VStromClub

Barton

Vstrom 650, głowy sobie urwać nie dam, ale popiskuje raczej z przodu i raczej po przejechaniu paru kilometrów dopiero.
Raczej częstotliwość popiskiwania rośnie z prędkością.
Raczej w trakcie hamowania popiskiwanie delikatnie się zmienia, ale nie można powiedzieć (raczej) że się nasila lub słabnie.
Raczej to nie hamulce.
Raczej to łożysko ? Smile

))

Jest sens zdjąć koło i je przesmarować na początek ?

Barton

nikt nie ma pomysłu ? Smile

przejechałem z tym parę tysięcy i nie zauważyłem, żeby się coś pogarszało, ale lekko irytuje:)

nieprosty

Sens zdjęcia koła jest ale nie chodzi o smarowanie bo tam nic nie nasmarujesz tylko o sprawdzenie stanu łożysk.
Jak wyczujesz minimalne luzy to łożysko jest do wymiany.

Konio

Barton, mam to samo po 13.000 km. Teraz serwis przed zlotem mnie czeka. Jak cos znajda to dam znać. Jak ty coś znajdziesz to też pisz.

Raper

U mnie w zeszłym roku też popiskiwało coś. Nic się nie działo ale dyskomfort był jak się jechało gdzieś dalej. Myślałem, że łożysko, hamulce, naszukałem się, a to była pierdoła.
Wystarczyło zdjąć przednie koło, przesmarować ośkę smarem, założyć i ... cisza Wink

A ulga jaka! Wink

Barton

no to nasmarowałem ośkę. Jutro dam znać czy coś pomogło... Przesmarowałem grafitowym, ciekawe czy się z tego lać nie będzie ... hmmm

Barton

testy zajęły mi trochę dłużej Smile

Popiskuje dużo mniej, więc chyba diagnoza trafiona, natomiast smar grafitowy chyba jest za słaby albo za słabo posmarowałem.
Przesmarowałbym jeszcze raz, ale chyba się wstrzymam do przyszłego sezonu, bo i tak będę oponę wymieniał to wtedy się przesmaruje.

Raper: dzięki, co prawda nie wiem jak ta ośka może piszczeć ale tak czy siak uratowałeś mnie przed zmianą łożyska Smile

Konio

A ja prysnąłem smarem do łąńcucha na ośki z boków i już nie piszczy Smile

Raper