VStromClub

jawa

Dziś rano chciałem sobie podskoczyć do roboty na moto... Maszyna stała około miesiąca nieodpalana, ale aku (na wykończeniu) miałem doładowany w domu. Po włożeniu i podłączeniu akumulatora motor odpalił jak zwykle (czyli ciężko Wink

). Na postoju pochodził 1-2 min, potem jazda około 1 min i przy niewielkiej prędkości na dwójce zgasł. Kilkukrotne próby odpalenia nie pomogły, tzn. na chwilę zaskoczył, po czym gasł. Pomyślałem, że to przez brak paliwa, bo już była rezerwa, ale na stacji weszło <18l. Oczywiśćie motor nie odpalił. Co może być przyczyną? Jakiś zapchany filtr?

Szuja

byc moze wykorzystales juz limit odpalen motocykla, podobnie jak w drukarkach 1500 kartek i sprzet na smietnik

A tak zartujac - przyczyn moze byc kilka - zaczalbym od sprawdzenia ile aku pradu podaje, albo podlaczylbyc sie kablami do aku puszki i sprawdzil czy moto odpala. Najczestsza przyczyna spychologii (pchania moto) to padniete aku.

miotacztruskawek

Przydało by się jeszcze info, czy nie odpalił bo rozrusznik nie zakręcił, czy rozrusznik zakręcił, ale silnik nie chciał zaskoczyć Wink

.

Staszek

Tak czy owak jeżeli po miesiącu ciężko odpala (w dodatku to typowe dla niego) to chyba zasłużył na jakiś dokładniejszy przegląd, nie tylko nowe aku.

antyks

Mój akumulator chyba też odrobinę zaczyna niedomagać. Postał ze 2 tygodnie z włączonym alarmem i.. niby kręcił ale bardzo niechętnie, nie odpalał - zaczynał niby łapać ale gasł itd.
Podłączyłem prostownik i po pół godzinie ładowania odpalił od strzału.

biblo

Jurek, a alarm masz "oryginalny", tzn. ten montowany w ASO? Jeśli tak, to z tego co pamiętam, te alarmy automatycznie wyłączają się po 3-4 dniach (chyba właśnie po to, aby nie wydrenować aku). Wydaje mi się zatem, że Twój akumulator powoli zmierza do ... krainy wiecznego prądu Smile

antyks

jawa

Dziękuję za odpowiedzi, ale chciałem zauważyć, że akumulator, choć słaby, był naładowany i włożony do moto trzy minuty przed odpaleniem. Potem wyjechałem na ulicę jak zawsze i motocykl zgasł w zakręcie (nie pamiętam czy dodawałem już gazu czy nie). Próby odpalenia kończyły się kręceniem rozrusznika, chwilowym zapaleniem i zgaszeniem silnika. Jednak po kilku takich akcjach aku padł Wink

. W wikend spróbuję odpalić go jeszcze raz i dam znać.

Suszny

A wyświetla się jakiś błąd na wyświetlaczu (w miejscu zegarka) po przekręceniu stacyjki ?

odyniec

Suszny

Panowie zrozumcie że akumulator to sprawa drugorzędna... motocykl odpalił na tym akumulatorze, zgasł w trakcie jazdy i nie chce już odpalić - to jest problem. Jak kolega pisze, kręcił później jeszcze i silnik załapywał i gasł. Jak wy byście na swoich nowiutkich akumulatorach kręcili silnik chwile tez by wam w końcu padł. Słabszy wytrzyma krócej, ale w tym przypadku miał siłe żeby motocykl odpalić a później jeszcze kręcić silnikiem przy ponownej próbie odpalenia...

pietryna

Mógł zgasnąć bo brak ładowania. Jak się skończy resztka energii w akumulatorze to już nie będzie z czego wygenerować iskry.
Sprawdź czy w alternator działa. Tyle co możesz w domu (zwykle) napięcie 13,5V na jałowych obrotach do okolic 14,4 (+- 0,2V) na obrotach. Jeśli nie działa to masz przyczynę.

odyniec

centrino

Moim zdaniem padnięty aku + problemy z ładowaniem = brak pracy silnika. Jakby nie patrzeć motocykl pobiera prąd choćby liczniki, komp, światła co w sumie daje nie mały pobór.Jeżeli napięcie chwilowe spadnie poniżej pewnej wartości to branie prądu np dla komputera czy wtrysku i tyle.
Podstawowa sprawa to wsadzić dobry akumulator (choćby kable i naładowany aku samochodowy ale nie podłączony do auta), odpalić i zmierzyć napięcie na baterii.

miotacztruskawek

Zapłon, pompa paliwa itd pobierają bardzo mało prądu. Bratu w VFRce w tym roku padł alternator w Rosji. Posadził na miejscu pasażera dodatkowe aku i gonił dalej jak gdyby nigdy nic. Potrafił tak zrobić nawet 700km. Oczywiście co noc zapasowe aku trafiało na ładowanie do pokoju Wink

.

A wracając do meritum, to jeżeli aku słabe, to nie ma się co szczypać, tylko kupić nowe. Teraz zima, to może i nawet jakiś rabat się trafi Smile

. A jak to zrobisz to jedna możliwość odpadnie. A chcąc diagnozować czy to alternator, czy coś w silniku, wtrysku, przepustnicach itd i tak będziesz musiał to zrobić Smile

.

geniusz

Spróbuj odpalania z lekko odkręconą manetką gazu ja tak miałem, że mój moto stracił wolne obroty i tylko jak mentkę miałem odkręconą to pracował.
W moim przypadku po minucie problem miną i wolne obroty wróciły do życia i do dziś jest OK a to miało miejsce 2 lata temu.
Przeczyściłem wszystkie styki w elektryce kompie na wtryskach i działa.

jawa · Wysłany: Pon 14:30, 28 Mar 2016 Temat postu:

Historii ciąg dalszy... Kupiłem nowe aku i jest to samo, tzn. nie odpala. Rozrusznik kręci jak szalony, ale nic się nie dzieje. No, prawie nic, bo mam wrażenie, że odgłos jest minimalnie różniący się od odgłosu pracy samego rozrusznika i mógłbym to zinterpretować jako dźwięk "zaskoczenia" silnika tylko 10 razy słabszy (nie wiem czy dobrze to wytłumaczyłem). Obstawiam w pierwszej kolejności zapchany filtr paliwa (moto stało na rezerwie z miesiąc), a w drugiej... wolę o tym nie myśleć Very Happy

. Ktoś rozbierał ten filtr? Jak się do tego w ogóle zabrać? A może sprawdzić coś innego?

Suszny · Wysłany: Pon 15:55, 28 Mar 2016 Temat postu:

Ostatnio wyciągałem pompę paliwa. Prosta sprawa.

Tutaj trochę opisałem co i jak.
http://www.vstromclub.fora.pl/warsztat,54/pompa-paliwa-utrzymanie,3773.html

Jeśli filtr jest zapchany myśle ze jedynym rozsądnym wyjściem jest jego obejście i założenie filtra na przewodzie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ten temat jest bardzo obszerny, są też linki do filmów na YT.

Książe · Wysłany: Pon 19:17, 28 Mar 2016 Temat postu:

Filtrów na przewodzie ciśnieniowym raczej się nie zakłada.
Na pompie filtr jest od strony "ssania" a nie po stronie ciśnieniowej.

Suszny · Wysłany: Pon 21:57, 28 Mar 2016 Temat postu:

Skoro raczej się nie zakłada - to kup sobie w serwisie (bo nigdzie indziej nie kupisz) pół pompy paliwa bo masz filtr zapchany... Gdyby to było tanie i wymienne pewnie każdy z nas wymieniał by go często, tak jak reszte filtrów. Ale nie słyszałem jeszcze żeby ktoś tu na forum wymieniał filtr paliwa ten wewnętrzny.
Panowie na tamtym forum poradzili sobie szybko i tanio. Teraz można wymieniać filtr często bo nie kosztuje dużo i jest do niego łatwy dostęp. Jak widać na zdjęciach i w opisach, to działa i sobie chwalą.

W pompie w DLu filtr wewnętrzny nie jest po stronie ssania, na ssaniu jest ta siateczka. Zauważ że z tej puszki z filtrem wychodzi rurka - filtr jest za pompą.

griba · Wysłany: Śro 13:07, 30 Mar 2016 Temat postu: Na początek pompa

jawa · Wysłany: Czw 18:51, 31 Mar 2016 Temat postu:

Z tym postojem motoru chodziło mi o to, że mógł się wytrącić jakiś osad. Ale poszedłem za Twoją radą i sprawdziłem pompę paliwa. Pompa pracuje i podaje całkiem sporo paliwa, choć na moje oko jest ono zabrudzone Wink

. Może filtr powietrza albo elektryka (immo? ale chyba go nie mam)?

mikee86 · Wysłany: Czw 19:19, 31 Mar 2016 Temat postu:

Skoro silnik kreci i pompa paliwa podaje PB, to moze problem tkwi po stronie swiec, ew przewodow WN?

jawa · Wysłany: Czw 20:07, 31 Mar 2016 Temat postu:

Spróbuję dobrać się do świec.

mikee86 · Wysłany: Czw 20:26, 31 Mar 2016 Temat postu:

A probowales zapalic moto "na pych"?

griba · Wysłany: Czw 21:58, 31 Mar 2016 Temat postu: TO sensor

KANGUR · Wysłany: Czw 22:01, 31 Mar 2016 Temat postu:

Spróbuj zapalić z lekko przekręconą manetką gazu . Jaki efekt ?

jawa · Wysłany: Czw 22:17, 31 Mar 2016 Temat postu:

Dzięki za podpowiedzi! W wikend sprawdzę.

jawa

Dziś po wielu próbach udało mi się odpalić maszynę, jednak to nie koniec historii. Moto zgasiłem i odpaliłem ponownie bez problemów. Wyjechałem na ulicę i stało się to samo, co poprzednio - zgasł i nie dał się uruchomić. Moto traci obroty w zakrętach zakrętach, na postoju czasem zaskakuje na chwilę, po czym szybko gaśnie. Głównym podejrzanym jest chyba układ paliwo-bak-pompa, sprawdzałem TO sensor, ale jest w pionie, a styki nie są zaśniedziałe. A może zawory (moto ma już prawie 72k km)? Ale jaki wpływ na nie może mieć przechylenie? Jakieś sugestie?

griba

Trochę brak pomysłów. Rolling Eyes

Błędu FI żadnego nie wyświetla po zgaśnięciu?

A co z tą pompą - jak silnik zgaśnie, a potem próbujesz odpalić to przy każdym włączeniu czerwonego przycisku, gdy chwilę odczekasz, powinna nabijać ciśnienie. Czy tak jest?

stasiek

A czy w tych modelach nie ma pod klamką sprzęgła jeszczejakiegos cudactwa c potrafi zblokowac silnik?
Moze juz się wykańcza i przy drganiach czy cos w czasie jazdy się załacza

nie bijcie jakby co za niewiedze Smile

griba

antyks

jawa

stasiek

wedlug foty to chyba masz niezla rdze w baku - bez płukania chyba si enie obejdzie Neutral

Książe

Tu nie ma co kombinować, pompę trzeba wyjąć i umyć filtry, jak to zrobić pisał kolega Suszny na poprzedniej stronie...
Bak wypłukać i pooglądać (latarka) czy nie skorodował od wewnątrz na amen.
Po to właśnie na zimę zalewa się do pełna, żeby nie było w nim powietrza i wilgoci i żeby nie korodował.

antyks

Jak by mi takiego czegoś ktoś polał też bym chyba więcej nie odpalił.. Smile

W servicemanualu jest rozdział poświęcony układowi paliwowemu, są rysunki jak czyścić pompę itd...
Jak nie znajdziesz, to jutro będę przy kompie i ci podam.

jawa

Zawsze zalewałem do pełna przed dłuższym postojem, a teraz odpuściłem (jeszcze nie było zimy Wink

). Teraz musze tylko wypompować 20L paliwa, które w międzyczasie dolałem i do roboty Very Happy

miotacztruskawek

Pompa jak pompa... Ale wtryski Crying or Very sad

... Je teraz poczyścić...

jawa

Spróbuję się za to zabrać w weekend i dam znać czy czyszczenie pomogło.

jawa

W końcu wyjąłem pompę i przepłukałem bak. (Nie)stety nie było tam żadnej rdzy itp., resztka paliwa wydawała się jednak nieco brudna (jak na zdjęciu zamieszczonym wcześniej). Filtr paliwa (ten siatkowy) jest mocno zabrudzony, najchętniej bym go wymienił na nowy. Ale czy ktoś wie, jaki jest jego numer w Suzuki i czy sprzedają go osobno? Gdzieś czytałem, że trzeba kupić całą pompę... Jeśli to się potwierdzi, to spróbuję wyczyścić na tyle, na ile się da. Ma ktoś jakiś patent na skuteczne oczyszczenie/

express

Suszny

To sitko da się kupić osobno, nie znam numeru części. Ale to jest tylko filtr zewnętrzny, możesz go przedmuchać sprężonym powietrzem i będzie jak nowy. W pompie jest jeszcze jeden filtr, którego nie da się wymienić - tylko całą pompę.

Sprawdziłeś ile paliwa ci pompa podaje?

geniusz

Strona z numerami klamotów:

[link widoczny dla zalogowanych]

tu masz część na ebay:

[link widoczny dla zalogowanych]

A tak z innej beczki to filtr nagle nie zapycha się na amen najwyżej zmniejsza się przepływ.
Proponuje zrobić kilka rzeczy:

1. Zmontować cały układ.
2. Sprawdzić gdzie wchodzi wąż z paliwem do wtrysku i go zdjąć sprawdzić czy paliwo pompa podaje (wtedy wiesz, że silnik dostaje paliwo).
3. Zakręcić kilka razy i sprawdzić czy świeca jest mokra od paliwo najlepiej tylnY cylinder bo jest najłatwiej.
4. Sprawdzić czy jest iskra na świecy.
5. Zrobić diagnostykę kostką serwisową bo coś mi się wydaję że to nie wina paliwa a jakiś poważniejszy problem może po stronie elektroniki się wdarł.

jawa

Dzięki za linki i sugestie!
Według mnie wszystko wskazuje na zanieczyszczenia. Pompa podaje paliwo (patrzyłem na wyjściu z baku), motocykl pracuje w położeniu pionowym, natomiast zaczyna się dławić gdy przechylam go na boki. To wskazywałoby raczej na problemy z dopływem paliwa. Czujniki położenia motocykla powinny chyba mieć znaczenie przy dość konkretnym przechyleniu, tak?
Zaraz zabieram się za złożenie i napiszę czy pomogło.

geniusz

W tym roczniku chyba nie ma czujnika położenia bo ja mam 1000 z 2006 i nawet przy glebie silnik pracuje i sam go muszę zgasić. Wiem że w którymś roku Suzuki z tego zrezygnowała bo było wiele przypadków, że mocnym złożeniu w zakręcie silnik się wyłączał i dochodziło do wypadków. Ale skoro piszesz, że moto pracuje to możesz mieć inny problem. Ja myślałem, że od tamtego czasu jak Tobie zgasł to nie możesz go odpalić ale skoro odpala to w tym zespole pompy jest jeszcze jeden filtr i to on może być przyczyną Twoich problemów

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozycja nr 2 cena 200 dolcy jeden chłopak z forum planował go wypatroszyć i założyć zewnętrzny dużo tańszy filtr.

jawa

Sukces! Zrobiłem rundkę po osiedlu, pojechałem na przegląd i wszystko działa jak należy. Mam nadzieję, że już na dobre. Bardzo dziękuję wszystkim udzielającym się w tym temacie.

Kizashi

I co było nie tak?

jawa

Myślałem, że to wiadomo z poprzednich postów, ale napiszę jeszcze raz. Przepłukałem bak i wyczyściłem filtr paliwa (ten siatkowy, łatwo dostępny). Do tej "awarii" przyczynić mógł się dłuższy postój na prawie pustym baku, ale trzeba pamiętać, że moto ma ponad 70k km i filtr paliwa miał chyba prawo się nieco zabrudzić.