VStromClub

Paweł W

Witam kolegów , czy ktoś z Was wyciągał kiedyś silnik ze swojego dl , moto ma pęknięte mocowanie silnika po upadku z przyczepy, zamierzam się za to zabrać , jakieś cenne uwagi chętnie przyjmę?.Ewentualnie szukam mechanika z okolic Poznania który to ogarnie.
Moto jest z 2015 r .
z góry dzięki za odpowiedź.

[link widoczny dla zalogowanych]

Preker20

Generalnie nie jest jakiś wielki problem z wyjęciem silnika. Odkrecasz owiewki ściągasz bak, airboxa. Odpinasz wtyczki i węże, osuszacz silnik, zdejmujesz chłodnice , odkrecasz wydechy, podstawka od silnik i bierzesz się za śruby. Niestety musisz mieć special tool do wykręcenia dwóch srub przy ramie i pod podnóżkami, ewentualnie coś wyrzeźbić we własnym zakresie.
A co do uszkodzenia to masz brakującą część karteru? Bo jeśli tak wydaje mi się że nie będzie problemu żeby to pospawać.... Chyba Smile

Paweł W

Obejrzałem dokładnie i raczej to ogarnę , co do tych 2 śrub lub tuleji, wydaje mi się ze śruby przechodzą przez nie a one tylko ustalają położenie. Dolna jest w miarę dostępna a górnej nie będę ruszał tylko odkręcę od ramy razem z uchwytami.Wydechy oczywiście , z tylu od kolanka a z przodu od głowicy.co do chłodnicy jak odkręcę z uchwytów , jeden jest przy słupku to wyjdzie .zanim zacznę chce pospawać taki uchwyt który oprę na ziemi a w wolne otwory w głowicy wkręce 2 śruby .taki pomysł . Co myślisz ? Moto ma 13 tys przebiegu i kończy 2 lata więc żal wymieniać silnik na inny . Na 12 tys ,3 miesiące temu pełen serwis w suzuki i chodzi świetnie . Co do kawałka to mam , ale w 2 częściach .Pokazywałem mistrzowi od TIG mówi ze bez problemu tylko silnik wymontowany to może nawet przyjechać i na miejscu pospawać .mam nadzieje ze to jedyne pęknięcie , nic nie kapie, olej i płyn Ok .powalcze z tematem.

Preker20

Ja bym nic nie wkręcał bo w razie jakby coś poszlo nie tak to uszkodzisz kolejne mocowania. Lepiej pasami zabezpieczyć