VStromClub

lukaszt2

Panowie, trzy razy podczas dzisiejszej wycieczki (ok 120km) zegary zrestartowaly sie, tzn oba spadly do zera, podskoczyly do konca i stanely na swoich pozycjach z powrotem, zaswiecila sie przy tym czerwona dioda. Co to moze byc?
Masy gdzies nie ma, przeczyscic styki na klemach i aku?

lasooch

Brzmi jak procedura startowa po przekręceniu kluczyka, więc o ile przy okazji silnik w tym czasie nie przerywał, to pewnie tylko do zegarów chwilowo nie dociera zasilanie.

Szuja

ano, sprawdz najpierw czy kostka jest dobrze wpasowana w zegary..

czesterbb

Sprawdz styki w kostce pod lewą owiewką z przodu Smile

Kempes

Ja mialem podobnie jak umarł alternator i zabrakło pradu w akumulatorze.

Floydoo

podobnie mialem jak jechalem na padajacym aku i spalonym alternatorze, ale na poczatek sprawdz czy wtyczka do licznikow jest dobrze zatrzasnieta.

Odpala normalnie??

luzikseba

Panowie pojawił się u mnie podobny problem otóż:

podczas jazdy godzina się restartuje na 1:00, zegary jak przy procedurze startowej dochodzą do maxa i wracają do aktualnych wartości. Działo się tak z 30 razy, aż dzisiaj wkładam kluczyk w stacyjkę przekręcam, włączam zapłon i nic się nie dzieje. Ani zegary nie reagują, ani pompka paliwa się nie włącza.

Po wzięciu na pycha pali i działa już normalnie. Następnego dnia od nowa to samo. Przekręcam kluczyk i nic się nie dzieje.

Od czego zacząć ?

marszal

od sprawdzenia i ewentualnej wymiany akumulatora, sprawdzenia ładowania alternatora

luzikseba

jak na złość podjechałem do mojego mechanika i wszystko działa oraz pali na dotyk. Kilka dni temu wracałem z pracy w mega ulewie, która przemoczyła mnie do suchej nitki, może w związku z tym takie cyrki się działy, tak czy siak w wolnej chwili sprawdzę aku, alternator kostkę pod czachą.