|
VStromClub Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
goldarek
A1
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: szczecin-okolica
|
Wysłany: Wto 22:23, 16 Mar 2010 Temat postu: Kości do Podwyższania i Obniżania DL 650 i DL 1000 |
|
|
Zamierzam zlecić wycięcie kości do obniżenia mojego DL'a, pytanie jak w temacie- jakiej stali użyć?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez goldarek dnia Nie 19:30, 04 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
polsky
Motonita
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Londyn/Wrocław
|
Wysłany: Wto 22:52, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Nie lepiej kupic gotowy produkt? To nie jest kosmicznie drogie... chyba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raper
Motocyklista
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Radomsko / Łódź
|
Wysłany: Wto 23:13, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Nie testowałem ani nie widziałem na oczy jak to działa ale widziałem na allegro
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Otzi
Moderator
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 1156
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 8:48, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Letko mial chyba taki zestaw do sprzedania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
goldarek
A1
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: szczecin-okolica
|
Wysłany: Śro 8:56, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
no właśnie, jak bym miał zbędne 4 stówki, to bym wam dupy nie zawracał. Mam dostęp do dobrego zakładu śłusarskiego ( cięcie plazmowe itp.) za samo wycięcie fiknę butelkę 0,7 do tego muszę dobrać stal, reasumując nie wydam więcej jak 100pln. Nie widzę powodu aby przepłacać, poza tym zainwestowałem w dobre gumy i muszę troche budżet przyciąć. Pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bibop
Maniak motocyklowy
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 1741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 10:17, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
to zapytaj ich... jak dobry zaklad to beda wiedzieli co i jak... ja bym bral najwytrzymalsza. powiedz do czego to ma byc i jak duze sily przenosi i pewnie cos dobiora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
letko
Maniak motocyklowy
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1545
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ustroń
|
Wysłany: Śro 10:50, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja kupiłem tu [link widoczny dla zalogowanych] te oniżają 4,5cm
Jeżeli chcesz mniej obniżyć wybierrz z lewej strony w Produktach Tieferlegung a później wybierasz dany model moto i jaką wartośc chcesz obniżyć.
Do podwyższania są zestawy Heckhöherlegung
Moje są bez homologacji (-35mm) i kosztowały 25Euro Z tej samej strony można też kupić z homologacją tylko że te kosztują 100Euro.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez letko dnia Śro 10:52, 17 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
goldarek
A1
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: szczecin-okolica
|
Wysłany: Śro 16:15, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
dzięki Letko, jednak zawalczę i zrobię we własnym zakresie- jak się uda to będzie jak znalazł dla innych, jak nie to i tak będę musiał kupić. Jeszcze pytanie, czy przedłużając kość np. 2cm to koń siada też 2 cm czy to są inne proporcje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
letko
Maniak motocyklowy
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1545
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ustroń
|
Wysłany: Śro 17:52, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Pomierzyłem oba i jest różnica 1cm. Czyli wychodzi nato że 0,5cm daje obniżenie o 1,5cm. Robiąc dłuższą kość o 2cm to byś obniżył o 6cm (tak mi się wydaje ) to możesz drzeć "podwoziem"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez letko dnia Śro 17:54, 17 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mały
A
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Jabłonna
|
Wysłany: Śro 18:40, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Na początek jeszcze zastanów się, czy to na pewno konieczne - ja mam 170 cm i proporcje takie, że dłuższy korpusik i krótsze nogi i śmigam na standardowym i jeszcze nie miałem przypadku, żebym sobie nie poradził.... Na początku było jakoś mniej pewnie po przesiadce z niższego sprzęta, ale po pewnym czasie się idzie przyzwyczaić... Dopiero w DR-zecie musiałem wyskrobać kanapę, ale tam jest z 10 cm wyżej....
Dl nie ma znowu aż takiego prześwitu, więc może szkoda obniżać, jeśli jest choć trochę nadzieja, że da radę tak jak jest...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fanwee
A
Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Brzesko
|
Wysłany: Śro 21:07, 17 Mar 2010 Temat postu: Re: Jakia stal? |
|
|
goldarek napisał: | Zamierzam zlecić wycięcie kości do obniżenia mojego DL'a, pytanie jak w temacie- jakiej stali użyć? |
Gdybym robił dla siebie to użyłbym stali gatunku 45 lub lepszej, ulepszanej cieplnie do twardości ok 32 HRC.
ale proszę spojrzeć tu: [link widoczny dla zalogowanych]
gość sprzedaje wykonane z aluminium
tu: [link widoczny dla zalogowanych] jest tabelka z wymiarami
pozdr.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez fanwee dnia Śro 21:13, 17 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
polsky
Motonita
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Londyn/Wrocław
|
Wysłany: Śro 21:18, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Tu masz w UK:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mradom
Motocyklista
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa\Pruszków
|
Wysłany: Czw 9:51, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja bym na twoim miejscu najpierw pobawil sie mozliwosciami obnizenia zawieszenia jakie daje moto bez przerobek.
Mam tutaj na mysli obnizenie na polkach i regulacja twardosci sprezyny (choc tutaj to duzych mozliwosci nie ma).
Nie wiem o ile potrzebujesz moto obnizyc, ale mysle, ze jakies 1,0 - 1,5 cm chyba mozna w/w metoda wyciagnac.
/mr/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xondz
Motocyklista
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa/Tarchomin
|
Wysłany: Czw 23:24, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Oryginalne i większość akcesoryjnych wygląda na elementy kute. Trudno będzie uzyskać odpowiednią wytrzymałość tylko obróbką termiczną i rodzaj użytej stali niewielu tu zmieni. Zresztą obróbka termiczna może tylko pogorszyć sprawę.
Osobiście nigdy nie użyłbym żadnego elementu zawieszenia zrobionego amatorsko, nie policzonego i nie testowanego. Można sobie wygiąć z blachy uchwyt do GPSa albo zmontować na bagażniku rurkę do suszenia gaci. Ale ryzykować życie dla zaoszczędzenia kilku stówek ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fanwee
A
Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Brzesko
|
Wysłany: Pią 22:31, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
rozmawiałem dzisiaj z gościem, który dorabiał "dog bones" do obniżenia moto. Fachowcy zmierzyli twardość matriału i okazało się, że to b. miekki materiał. Dorobili mu z ulepszanego na ok. 25 HRC.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wonski
Motocyklista
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pszczyna
|
Wysłany: Sob 0:57, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
a moze dlatego miękki był zeby nie powstawaly zbyt duże napręzenia wewnętrzne. Bo jak zbyt utwardzony będzie to może być stosunkowo kruchy..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
polsky
Motonita
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Londyn/Wrocław
|
Wysłany: Sob 2:23, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Panowie, nie przesadzajmy... bo niedlugo bedziecie chcieli wysylac wszystko do NASA..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
goldarek
A1
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: szczecin-okolica
|
Wysłany: Sob 22:34, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Towarzysze, po głębokich przemyśleniach i dogłębnej lekturze forum, zamówiłem przedmiotowe kości u kolesia w Krakowie za 130 PLN z przesyłką (Pietja u niego zamawiał). Dziękuję wszystkim za wkład w moją edukację o stali i jej twardościach. Po zamontowaniu zamówionych przeze mnie kości ośmielę się podać wrażenia do wiadomości Szanownych Forumowiczów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xondz
Motocyklista
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa/Tarchomin
|
Wysłany: Nie 1:20, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Może uznacie mnie za upierdliwca i kompletnego dziada, ale wcisnę jeszcze swoje dwa grosze.
Elementy kute są kute nie dlatego ze fajnie się je kuje tylko dlatego że w procesie kucia usuwane są wady materiału w elemencie, a co za tym idzie element ma mniejsze szanse ulec pęknięciu pod obciążeniem. A pęka w miejscu występowania wady. Dlatego o wytrzymałości elementów kutych nie decyduje twardość. Jak zajrzycie pod dowolny samochód to zobaczycie że większość elementów zawieszenia to elementy kute, końcówki drążków, elementy wahaczy, generalnie najbardziej odpowiedzialne elementy sterowania pojazdem.
Ale czy wycinany na maszynie CNC, wodą czy plazmą element jest w stanie zastąpić oryginalną kutą cześć ? Jak czytam że motocykliści jeżdżą z żyłką wokół szyj przywiązaną do kierownicy, to może i drewniane zamienniki byłby dobre, bo i tak statystyki są przeciwko nam, więc jeden element zmniejszający szansę przeżycia nic nie zmienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
goldarek
A1
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: szczecin-okolica
|
Wysłany: Nie 11:32, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kolego Xondz:
Nie napisałem nic o technologi produkcji kości przez zakład w Krakowie, a mam ( nie tylko ja) potwierdzone informacje, iż są to elementy wykonane zgodnie z zasadami wykonania elementów zawieszenia, jeździ na nich Nasz kolega forumowy i nic nie wspominał że w zestawie dostał żyłkę na szyję.
Jeżeli chodzi o elementy "kute drążki i wachacze" zawieszenia w pojazdach samochodowych nawet się nie wypowiem.
Poza tym kości od "legalnego" sprzedawcy zostały też jakoś wyprodukowane, bardzo wątpie żeby wytwórcą był Harry Potter i są one wyczarowane.
W tym wypadku chodzi jedynie o cenę ( przykład podany przez kolegę Letko- na stronie niemieckiej do sprzedania te same elementy od tego samego producenta, jedne za 25 E a drugie 100 E bo z atestem)
A jeżeli chodzi o czynnik zmniejszający ryzyko wyje... orła, to bezwzględnie jest to czynnik ludzki- czyt. rozsądek, przewidywanie, inni uczestnicy ruchu itp. Jeżdżę od 91 roku (z prawem jazdy) na różnych koniach, więc chyba mam prawo do takiego osądu.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
letko
Maniak motocyklowy
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1545
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ustroń
|
Wysłany: Czw 15:12, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jeżeli będą chętni na obniżacze lub podwyższacze do DL 650 to mogę załatwić (już załatwiam).
Cena za kpl to 40zł + przesyłka w kopercie bombelkowej chyba w 10zł się zmieścimy.
Dałem zbadać mój oryginał Suzuki jaki to materiał. Wg twardościomierza Brinella wyszło że to zwykła stal węglowa.
Wycinane wodą i ocynkowane. Chętnych zapraszam na PW.
Pozdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:27, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Goldarek, nie chciałbym żebyś uznał to za złościwość, ale ja np. zgadzam się z kolegą Xondzem. W Polsce znane i popularne są sposoby oszcżędzania pieniędzy kosztem czegokolwiek. Prostuje się i spawa aluminiowe ramy, niby są proste, ale...
I bardzo wiele tym podobnych. Ostatnio widziałem nawet akcję "dorabiania" panewki metodą rozwiercania rozwiertakiem do wymaganej średnicy zwykłej mosiężnej tulejki!! Wyjdzie tanio ale ile taka panewka wytrzyma skoro wiadomo że panewki są walcowane na zimno aby uzyskać większą gęstość materiału (twardość) od wewnątrz a mniejszą od zewnątrz. Można też odkręcić zębatkę zdawczą w BMW F650GS młotkiem i przecinakiem zamiast specjalnym kluczem, wyjdzie darmo, a że silnik zrujnowany przy okazji, to szczegół.
Tak to się dzieje w naszym pięknym kraju, więc ja na twoim miejsu nie oszczędzam bym za bardzo na elementach odpowiedzialnych bądź co bądź za bezpieczeństwo, jak to już mówił Xondz zresztą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
goldarek
A1
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: szczecin-okolica
|
Wysłany: Czw 22:58, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
kolego Roadrunner odsyłam do postu Letko.
Pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Czw 23:05, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Niech będzie , ale powiedz mi czy wyprostowana i pospawana aluminiowa rama jest cała i prosta czy nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xondz
Motocyklista
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa/Tarchomin
|
Wysłany: Pią 23:49, 07 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki Roadrunner za wsparcie. Twój głos świadczy o tym że w naszym szalonym kraju, zdarzają się rozsądni ludzie... pomimo tego że cała reszta albo rozbija się samolotami albo sama kręcie na własną dupę bat dla 5 zł oszczędności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Sob 0:51, 08 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie ma za co... Niestety cały czas mamy do czynienia z nowoczesnymi motocyklami naprawianymi za pomocą spawarki, poxipolu, silkonu, drutu czy czego tam jeszcze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gumbas
A2
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Czernica
|
Wysłany: Nie 23:16, 09 Maj 2010 Temat postu: Kości z węglówki |
|
|
To zwykły kawałek stali weglowej ocynkowany nieulepszany w żaden sposób o kuciu zapomnijcie, zasadniczo pomijając estetyke to można w zwykłym płaskowniku wywiercić dwa otwory i ot cała technologia element ten jest tylko rozciagany i to wcale nie jakimis kosmicznymi siłami. Jedyny problem to rdza która może go osłabić jeżeli nie bedzie zabezpieczony antykorozyjnie. Więc jeżeli ktoś chce za kawałek stali zapłacić sto euro i dostać kwitek z napisem TUV, to ja mu tego nie zabraniam.Ale jeżeli nie to po co przepłacać Przyład: kości z TUV z aluminium T6 wytrzymałość na zrywanie 306MPa na zginanie272MPa zwykła stal węglowa na zrywanie 592MPa na zginanie 490 MPa. Czyli jeżeli można wykonać to z T6 to tym bardziej z stali węglowej (chyba że ktoś DL na balkon nosi i z wagą chce zjechać extremalnie). Pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pietia
Motonita
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 23:19, 09 Maj 2010 Temat postu: Re: Kości z węglówki |
|
|
gumbas napisał: | To zwykły kawałek stali weglowej ocynkowany nieulepszany w żaden sposób o kuciu zapomnijcie, zasadniczo pomijając estetyke to można w zwykłym płaskowniku wywiercić dwa otwory i ot cała technologia element ten jest tylko rozciagany i to wcale nie jakimis kosmicznymi siłami. Jedyny problem to rdza która może go osłabić jeżeli nie bedzie zabezpieczony antykorozyjnie. Więc jeżeli ktoś chce za kawałek stali zapłacić sto euro i dostać kwitek z napisem TUV, to ja mu tego nie zabraniam.Ale jeżeli nie to po co przepłacać Przyład: kości z TUV z aluminium T6 wytrzymałość na zrywanie 306MPa na zginanie272MPa zwykła stal węglowa na zrywanie 592MPa na zginanie 490 MPa. Czyli jeżeli można wykonać to z T6 to tym bardziej z stali węglowej (chyba że ktoś DL na balkon nosi i z wagą chce zjechać extremalnie). Pzdr. |
Dokładnie tak,zgadzam się w 100 % !!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Nie 23:48, 09 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo możliwe koledzy, że macie rację, nie spradzałem, nie wnikam... Chodziło mi głównie o to że nader często zdarza się u nas naprawianie, nie tylko motocykli, barbarzyńskimi wręcz sposobami i dorabianie części z przysłowiowej plasteliny...
Kiedyś miałem (nie)przyjemność zmontować sobie centralną stopkę zrobioną na wzór orginalnej przez znajomego ślusarza. Tylko cudem sprzęt mnie nie nakrył bo się ta stopka "rozjechała" . Kiedyś kupiłem też ucho centralnego amora do "Afryki", ono też sie rozlazło a potem z przerażeniem stwierdziłem że da się zgiąć "to" w rękach. O gratach to kilku innych sprzętów i "patentach" które widziałem w ogóle nie wspomnę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roadrunner dnia Pią 2:17, 13 Sty 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gumbas
A2
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Czernica
|
Wysłany: Śro 14:45, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie założyłem kości z nierdzewki od Letko wykonanie lepsze od oryginalnych, jak tylko przestanie padać rozpoczynam test leśno drogowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hebi
A1
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: okolice rzeszowa
|
Wysłany: Pią 21:22, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
miałem niedawno oryginalne łaczniki amorka w rekach i moge tylko stwierdzić , ze nie sa one kute , bo nie ma takowej potrzeby - slady na krawedziach bocznych powstały po prostu podczas procesu wykrawania tych łaczników - bo sa one wykrawane wykrojnikiem na prasach ze stalowej tasmy - tak jest poprostu najszybciej i najtaniej w produkcji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lasooch
Motonita
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Sob 10:54, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Odgrzeję kotleta, ale akurat szukam kości podwyższających i jak czytam niektóre posty, to mam wrażenie, że niektórzy posiadają niepełne informacje i innym (jeszcze mniej zorientowanym) robią trochę wodę z mózgu...
Proces kucia faktycznie wzmacnia wytwarzany detal. Np. w porównaniu do takiego samego detalu, który miałby powstać jako odlew. To przy odlewaniu mogą powstać jakieś pory czy inne wady materiałowe. W przypadku dog-bonesów, są one wycinane z blachy. Czy wycinane laserem, wodą, brzeszczotem, pilnikiem czy wykrawane na prasie, to nie ma znaczenia. Ważne jest, że są wycinane z blachy. A żeby z kawałka stali zrobić blachę, to trzeba wielokrotnego walcowania, które również wzmacnia materiał i pozbawia wszelkich wad odlewniczych. Więc bez obaw, nic się nie urwie
Po drugie primo, piszecie tam o pomiarach twardości, ulepszaniu cieplnym do określonej wartości HRC. Wszystko pięknie, tylko dog-bones to nie czop pod łożysko. Nie musi być twardy, nie musi być odporny na ścieranie. TU się liczy tylko wytrzymałość na rozciąganie A co do konkretnych wartości to gumbas chyba wyczerpał temat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kostass
Motocyklista
Dołączył: 07 Paź 2011
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 22:00, 06 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
teraz ja odgrzeje temat .Szukam kosci obniżających zawieszenie najlepiej o około 40-45 mm . Gdzie można aktualnie je kupic w opcji najlepsza jakośc w najlepszej cenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blunio
Gość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kostass
Motocyklista
Dołączył: 07 Paź 2011
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 22:37, 06 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
dzieki za link , ale akurat tego tematu nie znalazłem . Juz napisałem do Letko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kostass
Motocyklista
Dołączył: 07 Paź 2011
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 22:37, 12 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
no , kości od kolegi Letko założone . Moto wyraznie sie obniżylo . Niestety postawienie na centralce sprawia wiekszy problem. Możecie mi podpowiedziec jakiej mocy kleju uzyć do nakrętek ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Pią 1:41, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie czerwonego Locktite-a!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nieprosty
Motonita
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 685
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 5:43, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
roadrunner napisał: | Zdecydowanie czerwonego Locktite-a! |
Pewny jesteś tego. Wydaje mi się że niebieskiego. Pisząc niebieski mam na myśli ten o średniej mocy. Z tego co się orientuje to czerwony locktite potrzeba rozgrzewać do rozkręcenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Pią 6:16, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Zaciski np. mam przykrecone czerwonym i rozkręcam bez grzania. Generalnie jestem zdania że niebieski Locktite trzyma trochę a zielony wcale... Poza tym kości są takim elementem który rozkręca się 1-2 razy w całym "życiu" motocykla.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kostass
Motocyklista
Dołączył: 07 Paź 2011
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 9:43, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Troche sie dowiedziałem a troche nie .
Poniewaz jak zona oswoi sie z moto , planuje wrócić do poprzednich kości dlatego użyje niebieskiego . Teraz trochę sie umęczyłem zanim śruby puściły . Dalej to już była bułka z masłem . Teraz ja sie moge podzielić swoimi doświadczeniami .
DO utrzymania wachacza użyłem motocyklowego podnośnika hydraulicznego . Od strony łancucha podparłem wachacz i delikatnie unioslem podnośnik . Przy wyjmowaniu dolnej śruby musiałem delikatnie podregulowac podnośnikiem wysokość , podobnie było z włozeniem po zmianie kości . Tak jak radziliście , wyjąlem tuleje i nasmarowałem je smarem do elemetów pracujących pod duzymi obciązeniami . Mam jeszcze jedno pytanie , jak mocno dokręcić nakretki ? Czy uzywac klucza dymometrycznego? Jak klej puscił to odniosłem wrazenie , że nie były zbyt mocno przykręcone .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miotacztruskawek
Motonita
Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Choszczno, kiedyś Łobez, Szczecin
|
Wysłany: Czw 11:48, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Kości od Letka zamontowane. Poszliśmy na eksperyment i podnieśliśmy o ok. 45mm (same kości mają ok 130mm). Tego typu podnoszenie na stronie www.bikefarmmv.de jest określane jako EXTREME [link widoczny dla zalogowanych] i coś w tym jest.
Montaż jak montaż. Postawiłem na centralce, zdjąłem koło, odkręciłem 2 śruby, wyciągnąłem kości zastąpiłem nowymi, śruby na 78Nm i zakładamy tylne koło. Niestety nie wziąłem pod uwagę, że koło będzie trudno założyć, bo centralka będzie za nisko podnosić moto. Musiałem podłożyć pod centralkę deskę i wtedy było ok.
Po wszystkim jeszcze naciąganie łańcucha.
Maszyna zrobiła się delikatnie nadsterowna (szybciej reaguje na ruchy kiery, jest bardziej zwrotna). Bardziej mnie jednak martwi, że samo zawieszenie stało się o wiele bardziej twarde. Do tej pory regulacje tłumienia dobicia miałem prawie do końca skręcone. Po podmianie kości zawieszenie praktycznie się nie ruszało. Odkręciłem tłumienie do końca, a w moim odczuciu jest nadal twardsze niż miałem. Nie jest w prawdzie źle, ale mogło by być lepiej.
Nadal pozostaje problem, centralki, do której będę musiał dospawać ok 10mm blachy, żeby podnosić tylne koło. Podobny manewr będę chciał zrobić w odniesieniu do kosy, ale to już nie jest dramat.
Musiałem też podłożyć podkładkę pod odbojnicę od centralki, bo łańcuch się o nią ocierał.
Na razie pojeżdżę, popatrzę może się przyzwyczaję i polubię, W każdym razie samo wykonanie ok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
letko
Maniak motocyklowy
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1545
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ustroń
|
Wysłany: Czw 20:37, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Twoja wola, zawsze coś za coś . Ale eksperymenty są potrzebne.
Jakby ktoś chciał to mam jeszcze jeden taki komplet ekstremalnych kosci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miotacztruskawek
Motonita
Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Choszczno, kiedyś Łobez, Szczecin
|
Wysłany: Czw 23:05, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
No zakładałem, że zmiana kości jedynie zmieni położenie samego wahacza bez zmiany charakterystyki pracy zawieszenia. Dalej chciałem "zmiękczyć" zawieszenie na tłumiku i lecieć w teren . A tu lipa. Tyłek jest wysoko, ale zawieszenie prawie jak w sporcie - tył twardy, a przód nadsterowny. Ale pretensje wyłącznie do siebie. Jeszcze trochę z tym podziałam, zobaczę co się z tego wyciśnie .
Piszę w każdym razie dla potomnych, żeby się nie zmarnowało .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irek1970
Maniak motocyklowy
Dołączył: 29 Lip 2014
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lower Silesia
|
Wysłany: Pon 15:10, 05 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
To teraz ja schabowego odgrzeję.
Żeby nie ingerować w zawieszenie, a obniżyć mojego motonga postanowiłem
obniżyć siedzenie.
Takie oryginalne w Suzuki obniżone o kilka centymetrów kosztuje 900 zł.
Za drogo.
Skonstruowałem po konsultacjach w NASA specjalny przyrząd laserowy do cięcia pianki i przystąpiłem do ryzykownego zabiegu.
Po tym zabiegu dotykam całymi stopami do podłogi.Wcześniej tylko czubkami palców.
Mam 172 cm wzrostu w porywach
Siedzenie wygląda dobrze, materiał odstaje teraz centymetr, ale to chyba kwestia rozciągnięcia się i ułożenia.
Oryginał.
Po obcięciu około 3 cm.
W trakcie szlifowania.
Usunięty kawałek pianki.
Mocujemy takerem obicie. Użyłem zszywek 6 mm.
Efekt końcowy.
Specjalistyczne urządzenie do cięcia ( to zaprojektowane w NASA)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Irek1970 dnia Śro 8:46, 07 Sty 2015, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łysielec667
A
Dołączył: 06 Paź 2014
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: lublin
|
Wysłany: Pon 15:41, 05 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Hehehehe jednak warto wtyki w NASA posiadać
Też mam krótkie nóżki i chyba skorzystam z Irkowego patentu, jeśli oczywiście pozwoli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marulin
Motonita
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: DKL
|
Wysłany: Pon 17:41, 05 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Temat jest o kościach a nie o tapicerstwie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irek1970
Maniak motocyklowy
Dołączył: 29 Lip 2014
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lower Silesia
|
Wysłany: Pon 17:54, 05 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Temat jest o obniżeniu motocykla.
Twój post nic nie wnosi do wątku.
Nie marudź.
Idę do garażu obciąć jeszcze boki.
Zrobię foty oczywiście jakby ktoś był zainteresowany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marulin
Motonita
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 924
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: DKL
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irek1970
Maniak motocyklowy
Dołączył: 29 Lip 2014
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lower Silesia
|
Wysłany: Wto 7:29, 06 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Dodałem zdjęcie "noża" do cięcia.
Ps
Do mojej kanapy pod gąbkę wsadziłem kości, żebro i piszczel.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Irek1970 dnia Wto 7:36, 06 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
corwin
A
Dołączył: 17 Lis 2014
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Myszków
|
Wysłany: Śro 23:02, 11 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Witam.
Dzisiaj założyłem kości obniżające od kolegi Letko ( pełna profeska ).
Nareszcie moje nóżęta zaczynają czuć podłoże.
Być może nawet nie będę musiał ruszać kanapy.
Przed obniżeniem strach się bać.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|