|
VStromClub Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bhd
A1
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 21:24, 20 Mar 2010 Temat postu: Podczas jazdy padł mi akumulator. |
|
|
Witam,
Dzisiaj podczas jazdy padł mi akumulator, podłączyliśmy do drugiego.. i jadąc juz własciwie bez akumulatora.. zegary strasznie wariowały.. cochwile się resetował.. zapalany się .. gasły diody.. no i silnik potrafił zgasnąć .. mimo tego zrobilismy jeszcze 50 km.. jakoś udało sie dojechać, czy te objawy.. wariujacy .. resetujacy sie licznik.. to normalne podczas jazdy bez / z zupelnie wyladowanym akumulatorem sa normalne.. chociaz.. jazda bez aku nie jest do konca wskazana .. ale jakoś trzeba było wrócić do domu.
Ładowałem akumulator jakies 3 tygodnie temu zwyklym prostownikiem samochodowym.. i teraz takie pytanie czy moze to byc cos powaznego .. sprawdzałem wcześinej ładowanie i było a tu nagle takie cyrki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PETER
Motocyklista
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: PRUSZKÓW
|
Wysłany: Sob 22:35, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
zamontuj dobre aku sprawdź ładowanie jeżeli ok to do wymiany aku i po kłopocie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Biały
Motonita
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 1031
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: Sob 23:14, 20 Mar 2010 Temat postu: Re: Podczas jazdy padł mi akumulator. |
|
|
bhd napisał: | Dzisiaj podczas jazdy padł mi akumulator, podłączyliśmy do drugiego.. i jadąc juz własciwie bez akumulatora.. zegary strasznie wariowały.. cochwile się resetował.. zapalany się .. gasły diody.. no i silnik potrafił zgasnąć .. |
IMO nie masz ładowania- opisane objawy są typowe dla niewydolności pradowej; wydajność alternatora jest wystarczająca do poprawnej pracy nawet bez aku (zwłaszcza przy wyższych obrotach w czasie jazdy).
Odpal silnik z innego źródła prądu, bo aku pewnie jest wyładowane i sprawdź jakie jest napięcie na klemach aku- napięcie w całym zakresie obrotów powinno być 14,4-14,8 V jeśli jest mniej niż ok. 12V to będziesz miał opisane objawy a to oznacza, że nie masz ładowania...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bhd
A1
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 23:20, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jutro to zmierzę jeszcze raz.. , czy to oznacza ze uszkodzony jest alternator.. czy jeszcze cos innego ? jakie będą mniej wiecej koszty usunięcia tej usterki.. a moze sprawdić jeszcze kable.. jest jakies zwarcie ? .. albo bezpieczniki ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Biały
Motonita
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 1031
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: Sob 23:35, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
bhd napisał: | Jutro to zmierzę jeszcze raz.. , czy to oznacza ze uszkodzony jest alternator.. czy jeszcze cos innego ? |
Jeśli juz to raczej regulator napiecia ew. skończyły się szczotki w alternatorze-a to raczej drobnostka: jaki moto ma przebieg
Zauważyłeś lub ktoś kto z Tobą jechał co się działo ze światłami w czasie jazdy przygasały, rozjaśniały się ?
Tak czy owak na początek zmierz napiecie na aku w czasie pracy silnika a potem pomyślimy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bhd
A1
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 23:48, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Moto ma 22 000 z 2006 roku, zauwazylem tez jakis sproblem z kierunkowaskzami..czasami nie dzialal mi tylny prawy.. jak zwiekszylem obroty swiatla sie rozjasnialy, a na jalowym biegu swiatlo stopu migotało / drgało.. nie wiem jak to okreslic.. w kazdym razie nie swiecilo tak jak powinno.. ale to wszystko juz z całkowicie wyładowanym akumulatorem. Jak dodawałem gazu to wtedy zegary wariowały. Jutro to zbadam, zmierze napięcia i może uda się postawić jakąś trafną diagnozę.
Dzięki za pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PETER
Motocyklista
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: PRUSZKÓW
|
Wysłany: Nie 12:06, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
szczotek w alternatorze to u nas nie ma , przy sprawdzaniu ładowania zamontuj sprawny -dobry aku w twoim może być zwarcie na celi i w takim wypadku cała elektryka w moto wariuje jeśli padł regulator to wydatek 300-400 pln
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pietia
Motonita
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 12:33, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Tak się składa że to ja wtedy byłem z bhd na przejazdzce. Gdy odpaliliśmy jego Dl z mojego akumulatora włożyliśmy jego z powrotem ale zaobserwowałem że światła zamiast jaśnieć przy gazowaniu tak jakby "padały" i wariują zegary ,no ale nic pojechaliśmy dalej . Po jakichś 30 min zatrzymaliśmy się na "popas" i moto zgasło. Oczywiście odpaliliśmy z mojego aku więc sprawdziłem co ze światłami i okazało się że na moim jaśnieją,więc moja diagnoza że aku padło,dlatego właśnie zegary mu wariowały gdyż aku jest potrzebne do wyrównania napięcia a sama jazda bez aku skutkuje właśnie wariacja zegarów. Ktoś wcześniej napisał że wydolność alternatora jest wystarczająca do kontynuowania jazdy - tak,ale powoduje to tego typu historie ( Raper zapewne potwierdzi jak było z odpaleniem jego DL przy zakupie na padniętym zupełnie aku,po zmianie problem znikł całkowicie) Nadmieniam że obecne aku to jakiś chiński szrot gdyż poprzedni właściciel kupił go płacąc 160 zł .(więcej kosztował mój do skutera).Nadmieniam że to była Darka pierwsza wycieczka po kupieniu DL-a ,pech jak cholera !!!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pietia dnia Nie 12:35, 21 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raper
Motocyklista
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Radomsko / Łódź
|
Wysłany: Nie 13:34, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Pietia napisał: | ( Raper zapewne potwierdzi jak było z odpaleniem jego DL przy zakupie na padniętym zupełnie aku,po zmianie problem znikł całkowicie) |
Potwierdzam
Nie znając DL'i wcześniej troche mnie ta dyskoteka na wskaźnikach przestraszyła ale jak się okazało to była absolutnie wina wyładowanego do dna aku.
A wracając do opisanych objawów u bhd, to podobne miałem kiedyś z nowym akumulatorem w ... seicento
I wtedy to padł regulator napięcia...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Raper dnia Nie 13:38, 21 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bibop
Maniak motocyklowy
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 1741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 15:11, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
ja kupilem exida za 140 zl... czy to oznacza ze jest do dupy i tylko yuasa jest warta uwagi?
edit: sorry za ot
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bibop dnia Nie 15:12, 21 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pietia
Motonita
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 17:54, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
bibop napisał: | ja kupilem exida za 140 zl... czy to oznacza ze jest do dupy i tylko yuasa jest warta uwagi?
edit: sorry za ot |
Nie,nie uważam żeby był do dupy, tylko jak bym ja sobie kupował aku to zastanawiał bym się bardzo nad wyborem a wyznacznikiem nie koniecznie była by cena . może przytoczenie ceny aku faktycznie nie było trafione ale coś w tym musi być skoro ten aku wygląda jakby miał już z cholera wie ile lat włącznie z odpadającymi drobnym plastyczkami przy klemach .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bhd
A1
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 21:36, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wnioski takie ze najpierw musze kupic akumulator. Starego nie dalo sie juz naladowac.. nawet zarowki na nim nie zaswieciky.. tylko wskazowki od budzikow drgnęły. Ladowalem ten akumulator 10 godzin.. napiecie mial prawidlowe (przed ladowaniem) 13.7 a po ladowaniu 15 nawet , wskazowka z amperomietrza na prostowniku .. caly czas wskazywala 0 .. lub blisko tego. Prostownik powinien byc ok, uzywany miesiac temu do ladowania wlasnie tego akumulatora.
Jutro kupie nowy i sprawdzę, i moze będzie na tyle.. dla pewnosci podjade jeszcze do serwisu zeby wykluczyc jakies inne niespodzianki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bhd
A1
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 21:36, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Temat narazie zamknięty, regulator wydaje sie być ok. Po wlozeniu nowego akumulatora.. tym razem bezobsługowy yuasa wszystko gra. Ładowanie w normie.. chociaz moj miernik chyba troche zawyza bo pokazuje nawet do 15V, na innym nie przekracza 14.1.
Rano wymieniłem aku na nowy (kupilem w baca-shop bezobslugowy za 181 zł) i podjechałem jeszcze do Blondyna z MM-bike który rozwiał jeszcze moje wątpliwości. Gra i trąbi..
Dziękuję wszystkim za pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DominikR
A2
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pomiechówek
|
Wysłany: Pią 20:52, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Niestety podlo na mnie i musze odswiezyc temat. Objawy standardowo: zaparkowalem, poszedlem na zakupy, a po powrocie zachowanie rozrusznika wskazywalo na rozladowany akumulator. Odpalilem z kabli i podjechalem czym predzej do mechanika aby sprawdzil czy jest ladowanie. Napiecie zmienialo sie minimalnie w granicach 12,4-12,7V.
Zmienilismy akumutlator na inny i te same objawy. Na kostce od regulatora podobno brakuje w ktoryms miejscu fazy co podobno wskazuje na alternator.
Ja niestety jestem zielony jesli chodzi o elektryke dlatego prosilbym o pomoc: czy mieliscie moze jakies doswiadczenia w tym zakresie? Czy rzeczywiscie to kwestia zuzytych szczotek (moto wlasnie przejechalo 50 tys km, jezdze w miare spokojnie) ? Co moge jeszcze sprawdzic, wykluczyc ?
To co zauwazylem jeszcze to po odpaleniu z kabli i delikatnym dodaniu gazu swiatla nie rozjasnialy sie co zazwyczaj bylo u mnie norma... To pierwszy objaw, ktory sklonil mnie do podjechania do mechanika pomimo poznej pory.
Pozdrawiam,
Dominik
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DominikR dnia Pią 20:57, 29 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magrafb
Motocyklista
Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 459
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pią 21:18, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja bym stawial na uszkodzony regulator. (uszkodzenia alternatora zdaza sie niezwykle rzadko). Jeszcze sprawdzilbym kabelki czy nie posniedzialy. (masowe z silnika i od rozrusznika idt). Poprawcie mnie ( nie chce mi sie w serwisowce grzebac) ale szczotek to w moto nie ma, bynajmniej takich znanych z auta szczotkotrzymaczy . Pamietajmy ze w moto alternator chodzi w oleju.
Ps. posiadam jeden alternator na zbyciu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DominikR
A2
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pomiechówek
|
Wysłany: Śro 18:39, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Niestety okazalo sie ze alternator ulegl drobnej usterce. Teraz czeka go naprawa ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jenes
A2
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: podkarpackie
|
Wysłany: Pią 8:17, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Mi padł w zeszłym roku w czarnogórze menda na 2-gi dzień nie dygła wogóle, po pół dniu walki i kombinacji za odpalniam z kabli, jazdą szarpaną - nie dało sie prawie, pomogło włożenie od afryki, ale i tak trza było kupić nowy gdzieś w pobliskim mieście (bo afryka na padniętym też nie pojedzie ) na szczęście mieli właściwy i szło dalej jechać. Wczoraj założyłem sobie taki voltomierz, i co mnie zdziwiło po krótkiej przejażdzce, kiedy wszystko pokazywało ok, 14V, jak wpadłem do garażu i na wolnych chwile pochodził to spadło do 12V i i chwilke mniej, przygazówka jakoś specjalnie nie pomogła. Coś widze dziwnego sie tam dzieje, chyba trzeba to sprawdzić, taki mały wskaźnik może sie okazać dobrym doradcą, żeby znów nie szukać w dzikich polach części
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
morfi
A1
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 15:53, 17 Cze 2011 Temat postu: Re: Podczas jazdy padł mi akumulator. |
|
|
Biały napisał: | napięcie w całym zakresie obrotów powinno być 14,4-14,8 V jeśli jest mniej niż ok. 12V to będziesz miał opisane objawy a to oznacza, że nie masz ładowania... |
Witam,
dobrze zrozumiałem, że w całym zakresie obrotów napięcie powinno wynosić 14,4-14,8V?
u mnie na jałowym jest około 12,4V dopiero przy 4,5-5k obrotów jest powyżej 14V...
czy to oznacza, że mogę mieć problem? ostatnio wymieniałem akumulator...
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Czw 14:10, 23 Cze 2011 Temat postu: Re: Podczas jazdy padł mi akumulator. |
|
|
morfi napisał: | Biały napisał: | napięcie w całym zakresie obrotów powinno być 14,4-14,8 V jeśli jest mniej niż ok. 12V to będziesz miał opisane objawy a to oznacza, że nie masz ładowania... |
Witam,
dobrze zrozumiałem, że w całym zakresie obrotów napięcie powinno wynosić 14,4-14,8V?
u mnie na jałowym jest około 12,4V dopiero przy 4,5-5k obrotów jest powyżej 14V...
czy to oznacza, że mogę mieć problem? ostatnio wymieniałem akumulator...
pozdrawiam |
Wsdzystko jest ok. Na wolnych obrotach regulator napięcia nie ładuje, chyba że aku jest doszczętnie rozładowane. Natomiast przy 5 tys obr. napięcie na aku powinno być nie mniejsze niż 14,5V.
Koledzy przestańcie wygadywać bzdury o jakichś szczotkach alternatora!! To nie jest samochód!! W DL-ach szczotki są tylko w rozruszniku i tego się trzymajmy. Jedyne alternatory ze szczotkami są w motocyklach BMW, Moto Guzzi i niektórych Yamahach!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jenes
A2
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: podkarpackie
|
Wysłany: Wto 11:34, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Jak już pisałem zauważyłem że czasem mam napięcie lekko powyżej 12v przy pracy normalnej. Ostatnio mnie to dopadło w trasie na Rumunie w masakrycznym upale w węgierkim miasteczku. W domu sprawdziłem i wychodzi że normalnie jest ok, jak sie sprawdza chwile, to ładuje dobrze. Problem się pojawia jak się zrobi gorąco (dzieki voltomierzowi teraz to dobrze widać) i regler sie przygrzeje, wtedy jajca sie robią, przestaje łądować, nawet przygazówki mu nic nie dają. Pomierzyłem i regulator miał jak go chwile pomęczyłem na miejscu- 65stopni C, nie było go łatwo dotknąć. I tak samo jest na trasie, w miescie zdycha, a jak poczuje coś wiatru to wraca do normy - więc pewnie jest do wywalenia. Założe teraz inny nowy nan testy i sie okarze czy tak samo.
I może to mi skończyło akku rok temu, jak cały dzień jechałem na 1-ce w upale, gościa wyje....o na amen, dojechał do celu i dętka. Więc jak ktoś się kręci wkoło komina non stop to też akku jest katowane. Jakiś szajs tam siedzi normalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|