VStromClub

Mezzo

Nie palą mi się światła mijania/drogowe. Pozycyjne są, Podświetlenie tablicy, zapłon itp wszystko jest. Bezpieczniki, żarówki sprawdzone. Przełącznik świateł na kierownicy sprawdzony - działa. Co jeszcze mogło paść? Poradźcie coś bo już drugi dzień z tym walczę. Confused

konra.dzik

Kostki? Masę sprawdź może coś podśniedziało, jak kostki to polecam fosol.

Mezzo

hmm, będę szukał.

Mezzo

Odkryłem, że nie mam połączenia od kostki stacyjki do kostki wyłącznika świateł. I tu mam schody, bo kolory kabli na schemacie nie zgadzają się (częściowo) z kolorami kabli w wiązce. Czy ma ktoś schemat elektryczny od małego deela z 2005 r (K5). Być może ten co mam jest od innej wersji.

gregdobrynin

Jak mi wysiadly swiatla mijania/drogowe, to sie okazalo, ze byl to caly mechanizm przycisku rozrusznika (nie wiem czy tak sie to nazywa - prawa strona kierownicy, tam gdzie jest przycisk rozrusznika). Podczas uruchamiania motocykla, na chwile przygasaja swiatla, po uruchomieniu, powinny sie znowu zapalic. Sa tam takie dwie sprezynki, ktore to reguluja. U mnie jedna ze sprezynek sie zuzyla i swiatla sie nie zapalaly. Poniewaz, jak mi wysiadly, to bylem akurat w drodze, to mechanik dolutowal mi mostek i swiatla swieca sie na stale (nawet podczas uruchamiania silnika).

Watek juz chyba byl (tak na szybko linki):

http://www.vstromclub.fora.pl/usterki-i-awarie,45/brak-swiatel-przednich-krotkich-i-dlugich-pomocy,9135.html

http://www.vstromclub.fora.pl/usterki-i-awarie,45/brak-swiatel-mijania-w-k7,7957.html

http://www.vstromclub.fora.pl/usterki-i-awarie,45/padly-swiatla,5757.html

http://www.vstromclub.fora.pl/usterki-i-awarie,45/gasnace-swiatla-co-jest,5132.html

Najczesciej chyba jednak problem ze zlaczka za chlodniaca. Pozdrawiam, Greg.

Potera

Sprawdż kostkę za chłodnicą, jak tak miałem, rozłożyłem wszystko czyli (włączniki swiateł, włącznik rozrusznika itp) i dupa nic nie pomogło gdyby nie kolega z forum który, mnie naprowadził na ta kostkę. Jakis debil z Suzuki nie pomyślał że za chłodnicę się woda też może dostać i zrobił tą kostkę taką zwykła żadnej osłony od wody czy wilgoci. Przed sezonem posmarowałem kostkę sprayem do styków i wszystko było ok, ale na koniec sezonu światła znowu znikły Sad

teraz szykuję się do wymiany całej kotki i przdłużenie kabli tak by kostka była gdzieś pod zegarami.

Mezzo

No w zsadzie to już rozwiązałem problem. Do tej kostki co piszesz wchodzą 2 przewody ze stacyjki, które łączą sie gdzieś w wiązce. Jeden z nich działał a drugi miał opornośc w mega ohmach, Pewnie Konradzik miał racje i kostka z połączeniem tych przewodów zaśniedziała gdzieś w wiązce, ale żeby ją znaleźć to musiałbym ją całą pruć. Zamiast tego zrobiłem nowy mostek między tymi przewodami zaraz za tą kostką i od razu wszystko zadziałało. Poza tym światła są zauważalnie jaśniejsze. Pewnie od jakiegoś czasu to połącznie się psuło. W każdym razie dzięki wszystkim za pomoc.

konra.dzik

Jeszcze proponuję jakieś fajne żarówki np. obsram najt brejker plus i git Smile

Mezzo

Tak od razu to by było za dużo szczęścia. Poczekam aż się przyzwyczaję do tych świateł Very Happy

Leciutki1

Postanowiłem opisać swoją walkę ze światłami może się komuś przyda....
Oczywiście awarie na ogół zdarzają się w drodze i tym razem też tak było, w czasie powrotu do domu padły światła , zdążyłem dojechać na postojówkach przed zmierzchem.
Sprawdzenie wszystkich bezpieczników nic nie wniosło , brak świateł mijania i długich , Pass (blinda) też nie działa, na forum znalazłem wskazówki, że to przełącznik rozrusznika, lub kostka za chłodnicą, rozebrałem przełącznik rozrusznika, w moim sprzęcie światła są na stałe włączone więc przy uruchamianiu rozłącza je guzik rozrusznika. Bardzo prosta konstrukcja płytka z tworzywa przylutowane 4 druty parami i suwak z miedzianej blaszki na sprężynach, w położeniu spoczynkowym (guzik wystaje) blaszka zwiera dwa piny i mamy światła, przy wciśnięciu guzika blaszka zjeżdża z tych pinów i zwiera kolejne dwa zasilając rozrusznik (przekaźnik) . Przełącznik okazał się cały brak zasilania na pinie od świateł. Podałem pęsetą napięcie z pinu rozrusznika na pin świateł i światła ożyły ,w ten sposób wykluczyłem połowę obwodu czyli dużą wtyczkę w lewej owiewce z przodu, patrząc z motonga , połączenie masy , żarówki.

Zostało tylko jedno miejsce gdzie mogło coś walnąć... wtyczka za chłodnicą.

Obrazek powyżej pokazuje przełącznik rozrusznika , styki są pod metalową osłoną.

Zestaw wtyczek za chłodnicą druga od prawej to wtyczka z przewodem zasilającym światła. We wtyczce jest 8 przewodów słaby kontakt to wzrost temperatury, topi się tworzywo wtyczki i jest lipa z demontażem.
Nie do pominięcia jest fakt że trzeba zdemontować zbiornik, owiewki, airboxa.
Po zlokalizowaniu przewodu wyciąłem go przy wtyczce, przedłużyłem stosując 2 zestawy okrągłych posrebrzanych konektorów,(z louisa) całość zaizolowałem , w miedzy czasie parę razy włączałem zapłon i miałem wpiętą baterię , wpadłem też na genialny pomysł że skorzystam z okazji
i posmaruje resztę wtyczek co by nie korodowały.
Nie wiem co było przyczyną czy olej na wtyczkach , czy włączanie zapłonu bez airboxa ale po złożeniu motonta miałem błąd komputera wtrysku Evil or Very Mad

, czyli miałem światła i tryb serwisowy gratis.
Odpięcie baterii i na wypiętej baterii, wypinanie i wpinanie wszystkich
wtyczek airboxa pomogło, ale po kilku kilometrach znów pojawił się błąd, więc to chyba olej użyty do smarowania wtyczek, całą trasę do Teresina jechałem w trybie serwisowym ok. 400 km. Na miejscu jeszcze raz wypiąłem baterię i kilka wtyczek airboxa. Dopiero to pomogło na stałe.
Gdzieś na forum doczytałem że niska rezystancja np. na wyświetlaczu biegów też powoduje błąd układu wtrysku. Miałem super syntetyczny olej i chciałem dobrze.... Rolling Eyes

ale.... się skomplikowało, jedna z wtyczek na tej owiewce za chłodnicą to właśnie sygnały ze skrzyni biegów tak więc ostrożnie ze smarowaniem, wystarczy że ja się z tym mordowałem.

denver_lublin

Ja wczoraj też walczyłem o światła. Czytanie forum bardzo pomogło. U mnie było tak, światła zginęły, tylko pass działało i pozycja przód i tył. Bezpieczniki sprawdziłem, przełączniki na kierownicy (obydwa) i wszystko sprawne tylko świateł brak. Dostałem się częściowo (zdjęty bak i pokrywa airboxa) do żółtej wtyczki i tam tkwił problem, popryskałem wd40 i poruszałem, pomogło tylko doraźnie. Jutro od nowa wszystko rozkręcam i czyszczenie wtyczki albo puszczę kable świateł tak jak kolega, poza wtyczką i połączę hermetycznie. Ciekawe czy się uda bez zdejmowania owiewek.

miotacztruskawek

Ja tam wciąż jestem pełen podziwu dla inżynierów Suzuki za tą instalację...
Prąd zasilający niemałe odbiorniki (światła, złącze grzanych manetek, ECU, itd) idzie z akumulatora przez jedną wtyczkę za chłodnicą do stacyjki i następnie tą samą drogą wraca do skrzynki z bezpiecznikami. Jak by nie mogli dać jednego przekaźnika.
U siebie miałem taką akcję, że "zieleń" zaszłą mi na wiosnę do tej wtyczki i ją wymieniałem, kompletnie nic mi nie działało... Trafiła hermetyczna. A ponieważ kupiłem wtedy taką z dość małymi pinami, to niektóre piny dublowałem... Teraz widzę, że wybór już jest lepszy Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

MarioSWD

Ja dziś zauważyłem inny problem ze światłami drogowe/mijania. Mianowicie może u Was będzie podobnie podczas jazdy bez problemu włączam drogowe czy strzałem Pass czy normalnie i wszystko chodzi jak należy. Ale na postoju jak mam wciśniętą klamkę hamulca czyli z tyłu świecą światła stopu to długie nie działają. Przypuszczam że za duży pobór prądu ale i tak pierwszy raz się z tym w moto spotkałem.

Spokrob

Miałem ten sam problem za światłami, po kilku minutach grzebania na forum wszystkiego się dowiedziałem Smile

Naprawa trwała jakieś pół godziny, wystarczyło zdjąć prawy boczek i widać było złączki za chłodnicą. Dla polepszenia komfortu naprawy zdemontowałem przełącznik przy prawej manetce,po poluzowaniu przewodu opuściłem go do dołu i było już idealnie Smile

Faktycznie styki zaśniedziałe, szlifierka modelarska, contakt spray i lampy świecą jak nowe Smile

Dzięki wszystkim za rady, zaoszczędziły mi wiele pracy!

Siwy

Leciutki1:"...Bardzo prosta konstrukcja płytka z tworzywa przylutowane 4 druty parami i suwak z miedzianej blaszki na sprężynach, w położeniu spoczynkowym (guzik wystaje) blaszka zwiera dwa piny i mamy światła, przy wciśnięciu guzika blaszka zjeżdża z tych pinów i zwiera kolejne dwa zasilając rozrusznik (przekaźnik) ..."

Właśnie to ustrojstwo ,odpowiadało u mnie za typowe objawy z tematu tzn świecenie tylko postojówek i brak możliwości odpalenia motocykla.Samo wyczyszczenie wszystkich styków nie pomogło.Okazało się ,że cały ten precyzyjnie opisany przez Kolegę mechanizm jest trochę rozklekotany tzn jak go ścisnąłem z góry i z dołu palcami to było okej ,jak puściłem to nie działało znowu.Problem rozwiązałem przekładką z miękkiego tworzywa która ładnie wszystko docisneła do siebie po skręceniu całości na kierownicy.Do dzisiaj działa bez zarzutu ...
Jeszcze doprecyzuję: To co opisał Leciutki1 składa się w całość z dwóch elementów które łączą się ze sobą czymś w rodzaju zatrzasków /coś jak w kostkach el./ U mnie te zatrzaski nie trzymały ciasno, odstęp między częścią górną i dolną się zwiększał na tyle,że styki nie zwierały.Przekładka z tworzywa umieszczona pomiędzy rurą kierownicy a tym elementem ściska wszystko razem i niweluje ten luz po skręceniu śrubami na kierownicy.

Romper

Kolezanki/ Koledzy, odswiezam temat, nie chce zakladac nowego.
Nie dziala mi przelacznik PASS, swiatla dzialaja normalnie, w czym moze byc rzecz?

Otzi

Może stylu w przełączniku? Rozbierałeś go?

MaxiLager

biblo

Zanim zaczniesz głębiej grzebać sprawdź przycisk rozrusznika - wystarczy go lekko po naciskać/poruszać i sprawdzić, czy światła się pojawiają...

MaG

True, w DL-ach dość delikatny są styki w tym przycisku i potrafią narobić kłopotów ze światłami.

MaxiLager

MaxiLager

Łysielec667

Wczesna odpowiedz, ale może tak na przyszłość , jakby to się Wam stało w trasie, w nocy, bez możliwości ściągania plastików itd. Ja tak miałem niedawno. Lipa jak cholera, ale pomysłowy Dobromir zaraz wziął plusowy kabelek od grzanych manetek , dołożył do żółto- czarnego kabelka idącego do przełącznika świateł i ...........mamy widno. Do tego można przełączać długie-mijania.
Zbieram się aby dostać się do kostek za chłodnicą.
A rada na przyszłość : zawsze pod siedzeniem woźcie : izolację , trochę przewodu i trytytki Very Happy

MaxiLager

Łysielec667

Suszny

Chłopaki dzielcie się takimi pomysłami na forum ogólnym. Szczegółowy opis działania w takiej sytuacji może przydać się więlu osobom, a wy się chowacie na PW Razz

Łysielec667

Chłopak chciał pomocy na szybko, więc numer telefonu poszedł na PW . Będzie czas to siądę z dobrze zrobionymi zdjęciami i opiszę wszystko Razz

MaxiLager

piotrek67kr

Dzięki za taki temacik, bo mi bardzo pomógł. Wczoraj w nocy straciłem światła i zostały mi tylko pozycyjne. Okazało się, że przy mechanizmie startera zastałem takie coś. Pomarańczowy kabel lekko zwierał do tego żółto-białego. Kabelki przelutowałem, nadpaloną izolację zdjąłem, miedź przeczyściłem i zrobiłem kilka warstw taśmy izolacyjnej. Wiem że najlepiej było by wymienić całe kable ale nie mam za bardzo czasu na rozbieranie połowy(skośnoocy ludzie Evil or Very Mad

) motocykla. Póki co wygląda, że jest ok. Samego mechanizmu nie rozbierałem ale i tak będę tam zaglądał za jakiś czas to wtedy go rozbiorę i zobaczę jak wygląda.
[link widoczny dla zalogowanych]