VStromClub

victorw

Witam,

szukam dl650ki i jedna którą mam na oku z 2005 roku ma ponad 66tys. przebiegu. Conajmniej do 48tys. był serwisowany w ASO, potem już nie wiem. Zakładając regularną eksploatację i serwis, czy znane są jakieś problemy z silnikiem przy tak dużym (jak na moto) przebiegu? Na co należy zwracać szczególną uwagę oglądając taki silnik?

Wiem, że wszystko zależy od użytkowania serwisowanoa konretnego modelu, ale być może jest coś powszechnie znanego na co warto zwrócić uwagę przy takim przebiegu? Czy w waszej subiektywnej ocenie warto w coś takiego wchodzić?

tomeczek151

Czemu wszyscy macie jakieś problemu z tymi przebiegami? 66k km to silnik dobrze dotarty i tyle. Jeżeli był dobrze serwisowany i normalnie jeżdżony to powinien śmigać lepiej niż nówka z salonu.

Jedyne co to linki mogą strzelać i tyle.

konra.dzik

Mój dobił "pięćdziesiątki", oleju bierze tyle co na początku, zaworów jeszcze nie ruszałem łańcucha rozrządu też. Leję wachę oliwę i dbam. Kuniec. Jeździ tak że nie mam mu ni do zarzucenia.

Songo

W Polsce ponad połowa motocykli ma pewnie przebieg powyżej 100 tysięcy i jeżdżą i mają się dobrze. Także nie masz się co przejmować przebiegiem(i nie jest on wcale duży).

A że był serwisowany w ASO przez 48 tysięcy to też nie musi być jakaś wielka zaleta....w internecie pełno jest przypadków niekompetencji mechaników ASO.

Tipor

mój ma już ok 94 tyś i pięknie śmiga, fakt faktem sporo mu już wymieniłem rzeczy a powoli zbliża się wymiana stacyjki coś czuję ale jeśli chodzi o silnik do tej pory bez zarzutu. Niebawem profilaktyczny remont generalny ale potem mam nadzieję długo się nim cieszyć bezstresowo Smile

gregorio

Mój ma 54kkm stan licznika, przy próbie regulacji luzów zaworowych okazało się, że na ssących nie ma nic do roboty a na wydechowych jest niewielki luz do skasowania, nie wiem przy jakim przebiegu była robiona wcześniejsza regulacja. Niestety okazało się, że łańcuchy rozrządu a do wymiany ale np ślizgi bez śladów zużycia. Pozostałe elementy widoczne po ściągnięciu dekli i pokryw głowic wyglądają idealnie i nie ma się do czego przyczepić.

victorw

dzięki za odpowiedz. generalnie rozwialiście moje obawy.

vpawel

gregorio

Wiem wiem, już były głosy zdziwienia w innym wątku, mnie też to zaskoczyło, jednak dźwięki wydawane przez łańcuchy i ich stan po zdjęciu pokryw nie pozostawił złudzeń.

jawa

U mnie DL 650 K4 ma już ponad 50k km (30k moje) i również nic się nie dzieje. Regularne przeglądy i wymiany to wszystko, co trzeba robić.

miccal

osoby martwiące sie o silnik w swojej maszynie informuje ze mam na sprzedaż takowy z przebiegiem 18 tysięcy:) wymieńcie - będziecie spać spokojniej:) Smile

paszczak1hdw

04 650cm 68 tys w tym roku pukłow i żadnego stukania w silniku;]

pegaso88

Ja kupowałem z przebiegiem 59 tys. km, teraz mam już prawie 85 tys. km i jeżeli chodzi o silnik, to poza regularnymi czynnościami serwisowymi nic nie robiłem.

Adam211

Kolego chodzi Ci o ten motocykl z bielska białej 2005r czarny z kuframi??
Ja go oglądałem, strasznie zmęczony i praca silnika to tak jakby łańcuch rozrządu ocierał. Oglądałem trzy inne to mam porównanie. Zresztą podjedź z kimś kto się zna.

lasooch

Taka mała ciekawostka odnośnie silników z większym przebiegiem... Smile

SV650S, rocznik 2006, przebieg 115638 mil czyli jakieś 185tys km Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Coliniak

tdm

Siodemka

Bo u nas większość chce kupić 10-15 letni motocykl z 15 tyś km. Jeżdżonego przez starszego pana z Niemiec, który marzy o tym żeby za bezcen sprzedać go Very Happy

cinek

Darayavahus

Skąd się bierze u ludzi przekonanie, ze 60000 km w motocyklu to jest dużo? Very Happy

Jak srzedawałem VFR to też marudzili, że to chyba dużo, te 60000...

lasooch

victorw

ale jaja. kolo sprzedaje też maszynę do prostowania ram motocykli. strach jeździć tym co do tej pory sprzedał...

monty

Zwróćcie uwagę na sprowadzane v-stromy sprzedawane w Polsce przez handlarzy. Roczniki 2004 - 2005: wszystkie (WSZYSTKIE !) z przebiegiem 40 tyś. +- 3 tyś. Wiem coś o tym, bo w tamtym roku kursowałem przez miesiąc od handlarza do handlarza. Większość sprzętów lśniła jak psu jajca, a po odpaleniu jeden grzechot, do tego wyrypane łożyska i tarcze o grubości żyletki. Wiadomo, że motor może się położyć. Wolę widzieć ślady szlifów, niż pięknie zaszpachlowaną lśniącą powypadkową ramę.
Miałem już dość szukania i wybrałem jednego z tych czterdziesto tysięcznych v-stromów. Zewnętrznie wyglądał kiepsko, ale przynajmniej w silniku pracowały oba cylindry i jeździł prosto Wink

Niestety, zawsze przy kupnie moto używanego trzeba się liczyć z wydatkami, mimo zapewnień sprzedawcy, że "sprzęt przygotowany do sezonu".
Jeśli chodzi o silnik - w moim przypadku ograniczyło się do regulacji zaworów, o reszcie nie będę się rozpisywał, bo bawię się w mechanika od września, ale to normalne czynności serwisowe przy takich przebiegach. Przypomnę, że przy kupnie mój licznik wskazywał 37000. Według mojej oceny ma 70-80 tyś. i tak naprawdę "piec" to moje najmniejsze zmartwienie Wink

Jenes

Najlepsze jest to że większość ma świadomość tego cofania liczników, ale i tak wszyscy z uporem maniaka chcą moto z przebiegiem 30kkm Wink

Potem jest wielkie rozczarowane i tworzenie bajek że moto przy 40tyś do remontu bo sie sypie. Prawde mówiąc sprzedać teraz moto z orginalnym przebiegiem, bez grzebologi cofania, powyżej 50tyś to jak granie w totka Twisted Evil

Wolałbym taki co ma 80tyś pewne i jak trzeba zmienić łańcuchy, czy mały remont za mniejszą kase niż z 30kkm za większą i też robić ten remont Smile

W sumie sam chce sprzedać 1000-ke, ale 48tyś jest jakieś stresujące, więc jak nie pójdzie to zostanie na wieki, bo maszyna daje radoche z jazdy potężną Cool

Kumpel był oglądać w komisie gs800, moto 3-4 lata, wyglądał jak po 10-ciu, a handlarza zaskoczyli bo nie zdąrzył jeszcze licznika założyć Very Happy

-cena jak za salonowy

DLuk

Jenes

No nie, ten już jest u nas, cena ok 34tyś zł, ale tego za 12 tyś to pewnie bym wziął sam Wink

przynajmniej by było wiadomo co było przed zakupem, na plastikach sie nie jeździ jak resta prosta i sprawna Cool

.