|
VStromClub Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kitza
A
Dołączył: 29 Maj 2014
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Sob 0:09, 21 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
jotes napisał: | Ja bym radzil jednak pozostac przy 100 Nm.
|
W takim razie odkręcę ją jutro i dokręcę z właściwym momentem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szary1977
A2
Dołączył: 14 Maj 2017
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krupski Młyn
|
Wysłany: Sob 8:01, 21 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
jotes napisał: | zbyt mocno dociągnięte nakrętki niszczy gwint śruby , który z kolei potrafi pęknąć i właśnie poluzować nakrętkę. |
Zgadzam się w 100%, często przedobrzenie powoduje awarię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paweł W
A2
Dołączył: 28 Lis 2017
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 22:20, 09 Maj 2018 Temat postu: |
|
|
Czy któryś z kolegów wie jaki wymiar , długość i średnice ma tylna oś do AL5?
Swojej niestety nie mogę odkręcić by zmierzyć .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krystek
A1
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 14:12, 10 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Czy ktoś się orientuje czy oś z modelu 2017 pasuje do rocznika 2013 ? Niestety mnie też objawił się ten bubel Suzuki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
express
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 2698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków (VIII), Ustroń
|
Wysłany: Wto 14:34, 10 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
krystek napisał: | Czy ktoś się orientuje czy oś z modelu 2017 pasuje do rocznika 2013 ? Niestety mnie też objawił się ten bubel Suzuki. |
Proszę, opis elementu i pasujące modele:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krystek
A1
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 14:41, 10 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Podziękował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Motocyklista
Dołączył: 05 Cze 2017
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzut beretem od Pyrzowic
|
Wysłany: Nie 16:19, 12 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Zolw_Danziger napisał: | Jedyny sposób, który ratuje sytuację, to za wszelką cenę (za pomocą szlifierki kątowej również) odkręcamy nakretkę i na nowo przegwintowujemy śrubę osi!!! |
Potwierdzam i przytaczam własną historię, której początek miał miejsce w zeszłym roku, a koniec - kilka dni temu:
Kilka miesięcy temu "zaufany" (przez kilka lat) mechanik Łukasz z Bytomia zmieniał łańcuch w moim motocyklu, regulując oczywiście też jego naciąg. Oddając maszynę stwierdził, że "trzeba będzie kupić nową nakrętkę osi, bo ta jeszcze trzyma, ale za następnym razem może już być kiepsko". Na początku sierpnia tego roku, na 2 dni przed parodniowym wyjazdem "w Polskę" zauważyłem, że zaczyna przepuszczać tylna opona. Okazało się, że w jednym miejscu pojawiło się coś jakby mikroskopijne nacięcie łączące dwie dziurki wielkości nakłucia szpilką. Ówże Łukasz obejrzał, stwierdził, że "da się zrobić" i umówiliśmy się na kontakt następnego dnia rano. Słowa nie dotrzymał, zlał mnie brzydko, telefonu nie odbierał, więc musiałem znaleźć jakąś alternatywę w moim regionie. Graniczyło z cudem, na szczęście "rzutem na taśmę" trafiłem do Grzybowic do p. Marcina. Ledwo zabrał się za odkręcanie nakrętki osi, stwierdził, że gwint jest "przekręcony", więc nie próbował dalej, bo groziło to uszkodzeniem całego gwintu na ośce. Nakrętka ostatecznie została przez niego rozcięta szlifierką, dopasował nową i dzięki temu mój wyjazd mógł dojść do skutku (za co bardzo mu dziękuję). Podobno (jego słowa) te "miękkie" gwinty na ośkach są niestety cechą DL-ek i banditów. A przy okazji zwrócił mi uwagę, że mam za mocno napięty łańcuch. Podobno typowym błędem jest naciąganie go tak, by był "książkowy" luz; to jest za mocno i w przypadku obciążenia 2 osobami za bardzo po dupie dostają łożyska. Nie wiem, nie komentuję - temat do przemyśleń dla każdego z Was indywidualnie.
I jeszcze taka dygresja odnośnie opony: moto kupiłem ponad rok temu w Pilchowicach. Na oponie nie było najmniejszego śladu uszkodzenia, pojawiło się ono dopiero teraz. Po zdjęciu opony okazało się, że opona została wcześniej zakołkowana, a miejsce naprawy - dobrze czymś zamaskowane. Po przeszlifowaniu dało się zobaczyć, że uszkodzenie tworzyły dwa stykające się pod kątem nacięcia długości ok. 8 i 10 mm - czyli coś co raczej już nie kwalifikowało się do łatania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LukaszReda
Motocyklista
Dołączył: 12 Maj 2018
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Reda
|
Wysłany: Nie 20:41, 12 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Tomek_J napisał: | A przy okazji zwrócił mi uwagę, że mam za mocno napięty łańcuch. Podobno typowym błędem jest naciąganie go tak, by był "książkowy" luz; to jest za mocno i w przypadku obciążenia 2 osobami za bardzo po dupie dostają łożyska. Nie wiem, nie komentuję - temat do przemyśleń dla każdego z Was indywidualnie.. |
Mi mechanik powiedział że łańcuch nadciąga się pod takim obciążeniem pod jakim będzie się jeździć, usiadłem na moto a on naciągnął. W sumie logiczne gdyby ustawić na sucho ok 3cm luzu i obładować moto na fulla plus dwie osoby to ile tego luzu zostanie? Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wolfcbr
A1
Dołączył: 09 Sie 2016
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Świdwin
|
Wysłany: Pon 9:55, 13 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
LukaszReda napisał: |
Mi mechanik powiedział że łańcuch nadciąga się pod takim obciążeniem pod jakim będzie się jeździć, usiadłem na moto a on naciągnął. W sumie logiczne gdyby ustawić na sucho ok 3cm luzu i obładować moto na fulla plus dwie osoby to ile tego luzu zostanie? Pozdrawiam. |
Polecam mały eksperymencik we dwóch przy piwie Sprawdzić naciąg łańcucha "na sucho" a potem z kierowcą i jeszcze z kierowcą + toną złomu w kufrze Widzę, że efekt będzie zaskoczeniem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Struna
Motonita
Dołączył: 08 Sie 2017
Posty: 537
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków / Skawina
|
Wysłany: Pon 11:00, 13 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Jest generalna zasada, że naciąg łańcucha powinno się weryfikować przy obciążonym motocyklu.
Tolerancja luzu oczywiście pozwala na pewne rozbieżności wagowe, niemniej co najmniej kierowca powinien usiąść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Motocyklista
Dołączył: 05 Cze 2017
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzut beretem od Pyrzowic
|
Wysłany: Pon 13:30, 13 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Struna napisał: | Jest generalna zasada, że naciąg łańcucha powinno się weryfikować przy obciążonym motocyklu. |
Generalna zasada jest zasadniczo słuszna, ale instrukcje obsługi (a także sposób kontroli naciągu wpajany na kursach) nic nie mówią o sprawdzaniu na motocyklu pod obciążeniem luzem. Zapewne sposób naciągu jest też zależny od specyfiki budowy zawieszenia, długości wahacza itp. Tak, czy siak nie wyobrażam sobie ciągłych regulacji, gdyby życie wymuszało na mnie codzienne jazdy w co chwila zmiennej obsadzie, tj. raz w pojedynkę, raz z pasażerem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Struna
Motonita
Dołączył: 08 Sie 2017
Posty: 537
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków / Skawina
|
Wysłany: Pon 13:50, 13 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Punkt podparcia wahacza nie jest tożsamy z punktem pracy łańcucha na przedniej zębatce, stąd i droga jaką pokonuje wahacz podczas pracy jest nieco inna niż łańcucha.
Im większy skok zawieszenia tym większe rozbieżności przy mocnej pracy zawieszenia.
Jak się popatrzy na naciąg łańcucha w motocyklach typu cross/enduro to bez obciążenia łańcuch wydaje się z deka za luźny, ale jak dostanie obciążenie w postaci kierowcy to już zaczyna to mieć ręce i nogi.
Dlatego naciąg jest z tolerancją aby właśnie te różnice w drodze wahacz/łańcuch nie stanowiły problemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|