VStromClub

lukaszt2

powiedzcie prosze Ci co jezdzili na kostkach (DLem czy innym moto) jak sie jedzie po asfalcie na takiej oponie?
nie mialem okazji i jestem ciekawy jak sie moto zachowuje
pzdr

Dober

1) glosno
2) gorzej trzyma w lukach, na kolano nie zejdziesz Wink

SPrawdzone na TransAlpie z TKC80

magrafb

Wiesz kostka kostce nie jest równa. Krosowe koski to zupełnie inna bajka niż pseudo kostki typu Mitas E10 , karoo czy TKC80.
Teraz wrażenia z jazdy jak nowa to wcale nie hałasuje, potem wraz ze zużyciem i wyząbkowaniem (niestety te opony tak mają) komfort z jazdy i hałas nasila się. Co do przyczepności jest bardzo dobrze tylko trzeba się przełamać. Kolega leciał na TKC KTM-em i zapindalał po winklach więc skoro on dał rade to i ja muszę. W ten sposób po domykałem moje E10.

MaG

Lenistwo na forum mnie poraża, jest taki dział "Opony, koła" i jest tam od ch.... znaczy dużo recenzji, opinii, testów opon wszelkich, również tzw." kostek", bo prawdziwych kostek to na DL nie znajdziesz...
Np. wątek o TKC80, najbardziej kostkowatych oponach do Vstroma, w którym dość obszernie opisałem swoje pierwsze wrażenia, a potem już po paru tysiącach km:
http://www.vstromclub.fora.pl/opony-kola,38/opony-continental-tkc-80-twonduro-zbieram-opinie,1942-25.html

Da się, ale szału nie ma.

lukaszt2

nie lenistwo tylko korzystanie z forum na telefonie ale prawda bije sie w piersi.
MaG, mozesz przerzucic ten temat do dzialu opony? zostaw go jednak gdyz jest ogolny i nie dotyczy konkretnych modeli i marek tylko po prostu wrazen jakie ludziska maja wiec pewnie nie tylko mnie zainteresuje.

Kolejne pytanie, czy chcac jechac gdzies gdzie wiecie ze bedziecie ostro latali w terenie ale najpierw musicie przeleciec ze dwa, trzy czy cztery kraje po asfalcie to bierzecie kostki na moto jako bagaz i zmieniacie na miejscu czy raczej lecicie na kostkach cala trase tylko z pamiecia zeby nie przesadzac z dzidowaniem na czarnym?

MaG

Przerzucony. Smile

Ja to jestem cienki bolek i DL-em w teren się nie zapuszczałem, a na szutry i odrobinę błota połączonych z dłuuugim tranzytem to IMO chyba jakąś klasykę założyć typu anakee 2 czy tourance.
jakbym jechał do jakiejś Gruzji czy jeszcze dalej gdzie naprawdę dróg nie ma to wolałbym kostki na plecy brać - tkc na asfalcie schodzi tak ze 2 x szybciej niż normalne duale czyli może Ci kompletu zabraknąć jak naprawdę daleko jedziesz.

lukaszt2

i o takie opinie mi chodzi! w przyszlym roku planuje podroz zycia i zbieram powoli informacje i doswiadczenia innych Smile

miotacztruskawek

Ciekawym wynalazkiem jest Heidenau K60 Scout.
http://www.vstromclub.fora.pl/opony-kola,38/heidenau-k60-scout,9423.html
Kostka to to nie jest, ale 10mm bieżnika ma. Na asfaltach się trzyma nieźle i w terenie pojedzie.

Zużywa się też w miarę spokojnie. U mnie po 10Kkm z 10mm zrobiło się 7mm...

torchio

lukaszt2

Tu z wysp gdzie mieszkam na kontynent i powoli przez ponad 25 krajow Europy. Dla kogos moze to byc betka dla mnie bedzie podroz zycia bo jeszcze tak nie jezdzilem Smile

magrafb

lukaszt2

Kazda rada cenna. Dziekuje

agentczor

K60 Scout - bardzo dobra na asfalt i teren i i starczy na 20 tys...

Pioterrvs88

Jeździłem na mitasach na dr 650 i raz że głośne dwa że zakręty to całkiem inne doznania gdy te kostki się na styku asfaltu z oponą uginają Wink

KAMAN

Haidenau Scout k60 - dla mnie to jedyna opcja dla vstroma. Zrobiłem już na nich 5 tys km, zero śladów zużycia, rewelacyjnie trzymają w zakrętach. Asfalt, trawa, błoto, sypki piasek do wysokości łańcucha - dają radę i to nawet jest przyjemne. Opony te mają równą środkową część bieżnika a kostkę po bokach, dzięki czemu cichutko jadą po asfalcie. Do zamknięcia opony brakuje mi poniżej 1cm, mam uraz po kilku uślizgach na fabrycznych gów...nych bridgestonach. Dzięki tym oponom odkryłem jak wszechstronny jest vstrom. Gdzieś już pisałem o tych oponach zaraz po ich założeniu. Nie mycie tylko Haidenau Scout k60 ze starym wzorem k60 bo to zupełnie inne opony.

Basmanek

Ja ma mam u siebie na przodzie tkc, a z tyłu E10. Powiem tak, jesli droga wąska, a sie chce lecieć 160+ to nie polecam bo myszkuje, poza tym przy pewnej prędkości kostki łapią jakby rezonans i trzesie motocyklem, jak by opony były z drewna, a nie gumy - idzie sie przyzwyczaić bo to tak koło 40km/h. Na asfalcie trzymają całkiem ok, choć nie jest to Anakee, które miałem wczesniej Wink

ale za to w "terenie" wynagradzają wszystkie niedogodności z nawiązką. Hałasu nie dostrzegłem, może dla tego że mam kominy LeoVince :DDD
Jęsli chodzi o zużywanie, no cóż jest to specyficzna sprawa, kostki ścierają sie troche pod kątem, poza tym w związku z tym ze jest dużo mięsa które sie dość szybko ściera tylna opona szybciej niż szosówka robi sie kwadratowa.

Marulin

przyłączam się do pozytywnych opinii na temat Heidenau Scout K60. Świetna opona. na asfalcie daje radę, w terenie też sobie radzi. Przejechałem na nich Albanię i po powrocie nadal na nich jeżdżę.

Remigiusz

Super opona....?
http://youtu.be/Bbuq2gMS05A
Wypowiedz kolegi właściciela
"Guma ma rok a założona pod koniec maja zaraz przed wyjazdem w alpy. Strzelilem na niej jakies 5000 km i kumpel mi zwrócił uwage ze mam krzywa fele ale to nie kolo tylko guma .
Ojciec mi cale życie powtarzał ze tanie mięso psy jedzą Wink

"

lasooch

Może jakąś leżakowaną kupił? Ja właśnie doświadczam identycznego efektu w rowerze, bo założyłem sobie na zimę opony, które ostatnie 2 lata spędziły w piwnicy leżąc/wisząc na półce. 2 lata temu obie były perfekt, a teraz obie krzywe identycznie jak na filmie Razz

Nie chce mi się wierzyć, by poważny producent wypuścił coś takiego z fabryki. Dziwne też, że sam kierowca nie czuł tego podczas jazdy.

miotacztruskawek

Ja teraz zajeżdżam drugi komplet K60 Scout i nie mam problemów, choć o firmie różne głosy chodzą.

Natomiast te na filmie są wyraźnie u kresu swojego żywota... Widać to zwłaszcza na końcu filmu. Pierwszy komplet tych gum oddałem z V Stromem. Gumy miały 20Kkm i wyglądały lepiej niż te z filmu...

stronk

na Afryce miałem k60, mitasy, i annake2
do DL bym wybrał K60 typowa kostka to przerost formy nad trescia dla tego moto, majac K60 mozna zamykac oponke na winkach i na szutrze daje rade oczywiscie nie tak jak kostka ale można spokojnie śmigać

prostyelektryk

O typowej, krosowej kostce na asfalcie zapomnij. Trzyma bardzo słabo, na mokrym tragedia. Hałasuje aż furczy już od 80km/h. Wypróbowane.