 |
VStromClub Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kret
Motocyklista
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:08, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
ja testuję od niedawna Oxfordy Sporty, jak narazie spoko..z Michałem zamontowaliśmy to dość dobrze..każda kostka w termokurczce i solidnie zaizolowana, sterownik (ten bez guziczków) wylądował przy akumulatorze pod siodłem..testuję i na razie ratują mi łapy jak wracam z pracy (o 22)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
quiki
A2
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica
|
Wysłany: Wto 14:42, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ja w zeszłym tygodniu zamówiłem oxfordy. Szukałem o nich opini w necie ni nie znalazłem nic niekorzystnego. Chyba za słabo szukałem. W poprzednim moto miałem Dytony i strasznie mnie wkurzała dwustopniowa regulacja na jednej grzały za słabo na drugiej za mocno. Potestuje oxfordy i sie okarze czego są warte.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maras wroclaw
A2
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 14:55, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Opcji "start" używałem przy -2 (rano już tak było ), wtedy opcja high była lekko niewystarczająca. Bawiłem się przełączając z jednej opcji na drugą. Szkoda, że nie można używać jej częściej .No patrzcie kiedyś nie miałem podgrzewanych manetek i jakoś jeździłem, a teraz już zaczynam marudzić (komfort uzależnia). Czy uważacie ,że podłączenie pod tylną lampę jest dobrym rozwiązaniem.Wstyd się przyznać ,ale podłączyłem trochę na lenia no i to ,że chciałem "na już" i dałem bezpośrednio pod aku (wiem,że to nie jest dobre rozwiązanie)i właśnie dlatego mam zamiar to zmienić, bo jak pomyślę o zapomnieniu wyłączenia, lub o kręceniu jakiegoś dzieciaka na parkingu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maras wroclaw dnia Wto 14:56, 18 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Wto 16:13, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Manetki podłącz pod akumulator przez przekaźnik a obwód światła pozycyjnego wykorzystaj do sterowania przekaźnika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kret
Motocyklista
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 17:49, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
ja mam pod stacyjką manetki..do takiego wniosku doszliśmy montując lepiej mieć spokój, jak robię kluczykiem 'cyk' to grzania nie ma
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Wto 18:14, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
kret napisał: | ja mam pod stacyjką manetki..do takiego wniosku doszliśmy montując lepiej mieć spokój, jak robię kluczykiem 'cyk' to grzania nie ma  |
A światła to kiedy się włączają??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
express
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 2698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków (VIII), Ustroń
|
Wysłany: Wto 18:23, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
roadrunner napisał: |
A światła to kiedy się włączają?? |
W tysiącu jak dasz o jeden za daleko w lewo i nie zauważysz to świecisz postojowymi i do tego grzejesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kret
Motocyklista
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 18:30, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
w małym jest w sumie to samo, za Lock są postojowe, ale ja to akurat zawsze sprawdzam po moich jazdach z akumulatorem ale sprawdzę dziś jak z roboty wyleze, czy na tym też się załączają, czy tylko kiedy główne idą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Wto 18:45, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
express napisał: | roadrunner napisał: |
A światła to kiedy się włączają?? |
W tysiącu jak dasz o jeden za daleko w lewo i nie zauważysz to świecisz postojowymi i do tego grzejesz  |
Ale tego nie da się zrobić "niechcący", tylko specjalnie i z rozmysłem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
express
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 2698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków (VIII), Ustroń
|
Wysłany: Wto 19:09, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
roadrunner napisał: |
Ale tego nie da się zrobić "niechcący", tylko specjalnie i z rozmysłem... |
Uwierz, da się.
Nie takie rzeczy się zdarzają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Wto 19:32, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Noooo, wiem! Samozapłony, motory same po fajki jeżdżące, rozpylenia helu i lądowania ufo (którymi ma się zająć komisja posła Macierewicza) też się zdarzają...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roadrunner dnia Wto 19:35, 18 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
express
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 2698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków (VIII), Ustroń
|
Wysłany: Wto 19:36, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
roadrunner napisał: | Noooo, wiem! Samozapłony, motory same po fajki jeżdżące, rozpylenia helu i lądowania ufo (którymi ma się zająć komisja posła Macierewicza) też się zdażają...
 |
LOL.
Akurat w powyższe nie wierzę, a moto na postojówkach zostawiłem, oczywiście bez takiego zamiaru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kret
Motocyklista
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 23:04, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
sprawdziłem to o czym mówiliście, na postojówkach manetki nie działają tylko w pozycji ON
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Woytec
Motocyklista
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 21:51, 30 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
W piątek dotarły do mnie moje nowe grzane manety... jutro zabieram się za montaż. Mam tylko jeden potencjalny problem... jak ściągnąć aktualne manetki i jak założyć nowe... napiszcie jak to wygląda, może jakieś sugestie?
Aha zakupiłem polecane tutaj manetki Saito II
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konra.dzik
Administrator
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 2386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 23:24, 30 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Wróć na pierwszą stronę tegoż tematu i przeczytaj post kolegi KD
Albo go tu przekleję
Cytat: |
Witam,
zakończyłem proces montażu manetek Daytona i gniazda do GPSa.
Oto kilka ciekawych wskazówek dla zainteresowanych:
1. warto zaopatrzyć się w instrukcję montażu oryginalnych manetek Suzuki gdyż jest tam wiele ciekawych rozwiązań i podpowiedzi
2. do zmontowania wszystkiego potrzebne mi było ok 2,5m czerwonego i 2 m czarnego kabla o przekroju 1 mm, kilka czarnych opasek zaciskowych, taśma izolacyjna czarna, kilka konektorków, przekaźnik na 5 stopek, bezpiecznik 10A (w komplecie z gniazdkiem), butapren, koszulki termokurczliwe i cierpliwość
3. patrząc na schemat elektryczny V-stroma zobaczycie że ma on oryginalnie przygotowane złącze do podłączenia manetek, bardzo mnie to ucieszyło ale entuzjazm szybko opadł gdy próbowałem się do tego dostać, w zasadzie bez rozebrania wszystkich osłon z przodu, wyjęcia zbiornika i airboxa się nie da (przynajmniej mi się nie udało), przystapiłem więc do realizacji planu "B" czyli podłączenie wszystkiego do aku przez przekaźnik
4. żeby założyć manetki i gniazdo będziecie musieli zdemontować boczne owiewki, boczne czarne panele osłonne i plastik pod reflektorem - przyda się oryginalny manual; dla posiadaczy gmoli GIVI przykra informacja, aby wyjąć boczne osłony musicie zdemontować przednie migacze i nieco pokombinować, podpowiem że schodzą gdy będziecie je kierować ku górze, no i proponuję na gmole położyć kawał materiału żeby osłon o nie nie porysować
5. jeśli podłączać będziecie przez przekaźnik do tylnego światła to dodatkowo zdemontujcie boczne plastiki, bagażnik i cały tylny panel wraz z lampą i tablicą rej.
6. gniazdo w zasadzie nie nastręcza problemów, montujecie gdzie lubicie, ja zamontowałem na kierze po lewej stronie
7. manetki - z instrukcji o montażu manetek Suzuki trzeba podpatrzyć jak są kładzione kable warto się do tego zastosować
8. zdemontujcie rolgaz i wyciągnijcie całą rączkę odpinając linki gazu, niestety do Daytony trzeba będzie nieco ją zmodyfikować gdyż oryginalna rączka ma specjalne wyżłobienia pasujące do rolgazu, praktycznie cały rolgaz trzeba zeszlifować na gładko poza kołnierzem od strony lusterka na którym oprze się manetka i podłużnymi wypustkami które nie pozwolą manetce przesuwać się wraz z dodawaniem gazu
9. stare rączki możecie zdjąć podważając je śrubokrętem i wstrzykując pod nie np WD40, ja moich nawet nie uszkodziłem; po tej operacji dokładnie oczyścicie kierownicę po lewej i rolgaz ze starego kleju
10. w manetkach wycinamy końcówki aby przez nie przełożyć obciążenia kierownicy - lewą wystarczy wyciąć tak aby przeszedł przez otwór obciążnik, natomiast z prawej trzeba wyciąć prawie wszystko żeby swobodnie się gaz obracał
11. teraz zakładanie manetek, lewą proponuję założyć tak aby kabelek był na dole kierownicy, rączkę od środka smarujemy butaprenem rozprowadzamy po całości i czekamy 5 min po czym wciskamy na kierę, powinno pójść bez problemu
12. prawą proponuję zakładać po zmontowaniu rolgazu i podłączeniu linek gazu (będzie łatwiej), prawą też smarujemy od środka klejem czekamy 5 min i zakładamy na rolkę (tu wiele zależy od tego jak dobrze udało wam sie zeszlifować rolgaz, ale nie pójdzie tak gładko jak z lewą), pamiętajcie aby docisnąć manetkę do końca aż do kołnierza, manetkę proponuję ustawić tak aby kabelek ustawiony był pionowo w górę co pozwoli mu swobodnie się obracać po dodaniu gazu (ja przymocowałem kabelek od manetki do lusterka)
13. podłączenie polegało w moim przypadku na doprowadzeniu do przodu moto czarnego kabelka bezpośrednio od aku "-" i czerwonego "+" od przekaźnika, poprowadziłem je w osłonce po głównej wiązce kabli po lewej stronie moto pod zbiornikiem i schowałem w lewej owiewce pod osłoną wiązki oryginalnych kabli, do ww. kabli podłączyłem odpowiednie kabelki od manetek i gniazda (zdecydowałem się na kable główne o przekroju 1 mm gdyż moc manetek to 57 W w stanie rozruchu i 14 W w czasie normalnej pracy, a GPS pewnie bierze jeszcze mniej, więc łączna moc na kablach nie przekroczy 100W co jest mniej więcej równe rezerwie na prądnicy)
14. teraz zasilanie i sterowanie przekaźnikiem, od szarego kabelka z tyłu moto (przy lampie poprowadziłem kabelek do "+" przekaźnika (numer na przekaźniku 86) oraz "-" prosto z aku (numer na przekaźniku 85)
15. do złącza nr 30 na przekaźniku poprowadziłem "+" z aku montując na kablu bezpiecznik 10A, a czerwony kabelek z przodu motocykla podpiąłem do złącza 87 w przekaźniku (tu uwaga, mój przekaźnik miał 5 złączy z których tego o numerze 87a nie wykorzystałem wcale)
16. uzyskałem w ten sposób efekt taki iż prąd do manetek i gniazda podawany jest tylko wówczas gdy na kablu tylnej lampy mamy prąd, a więc gdy stacyjka jest włączona, nie grozi więc rozładowanie aku gdy zapomnimy wyłączyć manetek na postoju
Oczywiście przed złożeniem moto wszystko sprawdziłem i działało. Kable warto prowadzić w osłonkach, a w miejscach szczególnie narażonych na przetarcie dodatkowo okręcić taśmą izolacyjną. Ja jeszcze muszę dokupić jakąś czarną rurkę (najlepiej w samochodowym przewód paliwowy) w którą schowam przewody od manetek aby się nie przetarły podczas kręcenia.
Przekaźnik na razie leży obok aku ale coś do niego jeszcze wymyślę aby go w coś schować.
Życzę wszystkim powodzenia w montażu!
Pozdro
KD |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez konra.dzik dnia Nie 23:25, 30 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Woytec
Motocyklista
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 23:57, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Manetki zamontowane trochę się z tym bawiłem ale dzięki temu opisowi wiedziałem co mnie czeka.
Jutro o ile znajdę chwilkę robię test drive
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gregorio
Motocyklista
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Pią 21:55, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Saito II zamontowane, grzeją jak szalone, dłoń bez rękawicy parzą przy max ustawieniu, mam nadzieje, że jutro pogoda dopisze i dam rade przetestować w trasie. zastanawiam się tylko nad jakimś patentem, żeby zabezpieczyć połączenia przewodów, kilka kostek na wierzchu, narażonych na wodę i kurz mi się nie podoba, ma ktoś jakiś pomysł na to?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:18, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Rozepnij kostki i nałóż koszulki termokurczliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gregorio
Motocyklista
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Pią 23:09, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
myślałem na takim rozwiązaniem ale jest duża dysproporcja pomiędzy średnica przewodu a przekrojem kostek i rurka termokurczliwa która przejdzie przez kostkę nie skurczy się na tyle, by przylegać ściśle do przewodu i zapewnić szczelność, myślałem raczej o czymś na wzór odwróconego kielicha, mam takie coś w oryginalnej instalacji na przewodach z samego przodu na lewo od przedniej lampy pod plastikami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Pią 23:19, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Oj, oj... Praktyka pond wszystko... W takiej sytuacji trzeba starannie okręcić przewód przed kostką taśmą izolacyjną do takiej grubości, żeby koszulka ściśle się na niej obkurczyła. Koszulki warto uciąć trochę więcej i potem okręcić ją tasmą jeszcze razem z przewodem. Gwarantuje że żadna woda się tam nie dostanie i przy okazji zabezpieczy to złączki mechanicznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gregorio
Motocyklista
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Pią 23:32, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
nooo, i tak do mnie mów na to nie wpadłem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
express
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 2698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków (VIII), Ustroń
|
Wysłany: Sob 0:03, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
gregorio napisał: | zastanawiam się tylko nad jakimś patentem, żeby zabezpieczyć połączenia przewodów, kilka kostek na wierzchu, narażonych na wodę i kurz mi się nie podoba, ma ktoś jakiś pomysł na to? |
Czarna taśma izolacyjna. Taka elastyczna. Gęsty oplot i mocne zawijanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
routerek
Motonita
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z kanapy w salonie/WAW
|
Wysłany: Sob 16:57, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
W marketach budowlanych można kupić taśmę samo wulkanizującą się. W zależności od temperatury w 12-48 godz. od założenia powłoka staje się szczelna. Służy normalnie do izolacji np przewodów w ziemi lub na elewacji - myślę, że to dobry pomysł. W trakcie aplikacji trzeb ją mocno naciągnąć.
m.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Sob 17:02, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
routerek napisał: | W marketach budowlanych można kupić taśmę samo wulkanizującą się. W zależności od temperatury w 12-48 godz. od założenia powłoka staje się szczelna. Służy normalnie do izolacji np przewodów w ziemi lub na elewacji - myślę, że to dobry pomysł. W trakcie aplikacji trzeb ją mocno naciągnąć.
m. |
Mało estetycznie wyglądają przewody pookręcane taśmą i w razie potrzeby dostania się do złączek jest problem. Koszulkę termokurczliwą w razie czego dużo łatwiej przeciąć. Już nie wspomnę że się ochydnie wszystko lepi po taśmie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roadrunner dnia Sob 17:04, 05 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
routerek
Motonita
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z kanapy w salonie/WAW
|
Wysłany: Sob 17:07, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Przy starannej aplikacji nie wygląda to aż tak źle, na pewno trudniej to przeciąć niż pojedynczą termokurczliwkę, ale na kształty nieregularne albo w sytuacji, gdy nie możesz założyć koszulki (bo np. naprawiasz uszkodzenie izolacji bez cięcia wszystkich żył) jest jak znalazł. W każdym przypadku trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw i wybrać najlepsze rozwiązanie.
m.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konra.dzik
Administrator
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 2386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 17:32, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo nie polecam tej taśmy, przynajmniej mi ona nie odpowiada. Sama się odkręca i nic się nie wulkanizuje. Po tygodniu w ciepłym miejscu z przewodu od betoniarki mi się odwijać zaczęła.
Kupiłem więc grubaśną i dobrej firmy termokurczkę na Wolumenie i po kłopocie. a i przy okazja usztywniła miejsce łączenia przewodów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Sob 18:55, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Zależy jaka to taśma. Taka za 5zł faktycznie sama się rozwija, a taka 25zł wulkanizuje tak, że potem nie idzie w ogóle tego miejsca z niej "obskubać". Tak jakby któs smołą z kauczukiem zalał... Znam właściwości taśmy "waterproof" bo robiłem nią. jest bardzo dobra ale w miejsca które chcesz zabezpiezpieczyć "na amen" i już się do tego nie dotykać. Dlatego odradzam ją do złączek. Izolowałem taką taśmą np. przewód 230V leżący pod wodą, do tego nadaje się idealnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gregorio
Motocyklista
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Sob 19:00, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Używałem kiedyś tej taśmy samo wulkanizującej się, ma ona swoje zastosowanie ale w tym przypadku nie wydaje mi się to dobry pomysł, zrobię albo jakiś "kielich" albo zastosuję ten patent z termokurczem i taśmą izolacyjną, póki co dziś był sucho więc polatałem bez zabezpieczenia tych kostek i przetestowałem manetki, cudo! jedne z lepiej zainwestowanych 2 stówek po prostu bajka, że ja wcześniej takich nie miałem. Łatwa regulacja w rękawicy, te dwa stopnie wystarczające przy dzisiejszych temperaturach, nawet Hi za ciepły, szybko się rozgrzewają. Zastanawiam się czy dadzą rade jak się zrobi naprawdę zimno. Jak bym się miał czepiać szczegółów to dioda sygnalizująca włączenie manetek przy słonecznej pogodzie zupełnie jest niewidoczna i mam wrażenie, że mocniej grzeją u nasady niż na końcach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
routerek
Motonita
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z kanapy w salonie/WAW
|
Wysłany: Nie 14:01, 06 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Z termokurczliwkami można zastosować jeszcze taką sztuczkę ponieważ skurcz koszulki wynosi ok 50% AFAIR. Nakładasz głębiej koszulkę taką, żeby obkurczyła się do przewodu dokładnie, dalej napychasz jakąś większą, a na koniec taką, która przejdzie na kostkę (trzeba zakładać przed założeniem kostek - na sam przewód, o ile jest to możliwe), potem zagrzewamy największą, na zwężony koniec naciągamy środkową, zagrzewamy i znów na na koniec naciągamy najcieńszą - mamy wten sposób taki kielich, który powinien być szczelny. Tyle, że zajmie to nam parę centymetrów kabla, w obie strony to tworzy się dość długi sztywny odcinek. Po rozłączeniu kostki można próbować założyć na środek grubą (o ile ładnie rozetniemy poprzednie bez uszkadzania zwężek)
m.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lasooch
Motonita
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Nie 16:28, 06 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ale rozkminki Większość wtyczek w v-stromie w ogóle nie jest niczym zabezpieczonych przed wodą i jakoś żyją...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lasooch dnia Nie 16:29, 06 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Nie 17:51, 06 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
lasooch napisał: | Ale rozkminki Większość wtyczek w v-stromie w ogóle nie jest niczym zabezpieczonych przed wodą i jakoś żyją...  |
Tak, a potem są historie typu: "cos mi działa", "coś źle działa", "nie mam ładowania" itp.
W moim DL-u wariował wskaźnik paliwa, serwis oczywiście chciał mi wymienić czujnik za 290z,ł a jak nie pomoże to zegary. Okazało się że kostka między czaszą a resztą instalacji była zaśniedziała i sam do tego doszedłem. Styki niestety śniedzieją pod wpływem powietrza i tym bardziej wody, więc z tym "życiem" to do czasu...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roadrunner dnia Nie 17:53, 06 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maras wroclaw
A2
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 22:11, 06 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Pomimo oszczędnego używania opcji "start"(według zaleceń producenta) w manetkach saito II zauważyłem przetopienie gumowej izolacji przewodu wychodzącego z sterownika (no chyba ,że to jakaś inna przyczyna), ale potraktuję to jako minus tych manetek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lyko
A
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 22:38, 06 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
maras wroclaw napisał: | Pomimo oszczędnego używania opcji "start"(według zaleceń producenta) w manetkach saito II zauważyłem przetopienie gumowej izolacji przewodu wychodzącego z sterownika (no chyba ,że to jakaś inna przyczyna), ale potraktuję to jako minus tych manetek. |
No nie rób jaj! jak to "przetopienie"??! Napisz cos więcej, bo kupiłem takie właśnie manetki i szykuję się do ich założenia. Jak namęczę się z założeniem i wtedy sie spierdzieli, to się wkurzę. Może coś nie tak podłączyłeś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Nie 22:45, 06 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
maras wroclaw napisał: | Pomimo oszczędnego używania opcji "start"(według zaleceń producenta) w manetkach saito II zauważyłem przetopienie gumowej izolacji przewodu wychodzącego z sterownika (no chyba ,że to jakaś inna przyczyna), ale potraktuję to jako minus tych manetek. |
Z całą pewnością nie jest to spowodowane używaniem trybu "start".
Stawiam raczej na zły kontakt albo delikatne zwarcie między przewodami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maras wroclaw
A2
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 23:21, 06 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Spokojnie Lyko Manetki pracują super, a tą awarię zauważyłem dopiero dzisiaj. Jutro sprawdzę połączenia (wedle sugestii roadrunner'a) , bo aż mi też nie chce się wierzyć żeby opcja "start" narobiła kłopotu. Wyglądało to jak przetarcie, ale jest to przetopienie, Jutro "przejadę" całe połączenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rodman
A
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa / Kutno
|
Wysłany: Nie 16:32, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
w necie napotkałem taki oto test tych Saito:
[link widoczny dla zalogowanych]
czy rzeczywiscie to ich podgrzewanie tak słabo działa? Warto rozejrzeć się za innymi (daytona, Puig oxford)
Dla tych co szukają Saito II tutaj znalazłem dobrą cenę
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Nie 17:35, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Pozwolę sobie skomentować ten test...
– awaria kontrolki w testowanym egzemplarzu, - w oxfordach pada cały sterownik a w dzień kontrolki są w ogóle niewidoczne
– bezużyteczne tryby LOW i HIGH, - zależy w jakich temperaturach się jeździ
– brak zabezpieczenia przed rozładowaniem akumulatora, - w oxfordach to tzw. cholerne zabezpieczenie notorycznie wyłącza manetki przy każdej możliwej okazji...
– długi czas nagrzewania - oxfordy na pierwszych 2 poziomach też potrzebują 15min.
- bez porównania wygodniejsze sterowanie manetkami w porównaniu do "guziczków" oxforda
- oxfrdy są cały czas droższe a Daytony zaporowo droższe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rodman
A
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa / Kutno
|
Wysłany: Nie 19:16, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Czyli jak brać te Saito II bo przeczytałem cały ten temat i już zgupiałem. Najpierw jest ze Saito złe a mniej więcej od 9/10 strony są polecane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
scalmar
Motonita
Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 20:17, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Witam
Ja mam taki dylemat.
Mam manetki Oxfordy- z elektronicznym sterowaniem ( nie wiem czy cały sterownik mieści się w tej małej puszeczce z przyciskami, czy jest gdzieś ukryty głębiej), ale są martwe. Nie bardzo mam ochotę ściągać manetek i całego okablowania, więc czy?:
1 kupić nowe Oxfordy, zostawić całą instalację i tylko wymienić ( i uszczelnić) sterownik
2 kupić inne manetki Saito, Daytony i wymienić sterownik z pozostawieniem instalacji i manetek na kierownicy od Oxfordów, ( jeśli się uda)
3 Kupić nowe manetki Sait, Daytony i wymienić wszystko, ( ale to wiąże się z rozbieraniem wszystkiego i montowaniem na nowo)
4 a może jeden z kolegów poczuje się lepiej na zdrowiu i zejdzie do piwnicy i pokombinuje coś ze sterownikami do Oxfordów ( lista chętnych kilka postów wyżej BTW mam nadzieję, że ze zdrowiem lepiej)
Pozdrawiam Kuba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rodman
A
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa / Kutno
|
Wysłany: Nie 20:32, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
znalazłem jeszcze Saito II w lepszej cenie
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mlody
Motonita
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 20:37, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Scalar:
Ad 3: Jest to jedyna sensowna opcja.
Podpięcie sterownika Saito/Daytona pod manetki Oxfora może się nie udać - będą różne wartości rezystancji manetek Oxford/Saito/Daytona i będzie klops. Poza tym już było wspominane nie raz, że same gumy manetek oxford są do du*, co załatwia sprawę Ad. 1
Ad.4 Na forum już ktoś robił sterowniki ze zwyczajnym potencjometrem. O ile się nie mylę to Roadrunner, użyj szukajki na pewno znajdziesz coś w temacie uszkodzonego sterownika oxford.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Floydoo
Motonita
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Norwegia/Bieszczady/DL1000
|
Wysłany: Nie 20:42, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
kupilem manetki.... wygladaja jak saito 2, ale nie jest tak do konca bo choc streownik wygladajacy tak samo to ma plynna regulacje co jest bardziej podobne do oryginalu.
Zaskoczyla mnie w nich pozytywnie poki co jedna rzecz, manetka gazu weszla na oryginalne wypustki w manetce i dobrze sie zablokowala, bez klejenia :Dzobaczymy jak sie bedzie sprawowac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
scalmar
Motonita
Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 21:12, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Młody – dzięki za odpowiedź.
Właśnie myślałem o sterowniku od Roadrunner`a – z miesiąć temu pisał, że coś tam może zadziałać, ale nie poganiam ( w końcu zdrowie najważniejsze). Gumy od tych moich Oxfordów wyglądają OK. A z tym sterownikiem od innych manetek do gum Oxforda to tylko wolne dywagacje.
Pozdrawiam Kuba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
paweł1111
A1
Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wyszków
|
Wysłany: Nie 21:19, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
roadrunner napisał: | Zależy jaka to taśma. Taka za 5zł faktycznie sama się rozwija, a taka 25zł wulkanizuje tak, że potem nie idzie w ogóle tego miejsca z niej "obskubać". Tak jakby któs smołą z kauczukiem zalał... Znam właściwości taśmy "waterproof" bo robiłem nią. jest bardzo dobra ale w miejsca które chcesz zabezpiezpieczyć "na amen" i już się do tego nie dotykać. Dlatego odradzam ją do złączek. Izolowałem taką taśmą np. przewód 230V leżący pod wodą, do tego nadaje się idealnie. |
Witam. Ja używam zwykłej izolacji takiej za 5zł , ale po dokładnym owinięciu delikatnie podgrzewam ją opalarką następnie formuję i czekam aż ostygnie. Jest Ok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gregorio
Motocyklista
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Nie 21:51, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
W zeszły weekend przejechałem przy temp. max +4 stopnie Celsjusza 100 km asfaltem na trybie HI w rękawicach ocieplanych i z gore-texem. Ani przez chwile nie było mi zimno w dłonie. Nie mam porównania do innych manetek, bo to moje pierwsze grzane ale dla mnie wystarczająco grzeją. Miło było patrzeć na szron na trawie i napawać się ciepłem z nich płynącym. Treść tej opinii krytykującej Saito jest mało wiarygodna, zwłaszcza po przeczytaniu, że montaż zajmuje kilka minut. Za tą cenę która jest obecnie to bym się chwili nie zastanawiał, kupowałem po promocyjnej cenie w Louisie, w przeliczeniu z przesyłką zapłaciłem 225zł i drugi raz kupiłbym bez wahania za te pieniądze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
express
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 2698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków (VIII), Ustroń
|
Wysłany: Nie 21:55, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
scalmar napisał: |
Mam manetki Oxfordy- z elektronicznym sterowaniem ( nie wiem czy cały sterownik mieści się w tej małej puszeczce z przyciskami, czy jest gdzieś ukryty głębiej), ale są martwe. Nie bardzo mam ochotę ściągać manetek i całego okablowania, więc czy?: |
Tak głupio zapytam: a nie rozpięła Ci się czasem wtyczka?
Tam jest taka okrągła wtyczka, na kablu łączącym pudełko z przyciskami do reszty instalacji, która lubi się rozpiąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
scalmar
Motonita
Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 22:23, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
A powiem szczerze, że tej wtyczki nie sprawdzałem. Jutro zobaczę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gregorio
Motocyklista
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Nie 22:34, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
che che ale byłby numer, myśmy raz do pracy wezwali informatyka z powodu awarii komputera i jak przyjechał to stwierdził, że urządzenia elektryczne dużo lepiej działają jak są podłączone do prądu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
scalmar
Motonita
Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 22:42, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
jutro na pewno dam znać co z tą wtyczką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Pon 2:52, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Sterowniki się już robią a konkretnie to czekam na płytki drukowane które zleciłem firmie zewnętrznej. Do piwnicy też już chodzę, nawet regały złożyłem i juz nie muszę tam wykopalisk prowadzić
Jeżeli idzie o saito to porprzedni model tych manetek było b. do dupy. Poza tym część produkcji pochodziła chyba z Chin, to był jednorazowy badziew. Miałem nieszczęście kupić takie manetki do Virago. Jedna manetka pękła przy wciskaniu na rolgaz a druga niedługo później przestała działać sama z siebie. Regulacja 2stopniowa przełącznikiem-heblem, podłe wykonanie i podłe materiały. Potem kupiłem Saito I ale już ze sterownikiem i regulacją potencjometrem. Te przeżyły ze mną 3 lata, najpierw na XJ-cie, potem na Diversion i Afryce. Wykonanie tak jakby z całkiem innej fabryki! 2 lata temu udało mi się kupić na alledrogo sam używany sterownik do tych manetek, ten służy mi do teraz i na wzór jego powstał mój projekt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|