VStromClub

TempEI4

Rozchodzi się o dźwięki jakie on generuje. Gdyby nie to, prawdopodobnie nie zwróciłbym na to nawet uwagi. Amorek wydaje charakterystyczne "chlupanie" z dźwiękiem wypuszczanego powietrza. Miałem kiedyś podobny przypadek w rowerze górskim. Z tym że tam prowadnica tłoka była aż uwalona olejem. Tutaj zdaje się być sucha i czysta.
Ciężko było mi zdiagnozować czy to wyciek oleju bo często zjeżdżam z utwardzonych. Dolna część jest mocno ubrudzona, zastanawiam się jednak czy to nie smar z łańcucha..

K4, 47 000km, jeżdżę solo, do najcięższych nie należę (70kg + kufer)
Poniżej zamieszczam nagranie jak to brzmi.

[link widoczny dla zalogowanych]

Może miał ktoś podobną sytuację? Przyznam się, że nie czuje się na siłach, by w nim samodzielnie grzebać.

krzysiekjx1

Suszny

Według tego co podaje serwisówka, tylny amortyzator jest nienaprawialny. Nie da się go rozebrać. Gdy się skończy, należy wywiercic w nim otwór, wylać olej i wywalić na złom - a szkoda że nie ma zestawów naprawczych...

W moim K5, ponad 120 tyś km (gdzie również chętnie w teren zjeżdżam a po czarnym głównie z plecakiem) amortyzator jest ok, nic niepokojącego nie słysze ani nie widze.
Na twoim filmiku faktycznie coś słychać ale ciężko mi ocenic c to jest i czy faktycznie trzeba się tym przejmować.
Widzę że wyczyściłeś ładnie cały spód. Pojedź gdzies w dziury i zobaczysz czy cos będzie brudne w jego dolnej części.

Amortyzator najlepiej sprawdzić wymontowując go, następnie zdjąć sprężynę i poruszać nim. W dolnej części jest śruba regulacyjna tłumienie (płaski śrubokręt). Pokręć póki co śrubą i wtedy go doginaj. Zobaczysz czy coś się zmieniło.

Ale sądzę, że jeśli wywaliło by ci olej to odczuł byś to podczas jazdy. Bujało by motocyklem bardzo. Zamiast tłumić uderzenie, skakał by jak piłka na samej sprężynie.
Najpierw pokręć tłumieniem i zobacz czy robi się twardszy.

TempEI4

Suszny, godny pozazdroszczenia przebieg. Tym bardziej mnie zastanawia co się u mnie stało ;D

Tak więc wygrzebałem dziś amortyzator, zdjąłem też sprężynę. Wziąłem się za inspekcję tłumienia i ...

Działa, raczej bez zarzutu. Na skręconym na maxa tłumieniu ledwo ją dociskam, natomiast po wykręceniu tłumi dużo lżej ale jednocześnie dźwięk "siorbania?" jest wyraźniejszy. Mimo to na prowadnicy tłoka oleju nie widać, żadnych innych wycieków.

Tak zachowuje się na minimalnym tłumieniu.
[link widoczny dla zalogowanych]

I teraz nie wiem czy warto tym sobie głowę zaprzątać.

Suszny

Składaj to i jeździj ! Nic się nie przejmuj Wink

miotacztruskawek

Nie jestem fachowcem od zawiasów, ale o ile się nie mylę, to wszystko jest ok... Tłumienie w amortyzatorze jest realizowane na specjalnych kanalikach przez które przepływa olej. Gdy rzecz dzieje się szybko wtedy słychać coś właśnie na kształt takiego "siorbania".