|
VStromClub Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Peterp079
Motocyklista
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czw 16:45, 06 Sty 2011 Temat postu: Wgniecenie baku |
|
|
Witam Wszystkich!
Mam pytanie apropos wgniecionego baku. Czy ktoś może próbował wyciągać coś takiego jak na zdjęciach poniżej. Wiem że w samochodach robią takie rzeczy przy użyciu maszynki specjalnej bez dziurawienia blachy. Czy może macie jakiś inny pomysł żeby to "przeprostować" ??
[img][link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych][/img]
[img][link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych][/img]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bibop
Maniak motocyklowy
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 1741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 17:08, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
A po co chcesz to prostować?
Zakładasz owiewkę i nie widać, paliwa dużo przez to mniej nie wlejesz więc po co? Sam kiedyś chciałem kombinować, ale odpuściłem.
Jak już chcesz mieć "nówkę" to idź z bakiem do jakiegoś blacharza i zapytaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Peterp079
Motocyklista
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czw 17:20, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
No wiem że pod owiewką nie będzie nic widać. Jeśli chodzi o ilość paliwa to będzie tylko minimalnie mniej bo wgniecenie jest małe. Gorzej tutaj wygląda na zdjęciach niż w rzeczywistości. Tyle że ja trochę pedant jestem jeśli chodzi o auto i moto i lubię mieć wszystko na cacy zrobione...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jelad
A1
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: Czw 17:23, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Na moje to szkoda Twojego czasu, jak napisał bibop-więcej nie nalejesz, estetyka też nie cierpi bo przykryte boczkiem, a podczas naprawy/prostowania lakiernik oczyści zbiornik ze starego lakieru razem z kataforezą taka powłoka galwaniczna-zabezpieczająca przed korozją i po roku będziesz miał proste ale z pod lakieru "wylezie" korozja a na moje to gorsze niż drobna "wgniota" - dobra darmowa rada zostaw to jak jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fredi
Motocyklista
Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 17:47, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Miałem troche mniejsze wgniecenie w baku XJ 600. Kolega (mechanik) doradził żeby bak... napompować
Wzieliśmy korek od balonu do wina. Korek wbiliśmy do wlewu, wąż od kompresora i pompowanie.
3-4 sekundy i bum - bak naprawiony. Z tego co pamiętam to było mało paliwa w zbiorniku
Wydawało by się że dziwna metoda ale poskutkowała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
j23j23j23
Maniak motocyklowy
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Czw 18:05, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja mam właśnie cały bak w piwnicy z drobnym wgniotem od kolana po glebie. Ledwo widać więc szkoda wyrzucać albo sprzedawać za bezcen. Też muszę sie zainteresować wyciąganiem. Może ktoś poleci fachowca?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez j23j23j23 dnia Czw 18:06, 06 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Coliniak
Motonita
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: in the middle of nowhere
|
Wysłany: Czw 18:19, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
ja bym nic z tym nie robil,,, nie sadze tez, ze w tym przypadku pompowanie by cos pomoglo skoro widac kanty wgniecenia...kombinowanie i wypychanie przez wlew tez nie gwarantuje, ze bedzie wygladal jak nowy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Otzi
Moderator
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 1156
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 19:53, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja mam delikatny wgniot po poprzedniku w okolicach wlewu paliwa i też nie mam zamiaru nic z tym robić. Kiedyś na youtubie widziałem patent z ogrzewaniem wgniecenia a potem jego gwałtownym schłodzeniem.
Coś w tym stylu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jotes
DeTox nie pomoże
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 2517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Düsseldorf / Gdynia
|
Wysłany: Czw 21:31, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Peter, zostaw jak jest. powietrzem tego raczej nie wypchasz, ( delikatne wgnieceia kiedys w E-Te-ZETce tez tak prostowalem ) A za blacharza i ewentualne malowanie potem zaplacisz pewnie prawie tyle co za dobra uzywke.
Zalozysz boczek i za jakis czas zapomnisz o tym wgnieceniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miccal
Motocyklista
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: tk kielce
|
Wysłany: Czw 22:13, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Peterp kup sobie lepiej gmole, szkoda kasy na naprawę, morze kiedyś uznasz ze warto mieć ac, morze (czego ci naprawdę nie życzę ) kiedyś zlikwidujesz te szkodę przy okazji innego zdarzenia,, morze za pomocą czyjegoś oc, zostaw tak jak jest!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:47, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Widziałem jak lakiernik naprawiał zbionik Afryki w ten sposób że, zdarł lakier i dospawał stalowy pręt z uchem w środku wgniecenia. Wyciągnął wgniecenie ciągnąc za to ucho, potem go odciął, przeszlifował miejsce spawania, zaszpaczlował delikatnie i po wgnieceniu nie było śladu. Zalety takiego sposobu są takie że nie trzeba nakładać dużo szpachli, po wgnieceniu nie zostaje ślad i jeżeli się zedrze stary lakier to powłoka lakiernicza ma "właściwą " grubość. Wady - trzeba lakierować cały zbiornik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mlody
Motonita
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 975
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 23:29, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nie mogłem się powstrzymać:
może! a nie morze - ludzie nie popełniajcie podstawowych błędów ortograficznych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Konio
Maniak motocyklowy
Dołączył: 24 Lis 2010
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Czw 23:59, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ejjjjj. Z tym błędami to nie tak do końca jak myślisz. Ja czytam mnuuuuuuuuuuuustwo książek, prasy i jeszcze kupe dokumnetów w pracy, więc nasz język nie jest mi obcy. A błędy czasami siekam jak wariat. Zresztą mam na to odpowiedni kwit. Na maturze pisemnej z polskiego (Jezu, to było przeszło 15 lat temu.....) miałem 24 błędy ortograficzne, a i tak dostałem 4. Wtedy mi to życie uratowało. A i studia się kończy (późno ale tak się poskładało). Więc ja rozumiem wszystkich którzy piszą i może i morze i biórko i dół !!!!!!!!,
Pozdrawiam
Zresztą gdyby nie twój post wyżej Mlody, to bym tego może nawet nie zauważył...
KOHAM OLTOGRAFJE,
eeeeeeee, no i masz babo placek. Dół faktycznie pisze się przez ó, a myślałem że specjalnie z błędem napiszę...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Konio dnia Pią 0:05, 07 Sty 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Peterp079
Motocyklista
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 9:31, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
No to wygląda na to że pójdę za radami Kolegów i zostawię tak jak jest. Dziękuję Wszystkim za zajęcie się tematem i pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DRUID
A2
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 15:58, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nie polecam spawania dziurawienia.... ostatnio sam przerabiałem temat baku, mój stał bardzo długo u kogoś i zardzewiał. Próbowałem gwoździ, śrubek, fosolu.....ale to inny temat...hehe. Szukając nowego baku widziałem rożne w tym własnie po naprawach z ingerencja spawacza. Niestety w środku zbiornika pojawia sia rdza, i nie ma rady. Także zagryź żeby, załóż osłony i zostaw to w spokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adamar
Maniak motocyklowy
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: CK
|
Wysłany: Nie 2:27, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
No i stało się, Peter chciał naprawić a Wy mu nie pozwalacie
Sam kiedyś naprawiałem zbiornik w aucie za pomocą powietrza, ale tu się nie uda, za ostre krawędzie przy wgnieceniu, chyba się przychylę do poprzedników, nie ruszaj jak nie chcesz kupować za jakiś czas nowego zbiornika
Nie sprawdzałem wizualnie przy swoim moto czy się da tak zrobić, ale jakby wziąć pręt, dogiąć go odpowiednio, to może da się wypchnąć choć trochę, nie będzie Cie tak w oczy kuło
I zajęcie miał będziesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lasooch
Motonita
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Nie 10:30, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Tyle, że jakiekolwiek wypychanie prętem od środka czy wyciąganie od zewnątrz, może dodatkowo uszkodzić powłokę antykorozyjną. Być może jest ona uszkodzona już teraz, ale naprawa wgniecenia co najwyżej pogorszy jej stan. Gdyby wgniotka była na wierzchu, to też by mi przeszkadzała, ale pod owiewką? Wolałbym niewidoczną wgniotkę i brak rdzy w baku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Peterp079
Motocyklista
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Nie 14:46, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
lasooch napisał: | Wolałbym niewidoczną wgniotkę i brak rdzy w baku |
A jak można stwierdzić że rdza w baku się pojawiła?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adamar
Maniak motocyklowy
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: CK
|
Wysłany: Nie 15:09, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
lasooch napisał: | Tyle, że jakiekolwiek wypychanie prętem od środka czy wyciąganie od zewnątrz, może dodatkowo uszkodzić powłokę antykorozyjną) |
Nie do końca, jeśli się to zrobi z głową to nie, oczywiście trzeba pręt owinąć jakąś szmatą czy taśmą izolacyjną i robić to delikatnie, czasu do wiosny jest sporo więc spokojnie
Rdzę w baku można zobaczyć wizualnie no i oczywiście po zachowaniu moto, jak się zacznie układ zasilający zatykać, wszystko zależy ile jej jest, jeśli będziesz miał prawie zawsze pełny zbiornik to raczej się nie rozwinie, moim zdanie rdzy po tym wgnieceniu nie będzie, raczej powłoki zabezpieczające nie są uszkodzone.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tombenz
A1
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 21:27, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Witam mam dostęp do ludzi zajmujących się usuwaniem tego typu wgnieceń prowadze zakład blacharsko lakierniczy i korzystam z ich usług jak coś to pisać 508 84 44 04
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PiotrG
A1
Dołączył: 20 Cze 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa-Wola
|
Wysłany: Wto 21:22, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Słyszałem o metodzie bezinwazyjnego naprawiania wgnieceń, ale raczej bez ostrych krawędzi.
Zamiast spawania stosuje się specjalny klej. Przykleja się pręcik/pręciki i wyciąga specjalną wyciągarką, albo bezwładnościowym młotkiem, później klej się usuwa rozpuszczalnikiem i poleruje się lakier. Koszt operacji to ok 50-100 pln.
Tyle że u Ciebie widzę jest mat, a jak wiadomo matu nie wypolerujesz, wiec też odpada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Sob 2:47, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Czy ktos ma jakiś pomysł jak wyciągnąć ten bak bez niszczenia lakieru?
Uprzedzając ew. pytania, tak, wgniotłem ten bak jajami spadając, vzy raczej startując z motocykla...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
j23j23j23
Maniak motocyklowy
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Sob 9:17, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Słyszałem ze są dwie metody pierwsza to wyciąganie magnesem (jej modyfikacja to wyciąganie przyspawanymi drucikami) za pomocą czego w rodzaju korkociągu, Druga to metoda cisnieniowa - uszczelnia się bak i pompuje w niego powietrze pod ciśnieniem aż wgniot wyskoczy. Niestety nie wiem kto to robi no i wgniot jest całkiem spory z załamaniem blachy po prawej stronie trudno powiedzieć czy dało by radę. Też mam bak do wypychania, więc jakby co to pisz gdzie robiłeś.
Ps: Swoją drogą masz cojones że takiego wgniota nimi zrobiłeś.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez j23j23j23 dnia Sob 9:18, 17 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blunio
Gość
|
Wysłany: Sob 12:29, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Rozumiem o co chodzi z tym pompowaniem, ale LUDZIE (!) - nie powietrzem. Pompując powietrzem robicie małą bombę. Pompujecie, pompujecie (nic się nie dzieje), jest cicho i spokojnie i tu nagle jak nie pie***lnie. Takie rzeczy to się robi wodą, bo jest nieściśliwa !
Co oczywiście w tym przypadku raczej nie ma zasosowania, bo są załamania blachy i raczej ich nie wyciągnie.
Wniosek jak u poprzedników - primum non nocere.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adamar
Maniak motocyklowy
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: CK
|
Wysłany: Sob 12:36, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Roadrunner'ku raczej będziesz musiał wymienić zbiornik, cienko widzie wypychanie, jedynie co może przynieść skutek to wyciąganie, malowania na pewno nie unikniesz.
Ps: Żeby tak jajami zbiornik zepsuć no no Jaja całe czy też coś "naprawiałeś" ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Sob 13:03, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Rozmawiałem wstępnie z blacharzem i oczywiście da się to zrobić tak że nie będzie śladu, ale wiąże się to właśnie z uszkodzeniem lakieru, szpachlowaniem i lakierowaniem. Koszt min. 500zł a za 500-600 można dobry albo minimalnie uszkodzony używany zbiornik kupić. Sęk w tym, że cały remont zaczyna się robić, czy właściwie już jest, nieopłacalny ekonomicznie, a w sytuacji gdzie już jestem na półmetku nie mogę się wycofać. Muszę więc ciąć koszty ile się tylko da bo nie wiem co mi jescze "wyskoczy" po drodze. Miałem nadzieję na jakiś patent do zrobienia samemu i skłaniam się ku zalaniu zbiornika wodą i pompowaniu go, ale załamania prawdopodobnie w ten sposób się nie pozbędę. No i pozostaje kwestia szczelnego zakorkowania wlewu paliwa... Może kawałek dentki podłożyć i zamknąć wlew "na chama"...?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roadrunner dnia Sob 13:05, 17 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Śro 21:58, 21 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Jeżeli komuś jeszcze przyjdzie do głowy "pompowanie" zbiornika żeby wypchnąć wgniecenie, to niech sobie wybije z głowy! Zbiornik napompował się jak balon, wszystkie orginalne przetłoczenia zostały wypchnięte, a wgniecenie jak było tak jest. Teraz z całą pewnością ratuje mnie tylko wymiana zbiornika...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
express
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 2698
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków (VIII), Ustroń
|
Wysłany: Śro 22:33, 21 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
roadrunner napisał: | Jeżeli komuś jeszcze przyjdzie do głowy "pompowanie" zbiornika żeby wypchnąć wgniecenie, to niech sobie wybije z głowy! Zbiornik napompował się jak balon, wszystkie orginalne przetłoczenia zostały wypchnięte, a wgniecenie jak było tak jest. Teraz z całą pewnością ratuje mnie tylko wymiana zbiornika... |
Zabawne... Przed chwila przy prostowaniu kartonu po soku (metoda "na balon") pomyślałem, ze z tym Twoim bakiem to nie ma prawa udać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Śro 23:43, 21 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
express napisał: | roadrunner napisał: | Jeżeli komuś jeszcze przyjdzie do głowy "pompowanie" zbiornika żeby wypchnąć wgniecenie, to niech sobie wybije z głowy! Zbiornik napompował się jak balon, wszystkie orginalne przetłoczenia zostały wypchnięte, a wgniecenie jak było tak jest. Teraz z całą pewnością ratuje mnie tylko wymiana zbiornika... |
Zabawne... Przed chwila przy prostowaniu kartonu po soku (metoda "na balon") pomyślałem, ze z tym Twoim bakiem to nie ma prawa udać... |
He he he... Fajnie że mi to TERAZ mówisz... Dzięki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
j23j23j23
Maniak motocyklowy
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Śro 23:56, 21 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
No ale wgniecenie też było nie wąskie. Z załamaniami. Bak i tak był do wymiany a próba reanimacji ni powiodła się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
express
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 2698
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków (VIII), Ustroń
|
Wysłany: Czw 0:06, 22 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
roadrunner napisał: |
He he he... Fajnie że mi to TERAZ mówisz... Dzięki! |
No cóż... przepraszam; za późno przeszło mi do mojego głupiego łba, że taka operacja bez odpowiednich warunków się nie uda.
Niestety łeb ostatnio mocno obciążony w pracy i takie efekty - olśnienie przyszło jakieś 20 minut po Twoim poście na forum.
W sumie nic odkrywczego - nazywa się to hydroforming.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeden szczegół: wymaga formy.
Tą techniką produkuje się wiele elementów o wymyślnych kształtach - z rzeczy mi znanych, np. fikuśne rury do konstrukcji ram do rowerów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Czw 0:27, 22 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
express napisał: | roadrunner napisał: |
He he he... Fajnie że mi to TERAZ mówisz... Dzięki! |
No cóż... przepraszam; za późno przeszło mi do mojego głupiego łba, że taka operacja bez odpowiednich warunków się nie uda.
Niestety łeb ostatnio mocno obciążony w pracy i takie efekty - olśnienie przyszło jakieś 20 minut po Twoim poście na forum.
W sumie nic odkrywczego - nazywa się to hydroforming.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeden szczegół: wymaga formy.
Tą techniką produkuje się wiele elementów o wymyślnych kształtach - z rzeczy mi znanych, np. fikuśne rury do konstrukcji ram do rowerów. |
Ja się wcale nie gniewam, tylko wściekły jestem na siebie że spier... bak jeszcze bardziej... Z resztą tak jak mówi J23 pewnie i tak nic by z tego nie wyszło.
Kolega blacharz też się nie odezwał mimo "oferty pomocy" i mojego telefonu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siodemka
A2
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Krk/Mlc
|
Wysłany: Czw 10:26, 22 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
roadrunner napisał: | (..) Zbiornik napompował się jak balon, wszystkie orginalne przetłoczenia zostały wypchnięte(..) |
Mógłbyś zrobić zdjęcia, ciekawy jestem jak to wygląda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
routerek
Motonita
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z kanapy w salonie/WAW
|
Wysłany: Czw 10:34, 22 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
RR - po prostu zoptymalizowałeś pojemność zbiornika
PS. Nie miałem zamiaru być złośliwy
m.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szuja
DeTox nie pomoże
Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 3463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: miejscowosc obok ktorej lezy Warszawa
|
Wysłany: Czw 11:59, 22 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Siodemka napisał: | roadrunner napisał: | (..) Zbiornik napompował się jak balon, wszystkie orginalne przetłoczenia zostały wypchnięte(..) |
Mógłbyś zrobić zdjęcia, ciekawy jestem jak to wygląda. |
teraz jak jajko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Czw 13:18, 22 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Szuja napisał: | Siodemka napisał: | roadrunner napisał: | (..) Zbiornik napompował się jak balon, wszystkie orginalne przetłoczenia zostały wypchnięte(..) |
Mógłbyś zrobić zdjęcia, ciekawy jestem jak to wygląda. |
teraz jak jajko |
Tak, idealnie nadaje się do choppera...
Zdjęcie mogę wkleić po świętach. Po krótce; w zbiorniku Varadero podobnie jak w DL-u, po obydwu stronach są przetłoczenia/wgłębienia na kolana i to właśnie one, oraz "tunel" filtra powietrza pod zbiornikiem został wypchnięty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adamar
Maniak motocyklowy
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: CK
|
Wysłany: Czw 18:35, 22 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Roadrunner'ku nie ściemniaj że nikt Ci nie "mówił"
Napisałem to w na poprzedniej stronie, no ale jak się czyta tylko swoje posty i ma się tylko swoje przemyślenia to wybacz
Teraz przedświąteczny czas, pogadaj z małżonką, może da Ci na nowy zbiornik
No ale grzeczny musisz być
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Pon 14:09, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Adamar napisał: | Roadrunner'ku nie ściemniaj że nikt Ci nie "mówił"
Napisałem to w na poprzedniej stronie, no ale jak się czyta tylko swoje posty i ma się tylko swoje przemyślenia to wybacz
Teraz przedświąteczny czas, pogadaj z małżonką, może da Ci na nowy zbiornik
No ale grzeczny musisz być |
Wyobraź sobie że czytałem i pisałeś że "wypychanie może się nie udać i będzie trzeba wyciągać"... Ani słowa o tym że mi się zbiornik zrobi jak przestraszona rozdymka...
Tak między bogiem a prawdą to ja sam miałem pewne obawy, ale myslałem że to wgniecenie pierwsze wyskoczy jak to widać na filmikach z U2-ba...
Jeżeli chodzi o żonę, to już wydałem prawie 9k na same części i nie o wszystkim wie, ale ciiiiiiii...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lasooch
Motonita
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Pon 14:19, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Miałeś pecha z tym zbiornikiem i tyle Na własne oczy kiedyś widziałem, jak kompresor naprawił podobne wgniecenie, również z wyraźnymi krawędziami itd. Widocznie inny kształt zbiornika, mniej przetłoczeń...
Gdybyś chciał, to mam w piwnicy granatowy bak od v-stroma, mógłbyś sobie zrobić hybrydę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adamar
Maniak motocyklowy
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: CK
|
Wysłany: Śro 18:37, 04 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
lasooch napisał: | Gdybyś chciał, to mam w piwnicy granatowy bak od v-stroma, mógłbyś sobie zrobić hybrydę |
Roadrunner'ku wrzuć foty, chcemy zobaczyć jak to się będzie w całości komponować
Moim zdaniem dizajn będzie powalający
I znowu będziesz prawie nasz, DL-owy rider
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:53, 04 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Niedługo będę miał elegancki bak z eBay-a za 400... Obędzie się bez hybrydy...! Dowcipnisie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|