VStromClub

avaloon

Czy ktoś z kolegów forumowiczów używał takich opon:Heidenau K76?

Pietia

może niewiele ale zawsze to jakaś opinia [link widoczny dla zalogowanych]

DRUID

Ja używam, założyłem w połowie zeszłego sezonu. Póki co jestem zadowolony, dziś 400 km i ostre winkle, buta przytarłem, a opona nie puściła.... Smile

W terenie też dają nieźle radę.... w piachu toną, ale przecież to nie kostka na moto cross. Za dwie sztuki dałem 600 zł (nowe)

avaloon

DRUID dzięki za odpowiedz też zamierzam założyć takowe czy zauważyłeś większe zużycie paliwa na tych gumach? opona jest diagonalna i ma większe opory tarcia i jak szybko "znika" bieżnik?

DRUID

co do zużycia paliwa to nie mam wielkiego porównania, bo stare kapcie zmieniłem zaraz po zakupie. Np wczoraj zrobiłem po trasie 400 km średnia prędkość 100-120 km/h i na tankowaniu wyszedł równe 5,7 na 100 km. Także jak na 1000 to niezły wynik dlatego nie sądzę żeby podnosiły spalanie Smile

co do uciekania bieżnika to 4000 mam na nich zrobione i wielkich zmian nie widzę, choć jest to ciężkie do określenia. Są nowe i nie bardzo zwracam na to uwagę Smile

Aspius

Używam tych opon od jesieni ubiegłego roku i po zmianie z fabrycznych "plastików" mogę nareszcie cieszyć się z bezpiecznej jazdy po winklach. Opony są trochę głośniejsze przy niższych prędkościach, poza tym nie czuję się do końca pewnie na tych gumach w deszczu. Generalnie na suchym bardzo dobre oponki, nie zauważyłem zwiększonego apetytu na paliwo.

Dziki

To dobra opona za dobrą kasę -warto

Ps cena katalogowa to 329+429
dostaniesz u mnie 15% rabatu

Adamar

Bziki zlituj się, wykończysz konkurencję, takie ceny dawać Smile

Dziki

avaloon

Dziki

quiki

Dziki

Adamar

Bziki, jak będziesz tak tanio sprzedawał to co będziesz jadł ?? Smile

A no tak, masz z czego zrzucać Smile

SławekB

I jak tam te opony? Bo też byłbym nimi zainteresowany.

Dziki

Jakby co proszę o kontakt tel lub info na priv

Gość

Poszperałem troche w necie i znalazłem na forach niemieckich same dobre opinie. Ludzie je zakładają do BMW GS 1100, 1150. Jeden kolega napisał,że nakręcił na nich 8 tyś km z pasażerem i bieżnik zużywa się normalnie, choć ocenia, że maksymalnie wytrzymają (ale jeździ w 2 osoby) ok 16- 18 tyś km. Piszą też że na mokrym Michelin i Metzeler są ciut, ale tylko ciut lepsze. Co więcej - Heidenau to jak wiadomo niemiecka firma (dość duża - 140 pracowników), co raczej gwarantuje solidność. Skoro spełniają normy na rynek niemiecki ....
O samych K 76 piszą, że są bardziej przeznaczone na dziurawe drogi niż autostrady, czyli wreszcie chyba powstał produkt dedykowany na nasz rynek Wink

))). Nikt nie zauważył zwiększonego zużycia paliwa.
Nie znalazłem też żadnej negatywnej opinii.

Mam zamiar je przećwiczyć.

quiki

I jak Panowie? Kupił ktoś te oponki, pojeździł już na nich żeby wystawić jakąś opinie??

Gość

Nabyłem za 599 zł z przesyłką. Opony robią na pierwszy rzut oka dobre wrażenie. Zaskoczyły mnie grubością bieżnika, który nomen omen jest kopią tego który jest w Metzelerach Tourancach (coś mi tu pachnie kooperacją pt. niska i wyższa "półka"). Wracając do bieżnika - nawet jeżeli się szybciej zużywać będą to jest go o 25% więcej niż w Tourancach. Zobaczymy jak to jeździ.
Ale w czerwcu - wtedy je przłełożę i przekulam na 7 tyś km. Napiszę potem jak jest.

SławekB

Też kupiłem. Zakładam po "świętach". Dam znać.

Dziki

Gość

Założyłem i po fabrycznych Bridgestonach to co rzuca się od razu w oczy a raczej uszy to to że one są nie głośniejsze tylko wyjąco głośniejsze (w niskim zakresie prędkości). Ale to diagonale a nie radiale wieć nie ma co się dziwić. Poza tym przednia opona daje wrażenie jakby jechało się po lekkiej tarce. Ale może to być efekt nowości i musi się to wszystko poukładać. Zobaczymy. Motocykl ma zupełnie inne właściwości trakcyjne, jest o wiele bardziej podatny na boczne podmuchy wiatru. Cóż.... może to też efekt nowości.No zobaczymy...ale cóż, za 590 zł nie kupi się Metzelerów więc coś za coś.

SławekB

Hej. Właśnie się zastanawiałem co jest nie tak. Efekt tarki przy Heidenau zaczyna mnie wkurzać. Widzę, że inni też mają problemy: [link widoczny dla zalogowanych]
Na razie przejechałem jakieś 500km i tarka się utrzymuje. Opony z 2010r.
I faktycznie jakby był bardziej czuły na podmuchy boczne. Wcześniej miałem Bridgestony (20kkm) i motocykl zupełnie inaczej kładł się w zakręty.
Ale najbardziej wkurza ta tarka...

Gość

No więc u mnie powoli tarka zanika, wraz ze zużywaniem sie barrrdzo gęstych i mocnych włosków na oponie, które trzymają się zadziwijąco mocno.
Po 600 km efekt tarki dzięki temu pozostał, ale tylko w zakresie 20-40 km/h. Natomiast niestety opony są głośne i najbardziej słychać to pomiędzy 100, a 115 km/h. Może ten efekt minie, choć wątpię.

Co do trzymania się na szosie - narazie mam wrażenie jakbym jeździł na przesławnych oponach Pneumat produkowanych ćwierć wieku temu w NRD, a zakładanych do MZ-tek. Dzięki tym oponom MZ-tki zyskały przesymaptyczną nazwę "łyżwa" Smile

. Kto jeździł ten wie.

Czyli na razie motocykl w zakręty się nie składa tylko się w nie po prostu wali Smile

. Może to jakiś potomek od Pneumatów je projektował Wink

Do lipca nakulam ok 7000 km bo idę w dłuższą trasę i to deszczową to o ile przeżyję na tych wynalazkach to zobaczymy co toto warte jest tak naprawdę.

Co więcej? Startowo opona przednia ma 6 mm, a tylna 9 mm bieżnika , czyli bogato. Ładnie przez to trzyma się po piachu.

SławekB

Faktycznie najgorzej jest około 30km/h W zakręty moto wchodzi zdecydowanie inaczej niż na Bridgestonach. Mam za małe doświadczenie by to dokładniej oceniać. Czasami udaje mi się całkiem zgrabnie wskoczyć w zakręt i mieć dużo frajdy. Ale czasami ciężko mi go ustawić bo jest taki, trochę "dziki".
A w piasku fajnie pracują oponki.
Czyli czekamy, aż opona wyłysieje z przody i będzie git Wink

Co do hałasu to nic nie słyszę. Mam 195cm wzrostu i tak mi wali powietrze w kask, że opon nie słychać Wink

A w MZ250 miałem opony enduro i podniesiony tył. Kupowałem ją w Poznaniu na giełdzie. To było moje pierwsze moto. Smile

)) Co się na niej robiło....

Gość

No więc przejechałem na nich po GB i Szkocji 7,5 tyś km w warunkach deszczowo-sztormowych. Można rzecz wiele, ale w skrócie: nigdy tego nie kupujcie.

Opony trzymaja beznadziejnie na deszczu.Motocykl łapie uślizgi i na prżód i na tył. Opona ma bardzo słabe boki więc silne boczne podmuchy nie tylko przemieszczają motocykl ale dają też efekt jakby się nagle było na gumach bez powietrza, bo one po prostu chcą zejśc bocznie z obręczy.

Najgorszy jest przód. Opona nie trzyma kierunku na wprost. Przy każdej próbie puszczenia kierownicy natychmiast sprzet wchodzi w ostrą shimmę. Przy wolnej jeźzie 15-20 km/h motocykl chodzi przodem na boki - zatacza się delikatnie..cudowne uczucie. Opona szalenie głośna - wyjąca. Z 6 mm bieznika po ww przebiegu zostały... 3 mm.

Tył: jest ciut lepszy. Ale na śliskim jakiekolwiek pochylenie motocykla powoduje natychmaistowy uślizg. Po ww przebiegu zostało z 9mm bieżnika tylko 4 mm.

I uwaga: Heidenau to jest (sprawdziłem) tak naprawdę ta sama fabryka która do MZ-tek robiła opony Pneumat. Takie było też moje odczucie pierwsze że już się ślizgałem na tych laczkach 25 lat temu. I dlatego to diagonale bo to są tak naprawdę te same opony tylko podrobili kształt bieżnika Metzelra i wysyłaja na śmierć na nich następne pokolenia motocyklistów.

Podsumowanie: opona o konstrukcji z 1983 roku. Niebezpieczna. Głośna. Zużywająca się błyskawicznie. Jeżeli chcecie żyć nie kupujcie tej post-enerdowskiej wunderwaffe. Zero przyjemności z jazdy - 100% wkurzenia gwarantowane.

Heidenau - zabij się z nami.

Dziki

Heidenau K76 to opona która służy do przemieszczania się drogami szutrowymi i polnymi -asfalt nie jest jej najmocniejszą zaletą . (Choć znam takich którzy twierdzą , że jak na kosteczkę i tak dobrze się zachowuje)
Reasumując -jak opona jest do wszystkiego to znaczy do niczego.
Na asfalt wybrałbym bieżnik raczej K63, K64, K65

MaG

No po tej recenzji ciężko będzie znaleźć następnego testera... Smile

Gość

Dziki - Heidenu K76 nie jest oponą na szutr. Nie jest też żadną kosteczką.To nieprawda. To jest opona szosowa dedykowana w 90% na asflat z podrobionym krojem bieznika z Metzelera Endurance o tym samym przeznaczeniu. Wiem, że ty handlujesz oponami ale sorry - bądźmy rzetelni.

SławekB

Nie wkurzajcie bo też je kupiłem.. wrr

quiki

Dzięki Jarson za recenzje, uchroniła mnie przed kupnem tego szajsu. Nie będę eksperymentował postawie na anakee.

Gość

Dodam jeszcze coś. I to jest piękne. Przednia i tylna opona mają dwie różne charakterystyki prowadzenia. W tym samym modelu. Tak więc komplecik może zaskoczyć cię dosłownie każdą możliwie dziwnie niestabilną reakcją w zakręcie a nawet na prostej bo przód i tył są jak z innej parafi.
Co do stwierdzenia obronnego że to niby kostka na szuterek to tu jest link do głownego importera tych morderców motocyklistów gdzie jednoznacznie są określone jako szosówki.I to są szosówki.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ktoś kto ma duże doświadzaczenie przetrwa na nich, ale dosłownie w senise przetrwa. ALe ktoś, kto go nie ma ryzykuje w deszczu życie na pierwszym szybkim zakręcie.

Tego chuligana kóry to produkuje wsadziłbym na DL-a na nich i wysłał go do Szkocji w góry w deszcz.

W kategorii opon wg mojego 25 letniego doświadczenia są to najgorsze opony których pordukcja powinna być po prostu ze wzgl. bezpieczeństwa zakazana i śćigana karnie.

Dziki

marlon777

V-Told

Toś wysunął argumenty... Confused

Trzeba przyznać, że ceny mają dobre i kolejny raz potwierdza się stwierdzenie, że na bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać.

SławekB

Z drugiej strony w necie jest pełno pozytywnych opinii..
Np. [link widoczny dla zalogowanych]

Adamar

Z Dzikim też piłem nie raz Smile

Ale czy po tym można oceniać ??
Jedno jest pewne, wypić skubaniec może !! Smile

Jak jest trzeźwy to umie jeździć, tyle mogę stwierdzić.

Po pijoku raczej niech nie wsiada, ma zaburzony środek ciężkości Smile

Coś z błędnikiem nie teges Smile

Ps: Jarson tak naprawdę napisał że nie są na asfalt Smile

Wiec Dziki ma rację Smile

Ps2: To znaczy że najlepiej na oponach znają się goście z najdalszej Syberii, tam wódę wali się jak kompocik Smile

marlon777

express

marlon777

Gość

Będę konsekwentny. Opony K76 są przewidziane przez producenta do jazdy szosowej. Tak podaje Heidenau a za nim polski importer.

To nie jest bieżnik typu kostka. Zresztą poślizgałem się na nich po szkockich szutrach również i spisują się w terenie równie cudownie jak na asfalcie. Są na teren za twarde. Są mega ale M E G A za twarde.

Dziki - napisze-maila do Heidenaua że wg Ciebie K 76 są wg Ciebie na teren i ich dział badań, konstruktor oraz dział produkcji się znają Very Happy

i nie wiedzą co produkują Very Happy

.

Zakończmy ten wątek. Na bezpieczeństwie nie warto oszczędzać paru stówek. A dwa - na tym szajsie V-strom traci połowę swoich właściwości trakcyjnych.

Nigdy tego nie kupujcie. Dla paru stów nie warto ryzykować życia.

Dziki

Jarson - myślę , ze trochę "przekoloryzowałeś" te złe właściwości jezdne Heidenau-a - to Twoja opinia i basta , to również oznacza , ze reszta użytkowników którzy chwalą te opony się po prostu mylą. To samobójcy
Ps . Należy odróżnić jazdę w terenie od jazdy po szutrach i piaszczystych drogach.

Aspius

Jarson kiedy kupowałem te opony wiedziałem że przeznaczone są na lekki teren, polecił mi je doświadczony kolega który nie jeden komplet zjeździł swoim GS 1150 głównie za wschodnią granicą naszego kraju, czyli tam gdzie ja również planuję ich głównie używać. Prawdą jest że na mokrym miałem podbramkową sytuację lecąc na nasz formułowy jesienny zlot, koleina i woda spowodowały że dość szybko tylne koło straciło przyczepność. Zrobiłem na tym komplecie ok. 3tys. km i po przesiadce z fabrycznych opon mogę stwierdzić że są niegorsze na mokrym i biją je na głowę na suchym i w terenie.
Zaznaczam, że mam małe doświadczenie w kwestii opon, ale nie pamiętam też bym przed 20-stu laty miał jakiekolwiek problemy z oryginalnymi oponami mojej MZ251.

Gość

Opony diagonalne Pneumant które były stosowane w MZ ETZ 150 , 250, 251 i 301 słynęły ze słabe trzymania na wodzie. Dlatego MZ-tki maiły ksywę (szczególnie wśród używających ich wtedy masowo służb mundurowych typu MO hehe) "łyżwy". W tym okresie miałem okazję jeździć i na nich i na Barumach w które obute były fabrycznie Jawy TS 350. Różnica była taka,że Jawa mogła w desczu iśc normalnie 100-120 km/h a MZ na Pneumantach fruwała na boki przy 80-90 km/h. Czego efektem były fantasytczne uślizgi z glebami na bok czy przez przednie koło. Po rozpadzie NRD firma Heidenau przejęła fabrtykę robiącą Pneumanty. I do dzisiaj produkuje w nich owe K76.
To tyle rysu historycznego.

Co do porównań opon. Przejeżdżam rocznie ok 40 tyś km motocyklami. Różnymi z racji tego czym sie zajmuje. I objeżdżone mam wszelkie możliwe modele opon.
K 76 nadaje się terenowo jeno do piaskownicy w przedszkolu i rownie dobrze można by tu jeździć na oponach m-ki Stomil Olsztyn z WSK 175 Kobuz.
K 76 jest to typowo szosowa opona enduro w prehistorycznej konstrukcji diagonal. Jak wiadomo wspólczesne opony są radialne. Nie zagłebiając się w temat różnić konstrukcyjnych (można sobie wyguglować) - kosztuja 590 zł, i za to cenę masz PODKREŚLAM N I E B E Z P I E C Z N E i wyjącę opny.Jeżeli ktoś ceni swoje życie na 5 stówek za dodatkowe które kupi sobie dowolne super fajne radialne Michelin, Bridgestone czy Metzeler to już wybór prywatny.
Ja bym gościa kóry tą post enerdowską wunderfwaffe wpuścił na rynek po prostu zastrzelił na miejscu.I tyle.

Kastor40

Jarson 100% prawda. Najbardziej przemawiające dla mnie jest porównanie ... powierzchnia która łączy moto z drogą i która decyduje o twoim bezpieczeństwie ma powierzchnie dłoni! - (mam na myśli powierzchnie łączną przedniego i tylnego koła). Dlatego wolałbym by ta powierzchnia zapewniała jednak bezpieczeństwo...

(dla porównania, powierzchnia styku opony puszki z drogą to 1,5 dłoni.... na jedna oponę!)

Z oponami jak w seksie ... nie ma co oszczędzać na gumie... bo przypadki cię nie mina.

Pozdro dla wszystkich

SławekB

nie mogłeś Jarson trochę wcześniej zj#$#%$# tych opon? tak ze 2 miechy. naczytałem się, że takie fajne i teraz żal dupę ściska. Trudno. Nie śmigam w nich za szybko. W deszczu już jechałem. Jakoś żyję. Smile

Damy radę.

Aspius

W ostatni weekend zrobiłem na tych oponach 8 godzin w deszczu, żadnych problemów, prędkość przelotowa 110-120km/h.

SławekB

a masz też efekt "mikro tarki" w przednim kole?

Aspius

Tak, przy minimalnej prędkości, ułamek sekundy po ruszeniu i tuż przed zatrzymaniem.

SławekB

To samo jest u mnie. :/