VStromClub

cyryl DL1000

Po wypadku mam problemy z motorem. Gleba była przy niewielkiej prędkości w mieście, żeby nie wjechać w auto wymuszające pierwszeństwo.
Motor nie odpala za pierwszym razem, pracuje nierówno i na bardzo niskich obrotach. Nieraz tylko na 1cylinder i wtedy obroty skaczą do góry. Smarowanie silnika działa.
Na początku myślałem, że to normalne po glebie bo tak kiedyś miałem w hondzie deauville. Chwile pochodziła nierówno, strzeliła kilka razy z tłumika i wszystko wróciło do normy a w v-stromie nie.
Mieliście kiedyś coś takiego? Na razie nie zabieram się za rozbieranie bo noga jeszcze w gipsie.
Mam nadzieje, że to zalane świece albo olej dostał się do filtra powietrza i naprawie wszystko sam.
Czy to możliwe, że stało się coś z wtryskami? Żadna kontrolka ostrzegawcza się nie zapala.
Jeśli macie jakieś wskazówki to piszcie.
Pozdrawiam

konra.dzik

raczej świece, po zalaniu świec one czesto zle dzialaja ale to tylko moja obserwacja

cyryl DL1000

konra.dzik też mam nadzieję, że to tylko świece a nie wtryski itp. i że naprawa zamknie się w "paru" złotych bo sprawca uciekł i nie mam z kogo ściągać kasy za naprawę.
Pozdrawiam

micek

Jezeli rzeczywiscie na moto nie ma sladow, i niema porwanych kabli czy cos, to sie mogl olej przez odme do filtra nalac i go przytkac. Na 99% sie nic nie stalo, enduraki sie co 5 minut wywracaja i nic im sie nie dzieje Smile

uszy do gory, powolutku dojdziesz do przyczyny, najpierw zobacz filtr, a potem swiece, prawie na pewno przyczyna jest gdzies tu....

pozdrowionka

Adamar

A może tylko się układ zasilający zapowietrzył ? pompa paliwa pracuje tak samo ? co prawda nie powinien, i sam się odpowietrza, posłuchaj czy po włączeniu zapłonu jest taki sam dźwięk ??

cyryl DL1000

Pompa pracuje tak samo. Mam nadzieję, że to jednak świece albo filtr.

cyryl DL1000

No i po problemie..
Okazało się, że przy upadku zsunęła się opaska i brał sobie lewe powietrze pomiędzy airboksem a dolotem do cylindra.
Przy okazji wymieniłem świece na irydowe i wstawiłem nowy filtr powietrza. A, że później jeszcze się nudziłem to zmieniłem klocki z przodu bo już niedługo i tak musiałbym to zrobić i płyn hamulcowy i w sprzęgle. Masa radości z tego grzebania przy moto...
Noga już dochodzi do siebie i chyba niedługo znowu ruszę na trasę...