnie też dalej kierował tym, co jest najczęściej dostępne na półce i dalej bym lał motula. Ale jak się człowiek dobrze wczyta w etykietę, porówna właściwości w wysokich temperaturach, ilość syfu jaki olej pozostawia po sobie w silniku, no to nie ma złudzeń, motul jest niestety słaby :/
Od ponad 3 lat leję do swoich motocykli tylko i wyłącznie castrol power 1 racing (pełny syntetyk). SV650 dostała ten olej przy przebiegu 24tys i była nim zalewana do 38tys (sprzedaż), ale z tego co wiem, nowa właścicielka nadal go leje. Motocykl nie brał ani kropli oleju od zmiany do zmiany. V-strom u poprzednich właścicieli jeździł na motulu 5100, po zakupie (28tys) również zalałem go syntetykiem castrola i do dziś (45tys) nie mam żadnych problemów z braniem oleju.

jacaw

To Ja jednak zostane przy Shellu .. Smile

paweł1111

Witam. Potrzebuję podpowiedzi . Przed zimą muszę wymienić olej po 12.000km w moim motku. Po 6.000km serwis zalał Motula 5100 półsyntetyk , obecnie zastanawiam się jaki zalać czy dalej Motul, Castrol może jakiś inny, co byście polecili . Nie wiem czy przy 12.000km można przejść na pełen syntetyk , zastanawiam się dlaczego serwisy do nowych DL-ów nie leją pełnych syntetyków tylko połówki.Co wy na to?

express

Dober

Niestety Motul w PL to najczesciej podrabiany olej. Ja tez w swoich moto dotychczas jezdzilem na Motulu, ale za namowa paru osob z FAT i FTA obecnie zmieniam na full syntetyk Liqui Moly.

express

Tego nikt raczej nie podrabia:

[link widoczny dla zalogowanych]

Normy spełnia, cena rozwala.

Dober

Trampiszony w Poznaniu na nim jezdza.
A jak wiadomo Poznaniaki i Krakukusy to oszczedne ludy Wink

maciejza

ostatnio zalałem tego orlena ... zdarzylem zrobić tylko ok 3tkm ([link widoczny dla zalogowanych])
po pierwszych kilometrach myslalem ze trzeba użyć mlota pneumatycznego by wrzucić jedynke, przy opkazji towarzyszył temu potężny grzmot ... dopiero po jakichś 500km wsio się ułożyło i ja się chyba przyzwyczaiłem że biegi wchodzą juz normalnie Wink

paweł1111

A co wy na to co powiedział mi serwisant z AS . Stwierdził on że w motocyklu który pracował na Motulu , nie wolno zmieniać oleju na inny . Nie wiem czym on się sugerował stwierdzając coś takiego .

express

Floydoo

marki oleji mozna zmieniac byle by parametry byly zachowane, choc niekiedy i parametry mozna zmieniac, ja w zaleznosci gdzie jezdze to uzywam dwoch typow oleji 10W40 i 15W50 w zaleznosci od kierunku w ktory sie wybieram i pory roku w ktorej jezdze, ale tym co nie maja rozszezonej wiedzy na temat olejow, polecam 10W40 niezaleznie od marki.
Motula podobno podrabiaja
Castrola ciezko trafic oryginal Very Happy

LiqyMoly jest raczej OKi z racji tego ze producent poki co sie szanuje
Platinum, dobre bo nikt nie chce go podrabiac Very Happy

pawel257

W moim poprzedni własciciel wlal Motul 7100 jak myslicie jezdzic na tym dalej czy zmienic np na 5100?

Floydoo

jezeli jest to wciaz 10W40 to mozesz zostawic, a dokladniej sobie mozesz poczytac

[link widoczny dla zalogowanych]

lasooch

express

lasooch

Ja akurat wychodzę z założenia, że jak mamy na drogie zabawki za kilkanaście tysięcy, to oszczędność kilkudziesięciu złotych na oleju jest jakimś nieporozumieniem. Filtr wymieniam przy każdej zmianie oleju, nie co trzecią, jak zaleca producent. Olej leję tak samo o wiele lepszych parametrach, niż zalecane przez producenta. Dla jednego to marnowanie 50zł co 6tys km, dla mnie pewność, że silnik pociągnie jeszcze długo i bezawaryjnie Wink

Coliniak

lasooch masz racje ale tu jak i w innych przypadkach nalezy sie tez troche zdrowego rozsadku... to tak jak z oponami w aucie ktore jedzie max 130... zakladanie opon z indexem predkosci V czy W mija sie zupelnie z celem.

ja tez uwazam, ze trzeba z pewnymi sprawami sie pogodzic i wydac na dobry olej ale bez przesady... sam trzymam sie castrola i jest git, pewnie cala reszta olei spelniajacych specyfikacje tez by dala rade... sadze, ze uczciwe terminowe zmiany i traktowanie maszyny na zimnym beda mialy wieksze znaczenie niz to czy zalejemy X czy Y...

pozdro

gregorio

A ja mam zawsze mieszane uczucia co do teorii na temat oleju silnikowego, w każdej jest trochę racji. Od wielu lat posiadam VW passata b3 z benzynowym silnikiem i ze względu na wartość samochodu i to, ze w końcu zaczął zjadać trochę oleju jakiś czas temu przeszedłem na najtańszy olej mineralny Lotos. Oczywiście część mechaników odradzała mówiąc że to olej słabszej jakości niż konkurencja a część powoływała się na normy które spełnia i dedykacje producentów samochodów z najwyższej półki. Ostatnio miałem okazję porównać wygląd klawiatury w mim silniku do klawiatury w silniku również passata b3 benzynowym, który przez cały czas jest eksploatowany na mineralnym elfie. Powiem szczerze, że aż mnie zamurowało, ten pracujący na elfie z przebiegiem porównywalnym do mojego samochodu wyglądał jak fabrycznie nowy, wszystko czyste i klarowne bez wizualnych śladów użycia, w moim zaś kopalnia nagaru, wszędzie czarny nalot, metalu praktycznie nie widać a nagar w części miękki dający się zeskrobać a w części spieczony i nie do ruszenia. Różnica kolosalna.

Kostass

JA od lat do puszek wlewam mobil 1 i to niezaleznie od ich przebiegu . Nigdy nie miałem problemów z silnikiem . Zuzycie oleju w normie czylu najczesciej od przegladu do przegladu . CO do motocykli to wczesniej uzywałem Castrola 1 Racig . Ale od 3 wymian w MS wlewam Motula 7100 ester , zastanwiam sie czy wlac go tez do sztomiaka . Wg producenta jest to olej dedykowany do V-ek tylko w DL-ach silniki jednak wyzej kręcą niz w cruiserach . Jakie jest wasze zdnie?

Floydoo

Kostass mozesz spokojnie zalac Motula 7100 do DLa i tez bedzie chodzil.
Skad stwierdzenie, ze w DLach silniki sie kreca wyzej niz w cruiserach?? akurat 2 cylindrowe Vki kreca sie tak samo, tzn w pewnym zakresie obrotow, ale jest to niewielka roznica (okolo 1000rpm). Tak wiec nie ma tego co az tak bardzo rozdzielac. Idea

Kostass

Wiem , ze bedize chodził ale idzie o to zeby chodził długo i bezawaryjnie .
Co do kręcenia to w moim MS max moc jest przy 5500t a w DL 8800 , moment odpowiednio 4000 i 6400 . Zreszta skoro z silnika 2xmnijeszego uzyskuje sie podobną moc to siła rzeczy musi on kręcić . Wiec pozwolisz ze nie zgodze sie z toba .

Kawka

Witam. Czytałem wątek o olejach, ponieważ mój bierze olej (przebieg 65 tys.) Wyczytałem gdzieś na innym forum, że w przypadku brania oleju, serwis zalecił zmianę oleju na gęściejszy. Aktualnie stosuję Motul 5100 10w40, ale zastanawiam się, czy nie zmienić na gęściejszy 15w40. Motul w swojej specyfikacji dopuszcza ten olej do dl 650. Mało tego dopuszcza nawet 20w40:
[link widoczny dla zalogowanych]

Co Koledzy na to?

Matt

Ile bierze?

Kawka

Stan na 750 km mi wziął.

Szuja

jesli bierze olej a silnik jest sprawny to mozna faktycznie z syntetyka zmienic na polsyntetyk. Troche moze to to pomoc.

Nie wiem jak rozumiec "Stan na 750 km mi wzial"..., cale 2700 ml (z filtrem 2900 ml) lyknal? Jesli tak, to moto do warsztatu i szukac dziury w calym a nie olej wymieniac na gestszy.

Jakies minimalne zuzycie oleju dopuszcza producent kazdemgo sprzetu (moto, auta) czy to nowego, czy to po jakims przebiegu. Ale gdyby mi zniknely prawie 3 litry na niecaly 1000 km to nie byloby watpliwosci. Tak samo jakbym nie sluchal tlumaczen ministrantow, ze pol baniaka wina mszalnego po prostu samo wyparowalo w ciagu tygodnia.

Matt

Kawka

Stan oleju na szkiełku. Miałem fula, a jak wróciłem było 0. To jest jak piszą na tym forum ok 300 ml, a może i trochę więcej. Nie pałowałem maszyny jakoś szczególnie. Na dwupasmówce max 140. ale większośc trasy 110 -120. Fakt, że w obie strony pod wiatr, ale to chyba nie jest główna przyczyna. Czyli cirka 300 ml na 750 km.

bartek666

Kumpel rozbierał silnik w SV 650.Brała tyle oleju co tobie.okazało się,że pierścienie olejowe są do wymiany.

fino

Mój ssał olej, a po wymianie uszczelniaczy zaworowych (były jak z drewna) problem skończył się. Mogę polecić warsztat, który zrobiło to bez zdejmowania głowic. Tech-moto.pl {choć owiewkę mi porysowali Sad

}

Matt

Kawka

Mam 64 tysiące km... Tylko skąd mam wiedzieć, czy to uszczelniacze czy pierścienie? A ile sobie winszowali za wymianę uszczelniaczy bez demontażu głowicy?
A może ktoś podjął się samodzielnej wymiany uszczelniaczy?

fino

Regulacja luzów zaworowych, wymiana uszczelniaczy, trochę drobiazgów 900 PLN. Ja zaryzykowałem w ciemno wymianę uszczelniaczy i to był dobry strzał

Kawka

Też brał Ci olej w podobnych ilościach? Prześlij mi na priva namiary na ten warsztat jeśli można.
A może ktoś sam podjął się wymiany i może podzielić się doświadczeniem...
Sam kiedyś wymieniałem uszczelniacze w ordzie Taunusie bez zdjęcia głowicy, ale to było dawno, jeśli ktoś pomięta, że taki model był...

krzysiekjx1

Kawka