|
VStromClub Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szbyh
A1
Dołączył: 23 Maj 2016
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Radom
|
Wysłany: Nie 13:32, 05 Mar 2017 Temat postu: sprawdzam przed zakupem |
|
|
Witam.
Wszyscy kupowali auto, motocykl i wiadomo na co zwrócić uwagę i co sprawdzić. Czasem samemu, czasem przyjazna duszyczka pomoże.
Pytanie jak daleko można posunąć się przy sprawdzaniu moto przy zakupie?
Czy ktoś sprawdzał kompresję albo ciśnienie oleju manometrem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MShow
A1
Dołączył: 11 Paź 2016
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 14:19, 05 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
przy silniku chłodzonym powietrzem i drogim motocyklu sprawdziłbym kompresję, można jeszcze multimetrem napięcie akumulatora przed i po odpaleniu moto (kiedyś tego nie sprawdziłem i kupiłem ze spalonym uzwojeniem prądnicy)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kiciol
A1
Dołączył: 18 Mar 2015
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: sieradz
|
Wysłany: Pon 12:24, 06 Mar 2017 Temat postu: Re: sprawdzam przed zakupem |
|
|
szbyh napisał: | Witam.
Wszyscy kupowali auto, motocykl i wiadomo na co zwrócić uwagę i co sprawdzić. Czasem samemu, czasem przyjazna duszyczka pomoże.
Pytanie jak daleko można posunąć się przy sprawdzaniu moto przy zakupie?
Czy ktoś sprawdzał kompresję albo ciśnienie oleju manometrem? |
nie no k... trzymajcie mnie. Rzadko sie odzywam, ale to juz jest przegiecie paly. Jak nie kasa na stol to pol motocykla rozbieramy.
Proponuje rowniez zmierzyc luzy na wale korbowym i stopien wypalenia zaworow.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spokrob
Maniak motocyklowy
Dołączył: 14 Sty 2014
Posty: 1327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Pon 12:54, 06 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Można jeszcze rzucić okiem na panewki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szbyh
A1
Dołączył: 23 Maj 2016
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Radom
|
Wysłany: Pon 13:00, 06 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Wcale się nie czepiam... nie wcale....
Tylko jak sprowadzają rzęchy to nikt nie powie co o tym myśli.
A "Sprzedawca" mówi: no Panowie tylko brać, okazja...
Z samochodem jedziemy na stacje, prześwietlamy go z osiem razy
na kanale i dopiero podejmujemy decyzję ... bierzemy.
Jak już przychodzi do kupna swojego wymarzonego moto (który mało nie kosztuje), to nieeee; po co w ogóle cos sprawdzać..
Nie bądźmy śmieszni
Piszę bo jestem zbulwersowany taką gatką. Koniec
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spokrob
Maniak motocyklowy
Dołączył: 14 Sty 2014
Posty: 1327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Pon 13:15, 06 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Słuchaj, chcesz podjechać do kolesia i zaproponować mu sprawdzenie kompresji...przecież żeby to zrobić trzeba rozebrać połowe motocykla! Można sprawdzić ładowanie, przejechać sie, posłuchać jak pracuje silnik...sprawdzić stan i datę rodukcji opon, tarcze i klocki...i zaryzykować. To wszystko co można zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bobiusz
Motonita
Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 13:43, 06 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Spokrob napisał: | Słuchaj, chcesz podjechać do kolesia i zaproponować mu sprawdzenie kompresji...przecież żeby to zrobić trzeba rozebrać połowe motocykla! Można sprawdzić ładowanie, przejechać sie, posłuchać jak pracuje silnik...sprawdzić stan i datę rodukcji opon, tarcze i klocki...i zaryzykować. To wszystko co można zrobić. |
W pełni się zgadzam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szbyh
A1
Dołączył: 23 Maj 2016
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Radom
|
Wysłany: Pon 14:00, 06 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
O panewkach wiele mówi diagnostyka ciśnienia oleju - tak a pro po.
Pytanie dotyczyło innych mniej znanych metod sprawdzania o których często zapominamy.
Może to być sprawdzenie akumulatora, jego ładowania (jak wspomniał wcześniej MShow), prąd upływu, pompa paliwowa, ABS, kontrola trakcji, czy siedzisko nie buja na dołach
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez szbyh dnia Pon 14:04, 06 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kiciol
A1
Dołączył: 18 Mar 2015
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: sieradz
|
Wysłany: Pon 14:17, 06 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
szbyh napisał: | O panewkach wiele mówi diagnostyka ciśnienia oleju - tak a pro po.
Pytanie dotyczyło innych mniej znanych metod sprawdzania o których często zapominamy.
Może to być sprawdzenie akumulatora, jego ładowania (jak wspomniał wcześniej MShow), prąd upływu, pompa paliwowa, ABS, kontrola trakcji, czy siedzisko nie buja na dołach |
ciekawe czy nowe sprzety taka sciezke przechodza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szbyh
A1
Dołączył: 23 Maj 2016
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Radom
|
Wysłany: Pon 15:57, 06 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Pewnie nie, bo jak kupowałem to Niemiec płakał - buahahahaa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bobiusz
Motonita
Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 15:59, 06 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
szbyh napisał: | Pewnie nie, bo jak kupowałem to Niemiec płakał - buahahahaa |
ze szczęścia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szbyh
A1
Dołączył: 23 Maj 2016
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Radom
|
Wysłany: Pon 16:11, 06 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
ah to se pogadaliśmy...
pozdr sztormiaków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
scyzor_2007
Motonita
Dołączył: 31 Gru 2016
Posty: 762
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 20:39, 06 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
[quote="bobiusz"] szbyh napisał: | Pewnie nie, bo jak kupowałem to Niemiec płakał - buahahahaa |
przekraczając granice deiewki brawo biły , podłaczył kompa to mu Windows zaktualizował
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Suszny
Maniak motocyklowy
Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraśnik woj. Lubelskie
|
Wysłany: Pon 23:15, 06 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Spokrob napisał: | Słuchaj, chcesz podjechać do kolesia i zaproponować mu sprawdzenie kompresji...przecież żeby to zrobić trzeba rozebrać połowe motocykla! |
Nie prawda... Z tylnym cylindrem wystarczy podnieśc kanape i świece wykręcić a w jej miejsce wkręcic manometr. Na przednim trzeba wykręcić dodatkowo śrubę na dole w chłodnicy żeby ją odchylić.
Żadne rozbieranie motocykla, banalna sprawa którą faktycznie można sprawdzić przy zakupie. Jednak jesli motocykl pali, ładnie pracuje i ma siłe podczas jazdy to nie wiem czy jest sens badać kompresje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grizzly
A2
Dołączył: 12 Lis 2015
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 10:35, 07 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Ostatnio miałem okazję rozmawiać w ASO KTM-a właśnie na ten temat. Co oni mogą sprawdzić i zweryfikować przed zakupem. Powiedział że jedynie stan techniczny podstawowych rzeczy opon, kloców, tarcz itp. i co ważniejsze po numerze VIN czy jest tak jak przy wyjeździe z fabryki. Dla przykładu powiedział, że klient przyjechał do niego z KTM 990 Adventure i po sprawdzeniu okazało się że oryginalnie lakier był inny a żeby tego było mało miał silnik z całkiem innego modelu i sam się dziwił jak sprytnie dało się to zakamuflować, poza tym oczywiście igła Więc myślę, że warto, koszt jeśli dobrze pamiętam koło 200-250zł. Niby podstawowe rzeczy ale jak ktoś nie zna się to chyba warto wydać na coś takiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lawka
Motocyklista
Dołączył: 30 Lip 2013
Posty: 342
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Wto 12:53, 07 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
No mi ASO niezlego stracha napedzilo jak sprzedawalem mojego DL650.
Po ogledzinach stwierdzili, ze mam zerwany jeden ogranicznik kiery i ktos to ladnie zeszlifowal.
Ja juz zielony, klient tez juz pewnie lekki wkur... bo przyjechal 400km po moto busem, a tu taki psikus z mojej strony
Z jednej strony mowia, ze moto nie wyglada, zeby byl po mega dzwonie, zeby urwalo ogranicznik, kradziony tez nie jest. Wiec czemu nie ma i jeszcze ladnie przeszlifowany??
Ladujemy juz moto na busa, cisza grobowa, bo nie wiadomo co teraz.
I wychodzi mechanik i mowi, ze przeprasza, bo sprawdzil w serwisowce i ma byc tylko jeden hehe, dwa sa ponoc w tych nowych DL po lifcie.... A ten slad szliwowania to zrobil kabelek od chyba grzanych manetek.
(sorki za brak polskich znakow ale pisze z niemieckiej )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szbyh
A1
Dołączył: 23 Maj 2016
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Radom
|
Wysłany: Wto 15:55, 07 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Czy pierwszy łańcuch (czytaj: moto z salonu) jest zawsze zakuwany? Czy zapięty na spinkę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Suszny
Maniak motocyklowy
Dołączył: 09 Kwi 2013
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraśnik woj. Lubelskie
|
Wysłany: Śro 19:42, 08 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Zarówno pierwszy oryginalny łańcuch jak i każdy następny powinien być zakuwany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rasik
A2
Dołączył: 12 Sie 2016
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 14:56, 15 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Wracając do tematu
pewny i sprawdzony sprzedawca to 90% sukcesu 10% to twoje doświadczenie ( ewentualnie twoich znajomych lub mechanika, który będzie ci moto serwisował).
zawsze możesz po zakupie rozebrać moto w puzzle i poskładać - tylko rób dokumentację i jak będzie zonk to skorzystać z rękojmi na wady ukryte - tylko wpisz to w umowę i nie podpisuj umowy że znasz stan techniczny i go akceptujesz go bo to w 80% zamyka ci drogę do rękojmi.
niestety to rozwiązanie ma 1 wadę - jest czasochłonne i może się sprawą w sądzie skończyć.
powodzenia w zakupie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prebenny
A2
Dołączył: 28 Sty 2017
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 15:03, 15 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
rasik nie zgodzę się co do zapisu o 'znaniu stanu technicznego'. Ten zapis jest niezgodny z obowiązującym prawem... Więc po prostu nie obowiązuje. Może być wpisany, podpisany 500 razy ale i tak jest nieważny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rasik
A2
Dołączył: 12 Sie 2016
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 15:18, 15 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
prebenny napisał: | rasik nie zgodzę się co do zapisu o 'znaniu stanu technicznego'. Ten zapis jest niezgodny z obowiązującym prawem... Więc po prostu nie obowiązuje. Może być wpisany, podpisany 500 razy ale i tak jest nieważny. |
My wiemy swoje, ale popatrz w te wszystkie wzory Umów co ci wciskają
btw. musisz udowodnić, że jest niezgodny zapis z prawem bo Umowa cywilno-prawna o wiele pamiętam może mieć dowolną treść i to co zapiszesz w niej niestety cię obowiązuje - widziały gały co podpisały - zawsze pozostaje tzw. K.C i na tym koniec off-topic (przypomina mi się zapis nie wipisany do rejestru klauzul zakazanych - telekomy )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prebenny
A2
Dołączył: 28 Sty 2017
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 15:50, 15 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
To tak na szybko w temacie. Jeżeli dołaczysz do umowy zapis, że1
1) walnięte sprzęgło
2) rysa n dzerzaku
to tych 2 rzeczy się czepić nie można. Ale jak jest tylko klauzula 'kupujący zna stan techniczny pojazdu' to tak na prawdę nie dotyczy ona niczego. Zwróć uwagę, że przy rękojmi zaznaczone jest 'WADY UKRYTE'. Więc jak są to wady ukryte to jak w momencie kupna możesz o nich wiedzieć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ARQ
A1
Dołączył: 20 Kwi 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Śro 12:00, 12 Kwi 2017 Temat postu: Re: sprawdzam przed zakupem |
|
|
szbyh napisał: |
Pytanie jak daleko można posunąć się przy sprawdzaniu moto przy zakupie?
|
Tak daleko jak pozwoli na to sprzedający. Może silnika nie uda się rozebrać, ale przy braku zgody na zdjęcie plastików lub zbiornika powinna się zapalić w głowie kupującego ostrzegawcza lampka. Raz spotkałem się z ofertą w której koleś nie pozwolił podnieść siedzenia.
szbyh napisał: |
Czy ktoś sprawdzał kompresję albo ciśnienie oleju manometrem? |
To się może wiązać ze zbyt dużą ingerencją w motocykl. Podejrzewam, że nigdy nie próbowałeś wyciągnąć świecy z przedniego cylindra w dowolnym DLu. Poza tym nie trzeba sprawdzać ciśnienia na cylindrach aby ocenić stan serducha. Niestety wymagane jest obeznanie w danym modelu i jakiś punkt odniesienia - choćby takie samo moto kolegi.
Poza silnikiem bardzo istotna jest kontrola zawieszenia, czególnie w motocyklach, których właściciele lubią robić duże przebiegi, a taki jest VStrom, Varadero, duże GSy. Jeżeli nie wiemy jak to zrobić, to można na własne ryzyko sprawdzić jak motocykl prowadzi się w okolicach maksymalnych prędkości - np. czy jedzie jak po szynach a nie tańczy po całym pasie. To nie jest zadanie dla nowicjusza i znowu potrzebny jest punkt odniesienia.
Dodatkowo są takie punkty i elementy, które zużywają się, wycierają lub obijają od kamieni. Pomijam gumy, bo to jest tanie i łatwe do wymiany. Tu chodzi o podzespoły bardzo drogie lub trudne do wymiany, które się maskuje malując, polerujac je lub szlifując, itd. W tych elementów można sporo odczytać. To jest ta sama kwestia co w samochodach.
Podsumowując: wcale nie trzeba głęboko grzebać, żeby wyczaić, że jest coś nie halo, jednak nowicjusz sobie nie poradzi.
Rozmawiamy o używanym pojeździe. Decyzja o zakupie powinna być zależna tylko od tego czy oferowany stan i cena pasują kupującemu. Ideału nie ma, nie było i nie będzie.
Howgh!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kiler
A2
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 12:15, 15 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
tyle tu zostało napisane o sprawdzaniu , rzechach , nieuczciwych sprzedawcach itp
NIESTETY moje doświadczenie (samochodowe i moto ) pozwala mi pokazuje baaardzo ciekawa zależność - ok 80% ludzi którzy szukają idealnego nowego 10 letniego motocykla/samochodu kupuje mega złomy pięknie odpicowane i sztacha się tym że ma idealny moto z małym przebiegiem (oczywiście potwierdzonym)
sorry - ilu z was pozwoliłoby rozkręcać swój motocykl w celu sprawdzania kompresji czy czegoś innego ludziom po których widać że nie zawsze mają pojęcie czy odkręca się w prawo czy w lewo ???
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kiler dnia Sob 12:18, 15 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arrek
A1
Dołączył: 18 Kwi 2016
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: PZ
|
Wysłany: Czw 9:31, 27 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
zapis o znajomości stanu technicznego na umowie nie znaczy nic. Ewentualnie oznacza, że znasz stan techniczny w stopniu w jakim przedstawił Ci to sprzedający. Sprzedający odpowiada za wady ukryte, nawet takie o których nie miał pojęcia. Temat jest sam w sobie wart zgłębienia i dzięki rękojmi można sporo ugrać w przypadku wdepnięcia na minę, z odstąpnieniem od umowy włącznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jotes
DeTox nie pomoże
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 2517
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Düsseldorf / Gdynia
|
Wysłany: Czw 10:05, 27 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
arrek napisał: | zapis o znajomości stanu technicznego na umowie nie znaczy nic. Ewentualnie oznacza, że znasz stan techniczny w stopniu w jakim przedstawił Ci to sprzedający. Sprzedający odpowiada za wady ukryte, nawet takie o których nie miał pojęcia. Temat jest sam w sobie wart zgłębienia i dzięki rękojmi można sporo ugrać w przypadku wdepnięcia na minę, z odstąpnieniem od umowy włącznie. |
Tak dla wyjasnienia bo w sumie caly czas nie wiadomo o jakiego sprzedawce chodzi.
Rekojmia obowiazuje podmioty gospodarcze tz firmy, handlarzy.
Z urzedu obowiazuje 2 lata , moze zostac pisemnie skrocona do 12 miesiecy.
Przez pierwsze 6 miesiecy sprzedajacy musi udowodnic ze wada o ktorej niej nie widzial kupujacy nie wystepowala przed zakupem potem dowod zakupu "juz z wada" schodzi na kupujacego.
Naturalnie czesci "zuzywajace sie w procesie ekspolatacji" nie podlegaja rekojmi.
W przypadku uzywanych pojazdow mechanicznych i inteligentnego sprzedawcy "ugrac cos" wcale nie jest tak latwo.
Prywatnemu sprzedawacy trzeba w sadzie samemu udowodnic ze zostalo sie celowo przez sprzedajacego oszukanym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jotes dnia Czw 10:07, 27 Kwi 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|