VStromClub

chetka

Hej

Mam taki problem, że czasem moto nie odpala. Przekręcam kluczyk, słysze taki dziwny dźwięk (jakaś pompa paliwa) wciskam sprzęgło światło przygasa a rozrusznik nie kręci. Zachowuje sie tak samo jak odpalanie bez sprzęgła. I tak sie chwile męcze puszczam sprzęgło, macham wyłączam włączam stacyjke klikam alarm i w końcu jakoś sie zawsze da odpalić.
Wczoraj po umyciu było bardzo ciężko. Męczyłem sie chyba z 10 min aż zaskoczył, ale nie weim czy to reguła jak jest mokry. Jakieś spięcie? Czujnik sprzęgła?
Miał ktoś coś podobnego?

tlo1

Kiedyś tak miałem. Kabelek od czujnika sprzęgła się poluzował lub zaśniedział.
Po oczyszczeniu było OK

Marulin

a akumulator sprawdzałeś? może już czas na niego?
co to jest spięcie?

Otzi

Albo czujnik przy klamce albo przycisk rozrusznika. Raczej to pierwsze. Jakby akumulator padł to coś by próbował zakręcić, albo "cykał" przy próbie odpalenia.

chetka

No dzieki za pomysły. Oddam motocykl do warsztatu chyba. Niech szukają, ale zasugeruje gdzie Smile

Otzi

Oj tam od razu warsztat. Odepnij wtyczkę pod klamką sprzęgła i zmostkuj. Jak odpali to już będziesz wiedział o co chodzi. Kupisz czujnik w Larssonie bo naprawiać nie ma sensu i tyle. Jak nie będzie palił to trzeba będzie głębiej poszukać.

MarioSWD

Nie ma sensu żebyś oddawał do serwisu czy warsztatu, skasują Cię za samą diagnozę a jak piszą koledzy można wszystko samemu zdiagnozować przy piwku w domowych warunkach. Usterka może być banalna. Miałem tak kiedyś w Hondzie że dosłownie kabelek, którego nie było widać nawet na pierwszy rzut oka że jest uszkodzony nie stykał dokładnie z kostką i nie mogłem odpalić. Wystarczyła krótka przygoda z multimetrem takim najzwyklejszym żeby zdiagnozować usterkę.

SoH

Jak czyszczenie styków w kablu sprzęgła nie pomaga, to prawdopodobnie to wina styków w przycisku startera. Też ostatnio z tym walczę. Objawy tak jak opisujesz. Też wziąłem to na początku za kabel/kostkę przy klamce sprzęgła. Trzeba to ustrojstwo, czyli przycisk startera, rozebrać (4 śruby), przeczyścić styki i ewentualnie dogiąć blaszkę, co jeździ po tych stykach w momencie wciskania przycisku startera (u mnie samo przeczyszczenie styków nie pomogło).

EDIT:
W linku poniżej co nieco o tym jak to wygląda i jak to rozebrać.
[link widoczny dla zalogowanych]

MaG

Odgrzeję wątek bo temat pasuje, chociaż przypadek inny:)
Najpierw story: w miniony weekend na Rajdzie Bieszczadzki po jednym z punktów kontrolnych miałem problem z alarmem Legos i odpaleniem motocykla - pilot wysyłał sygnał, ale centralka alarmu nie reagowała i nie odłączała immobilizera. Dopiero po odłączeniu na chwilę zasilania i odczekaniu może 10 minut motocykl odpalił i więcej problem się nie pojawił, ale....

Teraz mam taki dziwny przypadek, że jak postępuję wg normalnej procedury startowej jak dotąd (alarm, kluczyk, killswitch, rozrusznik - wszystkie warunki typu stopka, neutral, sprzęgło spełnione) światła przygadają i... rozrusznik nie kręci. Jednak wystarczy, że podczas wciśnięcia przycisku rozrusznika przekręce delikatnie manetkę (czyli "dodam gazu") to rozrusznik kręci i motocykl odpala od razu bez najmniejszego problemu. o|o
Wiem, że brzmi to dziwacznie, ale sprawdzone, przetesowane, tzw. "autentyczny fakt".
W przyszłym tygodniu jadę do ASO na akcję serwisową Suzuki to zgłoszę i ten dziwaczny efekt, ale chętnie poznam opinie i teorie forumowych speców CO TO Q...WA W OGÓLE MOŻE BYĆ? Przyznaję, że ja na logikę tego nie ogarniam, a w czary nie wierzę Smile

jotes

jedyne co mi przychodzi do glowy to ze linka gazu i kable elektyczne startera sa gdzies razem ulozone i linka w jakis mechaniczny sposob ma wplyw na ulozenie kabla elektrycznego czyniac "czary mary "

edit. znalazlem zdjecie duzego Dla i chyba raczej to niemozliwe co napisalem Embarassed

MaG

Dobry trop, jutro sprawdzę ruszając samą linką rozrusznika:)

staszek_s

MaG

Tak to tam. Niedaleko są turbiny elektrowni wodnej Myczkowce, więc potężne wirujące elektromagnesy... Takich miejsce jest więcej np. Nowogrodzka w Wwie w okolicach Teatru Roma itp.
Nie wiąże jednego z drugim na siłę, może być zbieg okoliczności, że teraz odpala z "gazem"... Smile

staszek_s

tego nie wiedziałem, ciekawe z tą elektrownią. W każdym razie ja już mam zaplanowane wyłączenie automatycznego uzbrajania alarmu, to bez sensu w takich przypadkach jak na rajdzie...

MaG

No dobra, winny Wam jestem rozwiązanie problemu. Dzisiaj wstawiałem Suzę na akcję serwisową do ASO i mówię chłopakowi w serwisie, że mam taki objaw, a on na mnie jak na smoka i "Ale jak...??" pyta... Smile

No to poszliśmy do motocykla i mu pokazuję: alarm, kluczyk, killswitch, sprzęgło i rorusznik >> NIC
Dodaję lekko gazu i wciskam rozrusznik >> odpalił
Patrzy już teraz jak na Marsjanina, patrzy i mówi "Mogę sam...?"
Oczywiście jemu odpalił i po krótkiej diagnozie wyszło nam, że gaz nie ma tu nic do rzeczy... Tzn. ma o tyle, że jak przy rozruchu odkręcam manetkę to jednocześnie odruchowo... mocniej dociskam sprzęgło drugą ręką. Problem leżał w lewej manetce - czujnik sprzęgła wyrobiony, przy okazji grzana manetka nie podklejona i tak się "obróciła", że klamka sprzęgła nie dochodziła do końca, stąd problem z rozruchem. Smile

I skomplikowany objaw okazał się jednak banałem:)

express

Kizashi

Ja też dziś na wyjeździe odpalałem 2 razy na pych, bo nie chciał zapalić. Na kolejnym postoju okazało się, że odpięła się wtyczka od czujnika sprzęgła Sad

tommy lee

Panowie a czujnik sprzęgła gdzie się znajduje ? przy zębatce czy gdzie? tez mam ten problem . Sprawdziłem czujniki przy kierownicy i dalej nie odpala za każdym razem

Lompi

Czujnik sprzęgła jest przy klamce sprzęgła.

antyks

tommy lee

przy klamce czujniki sprawdzałem ale jeszcze gdzieś przy silniku chyba jest

u mnie dziwna sprawa jak zimny to odpala , jak sie rozgrzeje to słychać pompę jak przełącze włącznik to światła przygasają i kupa , jak trzymam przycisk od startera i kilka razy nacisnę manetkę sprzęgła to dopiero za którymś razem odpal

antyks

Zmostkuj kable z czujnika sprzęgła i zobacz czy problem dalej występuje.
Jak tak to sprawdź przycisk rozrusznika - z nim też bywają problemy.
Ale jak przygasają światła to znaczy że pobór prądu wzrasta. Może szlak trafia ci rozrusznik?

Otzi

To normalne, że światła przygasają. Tam jest przekaźnik odcinający prąd podczas rozruchu.

MarioSWD

Suszny

Sprawdzałem u siebie szczotki przy przebiegu około 100tyś km, jest ich jeszcze sporo, więc jeśli masz mniejszy to nie ma co tam chyba zaglądać. Bo jak już kolega ci wyżej napisał można coś popsuć.
Ja po czyszczeniu nie zauważyłem żadnej zmiany w rozruchu.

Otzi

Ciekawe rzeczy powiadam. Ale ja się przecież na niczym nie znam. Proponowałbym na przyszłość sprawdzić samemu. Powtórzę jeszcze raz. W DL 650 od początku produkcji i DL 1000 od roku 2003 podczas rozruchu światła gasną i jest to normalny objaw. Ma to na celu zmniejszyć pobór prądu podczas rozruchu. W moim DL 1000 K2 nie gasną ponieważ mam włącznik świateł w prawej manetce. Jeszcze lepiej mam to rozwiązane w gieteerze: po włączeniu zapłonu świecą się tylko postojówki. Światła mijania zapalają się po uruchomieniu silnika.

tommy lee

Sprawdzałem czujnik przy manetce sprzęgła, nawet go zmostkowałem ale to nic nie dało, spróbuję jeszcze przekaźnik i sam starter może wyjdzie bolączka. Jeszcze jest jeden ciekawy objaw ..... tj . próbuję odpalić moto jest cisza , i w tym samym czasie poruszam dżwignią zmiany biegów i nie zawsze ale odpala. Jeszcze jedno w samym silniku jest też czujnik ? Podejrzewam że biegu jałowego, tylko w którym miejscu?

MarioSWD

Nie wiem jak jest DL1000, ja miałem DL650 K4 kompletnie go rozebrałem można powiedzieć że do czysta z powodu różnych błahych problemów z instalacją (m.in źle podłączonych dodatkowych akcesoriów). Przerabiałem temat m.in softstartu dla świateł i innych wynalazków, jeśli istnieje tam taki przekaźnik to oddaję honor. Co i tak nie zmienia faktu że ta instalacja ma wiele wad (np. same umiejscowienie złącz w moto) i jej jakość (zaśniedziałe złącza, pękające wtyczki itd...) światła rozświetlające się przy dodawaniu gazu na postoju, przygasające na wolnych itd... opisywane problemy na tym forum wiele razy. Dlatego nie dziwią mnie problemy z moto natury elektrycznej bo oprócz tego że są świetne maszyny do jazdy do elektryka jest ich bolączką. Najlepszym tego dowodem jest sama idea tych zapalonych świateł przed rozruchem, co już nie powinno mieć miejsca a dopiero po uruchomieniu silnika (mówię tutaj o automacie).

Też nie jestem alfą i omegą ale akurat to moto znam mechanicznie jeśli chodzi o naprawy bardzo dobrze.

Jest taki czujnik. Poszukaj w tematach odnośnie dokładania wyświetlacza biegów tam jest opisane gdzie się znajduje i jak się do niego dobrać.

Sprawdź sobie też czujnik na kosie. Możesz mieć taką sytuację że robi zwarcie i na złożonej kosie i wrzuconym biegu nie zapalisz lub odwrotnie na wyciągniętej i Neutralu też nie da rady. Może to jest problem.

pietryna

Dopiszę się do tematu. Od razu mówię, że jeszcze nie czyściłem styków przy klamce bo nawet o tym nie pomyślałem.

Ale objaw identyczny. AK8, wciśnięcie startera gasi światła (nie jest to przygasanie, wyłączają się po prostu). Rozrusznik milczy. Na pewno jedyny czujnik to ten przy klamce? Nie ma czegoś w silniku? Bo mam wrażenie, że jak jeszcze odpalał po kilku próbach wcześniej to na jedynce bardzo mi pociągnął do przodu (stałem obok a nie na) tak jakby nie do końca tarcze sprzęgła puszczały i jakoś wbiłem sobie do głowy, że może czujnik jest zdublowany (na klamce i gdzieś przy samych tarczach).

Jak rozumiem mostkowanie na kablach to przycisku czujnika przy klamce trzeba zrobić tak?

Suszny

pietryna

Ehh no i nic nowego nie dodam. Mostek na kablach i odpalił bez zająknięcia. Jak będę miał chwilę to sobie ten przełącznik rozbiorę, a tymczasem będę jeździł z mostkiem.