VStromClub

Jason · Wysłany: Nie 19:05, 23 Mar 2014 Temat postu: Pytanko o oponę i napęd

Cześć, ostatnio miałem kilka przygód na trasie i przed wizytą u mechanika chcę się Was poradzić, tym bardziej że termin do warsztatu dopiero za 1,5 tygodnia.

Najpierw opona:
mam na przedzie Anakee2 rok 2010, wizualnie wygląda przyzwoicie, trzyma ładnie na suchym i mokrym - słowem git. Jednak na postoju zauważyłem na jej powierzchni takie małe "guzki" o średnicy ok. 1 cm. Ciężko je zauważyć ale da radę bez problemu wyczuć ręką. Guzki na bieżniku w okolicach szczytu opony. Na fotce zaznaczyłem strzałkami. Co to jest? Bać się tego, wymieniać czy to normalne (pewnie nie)?

Druga sprawa to napęd. Jechałem z pasażerem 200 km w jedną stronę i wszystko było ok. W powrotnej drodze, przy próbie przyspieszania lub przy prędkości powyżej 100km/h miałem wrażenie że łańcuch przeskakuje na zębatce. Późno było więc się modliłem żeby tylko dojechać do domu. Teraz sprawdziłem, że naciąg łańcucha do dużej korekty - ponad 6 cm luzu. Zębatka tylna wygląda normalnie, zęby nie starte w jedną stronę i całkiem długie. Zębatki zdawczej jeszcze nie sprawdzałem. To normalne że łańcuch tak przeskakuje przy słabym naciągu? Łańcuch był naciągany (chyba) ok 3000 km temu przy okazji wulkanizacji opony.

chmarnik · Wysłany: Nie 19:53, 23 Mar 2014 Temat postu:

Coś więcej o tym zestawie napędowym? Tak szybko się wyciągnął? Zajrzałbym do zębatki zdawczej. Sprawdź czy łańcuch odstaje od zębatki, czy jest równo rozciągnięty (naciągnięty) na całej długości, czy wszystkie ogniwa pracują.
Zauważyłem, że dużo DL-i jeździ na dość luźnym łańcuchu.

KANGUR · Wysłany: Nie 19:56, 23 Mar 2014 Temat postu:

Co do opony to może być kwestia jazdy na zbyt mocno napompowanej oponie, ale dokładnie to trudno powiedzieć.

Jason · Wysłany: Nie 20:26, 23 Mar 2014 Temat postu:

Zawsze pompuję opony tak jak na naklejce na wahaczu czyli 2.5 atm, tył 2.5-2.8 więc zgodnie ze sztuką.
Jutro zdejmę dekiel i dobiorę się do zębatki zdawczej. Obfotografuję i pokażę co i jak. Mimo wszystko liczę na to że to wina źle naciągniętego łańcucha.

Czy w przypadku wymiany łańcucha na nowy trzeba obowiązkowo zmieniać zębatki czy to tylko marketingowe naciąganie na dodatkowe wydatki. W instrukcji jest napisane, że nie jest to konieczne.

Czy mogę założyć łańcuch z zapinką czy trzeba zakuwać. Pytam bo ze spinką sam bym sobie poradził - nie mam zakuwarki.

chmarnik · Wysłany: Nie 21:00, 23 Mar 2014 Temat postu:

Łańcuchy zakute są postrzegane jako mocniejsze, do motocykli o większej mocy. Jeśli chodzi o małego DL-a, to moc nie jest jeszcze taka szalona, ale masa już słuszna. Choć słyszałem, że latają mocniejsze od naszych motocykle na spince, również w terenie.

Ja bym zakuł. Jak nie masz zakuwarki, to wymiana i zakucie łańcucha nie powinny być jakimś szalony wydatkiem.

Z wymianą samego łańcucha, lub samej zębatki to są różne doświadczenia. Zawsze zdawcza skończy się szybciej. Jeśli zestaw przejechał np. 25 000 km, to raczej nie ma się nad czym zastanawiać.

GrzesiekK · Wysłany: Nie 21:48, 23 Mar 2014 Temat postu:

Opona jest zwyczajnie wyząbkowana - anakee2 tak mają .
Napęd wymieniłbym w komplecie z użyciem zakuwki jak poprzednik napisał , choć w tysiaku miałem zapinke i tez nic sie nie stało ... nawet jak zapinka wyskoczyła ..

Jason · Wysłany: Nie 22:16, 23 Mar 2014 Temat postu:

Ok, czyli o oponę nie mam się co martwić - przynajmniej jeden plus Smile

Napęd pewnie wymienię w komplecie, może i nadszedł jego kres. U mnie jeździł ponad dwa sezony, u dobrodzieja-poprzednika też trochę zrobił. Moto ma 33 000 więc to może i fabryczny montaż. Jeśli tak, to w sumie niezły wynik Cool

Motek od 5 lat z olejarką łańcucha, czyli działa te ustrojstwo Wink

Manson · Wysłany: Nie 22:30, 23 Mar 2014 Temat postu:

Anakee się po prostu wyząbkowała ,taka przypadłość i na pewno ją słyszysz bo wyje a myślisz że to łańcuch,miałem podobną sytuację dopiero kolega mnie uświadomił Idea

Co do napędu to skłaniał bym sie do wymiany całości,mało opłacalna wymiana na raty,tym bardziej ze terminy 1,5 tygodniowe Wink

Kriszo · Wysłany: Pon 21:25, 24 Mar 2014 Temat postu:

opona wyząbkowana - wpływ może mieć jakość oleju w amortyzatorach przód i wyważenie koła.
Jeżeli chodzi o napęd wymieniaj w komplecie z zębatkami i zakuwaj.

jotes · Wysłany: Pon 21:54, 24 Mar 2014 Temat postu:

nie chce mieszac,ale...wyzabkowana opona ma uskok na pozytywnych czesciach profilu. Kolega pisze o " guzach " ok 1 cm.
Zdjecie niczego jednoznacznie nie wyjasniaja, Jezeli sa to faktycznie "guzy" moze byc to spowodowane uszkodzeniem karkasy opony.
Zamiast uspokajac nie wiedzac na 100 % i ewentualnie narazac ,radzilbym z tym podjechac do fachowca.

Jason · Wysłany: Pon 23:29, 24 Mar 2014 Temat postu:

Te guzy to coś jak hmm... jak komar dziabnie w rękę to na skórze jest taka górka/guzek... no takie coś po komarze Smile

No i taki kształt mają te wypukłości u mnie na bieżniku opony.

Despok · Wysłany: Wto 0:11, 25 Mar 2014 Temat postu:

chmarnik · Wysłany: Wto 7:09, 25 Mar 2014 Temat postu:

SoH · Wysłany: Wto 12:21, 25 Mar 2014 Temat postu:

Jason · Wysłany: Wto 13:01, 25 Mar 2014 Temat postu:

chmarnik

Ty żartownisiu Cool

Ok, dla mnie jasna sytuacja - wymiana opon, łańcucha, zębatek.
Po drodze jeszcze złamał się pedał hamulca. W zeszłym sezonie w lesie przyziemiłem i się wygiął, a niedawno próbowałem go naprostować - niestety nie da się Sad