VStromClub

MichaelloEs

Witam, wiem... wiem... Były podobne tematy do tego, który chcę Wam przedstawić ale chciałbym otrzymać odpowiedzi na dany przykład, który chcę pokazać. Otóż zauwazyłem (nie wiem czy wczesniej tak było, nie zwróciłem uwagi), że po załaczeniu motocykla (gdy jest zimny) słychać stuki w cylindrze (drugim, nie od strony chłodnicy:P).
Jak motocykl się nagrzeje jest lepiej ale takze słychac stuki.
Poniżej wideo, odpalałem na zimnym silniku, potem troche dyktafonu (gdy motocykl był lekko ciepły). Może uda Wam się wsłuchać w to tak samo jak mi na żywo hehe. Najlepiej jakby był ktoś z okolic Tychów/śląskie to porównałbym z innym moto lub posłuchał opinii czy tak ma być Wink

wideo:
http://youtu.be/VOF_NRMWJLs

dyktafon:
[link widoczny dla zalogowanych] (w pewnym momencie słychać przyciszenie, przechodze na przedni cylinder a potem znów wracam na tył)
lub
[link widoczny dla zalogowanych]

radekbrt

U mnie jest równiez podobne cykanie na jednym cylindrze. W Suzuki i od mechanika, który robi mi motocykl usłyszałem taką samą opinię - tak pracuje wtrysk.

Podobno montowane są w DL'ach 3 rodzaje wtrysków i jeden ma tendencję do takiej metalicznej pracy. U mnie np. słychać to na przednim cylindrze. łańcuszki, luzy i wszystko jest ok. Komputer nie pokazuje błędów.

Mam rocznik 2006 w wersji AK7.

MichaelloEs

Dodam, że przebieg motocykla to 25k km., zgodnie z instrukcja powinny być zrobione synchro przepustnic i luzy zaworowe ale mój znajomy mówił jak nic sie nie dzieje to po co ruszać - także nie wiem jak do tego sie odnieść Smile

Hmm, mowisz masz podobnie? Troche to dziwnie nie:)??
Na jakiej zasadzie masz 2006 rocznik a wersje AK7, czyli już po tych zmianach technicznych??
Pod koniec 2006 wychodziły już AK7??
Także mam 2006 rok, czarny mat ale chyba K6:P

Powiedzcie mi jeszcze: nie równa praca na zimnym silniku po odpaleniu to także norma dla tych jednostek:)?? Po odpaleniu wskakuje na obroty ok. 1500 na chwile po czym spada do ok. 1100. Jak silnik sie rozgrzeje to dopiero wychodzi okolo 1250-1300 czyli jak powinno byc (tak wyskalowałem sobie na śrubce od obrotów Smile

)

radekbrt

Pod koniec roku 2006,Suzuki robi już modele na rok 2007 i takim sposobem załapałem się modelowo na rok 2007 z ABSem.

Kontrole robię co 10 tys. i kwestia co okaże się podczas kontroli, wtedy można powiedzieć czy robić czy nie. Co do tego, że skoro nic się nie dzieje nie ma co ruszać to różnie to bywa. Czasem jak się zacznie coś dziać i zajrzysz, może być już za późno.

Co ro obrotów to u mnie również po odpalenia na kilka sekund wskakuje 1600 obrotów, po czym spada do ok. 1300 i tak trzyma. co do regulacji to od K7 już jej nie ma, obroty regulują się automatycznie

MichaelloEs

Co do pompy paliwa także ją u Was slychać?? Takie równomierne jakby piszczenie czy cos podobnego??

Kojot85

Pompę paliwa słychać zawsze.
Co do sprawdzania po 25 000km- po to są terminy serwisowe, aby sprawdzać co trzeba. Jeżeli Twój "mechanik" ocenił że nic nie trzeba robić na słuch, no to powodzenia. Należy zwrócić uwagę, że regulacja zaworów w DLach jest płytkowa, przez co zwyczajnie nie słychać kiedy zawory są do regulacji, zresztą nawet gdyby były śrubowe, to i tak nie musi być ich słychać!
Przestrzeganie serwisów to podstawa i jest robiona dla dobra jednostki napędowej, podobnie jak wymiana oleju.
Fakt- po 25 000km raczej nie będzie nic do robienia, ale różnie może być z tendencją do zmiany luzów. Sprawdzić możesz luzy samemu i nie jest to jakaś trudna filozofia.
Jak nie chcesz wydać kasy na serwis to poczekaj trochę, będę regulować SV 1000, więc zrobię foto story. Silnik jak z DL 1000, a zasada ta sama co w DL 650.

MichaelloEs

Aha, no to bede baardzo wdzięczny. Luzy zaworowe mowisz, ze zdołam sam zrobic czy sprawdzic??
A co z synchro przepustnic/

Kojot85

Sprawdzić tak. Co do ustawienia nie wiem jak u Ciebie ze zdolnościami manualnymi no i narzędziami. Jak zawory są płytkowe, to do regulacji demontuje się wałki rozrządu. Groźnie brzmi, ale to też proste zajęcie, a sama podmiana płytek to banał. Z synchro podobnie. A do regulacji warto mieć klucz dyno aby wsio dokręcić z odpowiednią siłą no i nie zniszczyć gwintów.