|
VStromClub Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
boro
A1
Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 10:51, 26 Maj 2014 Temat postu: DL 650-nie odpala, dziwny przypadek |
|
|
Witam,mam nietypowy problem nie znalazłem rozwiązania w "szukaj" wiec zakładam nowy temat:
wieczorem odpalałem moto i wszystko było ok
rano ok 10 kliknąłem alarm, dezaktywował się wkładam kluczyk przekręcam, ustawiam N wciskam klamkę sprzęgła przełączam czerwony "guziczek"...pompa się uruchamia wciskam starter i ...nic ;(
usterka jest dość dziwna ponieważ wygląda to na czujnik położenia klamki sprzęgła ale z kabelkiem i klamka wszystko ok, odpinałem- zwierałem i to nie to.
-światła świeca i w momencie naciskania startera przygasają ale rozrusznik nie kreci
-nie pokazuje sie żaden błąd z serii F1
-nie jest to tez wina nie złożonej "kosy"
-myślałem ze to aku ale po naładowaniu okazuje sie ze to nie on.
-w moto jest alarm (meta system ) który załączył sie sam 2 razy w ciągu 2 dni i nie zawsze chce się aktywować ale myślę ze to wina baterii w pilocie choć nie wykluczam ze to możne być przyczyna braku zapłonu
ale jak naciskam starter to w puszce jakiś przekaźnik sie odzywa wiec to chyba nie to(alarm odcinał zawsze pompę paliwa a nie zapłon )
-paliwo też jest
no i tu pytanie do WAS co jeszcze mógłbym sprawdzić zanim będę musiał odprowadzić moto do mechanika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miotacztruskawek
Motonita
Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Choszczno, kiedyś Łobez, Szczecin
|
Wysłany: Pon 11:08, 26 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
W puszce od przekaźnika rozrusznika jest bezpiecznik 30A. Jest to pod półprzeźroczystym plastikiem...
Ew spróbuj jeszcze odpalić na pych, może szczotki na rozruszniku się zacięły... . Wtedy się okaże, czy to wina układu rozrusznika, czy silnika/zapłonu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
boro
A1
Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 12:40, 26 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
bezpieczniki pod przezroczystym plastykiem były ok reszta tez,
na pych tez próbowałem bo nawet ze słabym aku by sie udało
wina leżała po stronie alarmu, oprócz wiązki głównej była dodatkowa mala wtyczka prawdopodobnie do czujnika przechyłu (dlatego alarm ostatnio 2 razy sie sam załączył) która prawdopodobnie sie poluzowała od wstrząsów, rozwiązanie proste ale jak widać najciemniej pod latarnią
alarm meta system M357T V2
abacuscaralarms.co.uk/manuals/Meta_M357TV2_user.pdf
temat zostawiam bo może ktoś tez będzie przez prawie tydzien sie głowił jak odpalić moto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miotacztruskawek
Motonita
Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Choszczno, kiedyś Łobez, Szczecin
|
Wysłany: Pon 14:55, 26 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Zmień tylko trochę temat, żeby w razie czego było wiadomo z czym to jeść i łatwiej znaleźć w przyszłości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
thenightmare
A1
Dołączył: 11 Lis 2014
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Basildon
|
Wysłany: Wto 12:00, 11 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Witam i sorki za odkopanie. Czy moglibyście poradzić gdzie ten czujnik może być. Mam takie same oznaki jednak z tą różnicą ze nie posiadam alarmu. Albo pierwszy właściciel go usunął albo go nie było :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lupus
A1
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 11:34, 01 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Odświeżam temat. Mama dokładnie takie same objawy tylko, że nie posiadam alarmu. Przygotowuje moto do sezonu i wymieniłem filtr, olej i płyn w chłodnicy. Przejechałem się parę razy i odpowietrzyłem układ. Moto paliło jak ta lala (aku mam nowe). Po zamontowaniu zbiornika chciałem poskładać wszystkie plastiki, ale dla pewności spróbowałem go odpalić i nic. Dokładnie taki sam problem. Rozrusznik nie drgnął. Bezpieczniki są ok. Masa przeczyszczona, kable sprawdzone, a na mierniku pokazuje, że ie daje prądu do rozrusznika. Założyłem sobie gniazdo zapalniczki, ale po odłączeniu też nic. Przepraszam za tak długi wywód, ale chciałem opisać problem jak najdokładniej. Będę wdzięczny za jakieś wskazówki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miotacztruskawek
Motonita
Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Choszczno, kiedyś Łobez, Szczecin
|
Wysłany: Nie 12:37, 01 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Sprawdź najpierw czujnik przy klamce sprzęgła. Jeżeli działa, to następnie sprawdź, czy przekaźnik rozrusznika działa.
Jest on razem z głównym bezpiecznikiem. Najłatwiej znaleźć patrząc, gdzie idzie kabel +12 od akumulatora.
Jeżeli nie będzie "klikać" to możesz też się pokusić, o zwarcie styków kawałkiem kabla na chwilkę (sprawdź, czy jesteś na luzie!!!). Wtedy to musowo powinien rozrusznik zakręcić. Jak nie zakręci, to rozrusznik. A jak zakręci, to szukaj winy w przycisku startera, KillSwitchu, wiązce przewodów (najprędzej złączka za chłodnicą), albo kosie bocznej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Skryba
A1
Dołączył: 12 Paź 2015
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa-Grochów
|
Wysłany: Pon 16:03, 12 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Witajcie. Doprowadził mnie tu wujek gugiel, bo problem mam chyba podobny. Jestem świeżo upieczonym motocyklista i jeszcze swiezszym posiadaczem DL 650 A-od soboty konkretnie. Wróciłem nim do domu 80 km, wczoraj pojezdzilem 100 km w ciągu dnia, i wieczorem jeszcze chciałem: niestety rozrusznik nie działa. Zegary się świeca, światła przygaszaja przy naciśnięciu startera, ale cisza. Wcześniej odpalanie i obsługa immo i alarmu bez problemów. (Metasystem), dwa kluczyki i piloty.
A było to tak: njapiErw coś za dużo razy wcisnąlem pilot i uruchomił się silnik z migajacymi awaryjnymi. Nie mogłem ich wyłączyć, i tak się zestresowalem, ze po kilkunastu dosiadach i wchodzeniu na moto zapomniałem ze nie mam stopki i od razu zaliczyłem pierwsza parkingowke Potem udalo się wyłączyć te światła dużym przyciskiem na pilocie. Niestety teraz nie da się uruchmic silnika. Nie oglądałem przy swielte obrażen lewego boku, ale raczej leżał na gmolach i do tego hadbar, więc sprzeglo chyba się nie uszkodzilo? Stopka była złożona, luz, killswitch wyłączony, ale nic nie działa. Zastanwaiwam się nad tym awaryjnmm obejściem alarmu bez pilota, ale to chyba bez sensu, bo mi piloty działają.
Moze po upadku trzeba coś tym alarmem zadziałać? Same piloty działają - mogę włączać i wyłączać alarm, ale coś uniemowliza odpalenie. Moze rozlaczyc akumululator-czy to coś da?
Będę wdzięczny za wszelka pomoc-moto stoi przed blokiem żałośnie Moze ktos jest z Grochowa i poratowalby kolegę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mikee86
Motocyklista
Dołączył: 22 Wrz 2014
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Radom
|
Wysłany: Pon 17:24, 12 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Spr temat : Delikatna parkingówka i zero życia w moto. Podobny przypadek. Też gleba na lewy bok. W tamtym przypadku wypieły sie przewody od czujnika sprzegla
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jurand
Motocyklista
Dołączył: 23 Kwi 2014
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzeszów <- Spychowo/Mazury
|
Wysłany: Pon 19:16, 12 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Te migające światła, to prawdopodobnie jedna z funkcji alarmu. Mozna uzyć go jako świateł awaryjnych. Jest to opisane w instrukcji. Jeżeli miałeś parkingówkę i moto padło na lewą stronę to sprawdź wtyczkę czujnika sprzęgła. Znajduje się pod klamką od tyłu. przesunięcie handbarów może spowodować zsunięcie wtyczki. Ja tak miałem zsuneła się wtyczka i moto wogle nie reagowało... Wystarczyło wcisnąć wtyczkę i moto odpaliło bez problemu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jurand dnia Pon 19:16, 12 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Skryba
A1
Dołączył: 12 Paź 2015
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa-Grochów
|
Wysłany: Pon 22:33, 12 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Dzięki wielkie. Wystarczyło poświecić czołówką. Rzeczywiście kostka; urwała się też końcówka mocująca handbara. Rozległ się upragniony odgłos rozrusznika - niestety rzężenie, bo od kilkunastu prób wczoraj padł akumulator. Ale z tym już sobie poradzę.
Alarm jak widać nie miał z tym nic wspólnego, poza tym że wyprowadził mnie z równowagi i zamotania mentalnego , prowadzącego do parkingówki. Szkoda. Ale trudno. Większość uderzenie poszła na gmole, mam nadzieję...
Ps. Ale swoją drogą ta kosteczka wygląda licho jakoś tak, i niepoważnie, jak od zestawu elektrycznego do montażu dla dzieci (kiedyś taki miałem na baterię płaską ), biorąc pod uwagę poważną prezencję V-Stroma. Może ją jakoś zabezpieczyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
m.adam
Motonita
Dołączył: 10 Wrz 2015
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 7:18, 13 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Możecie dokładniej opisać gdzie jest ta kostka? Dobrze zawczasu wiedzieć aby w podobnym przypadku sprawdzać to jako pierwsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Suszny
Maniak motocyklowy
Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraśnik woj. Lubelskie
|
Wysłany: Wto 16:05, 13 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Przy klamce sprzęgła od spodu. Jak byś się przyjrzał w motocyklu to byś znalazł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Skryba
A1
Dołączył: 12 Paź 2015
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa-Grochów
|
Wysłany: Śro 12:00, 14 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Tak jak kolega napisał wyżej. Do kosteczki może też doprowadzić kabel wyłaniający się z oplotu kierownicy w okolicach klamki, przynajmniej u mnie Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mily9ser
Motocyklista
Dołączył: 16 Wrz 2015
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: KRAŚNIK,Lubelskie
|
Wysłany: Śro 18:52, 04 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Spr temat : Delikatna parkingówka i zero życia w moto. Podobny przypadek. Też gleba na lewy bok. W tamtym przypadku wypieły sie przewody od czujnika sprzegla |
Dla potomnych,żeby wszystko było jasne
ja dla pewności spiąłem kostkę ze stykami opaską plastikową tak zwaną tytyrytką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacaw
Motocyklista
Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wawa - Wola DL 650
|
Wysłany: Pią 23:18, 13 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Witam
Panowie mam ten sam dylemat co Lupus, motocykl stał dłuższą chwilę po czym odpaliłem bez problemu, pojechałem zatankować i wróciłem do domu. Zostawiłem motocykl bez opakowania na noc, więc rano przychodzę i wszystko z kluczyka ok. a ze startera nie odpala, nie żyje ..... Sprawdzałem tą kostkę czujnika, w sensie wypiąłem i włożyłem i bez znaczenia .... nie mam pojęcia jak mam sprawdzić na krótko czy rozrusznik kręci. Mam takie pytanie, może ktoś z Okolicy Woli w Warszawie ma chwilę czasu żeby podjechać i mi pomóc to sprawdzić, chciałem uruchomić i odprowadzić do garażu, lecz nie wiem co mam zrobić .....
Będę bardzo wdzięczny za pomoc, chociaż jakieś zdjęcie rozrusznika z kablami do podłączenia dadzą mi jakąś pomoc.
Pozdrawiam
Sztormowców
Jacaw
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mily9ser
Motocyklista
Dołączył: 16 Wrz 2015
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: KRAŚNIK,Lubelskie
|
Wysłany: Sob 8:58, 14 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zostawiłem motocykl bez opakowania na noc, więc rano przychodzę i wszystko z kluczyka ok. | No tego nie rozumiem?Co OK?-Kontrolki się świecą i więcej nic?
Cytat: | a ze startera nie odpala, nie żyje ..... |
Piszesz,że zostawiłeś bez przykrycia może zawilgotniała instalacja?
Cytat: | .... nie mam pojęcia jak mam sprawdzić na krótko czy rozrusznik kręci. |
Pod siedzeniem przed akumulatorkiem jest cewka rozrusznika(kwadratowa kostka)trzeba zdjąć osłonkę(pół przezroczysta)zobaczysz dwie wystające śrubki-Włącz zapłon i zewrzyj śrubokrętem te śrubki powinien odezwać się rozrusznik a po chwilce moto odpali.Tu zacznij szukać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Suszny
Maniak motocyklowy
Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraśnik woj. Lubelskie
|
Wysłany: Sob 10:06, 14 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
mily9ser napisał: | Piszesz,że zostawiłeś bez przykrycia może zawilgotniała instalacja? |
Motocykl to nie paczka zapałek że jak złapie wilgoć to nie odpalisz zapałki... Czasami jedzie się cały dzień w deszczu, myje się go myjką czy też motocykl stoi na deszczu przez noc albo dłużej i nic nie "wilgotnieje".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mily9ser
Motocyklista
Dołączył: 16 Wrz 2015
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: KRAŚNIK,Lubelskie
|
Wysłany: Sob 14:57, 14 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Motocykl to nie paczka zapałek że jak złapie wilgoć to nie odpalisz zapałki... |
Grzesiu,istnieją różne przypadki w życiu,i różnie może się zdarzyć.Czasami jest tak,że piny w kostkach są podśniedziałe i jak do tego dojdzie wilgoć to połączenie nie ma styku.Przecież ,,jacaw,,pisał,że poprzedniego dnia było wszystko w porządku,czyli co?mam rozumieć,że skoro nie zawilgotniał to krasnoludki przyszły w nocy i popsuły?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Suszny
Maniak motocyklowy
Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraśnik woj. Lubelskie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
antyks
Maniak motocyklowy
Dołączył: 14 Paź 2014
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Sob 23:24, 14 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Alarmu w nim nie masz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacaw
Motocyklista
Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wawa - Wola DL 650
|
Wysłany: Nie 18:00, 15 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Napisałem że na noc zostawiłem motocykl bez przykrycia, zazwyczaj zawsze jest po lekkim ostudzeniu przykrywany. Temperatura w dzień była dodatnia koło 13*, w nocy było koło zera, rano jak przyszedłem motocykl był zawilgocony, więc pomyślałem że może temperatura niska i wilgoć zaszkodziły, nie mam pojęcia co się stało. Alarmu nie mam, akumulator kupiłem w sierpniu, nowy. Nie daje oznak że jest rozładowany. Po przekręceniu kluczyka w stacyjce zapalają się światła i uruchamia się pompa wtrysku, więc wszystko jest Ok, tylko brak reakcji na naciśnięcie startera ....
Jutro popatrzę na tą cewkę, może coś drgnie w sprawie .....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Suszny
Maniak motocyklowy
Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraśnik woj. Lubelskie
|
Wysłany: Nie 20:11, 15 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
jacaw napisał: | Jutro popatrzę na tą cewkę, może coś drgnie w sprawie ..... |
Jaką cewkę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacaw
Motocyklista
Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wawa - Wola DL 650
|
Wysłany: Pon 23:12, 16 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Cewka rozrusznika, kwadratowa kostka, taką dostałem informację w odpowiedzi ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
antyks
Maniak motocyklowy
Dołączył: 14 Paź 2014
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Wto 7:13, 17 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Sprawdź też styki od klamki sprzęgła. Bez tego nie zakręcisz. Bez zwarcia styków sprzęgła rozrusznik w DL nie zadziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wojrat
A1
Dołączył: 21 Maj 2020
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poddębice
|
Wysłany: Czw 20:09, 18 Cze 2020 Temat postu: |
|
|
Witam.
Chciałem podziękować za podpowiedzi. U mnie sytuacja taka: najpierw kierukowskazy się wyłączały, potem wariowały całkowicie. Zamówiłem nowy przerywacz. Nic nie pomogło. Pojechałem do mechanika. Okazało się że mój motocykl ma założone ledy i mam 2 przerywacze. Jeden standardowy prostokątny - podobno ten musi być żeby moto wogóle odpaliło tak mają suzuki. To zdanie mojego mechanika. Drugi przerywacz podpięty dodatkowo do kierunków
ledów i to ten był popsuty jedna nóżka raz łączyła a raz nie. Po wymianie wszystko działało. W międzyczasie poprosiłem mechanika żeby wyczyścił mi włącznik zespolony na lewej manetce i to zrobił, ale też pr,y okaxji uszkodził mikrowłącznik pod klamką sprzęgła i mi o tym nie powiedział. Raz działało a raz nie. Pojechałem na wyprawę 800 km i draka moto raz odpala a raz nie. Po waszych podpowiedziach wypiąłem wtyczkę z mikrowyłącznika zrobiłem zworkę - odpala od sztycha. Przyjrzałem się dokładnie remu mikrowyłącznikowi okazuje się że uszkodzony. Na wyprawie odpalałem za pomocą zworki. Po wowrocie szybko zamówiłem nowy mikrowyłącznik założyłem i nic, dalej nie odpala. Okazało się że mam grzane manetki i one są trochę szersze od oryginalnych. Przy dociskaniu klamki sprzęgła na maxa do manetki miktowłącznik nie załączał. Mikrowłącznik był za długi. Podpiłowałem jakieś 2 mm i wsxystko zadziałało. " Dziękuję " mechanikowi z Łodzi ul. Obywatelska Motopublika, że mi nic nie powiedział o usterce. A wiedział że na drugi dzień jadę na wyprawę motocyklową.
Dzięki temu forum sam sobie poradziłem z problemem. A w mechanice raczej jestem lewy. Panowie ! Dziękuję. Może ten opis komuś pomoże 😀
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|