VStromClub

Pietia

Witam ,podzielę się z kolegami moim "usprawnieniem" które jakiś czas nie dawało mi spokoju. A więc dotyczy to "rynienki"pod łańcuch w miejscu przejścia rury wydechowej na drugą stronę. Zaobserwowałem u siebie że z łańcucha olej jest rzucany na rurę wydechową i czasami stojąc na światłach ect. ten olej się wypala od gorącej rury co mnie strasznie wk... a na początku mroziło krew w żyłach ze mam jakiś dziwny wyciek . A więć ową rynienkę zrobiłem z blachy 0.8 mm długość ok 15 cm,szer 4cm po dłuższym boku podwinięta z obu stron ok. 0.5cm.

[link widoczny dla zalogowanych]

następnie z jednej strony przyspawałem 2 paski blach 0.8mm jako uchwyty montażowe

[link widoczny dla zalogowanych]

pozniej została tylko przymiarka,gięcie płaskowników oraz malowanie i efekt jest taki.Nadmieniam że uchwyty spasowałem z istniejącymi śrubkami na ślizgacze łańcucha.

[link widoczny dla zalogowanych]

teraz mam nadzieję ze olej się nie będzie dostawał na rurę a co za tym idzie nie będzie sie na niej wypalał.

Przepraszam za jakość 2 pierwszych zdjęć ale były robione telefonem .

bibop

oby Ci sie lancuch nie zachaczyl o ta rynienke jak zapomnisz naciagnac... Wink

musze cos podobnego wykombinowac, ale zeby przedluzyc i bardziej zabudowac oslone lancucha przy tylnej zebatce bo mi "sra" po wszystkim dookola Evil or Very Mad

OT:
dawac do tematu "wyzszosc...", ze DL 650 nie ma tego "problemu" Very Happy

Pietia

bibop

Czekam w takim razie na Twoj patent na tylna zebatke Smile

polsky

Pietia patent przydatny,ale musze go negowac ze wzgledow bezpieczenstwa poparte wlasnym doswiadczeniem Wink

Wszelkie metalowe blaszki w okolicach lancucha to spore niebezpieczenstwo.
V-Strom to V-ka ma spore wibracje,latwo o pekniecie materialu zwlaszcza w okolicach lancucha,moze sie wkrecic pomiedzy lancuch a zebatke i zblokowac tylne kolo,lancuch tez moze peknac i zdzielic nas po plecach itd.
Ja cudem uniknalem wlasnie takiego nieszczescia.. wracalem ze Szkocji i mialem zalozona metalowa oslone na lancuch ta z nierdzewki,ktora mozna nabyc na allegro,pekla mi przy mocowaniu przy koncu wahacza,odbila sie na szczescie od felgi lekko ja zarysowujac robiac zadzior w alu i odskoczyla na bok na zewnatrz...

Przemysl sprawe.. naprawde nie bez powodu oslony wiekszosci lancuchow sa plastikowe..

Iron

Swego czasu był fajny patent w MZ ETZ-250 . Fabrycznie montowano plastikową osłonę zębatki do której mocowano 2 gumowe osłony łańcucha , dzięki czemu był całkowicie osłonięty i odporny na warunki zewnętrzne .

Przydałoby się takie wyposażenie dodatkowe do DL-a .

bibop

Iron masz cos wiecej na ten temat? z podanego linku do zdjecia nie bardzo moge sie zorientowac ocb.
Chcialbym u siebie zrobic jakies przedluzenie plastykowej oslony zeby zatrzymywala olej z oilera (bo mam wszystko pieknie ujeb... Very Happy

)

znalazlem cos takiego [link widoczny dla zalogowanych]
wiem, ze patent z lat 70tych, ale wlasnie o cos podobnego mi chodzi... chcialbym, zeby tylna zebatka byla oslonieta calkowicie... mozna by to zamienic z obecna oslona (uzyc jej mocowan) i uzyc mocowania na podnosnik (reszta mi nie potrzebna), ale zdaje sobie sprawe, ze wykonanie czegos takiego z plastyku to kupa kasy Sad

dodatkowo musialoby miec mozliwosc przesuwania jak bedziemy naciagac lancuch (ale to juz latwiej zrobic)

jaro

Faktycznie w MZ-tce był taki patent - plastikowa obudowa na zębatkach i gumowa tuleja pomiędzy nimi z łańcuchem w środku Smile

Patent może chronił łańcuch, ale guma parciała i pękała od uderzeń łańcucha, plastik obcierał o zębatki i był problem ze smarowaniem łańcucha. Gumy trzeba było co jakiś czas wymieniać, ale żeby to zrobić, trzeba było rozpinać łańcuch Sad

Jakoś współcześnie nie spotkałem się z tym rozwiązaniem. Może serwis takiego ustrojstwa okazał się zbyt skomplikowany ? W DL-u taki patent odpada ze względu na nierozpinalny łańcuch.

Iron

vpawel

pama2

Nie tylko Mz-tka miała osłone łancucha. Oprócz Dl-a jestem posiadaczem Yamahy Xv1000 tr1. Jest tam ciekawe rozwiazanie osłony i smarowania łańcucha napędowego.

Lańcuch w tym modelu pracuje w kapieli olejowej,która wydłuża jego żywotność. Było to niezłe rozwiazanie ale nie przyjeło sie. Problem nastepował w momecie gdy szlag trafiał uszczelke na komorze olejowej. Olej wtedy wyciekał na tylne koło . ( a jakie mogą być tego skutki to wiemy)

Iron

jakubdl1000

Pietia

Znalazłem na otomoto ogłoszenie na V-stroma ,ciekawostka jest całkowita osłona łańcucha !
Dla ciekawskich link do ogłoszenia
[link widoczny dla zalogowanych]

Iron

V-Told

bibop

oslona fajna, wyslalem maila do czlowieka, zobaczymy czy odpowie.

co do oslony silnika to mialem podobna sytuacje tylko, ze wlasnie ona mi uratowala filtr oleju i pewnie kolektor wydechu Smile

EDIT:
dostalem odpowiedz:

reno

[link widoczny dla zalogowanych]
Odgrzewajac temat osłony lancucha

Tipor

wygląda fajnie tylko po co, kłopoty z serwisem typu sprawdzenie naciągu chociażby :/

MaciejW

uważam, że to nie jest bezpieczne, gdyby było, to pewnie łańcuchy byłyby tak osłonięte od dawna...absolutny brak możliwości kontroli wzrokowej stanu łańcucha, smarowania, naciągu... a przecież zerknąć trzeba co chwila nie?... na egzaminie nawet twierdzą, że przed każdym wyjazdem.

roadrunner

Odnośnie osłony w MZ-tce to owszem, sprawdzała się ona, zwłaszcza że łańcuch smarowany był stratnie olejem z silnika, właśnie do momentu aż łańcuch nie spadł, nie urwał się, jak już ktoś wspomniał wyżej, albo była ona poprawnie i solidnie złożona...
Mi kiedyś ta osłona, nieprawidłowo złożona przez "wiejskiego fachurę", "złapana" przez łańcuch i zębatkę, wyrwała kawałek mięsa z łydki, porwała nogawkę oczywiście i wycieła kilka szprych z koła.
Zgadzam się w związku z tym z poglądem, że jest to bardziej niebezpieczne niż przydatne rozwiązanie.
Olejarkę można wyregulować tak żeby nie chlapała a smarowała, natomiast łańcuch smarowany olejem stratnie, sam z siebie utrzymywany jest w czystości.

kiuksu

A to skubańce z Mz-tki i Jawki ściągnęli Smile

HAL-9000

Osłony łańcucha w MZ nie były tak fatalne jak je opisujecie. Nie mam na myśli wynalazków wiejskich majsterklepków, tylko oryginalny system. Do smarowania używany miał być smar a nie olej. Osłony szczelnie zamykały łańcuch, więc nie robiła się pasta ścierna po nałapaniu piasku (któremu sprayowcowi chce się zmywać łańcuch przed smarowaniem?), a osłona tylnej zębatki była zrobiona z kruchego tworzywa, które miało pęknąć i "wypluć" łańcuch gdyby ten się zerwał. Przy normalnej eksploatacji było to bardzo wygodne i czyste rozwiązanie. Biorąc pod uwagę z jakiej epoki pochodzi (np w MZ ES 250/1 z lat 60) chciałbym widzieć cos podobnego i dostosowanego do dzisiejszych realiów w swojej Zuzie.
Jeszcze jedna uwaga. Koleś z anglojęzycznego forum budując metalową osłonę tylnej zębatki może sobie zafundować blokadę tylnego koła, w przypadku zerwania łańcucha. Projektanci z MZ pomyśleli o tym pół wieku temu ...