|
VStromClub Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
geniusz
Motocyklista
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 20:28, 15 Sty 2010 Temat postu: Zakuwany czy spinany |
|
|
Jestem przed wymianą łańcucha i zastanawiam się jaki jest lepszy zakuwany czy zapinany wiem że materiałówka się poprawiła i pinka wytrzyma obciązenia i dodatkowo można je wyjąć i nasmarować.
A jaka jest Wasza opinia???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vpawel
Motonita
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Pruszków
|
Wysłany: Pią 20:45, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
W motocyklach pow 50 koni producenci zalecają zakuwanie.I nie chodzi tutaj głównie o moc ale o prędkość obrotową łańcucha i działającą na ogniwa siłę odśrodkową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mlody
Motonita
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 20:46, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zakuwany - masz większą pewność że nie rozepnie się w czasie jazdy. Poza tym wydaje mi się, że nie kupisz łańcucha w tym rozmiarze z zapinką.
BTW - zapinka wielokrotnie rozpinana (jak piszesz do mycia) jeszcze bardziej staje się "niepewna".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
geniusz
Motocyklista
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 21:00, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
przykładowy link
[link widoczny dla zalogowanych]
i..........
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bibop
Maniak motocyklowy
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 1741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 21:35, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
a co Ty tak oszczedzasz na napedzie? jeszcze musisz zebatki kupic.
Ja slyszalem, ze jak kupowac naped to DID (lancuch i zebatki), RK (lancuch) lub JT (zebatki). Inne to mozna do motoroweru albo roweru wstawiac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:31, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
geniusz napisał: | przykładowy link
[link widoczny dla zalogowanych]
i..........
|
Ten łańcuch wystarczy na kilka tankowań...
DID jeżeli chodzi o łańcuch i sunstar lub JT jeżeli chodzi o zębatki
Nie ma DiD zapinanego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cyryl DL1000
Motocyklista
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pią 23:14, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja teraz mam założony zakuwany łańcuch DiD złoty, najmocniejszy i zębatki sunstara. Zestaw w niemcowni kosztował 600zł a u nas 700. Jak na razie na tym zestawie zrobione 15tys i był naciągany tylko raz a raczej nie jeżdżę jak emeryt i na koło też nieraz idzie.
Wolę zapłacić i kupić dobry zestaw i mieć święty spokój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
geniusz
Motocyklista
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 23:22, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Miałem tylko na myśli przykładowy łańcuch na spinkę a nie o firmę jaka go sprzedaje wiem że na łańcuchu nie ma co oszczędzać i wiem że DID wchodzi w grę tylko zastanawiam się nad jednym motór ma przekulane 10 tyś ale dostał sztycha w Angli na morskiej atmosferze i się nie klinuje i zastanawiam się czy mogę wymienić tylko łańcuch bo oglądając zębatki są w dobrym stanie, Macie wiedzę w tym temacie i warto zrobić wymienić kąplet czy sam łańcuch. Dodam że mycie w ropie i smarowanie czymś ala WD 40 nie przyniosły rezultatu nawet po przejechaniu 1000 km. nadal się kantuje i blokuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Biały
Motonita
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 1031
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: Pią 23:30, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
geniusz napisał: | Macie wiedzę w tym temacie i warto zrobić wymienić kąplet czy sam łańcuch. Dodam że mycie w ropie i smarowanie czymś ala WD 40 nie przyniosły rezultatu nawet po przejechaniu 1000 km. nadal się kantuje i blokuje. |
Tylko i wyłącznie cały zestaw czyli łańcuch+zębatki- jak wymienisz sam łańcuch to za chwile bedziesz musiał wymieniać znowu i tym razem z zębatkami to zrobisz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Pią 23:52, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Myć łańcuch w ropie?? Bój się Boga!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iron
Motocyklista
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Górnośląskie SD
|
Wysłany: Sob 0:08, 16 Sty 2010 Temat postu: Re: Zakuwany czy spinany |
|
|
geniusz napisał: | Jestem przed wymianą łańcucha i zastanawiam się jaki jest lepszy zakuwany czy zapinany wiem że materiałówka się poprawiła i pinka wytrzyma obciązenia i dodatkowo można je wyjąć i nasmarować.
A jaka jest Wasza opinia??? |
Ostatnio kolega ujeżdżający KTM-a 525 o mocy zbliżonej do DL-650 żalił się że parę razy przydarzyło mu się rozpięcie spinki od łańcucha przy cofnięciu się moto podczas podjazdu pod górę .
A w końcu nasze sprzęty to ponoć turystyczne enduro , więc trzeba ten fakt też wziąć pod uwagę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bibop
Maniak motocyklowy
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 1741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 10:11, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
roadrunner napisał: | DID jeżeli chodzi o łańcuch i sunstar lub JT jeżeli chodzi o zębatki
Nie ma DiD zapinanego... |
moj blad... oczywiscie Sunstar... jakos komplet DID+Sunstar mam w glowie jako jedno
roadrunner napisał: | Myć łańcuch w ropie?? Bój się Boga!! |
to akurat jest metoda czyszczenia lancochow przy starych moto takich jak Sokoly, Junaki, pewnie jakies "sowiety", nie uszczelniane O/X-ringami. Gdzies czytalem, ze najlepiej taki lancuch zdjac i gotowac w ropie... nie wiem jak to sie ma do rzeczywistosci, ale tak czytalem.
dodatkowo powiem, ze na forum adv chlopaki od crossow mowia, ze lancucha sie nie smaruje tylko myje i jezdzi bo jak nasmarujesz to piach/bloto i inne smieci robia paste scierna i szybciej sie lancuch zuzywa. Oczywiscie mowimy o jezdzie w terenie i po kazdym wypadzie mycie lancucha.
geniusz napisał: | Dodam że mycie w ropie i smarowanie czymś ala WD 40 nie przyniosły rezultatu nawet po przejechaniu 1000 km. nadal się kantuje i blokuje. |
wymieniasz ZESTAW, lancuch+zebatki. U mnie po 30kkm tez byly ladne zebatki w moim odczuciu ale jak zalozysz lancuch i zacznie przeskakiwac to bedzie lipa. Poza tym co zrobisz, jak w miedzy czasie bedziesz musial wymienic zebatki? Bedziesz wymienial "na przemian"?. Jak kupujesz zestaw napedowy to przewaznie dosstajesz jakis rabat.
Lancucha nawet rowerowego nigdy nie smaruj WD40. On ma bardzo dobre wlasciwosci penetrujace, ale nie smaruje dobrze elementow ruchomych i poddawanych duzym obciazeniom.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bibop dnia Sob 10:11, 16 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stempel
A2
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 21:56, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cześć,
Geniusz najlepiej zrobisz, gdy wymienisz cały zestaw napędowy i zakujesz łańcuch.
Pomijam sprawę producenta, kupisz to co uważasz. Wybór jest, czy to pod względem jakości, czy ceny.
1. Zapinkę można zgubić podczas jazdy, łańcuch wówczas może nawinąć się na zębatkę i wówczas może dojść do nawinięcia na zębatkę i zablokowania koła. Wolę nie myśleć co się może stać podczas szybkiej jazdy.
Z kolei, gdy nawinie się na zębatkę przy skrzyni biegów, może dojść do uszkodzenia karteru silnika.
2. Może być jak, że zgubisz zapinkę podczas jazdy i nic się nie stanie. Ale na pewno nie znajdziesz jej na drodze. Pozostaje holowanie....
Ktoś napisze, że zapinki są robione z super materiałów. Ale jest tak, że jak ma się coś zgubić to się zgubi. Nawet, gdyby ta zapinka była by wykonana z materiału który lata w kosmos
Łańcucha po zakuciu nie będziesz musiał zdejmować. Myć i smarować można bez problemu.
Ja myję naftą lub olejem napędowym- pędzlem. Następnie ciepłą wodą bieżącą, a po wyschnięciu smaruję smarem w sprayu.
Nie używaj myjki ciśnieniowej, bo woda jest wtłaczana pod uszczelniacze łożysk, piast kół, zawieszenia, łańcucha itd. Wiadomo co się dzieje dalej.....
Bipop,
nigdy nie słyszałem o gotowaniu w ropie. Może lepiej w benzynie
Pewnie chodziło Ci o roztopienie smaru stałego i zanurzenie łańcucha na jakiś czas. Kiedyś tak smarowano łańcuchy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jscoolg
Motocyklista
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 0:08, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie myj ropą (ON) rozpuszcz oringi - tylko nafta!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
geniusz
Motocyklista
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 16:04, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
z tą ropą to się pomyliłem myłem w nafcie ale z tego co czytam to faktycznie lepiej kupić cały zestaw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MK
A2
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 19:57, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
W oryginalnej instrukcji obsługi producent wyklucza używanie łańcucha z zapinką, a mycie łańcucha dopuszcza oczywiście tylko w nafcie.
Pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
geniusz
Motocyklista
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 11:23, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Czy ktoś się orientuje ile kosztuje skucie łańcucha bo zębatki sam sobie wymienię. Bo zestaw do skuwania to koszt minimum 200 zł wiadomo zawsze w trasie się przyda. i warto mieć taką zabawkę. Ele robiąc to raz na 20 Tkm to się nie opłaca wywalać taką kasiorkę zwłaszcze że te łańcuchy praktycznie się nie zrywają i posiadanie tego jest bardziej hobbystyczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bibop
Maniak motocyklowy
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 1741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 11:34, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
nie wiem ile samo skucie, ale zastanawiam sie jak chcesz to zrobic? jak kupujesz zestaw w sklepie to mysle, ze za darmo Ci zakuja (mi oferowali za darmo), ale wiaze sie to z tym, ze musisz demontowac wahacz.
zakuwarke mozna znalezc taniej, ale ja nie mam zaufania do tanich produktow.
Poniewaz w miare solidna kosztuje ~200 zl to ja juz wole wydac te 1XX zl i niech wymieni mechanik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Biały
Motonita
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 1031
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: Śro 11:43, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
bibop napisał: | wiaze sie to z tym, ze musisz demontowac wahacz |
lub dojechać motkiem do "skuwalni" na łańcuchu spiętym spinką- prawdopodobieństwo, że się rozepnie na krótkim odcinku prawie żadne.
Koszt zakucia 20-50zł w zależności gdzie się pojedzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Śro 13:14, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Albo kątówka w celu zdjęcia a młotek, kowadło i punktaki w celu zakucia.
Do zrobienia ale nie polecam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|