VStromClub

gieneknowy2012

Przestały świecić postojówki z przodu- żarówki są dobre, bezpieczniki sprawdzałem (chyba że są jakieśukryte) Wszystkie pozostałe światła i podświetlenia działają. Nie wiem gdzie jeszcze szukać.
Może ktoś coś takiego miał.

Dakatsu · Wysłany: Pią 17:54, 06 Mar 2015 Temat postu:

Odgrzebuję kotleta bo właśnie mam taki sam problem... ktoś coś wie? Nie działają przednie postojówki, żarówki wymienione i nadal to samo. Tylne działają.

Otzi · Wysłany: Sob 9:33, 07 Mar 2015 Temat postu:

Sprawdź żółtą wtyczkę pod chłodnicą - lubi zgnić. Mnie tam zginęły światła mijania.

Siv

Witajcie Towarzysze...
Otzi mam podobną dolelegliwość światła mijania znikają ...
Raz są raz ich nie ma bezpieczniki i przełącznik świateł zespolony przemyty środkiem do styków kontakt, niestety dalej znikają...
Ale na wtyczke pod chłodnicą podejrzenia nie bylo... Sprawdze w weekend , mam nadzieje ze to to...
Pozdrawiam

pablo528

Światła mijania rozłączane są jeszcze poprzez przycisk startera, łatwo to sprawdzić wyłączając kill switch i wciskając szybko przycisk startera jednocześnie patrząc na światła czy cokolwiek miga, jeżeli tak przycisk startera do rozebrania i wyczyszczenia.

Siv

O widzisz cenna uwaga , na pewno dam znać co zdiagnozowałem Smile

pozdrawiam

Siv

Witam wszystkich

Dolegliwość wyleczona,
okazało się że poluzowała się śrubka w prawej manetce i nie odbijał przycisk zapłonu ...
- zanim doszedłem to tej diagnozy sprawdziłem żółtą wtyczkę za chłodnicą do której tak łatwo nie było się dostać .... Smile

pozdrawiam Panowie i dziękuję za podpowiedź

Śliwa · Wysłany: Wto 9:44, 28 Mar 2017 Temat postu:

Muszę odgrzebac kotleta bo i mnie spotkał ten przypadek brak świateł mijania.mógłby ktoś dokładnie opisać gdzie znajduje się ta kostka za chłodnicą i jak się do niej dostać. Z góry dziękuję .

Suszny · Wysłany: Wto 9:47, 28 Mar 2017 Temat postu:

Kostka za chłodnicą znajduje się za chłodnicą. Trzeba zdemontować zbiornik, airbox, i zobaczysz takie coś:

Potraktuj kontaktem od razu wszystkie kostki.

Śliwa · Wysłany: Wto 9:55, 28 Mar 2017 Temat postu:

Czyli bez demontażu baku się nie obejdzie Sad

Suszny · Wysłany: Wto 10:26, 28 Mar 2017 Temat postu:

Zdejmowanie zbiornika to nie jest jakaś tragedia, za pierwszym razem może nie, ale za kolejnym zajmie ci to mniej niż 5 min.

Zbiornik da się wyjąć bez zdejmowania plastików, ale mi wygodniej jest je zdemontować.
Tu masz mały fotomanual:
http://www.vstromclub.fora.pl/warsztat,54/kontrola-luzow-zaworowych-fotomanual-dl-650,12832.html

Zdejmowanie zegarów i wypełnienia pod lampą bym sobie darował.

Teoretycznie jeśli masz małe zwinne chińskie rączki to po odchyleniu chłodnicy powinno się przynajmniej do jednej kostki dostać, aleee... Szkoda nerwów i rąk, lepiej zrucić zbiornik.

Śliwa · Wysłany: Wto 10:42, 28 Mar 2017 Temat postu:

To jeszcze pytanko, czy przy baku jest jakiś kranik żeby paliwo nie uciekło ?

qubelek · Wysłany: Wto 10:57, 28 Mar 2017 Temat postu:

Paliwo nie powinno wyciekać gdy pompa nie pracuje, spróbuj na chwilę zdjąc przewód i sprawdź. Ja miałem problem z regulatorem ciśnienia paliwa na pompie( gdy był uszkodzony paliwo grawitacyjnie leciało przewodem, po jego wymianie nie uleciała ani kropla)

Suszny · Wysłany: Wto 11:03, 28 Mar 2017 Temat postu:

Przewód paliwa ze zbiornikiem łączy się przy pomocy takiej szybkozłączki. Przyjrzyj się jej dobrze zanim zaczniesz to rozłączać. Od strony zbiornika masz szarą końcówkę a na przewodzie czarne kolanko. Szara końcówka ma dwa takie skrzydełka, trzeba je ścisnąć palcami i nastepnie ciągnąć za czarne kolanko na przewodzie. Ze zbiornika paliwo już nie będzie leciało, ale w przewodzie jeszcze troche go zostanie. Więc jak już rozepniesz jedno od drugiego przewód od razu daj sobie na zewnątrz motocykla, skieruj go do ziemi i pozwól wylecieć benzynie na ziemie żeby nie brudzić motocykla. Mam nadzieje że rozumiesz, jak nie to postaram sie to jakoś zobrazować.

Do zbiornika idzie jeszcze biała kostka zasilająca pompe paliwa. Tam tez trzeba wcisnąć zabezpieczenie i dopiero rozłączać kostkę. Jest jeszcze przewód odpowietrzający znajduje się po prawej stronie od dołu zbiornika (siedząc na motocyklu).

Zaraz pójdę i pyknę ci parę zdjęć, będzie najlepiej.

Śliwa · Wysłany: Wto 11:37, 28 Mar 2017 Temat postu:

Ślicznie dziekuje myśle że dam rade, pozdrawiam

Mam tylko nadzieje że to o tą kostke chodzi Smile

Suszny · Wysłany: Wto 11:54, 28 Mar 2017 Temat postu:

Tu inne zdjęcie pokazujące słynne kostki za chłodnicą. Od razu dodam, że kable i przewody nie tylko idą do zbiornika, troche więcej jest ich przy airboxie, ale nic się nie bój odłączaj śmiało. Na każdej kostce jest zabezpieczenie, nic nie ciągnij na siłę jeśli nie odbezpieczyłes kostki, chyba ze odbezpieczyłes wtedy ciągnij Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

kostka od pompy paliwa
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Szybkozłaczka na przewodzie paliwowym
[link widoczny dla zalogowanych]

Bumerangi są mocowane na jednej śrubie i dwóch takich cyckach, trzeba je po prostu wyciągnąć, ale delikatnie żeby nie połamać.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Kostki za chłodnicą to popularny temat, dotyczy wielu usterek. Sam miałem problem ze światłami własnie przez te kostki.

novy · Wysłany: Wto 13:28, 28 Mar 2017 Temat postu:

Wystarczy odkręcić chłodnicę oraz boczek i można się bez problemu dostać do kostek (sam tak robiłem) nie trzeba zdejmować baku i airboxa

Suszny · Wysłany: Wto 14:02, 28 Mar 2017 Temat postu:

Tylko czy więcej zabawy jest ze zdejmowaniem chłodnicy czy ze zdemontowaniem zbiornika i airboxa. Tu każdy musi zdecydować sam.

Śliwa · Wysłany: Wto 14:03, 28 Mar 2017 Temat postu:

Z ktorej strony odkrecałes boczek?