|
VStromClub Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oliwnik
Motocyklista
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 10:20, 08 Mar 2010 Temat postu: Ładowanie akumulatora alternatorem |
|
|
Uruchomiłem DL'ka. Niestety akumulator po zimie odmówił posługi. Trochę mnie to zdziwiło. Stał w garażu z temperaturę 1-3 stopnie. Co prawda miał załączony alarm. Silnik uruchomiłem ze źródła zewnętrznego czyli z akumulatora samochodowego. Przejechałem około 100 km. I teraz pytanie do znających się:
1. czy akumulator miał szansę naładować się?
2. czy jest możliwe rozładownie akumulatora przez alarm (Legos3)?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Biały
Motonita
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 1031
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: Pon 12:33, 08 Mar 2010 Temat postu: Re: Ładowanie akumulatora alternatorem |
|
|
Oliwnik napisał: | 1. czy akumulator miał szansę naładować się? |
Wszystko zależy w jakim czasie zrobileś te 100km- jeśli jechałeś ok. 1 godz. to małe szanse- zakladając 2-3A jakim się ładował kompletnie rozladowany aku to zgromadził max. 30% ładunku
Oliwnik napisał: | 2. czy jest możliwe rozładownie akumulatora przez alarm (Legos3)? |
Tak- jeśli z alarmem jest cos nie tak lub pobiera pradu w stanie czuwania wiecej niż powinien;
nie znam tego alarmu ale piszą, że bierze 1,8mA na czuwaniu a ponadto przechodzi w stan uśpienia po 5-ciu dniach- nie powinno to aku rozładować...teoretycznie, bo w praktyce alarmy biorą często wiecej niż w katalogu napisano...ponadto jeśli masz migającą diodę, to ona też pobiera kilkanaście/dziesiąt mA...a to juz w skali kilku miesięcy jest sporo.
Naładuj aku prostownikiem na max. i sprawdź czy odpala- wykonaj kilka prób rozruchu, zostaw na kilka dni (nie załączaj alarmu) i znowu ponów próby- jeśli odpalisz to wywal ten alarm i kup nowy, jeśli nie to wywal aku i kup nowy
EDIT:dokończę tu myśl, bo Admini usunęli parę kolejnych postów...
Opisany przypadek u Oliwnika może wynikać z samorozładowywania aku co w połączeniu z niskimi temperaturami, przy których się zmniejsza pojemność daje skutek przez kilka miesiecy postoju łatwy do przewidzenia. Alarm może rozładowywać aku dodatkowo jeśli pobiera zbyt wiele pradu ale to trudne do oceny czy tutaj akurat zawinił w jakikolwiek sposób.
P.S. do Oliwnika- sprawdź, jeśli masz mozliwość, ile faktycznie pobiera prądu alarm na czuwaniu a bedzie wiadomo czy rozładowuje go bardziej niz powinien- podaj zmierzoną wartość pobieranego prądu to będzie wiadomo czy on nie "zabija" aku.
Ponadto aku w zimę powinno się doładowywac okresowo jeśli juz musi stac w zimnie, bo że najlepiej zabrac go do ciepłego to chyba wiadomo...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Biały dnia Wto 0:15, 09 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mlody
Motonita
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 13:17, 08 Mar 2010 Temat postu: Re: Ładowanie akumulatora alternatorem |
|
|
Biały napisał: | ...jeśli odpalisz to wywal ten alarm i kup nowy, jeśli nie to wywal aku i kup nowy |
Lub jeśli nie odpalisz to wywal ten moto i kup nowy Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać. Alarm na pewno przyczynił się do rozładowania akumulatora - wiadomo, że nie ma on pojemności jak w samochodzie. Jeżeli aku nie jest bardzo stare to z pewnością po naładowaniu wszystko będzie w porządku. Może w przyszłości jak będziesz zostawiać moto na długi okres z alarmem załączonym to warto podpiąć jakąś ładowarkę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
iktorn79
A2
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: WWL
|
Wysłany: Pon 16:47, 08 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja u siebie montowałem ostatnio alarm, który pobiera 1mA i to już podobno jest dużo. Taki miałem w szufladzie, to co miał iść na marnację Najmniej enegrożerne alarmy biorą 0,1mA. Nie ma takiej opcji, żeby aku dał radę po paru miesiącach bezruchu w temperaturze 1-3, a z alarmem to już w ogóle.
Przejechane 100km powinno mu pomóc na tyle, że odpali. Na pewno się nie naładował na maxa, jeśli postoi kolejny miesiąc, problem powróci. Prostownik i do dzieła
Taka ciekawostka - alarmy zużywają zbliżoną ilość energii niezależnie od tego czy są uzbrojone, czy nie - a to z uwagi na to, że radio alarmu cały czas "oczekuje" na sygnał z pilota.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Biały
Motonita
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 1031
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: Pon 17:32, 08 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
bibop napisał: | odpalil... ostatnim tchnieniem chyba . Pochodzil ze 20 minut, wylaczylem go i poszedlem sie przebrac do domu. Jak wrocilem to odpalil bez zajakniecia |
Hehehe...a ktoś tu miał wątpliwości czy się doładowuje na wolnych obrotach
iktorn79 napisał: | Taka ciekawostka - alarmy zużywają zbliżoną ilość energii niezależnie od tego czy są uzbrojone, czy nie - a to z uwagi na to, że radio alarmu cały czas "oczekuje" na sygnał z pilota. |
Jestem za a nawet przeciw
Należy pamiętać, że radio to nie wszystko a w stanie czuwania aktywowane sa czujniki, ktore konsumuja dodatkowy prad w zależności w jakie jest wyposażony alarm: udarowy, przechyłowy itp...no i najczęściej dochodzi nieszczesna dioda świecąca, która nie błyska jak alarm jest nieaktywny...czesto też jest syrena z własnym podtrzymaniem, która ma własny aku a przy długim postoju doładowuje go z aku motocykla...
Wspomniany Legos 3 zas ma tryb "uśpienia", w którym nie pobiera podobno pradu (przyznam, że nie wiem jak on działa);
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaG
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4255
Przeczytał: 13 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gocław, W-wa
|
Wysłany: Pon 17:44, 08 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Obawiam się, że w trybie "uśpienia" on w ogóle nie działa... tzn. czujniki (udarowy, przechyłowy...) są odłączone, działa jedynie odcięcie zapłonu. W tym stanie NIE REAGUJE na pilota alarmu (czyli nie "oczekuje" na ten sygnał), dopiero po przekręceniu stacyjki alarm się wzbudza i wówczas trzeba kliknąć pilota, żeby go rozbroić.
Nigdy go nie zostawiłem w moto na kilka miesięcy, więc nie wiem czy LEGOS może go rozładować. Maksymalny okres bez odpalania to był miesiąc i po tym czasie aku dał radę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iron
Motocyklista
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Górnośląskie SD
|
Wysłany: Pon 23:50, 08 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
iktorn79 napisał: | Ja u siebie montowałem ostatnio alarm, który pobiera 1mA i to już podobno jest dużo. Taki miałem w szufladzie, to co miał iść na marnację Najmniej enegrożerne alarmy biorą 0,1mA. |
Bez przesady , aż tak źle nie jest - prąd 1mA po 1.5 miesiąca wyssie z aku zaledwie 1 Ah , czyli dopiero 1/10 pojemności akumulatorów w naszych sprzętach .
Alarmy samochodowe pobierają na czuwaniu koło 20mA a akumulatory nie są 20x większej pojemności
iktorn79 napisał: | Nie ma takiej opcji, żeby aku dał radę po paru miesiącach bezruchu w temperaturze 1-3, a z alarmem to już w ogóle. |
Rzeczywisty problem wynika tutaj raczej z tzw. samowyładowania akumulatora o wielkości ok. 5% rzeczywistej pojemności na miesiąc + jakiś niewielki pobór prądu przez zegarek no i + ew. alarm
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Iron dnia Pon 23:54, 08 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pc
A2
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 3:19, 24 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Pozwolcieze ponowie watek,
bawilem sie troche moto napostoju, i blokujoc kierownice przekrecilem ojedna pozycje ze daleko(postuj) oczywiscie po 2dniach aku padlo.
Nic w tym dziwnego tylko jak wymatowalem bateie to zorietowalem sie ze jest 10 ah a chyba gdzies na forum czytalem ze powina byc 12?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marlon777
Motonita
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 1164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rybnik, Chwałęcice
|
Wysłany: Sob 8:02, 24 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
No tak powinno być 12Ah ale to w gruncie rzeczy przy codziennym użytkowaniu nie jest tak istotne. Jeden z kolegów pisał że ratując się w sobotę kupił 8Ah bo nie miał wyjścia - jeździ i nic się nie dzieje. Wiadomo że pojemność mniejsza i w sytuacji długiego postoju moto lub wielokrotnego odpalania może okazać się zbyt mała. Ale na Twoim miejscu w chwili obecnej absolutnie tym problemem bym się nie przejmował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jscoolg
Motocyklista
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:12, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Moj akumulator rozładował sie po ok 3tygodniach Wczesniej naładowałem go - ładowałem 3 dni - ok 300mA wiec wg mnie był pełny Potem latałem z 2h - ładowanie jest ok bo sprawdzałem multimetrem
Wyłączyłem alarm (odłączyłem od aku) ale po i tak 3 tygodniach nie odpalił. W garazu jest co najmniej 10 C wiec nie wiem czy to normalne ? Moto z 2009 wiec jeszcze na gwarancji. Reklamować ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Biały
Motonita
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 1031
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: Czw 22:28, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Podłącz z powrotem alarm i go rozbrój
jscoolg, opis mało jasny- światła sie palą czy nie Rozrusznikiem nie kręci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jscoolg
Motocyklista
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 23:00, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Biały napisał: | Podłącz z powrotem alarm i go rozbrój
jscoolg, opis mało jasny- światła sie palą czy nie Rozrusznikiem nie kręci |
Światła sie palą rozrusznik coś próbuje ale nie moze zakręcić
Z tym że nie wiem czy to alarm - bo wcześniej tez mi sie rozładował po ok 2-3 tygodniach jak stał - a garaż raczej ciepły ( z tym ze nie był dobrze naładowany bo jezdziłem na małych dystansach z grzanymi manetkami i wcześniej zamęczyłem go rozrusznikiem jak zabrakło paliwa)
A moze kabel do GPS go rozładował (choć to chyba bez sensu:)
Legos załącza się sam - nie wiem czy można go wyłączyć w diabły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Biały
Motonita
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 1031
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: Czw 23:49, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
To doładuj znowu aku i skoro obsługa multimetra nie jest Ci obca to sprawdź pobór pradu na postoju przy podłączonych wszystkich ustrojstwach które masz zamontowane(alarm uzbrojony itd.) a potem przy wszystkich odłączonych metodą eliminacji ustalisz czy coś bierze więcej pradu niż ustawa przewiduje
Zakładam, że aku jest jeszcze dobre po 2 sezonach chyba, że jest to założenie błędne bo sam piszesz, że zdarzało Ci się go czasem pomaltretować...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jscoolg
Motocyklista
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 8:52, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Gwoli scisłości to jeden sezon Moto odebrane 11.2009
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pc
A2
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 13:21, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Odkopuje temat. Wczoraj po przejechaniu jakis 20 km troche pozurki mi zmrzly i wlaczylem grzanie manetek a tu zonk. oxford dzialaja tylko na najnizszym ustawieniu i nie da sie przestawic na wyzej, wiec juz do wymiany sobie mysle, ale po zakonczeniu podrozy wpialem przednie swiatla i wszystko zaczelo dzialac bez problemu, dodam ze w czasie jazdy ladowanie na poziomie 12,5 14,5 v . baterie mam oryginalna z 2009 10Ah.
Wiec nie wiem co jest grane. W czasie jazdy mialem wlaczone tylko manetki i olejarke, dodam jeszcze ze wszystko jest podpiete do rozdzielacza przez przekaznik.wymienic baterie czy moto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|