|
VStromClub Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
STACHU
A
Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 11:47, 29 Lip 2012 Temat postu: Wybór V-Stroma: DL 650 vs DL 1000 - dylemat świeżaka :) |
|
|
Szanowni,
Na samym początku wybaczcie ten temat. Tak, wiem podobnych opisujących różnice, wady i zalety obu modeli jest co najmniej sporo i przewertowałem już chyba wszystkie
Chodzi mi tu o to, by z Waszą pomocą i korzystając z Waszego doświadczenia pomóc mi wybrać lepszą opcję dla mnie.
Kilka słów wstępu. Mam 189 cm i ca 95 kg. Motocykl nie służy mi jako podstawowy środek transportu, raczej dla przyjemności . Do tej pory jeżdżę na nakedzie który to świetnie zdaje egzamin w mieście, lecz trzeba przyznać że nie sprawdza się do dalszych wypadów, a z kolei do takich ciągnie mnie coraz bardziej
Nie mam zapędów wyścigowych, łojenie wszystkiego na światłach mnie nie jara Bardziej zależy mi na elastyczności i dostępności mocy na niskich obrotach (tak, jestem entuzjastą V2 ) niż na zawrotnych prędkościach. Jeżdżę sam.
Jak wspomniałem, korzystając z Waszej wiedzy oraz wujka Googla poznałem już suche fakty oraz charakterystykę obu modeli ( np różnice w spalaniu, brak ABS w 1000-cu itd).
Zależałoby mi na tym, abyście spróbowali podpowiedzieć mi z którym V-Strom będzie mi bardziej po drodze Miałem okazję przejechania się 650-tka i powiem szczerze że jednak miałem wrażenie braku "pary" i choć nie zależy mi na sportowych osiągach, to chyba na dłuższą metę lepiej byłoby mieć więcej mocy... A może się mylę?
Z góry dziękuję za pomoc i przepraszam jeśli temat nie jest tam gdzie być powinien. Jeżeli tak jest, proszę o przesunięcie go gdzie trzeba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marlon777
Motonita
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 1164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rybnik, Chwałęcice
|
Wysłany: Nie 12:12, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Marcin. Pisanina pisaniną. Skoro jeździłeś już 650 to warto spróbować 1000 i sam stwierdzisz co lepiej tobie leży. Kraków - Mysowice dzieli nas tylko 50 km A4 więc zapraszam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
STACHU
A
Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 12:23, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
marlon777 napisał: | Kraków - Mysowice dzieli nas tylko 50 km A4 więc zapraszam |
Na prawdę, byłbyś tak miły i poświęcił mi chwilkę?
Wiadomo że doświadczeń empirycznych nic nie zastąpi, więc jeśli byłaby taka możliwość byłbym bardzo zobowiązany
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
V-Told
Maniak motocyklowy
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 2033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 12:29, 29 Lip 2012 Temat postu: Re: Wybór V-Stroma: DL 650 vs DL 1000 - dylemat świeżaka :) |
|
|
STACHU napisał: | Zależałoby mi na tym, abyście spróbowali podpowiedzieć mi z którym V-Strom będzie mi bardziej po drodze Miałem okazję przejechania się 650-tka i powiem szczerze że jednak miałem wrażenie braku "pary" i choć nie zależy mi na sportowych osiągach, to chyba na dłuższą metę lepiej byłoby mieć więcej mocy... A może się mylę? |
Obawiam się, że tylko ty to wiesz
Ja po 1000'cu na 650-tce bym nie wyrobił, ale mnie "jara" wyrywanie się przedniego koła do góry na światłach - nie żeby jakoś całkiem celowo, ale poczucie mocy w tej postaci jest fajne
Duży jesteś, to na 1000'cu będzie ci wygodniej, bo jest wyższy i ma się na nim bardziej wyprostowane nogi. Ale równie dobrze możesz sobie przełożyć kanapę z 1000'ca do 650-tki i będziesz miał to samo (bo to chyba tylko w tym elemencie jest różnica powodująca różne wysokości "w kłebie").
Nikt za ciebie nie wybierze. 1000 jest trochę narowisty, 650-tka łagodniejsza i pewnie dzięki temu przyjaźniejsza w mieście. Jeśli nie zalezy ci na mocy, to bierz 650, będzie taniej. Jeśli jednak czujesz, że brakuje ci w niej mocy, to 1000. Trochę sam sobie zaprzeczyłeś w tym poście, więc w sumie ciężko cokolwiek powiedzieć, bo sam już chyba wszystko wiesz. Niemniej - 1000 jest sporo mocniejszy niż 650 i naprawdę można się już pobawić w trasie
... ale nie ma ABS'u
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marlon777
Motonita
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 1164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rybnik, Chwałęcice
|
Wysłany: Nie 12:29, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
zobacz do dzialu giełda. w tej chwili sprzedawana jest super sztuka 1000. Dzwoń proszę to umówimy się na małą przejażdżkę.
Mariusz
603 913 497
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
express
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 2698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków (VIII), Ustroń
|
Wysłany: Nie 16:57, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
STACHU napisał: | marlon777 napisał: | Kraków - Mysowice dzieli nas tylko 50 km A4 więc zapraszam |
Na prawdę, byłbyś tak miły i poświęcił mi chwilkę?
Wiadomo że doświadczeń empirycznych nic nie zastąpi, więc jeśli byłaby taka możliwość byłbym bardzo zobowiązany |
Przymierzyć do 1000 możesz się w Krakowie.
Zuzanną jeżdżę tylko ja, ale przymiarki znosi dzielnie i nie protestuje.
Różnica w pozycji i wygodzie w stosunku do 650 jak dla mnie duuuża.
Zwłaszcza dla długonogich.
No i odkręcenie też jakby lepsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MANOS
Motocyklista
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie 20:21, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
... a czym konkretnie jeździsz/jeździłeś obecnie/uprzednio?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
STACHU
A
Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 21:54, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
MANOS napisał: | ... a czym konkretnie jeździsz/jeździłeś obecnie/uprzednio? |
Zaczynałem od maxi skutera- Aprilia Atlantic 200. Po niej był przez chwilkę był Fazer 600, a aktualnie drugi rok z Aprilią Mana (naked,850 ccm, 80 km)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
falku
A2
Dołączył: 11 Paź 2011
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 8:04, 30 Lip 2012 Temat postu: Re: Wybór V-Stroma: DL 650 vs DL 1000 - dylemat świeżaka :) |
|
|
V-Told napisał: | Ale równie dobrze możesz sobie przełożyć kanapę z 1000'ca do 650-tki i będziesz miał to samo (bo to chyba tylko w tym elemencie jest różnica powodująca różne wysokości "w kłebie")
|
O kurcze, a szukałem sposobu na podniesienie kanapy Przy moim wzroście każdy cm jest na wagę złota.
Pozdrawiam
falku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
STACHU
A
Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 17:27, 31 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
No więc udało mi się zrobić przymiarkę do obu. Pozwolę sobie na krótki opis swoich wrażeń, bo może komuś kiedyś jeszcze się do czego przyda
Przed wszystkim,wielkie dzięki dla Młodego i marlona777 za poświęcony czas, cierpliwość i pomoc
A więc do rzeczy:
wielkość: 1000 jest odczuwalnie wyższy i zauważalnie szerszy w stosunku do 650. Masa niby porównywalna, ale subiektywnie 650 wydawała mi się lżejsza i poręczniejsza. Generalnie 650 jest spora, ale 1000 to już kawał motocykla. Wsiadając na swojego w drodze powrotnej czułem się jak na osiołku
prowadzenie: siedzisz wysoko, zawieszenie wybiera zajebiście- jazda po normalnych drogach (czyt: dziurach) nieporównywalna z moją Aprilią. Odniosłem wrażenie że mniejszy prowadził się lżej i łatwiej wchodził w zakręty. Z drugiej strony ten duży tak czy siak prowadzi się zaskakująco łatwo i przyjaźnie. Trzeba się przyzwyczaić, ale myślę ze to byłby moment. Na nasze drogi jak najbardziej- wielki plus dla obu
moc: tu największe zaskoczenie jeżdżąc do 5-6k rpm w zasadzie dynamika podobna. Nie jechałem szybciej jak 100 km/h i szczerze mówiąc do tego momentu 1000 wcale nie skopała mniejszego. Paweł i Mariusz mówili że tak właśnie jest i faktycznie różnica jest od 100-120 km/h, ale trzeba powiedzieć wprost- jeżdżąc do tych prędkości solo różnicy raczej nie ma. No chyba że na stacji (4l vs 6l na 100 km). Myślę że ewentualne różnice w sprincie zależały by bardziej od sprawności kierownika niż faktycznie przewagi większego nad mniejszym. Oczywiste też jest, że przy szybszej jeździe nie byłoby wątpliwości...
Generalnie powiem że jestem głupszy niż byłem Jechałem z nastawieniem że upewnię się jedynie o wyższości 1000-ca, a tu się okazało ze jak by tak sobie wszystko poukładać, to na codzień i do moich zastosowań mały V-Strom zdecydowanie daje radę (szczególnie że nie mam w planach zaliczenia Alp z pasażerem i 3-ma pełnymi kuframi, kiedy różnica byłaby najbardziej widoczna).
Z drugiej strony jest jeszcze coś takiego jak odczucia subiektywne a te zdecydowanie podpowiadają większego i szczerze mówiąc na jego stronę przechyliła się szala
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jaca
Motonita
Dołączył: 03 Cze 2008
Posty: 801
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Wto 18:39, 31 Lip 2012 Temat postu: Re: Wybór V-Stroma: DL 650 vs DL 1000 - dylemat świeżaka :) |
|
|
Pisałeś że: STACHU napisał: | Mam 189 cm i ca 95 kg. | Ja mam 15 cm i 15 kg mniej i chętnie "przyjąłbym sylwetkę" taką jak na 1000-cu. Wyżej się siedzi, nogi bardziej wyprostowane (tak, jeździłem na marlonowym DL-u ).
Z tego względu, przy Twoim wzroście sądziłem, że bez dwóch zdań wybierzesz 1000-ca. Tym bardziej też, że masz już moto, jeździsz i utrzymanie go w ryzach nie powinno być problemem.
Nie wiem czy zwróciłeś uwagę na różne zestopniowanie skrzyń biegów. Piszesz, że nie jechałeś szybciej niż 100 km/h - czyli nie wrzuciłeś jeszcze "szóstki". Na 650-tce masz wtedy ok. 4,5 tys obr/min.
Zadaj sobie pytanie jak, gdzie i za ile (spalanie) chcesz się poruszać. Wnioskuję, że skoro pozycja na 650-tce Ci odpowiada + te kilka zdań z pierwszego posta o stylu jazdy to wydaje mi się, że wystarczy Ci mały DL (choć z uwagi na gabaryty wydaje mi się to dziwne).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
leszek k
Motocyklista
Dołączył: 10 Paź 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 21:00, 31 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Łyk-end się zbliża i mam podobny dylemat 700 na dwóch to chyba mało a 1000 to jakoś tak z doświadczenia za dużo. No i kurde co tu zrobić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MANOS
Motocyklista
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 21:50, 31 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
STACHU napisał: | MANOS napisał: | ... a czym konkretnie jeździsz/jeździłeś obecnie/uprzednio? |
Zaczynałem od maxi skutera- Aprilia Atlantic 200. Po niej był przez chwilkę był Fazer 600, a aktualnie drugi rok z Aprilią Mana (naked,850 ccm, 80 km) |
... no to jeśli potrzebujesz więcej mocy to odpowiedź jest chyba prosta, 650 ma mniej koni niż 80km a 1000 ma więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Śro 1:01, 01 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
MANOS napisał: | STACHU napisał: | MANOS napisał: | ... a czym konkretnie jeździsz/jeździłeś obecnie/uprzednio? |
Zaczynałem od maxi skutera- Aprilia Atlantic 200. Po niej był przez chwilkę był Fazer 600, a aktualnie drugi rok z Aprilią Mana (naked,850 ccm, 80 km) |
... no to jeśli potrzebujesz więcej mocy to odpowiedź jest chyba prosta, 650 ma mniej koni niż 80km a 1000 ma więcej |
Największe "przełożenie" na to co "czujemy pod dupą", ma moment obrotowy i przebieg jego krzywej, a nie moc, a w tym temacie silnik małego DL-a sprawia wrażenie wręcz elektrycznego. A więc choć suche dane mogą temu przeczyć, słabszy DL paradoksalnie może być "mocniejszy" niż mocniejsza Aprilia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
STACHU
A
Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 8:38, 01 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
roadrunner napisał: | MANOS napisał: | STACHU napisał: | MANOS napisał: | ... a czym konkretnie jeździsz/jeździłeś obecnie/uprzednio? |
Zaczynałem od maxi skutera- Aprilia Atlantic 200. Po niej był przez chwilkę był Fazer 600, a aktualnie drugi rok z Aprilią Mana (naked,850 ccm, 80 km) |
... no to jeśli potrzebujesz więcej mocy to odpowiedź jest chyba prosta, 650 ma mniej koni niż 80km a 1000 ma więcej |
Największe "przełożenie" na to co "czujemy pod dupą", ma moment obrotowy i przebieg jego krzywej, a nie moc, a w tym temacie silnik małego DL-a sprawia wrażenie wręcz elektrycznego. A więc choć suche dane mogą temu przeczyć, słabszy DL paradoksalnie może być "mocniejszy" niż mocniejsza Aprilia... |
To właśnie miałem na myśli w pierwszym poście pisząc o delikatnym "braku pary": 71 Nm Aprilii vs 60 Nm 650-tki. Dlatego też 101 Nm tysiąca jest tym, czego szukam.
I masz całkowitą rację- odczuwalny "power" jest zasługą momentu i jego dostępności, moc schodzi na drugi plan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mikmac
A
Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 9:30, 01 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
KM to predkosc max, Nm to przyspieszenie, czyli odczuwalna przez nas moc.
Tak w uproszczeniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Śro 10:12, 01 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
mikmac napisał: | KM to predkosc max, Nm to przyspieszenie, czyli odczuwalna przez nas moc.
Tak w uproszczeniu. |
Dokładnie! Przy okazji Aprilka Kolegi STACHU też chyba ma silnik V90...
Mikmac Jak sobie twoja Pani radzi z DLem, ile ma wzrostu?
Pytam bo myślę o DLu dla mojej M i dla siebie trochę też przy okazji...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
STACHU
A
Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 10:24, 01 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
roadrunner napisał: | mikmac napisał: | KM to predkosc max, Nm to przyspieszenie, czyli odczuwalna przez nas moc.
Tak w uproszczeniu. |
Dokładnie! Przy okazji Aprilka Kolegi STACHU też chyba ma silnik V90...
|
Dokładnie tak, dlatego też wybór na V-Stroma. V-ka to V-ka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
catmood
A2
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 10:41, 01 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Stachu, wysokością 650 się nie przejmuj. Ja mam 2m wzrostu, a jeżdżę małym dl-em. Trzeba tylko zmienić kilka elementów i jest super. Wymieniłem "dogbonsy" na te od Letko (+4cm), przerobiłem kanapę w mariomoto (+7cm) i podnoszę kierę gadżetem od touratecha (+3 cm). A żeby w pałę nie wiało przyda się deflektor.
W małym dl-u fajne jest to że jest lekki i nie zap..la jak dzik. Z doświadczenia wiem że pojadę tyle ile się da, dlatego nie mogę mieć litra.
Gorąco polecam małego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
express
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 2698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków (VIII), Ustroń
|
Wysłany: Śro 10:41, 01 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
To dorzucę wczorajszy tekst mojej żony (174 cm, 58 kg):
"...na Zuzannie jeździ mi się łatwiej niż na mojej Kawusi."
Zuzanna - wiadomo, mój DL 1000; gmole, stelaże, kufer.
Kawusia - Kawasaki ER-6F, lżejszy (jakieś 30-40 kg), niższy i mniejszy motong.
Pojeźdiłem trochę tą Kawą i o ile silnik jest całkiem fajny, trochę ja diesel, zapięty bieg nie jest specjalnie ważny, bo moto chętnie przyspiesza prawie na każdych obrotach, to Zuzannę prowadzi się rzeczywiście dużo łatwiej, łatwiej manewruje w korku i łatwiej skręca.
W dużym stopniu może to być kwestia opon: Zuzanna ma Conti Road Attacki a Kawa fabryczne Brick ^H^H^H Bridgestony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Śro 11:21, 01 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
express napisał: | To dorzucę wczorajszy tekst mojej żony (174 cm, 58 kg):
"...na Zuzannie jeździ mi się łatwiej niż na mojej Kawusi."
Zuzanna - wiadomo, mój DL 1000; gmole, stelaże, kufer.
Kawusia - Kawasaki ER-6F, lżejszy (jakieś 30-40 kg), niższy i mniejszy motong.
Pojeźdiłem trochę tą Kawą i o ile silnik jest całkiem fajny, trochę ja diesel, zapięty bieg nie jest specjalnie ważny, bo moto chętnie przyspiesza prawie na każdych obrotach, to Zuzannę prowadzi się rzeczywiście dużo łatwiej, łatwiej manewruje w korku i łatwiej skręca.
W dużym stopniu może to być kwestia opon: Zuzanna ma Conti Road Attacki a Kawa fabryczne Brick ^H^H^H Bridgestony. |
Wiesz, jeżdżenie jeżdżeniem... Lucy DLem Dara też jeździła i to całkiem elegancko mimo że nie sięga na nim do ziemi ...
Miałem na myśli "radzenie sobie" samej na codzień. Zawracanie, parkowanie, wyprowadzanie z garażu, jazda w korku itp...
Przypuszczam że jak bym dał mojej M jechać Viadrem to pojechała by bez problemów, ale boję się, bo to jednak ciężki kloc, zwłaszcza że nie bardzo ma siłę podnieść go z kosy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
STACHU
A
Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 12:14, 01 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
express napisał: | To dorzucę wczorajszy tekst mojej żony (174 cm, 58 kg):
"...na Zuzannie jeździ mi się łatwiej niż na mojej Kawusi."
Zuzanna - wiadomo, mój DL 1000; gmole, stelaże, kufer.
Kawusia - Kawasaki ER-6F, lżejszy (jakieś 30-40 kg), niższy i mniejszy motong.
|
Widzisz, moja druga połowa (164 cm, 51 kg) ma ten sam motocykl co Twoja (ER6-F) i za cholerę nie może się do niej przekonać...
Okazała się dla niej za wysoka i mimo wszystko za ciężka Dlatego też właśnie idzie do sprzedania i będziemy szukać czegoś mniejszego.
Dzięki za zainteresowanie tematem, każda opinia jest cenna
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez STACHU dnia Śro 12:15, 01 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MANOS
Motocyklista
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 16:54, 01 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
STACHU napisał: | roadrunner napisał: | MANOS napisał: | STACHU napisał: | MANOS napisał: | ... a czym konkretnie jeździsz/jeździłeś obecnie/uprzednio? |
Zaczynałem od maxi skutera- Aprilia Atlantic 200. Po niej był przez chwilkę był Fazer 600, a aktualnie drugi rok z Aprilią Mana (naked,850 ccm, 80 km) |
... no to jeśli potrzebujesz więcej mocy to odpowiedź jest chyba prosta, 650 ma mniej koni niż 80km a 1000 ma więcej |
Największe "przełożenie" na to co "czujemy pod dupą", ma moment obrotowy i przebieg jego krzywej, a nie moc, a w tym temacie silnik małego DL-a sprawia wrażenie wręcz elektrycznego. A więc choć suche dane mogą temu przeczyć, słabszy DL paradoksalnie może być "mocniejszy" niż mocniejsza Aprilia... |
To właśnie miałem na myśli w pierwszym poście pisząc o delikatnym "braku pary": 71 Nm Aprilii vs 60 Nm 650-tki. Dlatego też 101 Nm tysiąca jest tym, czego szukam.
I masz całkowitą rację- odczuwalny "power" jest zasługą momentu i jego dostępności, moc schodzi na drugi plan. |
... no...
jak zwał tak zwał w większym jest więcej obojętnie czego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mikmac
A
Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 17:08, 01 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
roadrunner -->
zona ma 177cm, wiec raczej dosc wysoka jak na laske
Nie mniej jezdzi jej sie super, o czym swidcza 24K w rok i 3 miesiace...
Dosiega lepiej niz ja, no ale wiadomo, laski sa dluzsze u dolu... Atualnie ma maksymalnie nabite zawiasy, bo woli lepsza trakcje niz komfort, choc tego wciaz nie brakuje. Mysli tez o wpuszczeniu lag wyzej, aby byl bardziej agresywny.
Jedyne co jej przeszkadzalo to odleglosc kierownicy - troche za daleko, musiala sie lekko pochylic. aby miec ugiete ramiona. Riser z louisa zalatwil problem, choc przewod hamulca napiety jak struna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:09, 01 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
mikmac napisał: | roadrunner -->
zona ma 177cm, wiec raczej dosc wysoka jak na laske
Nie mniej jezdzi jej sie super, o czym swidcza 24K w rok i 3 miesiace...
Dosiega lepiej niz ja, no ale wiadomo, laski sa dluzsze u dolu... Atualnie ma maksymalnie nabite zawiasy, bo woli lepsza trakcje niz komfort, choc tego wciaz nie brakuje. Mysli tez o wpuszczeniu lag wyzej, aby byl bardziej agresywny.
Jedyne co jej przeszkadzalo to odleglosc kierownicy - troche za daleko, musiala sie lekko pochylic. aby miec ugiete ramiona. Riser z louisa zalatwil problem, choc przewod hamulca napiety jak struna |
Kumam, dzięki, uspokoiłeś mnie. Moja M ma 183cm więc nie powinno być problemu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roadrunner dnia Śro 18:12, 01 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
express
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 2698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków (VIII), Ustroń
|
Wysłany: Śro 18:21, 01 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
mikmac napisał: |
no ale wiadomo, laski sa dluzsze u dolu... |
To akurat nie jest reguła. Długość nóg u kobiet bywa bardzo różna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
V-Told
Maniak motocyklowy
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 2033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 20:27, 02 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
F800R - idealny dla kobiety. O ile design podpasuje... Dla mnie to było jak jazda na psie, ale fajny sprzęcior, bardzo kompaktowy, a na zmienionym wydechu świetnie brzmi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
express
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 2698
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków (VIII), Ustroń
|
Wysłany: Pią 12:59, 03 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
To dorzucę jeszcze jeden kamyczek.
Wczorajszą refleksję Młodego po tym jak przejechał się moją Zuzanną:
"... niech mi nikt nie mówi, że przy normalnych prędkościach i średnich obrotach nie ma różnicy między małym a dużym. Jest i to gigantyczna"
i jeszcze:
"Odkręciłem gaz i nie wiem kiedy wskazówka doszła 140 km/h"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
V-Told
Maniak motocyklowy
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 2033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 14:19, 03 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
express napisał: | "... niech mi nikt nie mówi, że przy normalnych prędkościach i średnich obrotach nie ma różnicy między małym a dużym. Jest i to gigantyczna"
|
Trudno żeby nie było, jak ma 50% więcej mocy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
OLO1974
Gadżet
Dołączył: 21 Lip 2012
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: KRZESZOWICE Małoplska
|
Wysłany: Pią 20:49, 03 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
express napisał: | To dorzucę jeszcze jeden kamyczek.
Wczorajszą refleksję Młodego po tym jak przejechał się moją Zuzanną:
"... niech mi nikt nie mówi, że przy normalnych prędkościach i średnich obrotach nie ma różnicy między małym a dużym. Jest i to gigantyczna"
i jeszcze:
"Odkręciłem gaz i nie wiem kiedy wskazówka doszła 140 km/h" |
dokładnie byłem tego świadkiem, aż się dziwie że młodego nie zwiało z 1000
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Floydoo
Motonita
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Norwegia/Bieszczady/DL1000
|
Wysłany: Sob 14:44, 04 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
He he duzy moze wiecej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DZEPETTO
A1
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Koło
|
Wysłany: Śro 20:42, 17 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
no to teraz stoję ja przed podobnym dylematem
zaczynam raczkować w świecie DLi
650tką pojeździłem. Poukładałem sobie w głowie (a to z racji obecnego motocykla ) że 650 trochę za słaba na moje loty.
Obecnie śmigam 600tką Suzuki GSXf z kuferkami i obładowanymi i żoną na górskim terenie zdaża się że puchnie. Wiem V2 ma inny moment itp. W przypadku 650tki przekonuje mnie jedynie spalanie. Reszta stoi po stronie litra. Chciał bym kupić DLa z rocznika 2005 - 2007
Myślę że po nowym roku będzie sprzedaż obecnego i zakup nowego. Trochę czasu na rekonesans i nabranie wiedzy jest.
PS.
Na wiosenny zlot chciał bym zawitać na VSt
STACHU - na co się zdecydowałeś
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez DZEPETTO dnia Śro 20:43, 17 Paź 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LukaszReda
Motocyklista
Dołączył: 12 Maj 2018
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Reda
|
Wysłany: Śro 20:47, 17 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
DZEPETTO napisał: | no to teraz stoję ja przed podobnym dylematem
zaczynam raczkować w świecie DLi
650tką pojeździłem. Poukładałem sobie w głowie (a to z racji obecnego motocykla ) że 650 trochę za słaba na moje loty.
Obecnie śmigam 600tką Suzuki GSXf z kuferkami i obładowanymi i żoną na górskim terenie zdaża się że puchnie. Wiem V2 ma inny moment itp. W przypadku 650tki przekonuje mnie jedynie spalanie. Reszta stoi po stronie litra. Chciał bym kupić DLa z rocznika 2005 - 2007
Myślę że po nowym roku będzie sprzedaż obecnego i zakup nowego. Trochę czasu na rekonesans i nabranie wiedzy jest.
PS.
Na wiosenny zlot chciał bym zawitać na VSt
STACHU - na co się zdecydowałeś | Złota łopata dla kolegi za odkopanie tematu z przed 6lat 😜
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez LukaszReda dnia Śro 20:47, 17 Paź 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Śro 21:45, 17 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
DZEPETTO napisał: | no to teraz stoję ja przed podobnym dylematem
zaczynam raczkować w świecie DLi
650tką pojeździłem. Poukładałem sobie w głowie (a to z racji obecnego motocykla ) że 650 trochę za słaba na moje loty.
Obecnie śmigam 600tką Suzuki GSXf z kuferkami i obładowanymi i żoną na górskim terenie zdaża się że puchnie. Wiem V2 ma inny moment itp. W przypadku 650tki przekonuje mnie jedynie spalanie. Reszta stoi po stronie litra. Chciał bym kupić DLa z rocznika 2005 - 2007
Myślę że po nowym roku będzie sprzedaż obecnego i zakup nowego. Trochę czasu na rekonesans i nabranie wiedzy jest.
PS.
Na wiosenny zlot chciał bym zawitać na VSt
STACHU - na co się zdecydowałeś |
Jajko "puchnie" w jakim sensie?
Ludzie objeżdżali całą europę i nie tylko na full załadowanym 50konnym Transalp'ie...
Musisz pamiętać że DL to zupełnie inny motocykl niż jajko pomijając kompletnie kwestię wysokości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chrzanek
Motonita
Dołączył: 11 Gru 2016
Posty: 719
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 0:30, 18 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
Jeżeli GSXF650 jest na Twoje obecne potrzeby za słaby, to nie czarujmy się DL650 ma podobną ilość Nm ale mocy jest mniej. Dużo mniej.
Na DLu będzie wygodniej Tobie i będzie wygodniej pasażerce, w mojej ocenie DL będzie bardziej poręczny oraz bardziej ekonomiczny niż GSXF, ale nie przykryje to niedostatków mocy - szczególnie w terenie górzystym.
Jeżeli jednym z Twoich kryteriów jest "power" no to 101Nm to nie to samo co 60 czy 62Nm.
Wygoda, zachowanie przy wysokich prędkościach itp jest taka sama w 650 i 1000.
Różnica (i to znaczna) jest w zużyciu paliwa. Tu nie ma się co czarować, jak jeżdziłem z Miłkiem jak jeszcze miał DL650 to jemu przy tym samym tempie bak starczał na 400-450km, mi na 300-350km. To duża różnica.
No i jeszcze sławetny kosz sprzęgłowy w litrze Problem nieznany posiadaczom 650-tki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lawka
Motocyklista
Dołączył: 30 Lip 2013
Posty: 342
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Czw 7:03, 18 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
LukaszReda napisał: | DZEPETTO napisał: | no to teraz stoję ja przed podobnym dylematem
zaczynam raczkować w świecie DLi
650tką pojeździłem. Poukładałem sobie w głowie (a to z racji obecnego motocykla ) że 650 trochę za słaba na moje loty.
Obecnie śmigam 600tką Suzuki GSXf z kuferkami i obładowanymi i żoną na górskim terenie zdaża się że puchnie. Wiem V2 ma inny moment itp. W przypadku 650tki przekonuje mnie jedynie spalanie. Reszta stoi po stronie litra. Chciał bym kupić DLa z rocznika 2005 - 2007
Myślę że po nowym roku będzie sprzedaż obecnego i zakup nowego. Trochę czasu na rekonesans i nabranie wiedzy jest.
PS.
Na wiosenny zlot chciał bym zawitać na VSt
STACHU - na co się zdecydowałeś | Złota łopata dla kolegi za odkopanie tematu z przed 6lat 😜 |
A co ? Mial zakladac nowy temat, bo ten ma 6 lat? Zaraz by sie znalazl ktos z teksem: ''Ej, wez poszukaj na forum. Od tego jest wyszukiwarka a nie nowy temat zakladasz''
Skoro kolega DZEPETTO napisal w tym temacie tzn. ze jednak mu sie chcialo poszukac i wybral ten temat jako najbardziej pasujacy i bardzo dobrze.
Sorry, ale strasznie mnie irytuja teksty o zlotej lopacie na forach...ogolnie na forach.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaG
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4255
Przeczytał: 13 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gocław, W-wa
|
Wysłany: Czw 10:50, 18 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
Nie irytuj się, idź pojeździj:) Słusznie, że odkopał, a nie zakładał nowego, a że łopata się należy to chyba dobrze? Kolego ŁukaszReda oczekujemy na uroczyste przekazanie łopaty nowemu koledze na wiosennym zlocie;)
A w temacie - sam musisz sobie ustawić priorytety. Zrobiłem na dwóch DL650 jakieś 80Kkm, co najmniej połowa z tego to wyjazdy turystyczne w dwie osoby/3 kufry i do turystyki się jak najbardziej nadaje, a że w górach trzeba czasem wcześniej zredukować niż DL1000, komu to przeszkadza. Po GSXF i tak będziesz zaskoczony elastycznością V-ki. W gratisie do DL650 otrzymujesz niższe spalanie (o ile nie próbujesz na nim gonić kolegów na DL1000, bo przy wyższych prędkościach już ta przewaga spada).
Jeżeli jednak dynamika i prędkość są dla Ciebie ważniejsze od ekonomiki to nie ma się co oszukiwać DL1000 da Ci więcej frajdy, różnicę w mocy i momencie czuć tak solo jak i tym bardziej w 2 osoby i bagaże.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MaG dnia Czw 10:51, 18 Paź 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LukaszReda
Motocyklista
Dołączył: 12 Maj 2018
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Reda
|
Wysłany: Czw 11:25, 18 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
lawka napisał: | LukaszReda napisał: | DZEPETTO napisał: | no to teraz stoję ja przed podobnym dylematem
zaczynam raczkować w świecie DLi
650tką pojeździłem. Poukładałem sobie w głowie (a to z racji obecnego motocykla ) że 650 trochę za słaba na moje loty.
Obecnie śmigam 600tką Suzuki GSXf z kuferkami i obładowanymi i żoną na górskim terenie zdaża się że puchnie. Wiem V2 ma inny moment itp. W przypadku 650tki przekonuje mnie jedynie spalanie. Reszta stoi po stronie litra. Chciał bym kupić DLa z rocznika 2005 - 2007
Myślę że po nowym roku będzie sprzedaż obecnego i zakup nowego. Trochę czasu na rekonesans i nabranie wiedzy jest.
PS.
Na wiosenny zlot chciał bym zawitać na VSt
STACHU - na co się zdecydowałeś | Złota łopata dla kolegi za odkopanie tematu z przed 6lat 😜 |
A co ? Mial zakladac nowy temat, bo ten ma 6 lat? Zaraz by sie znalazl ktos z teksem: ''Ej, wez poszukaj na forum. Od tego jest wyszukiwarka a nie nowy temat zakladasz''
Skoro kolega DZEPETTO napisal w tym temacie tzn. ze jednak mu sie chcialo poszukac i wybral ten temat jako najbardziej pasujacy i bardzo dobrze.
Sorry, ale strasznie mnie irytuja teksty o zlotej lopacie na forach...ogolnie na forach.
pozdrawiam |
Oczywiście, że bardzo dobrze zrobił, czy z mojej wypowiedzi wynika, że to źle? Jak cię irytuje to co napisałem to już nic na to nie poradzę, Twój peszek, ale faktycznie musiało Cię to zaboleć skoro aż postanowiłeś o tym napisać. MaG dobrze prawi zamiast irytować się na forum zrób coś co cię zrelaksuje, i nie piszę tego złośliwie, więcej luzu.
P.S. Jeżeli jakiś post sprawia u Ciebie problem emocjonalny, napisz prędzej do moderatora forum zamiast wylewać swoje gorzkie żale co cię denerwuje a co nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DZEPETTO
A1
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Koło
|
Wysłany: Śro 21:01, 18 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Minął rok jak rozpętałem fajną dyskusję
Nie wiem czy jest sens odpowiadać na pytania, bo pewnie mało aktualne
Jednak odpowiem koledze ROADRUNNER który zapytał w jakim sensie mój poprzedni motocykl puchnie (czyli jajko)
Kiedy kupowałem jajo nie wiedziałem jeszcze jak rozwinie się moja przygoda motocyklowa. Jednak okazało się że bardziej mnie ciągnie do turystyki niż na tor. DOposażyłem więc jajo w kufry boczne, centralny, na centralny bagażnik. Jako że jestem starym harcerzem i bushcrafterem wędruję z namiotem, śpiworami i materacami. Oczywiście do kompletu moja druga połowa. Niestety wskakując na autostradę przy 140 jajo dawało znać że to max żeby w miarę jechać i nie katować. Nie wspomnę o autostradowych wiatrach itp. Ale było minęło, wspomnienia zostaną i tyle. Miło wspominam.
Dziś mam upragnionego DL1000 i jest git
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jonasz
Motonita
Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: trójmiasto -> wielkopolska
|
Wysłany: Czw 14:04, 19 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Odpowiedz na pytanie może się zmienić jak wejdą nowe przepisy.
Jak za 191 na autostradzie lub 141 na zwykłej DK bedzie mozna stracic prawko....
Wtedy i 650 będzie wystarczający... mozna by wtedy zapytac 250 czy 650
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JARON
Maniak motocyklowy
Dołączył: 16 Lut 2015
Posty: 1222
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Czw 21:39, 19 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Aby jeździć przepisowo,pojemność w niczym nie przeszkadza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nduro
A1
Dołączył: 16 Gru 2019
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Polkowice
|
Wysłany: Czw 23:25, 19 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Ameryki nie odkryję, większy piec nie będzie tak eksploatowany na szybkich przelotach autostradowych z dużym obciążeniem co przełoży się na trwałość jednostki. Jest tego jednak też minus bo litrowy brutalniej obchodzi się z napędem. Miałem dwa bandity 1200 i dwie 600.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|