VStromClub

NPC

Nadejszła wiekopomna chwiła...

Mogę się podzielić wrażeniami, choć prawie wszystko zostało już powiedziane. Mam całkiem dobre porównanie bo płynnie przesiadłem się ze starego tysiąca na nowy. Dwa tygodnie temu mój DL z 2007 roku poszedł do jednego z kolegów z forum a dziś przejechałem pierwsze 220 kilometrów na nowym. Jakie mam wrażenia? Hm...

1. Zupełnie inny motor, zupełnie inna jazda. Nie ma nic z nerwowości starego DL-a. Nie trzeba się pilnować na rondach, nie ma szarpnięć, dzwonienia łańcuchem ani telepania przy źle dobranych obrotach do biegu i prędkości. To zupełnie inny silnik a elastyczność jest zadziwiająca.

2. Euro sreuro. Niby to litrowy silnik V a brzmi jakby na blaszany dach sikała wiewiórka z chorą prostatą. Jak odkręcić trochę na szóstce to słychać ślad dudnienia, ten silnik ma potencjał. Niestety tłumik go skutecznie kastruje i czas otworzyć dyskusję na temat nowego tłumika.

3. ABS, kontrola trakcji, elektroniczny licznik, komputer, rewelacja. Normalnie nowoczesność w domu i w zagrodzie.

4. Kanapa zrobiona z... gumy. Jakieś szaleństwo. Nie wiem kto to wymyślił. W zimie pójdzie do obszycia skórą, ja rozumiem oszczędność ale...

5. Rzeczywiście podnóżki są w dziwnym miejscu i obijają się o łydki. Nie wiem o co chodzi.

6. Uzyskałem zużycie paliwa 5,3 na 100 jadąc jak emeryt. Wyniki na poziomie 4,6 raczej między bajki trzeba włożyć.

7. Po 100 kilometrach dupa boli niemiłosiernie. Nie wiem na razie dlaczego.

Na razie tyle Smile

Jak mi się co przypomni to może napiszę Smile

starcraft

W sumie można 3 wady już wpisać na stałe do nowego DL-a
1- kanapa do wymiany
2- podnózki w dziwnym miejscu i przy manewrach na postoju obijają skutecznie nogi
3 - wydech faktycznie porażka

Ja jednak dodałbym szarpanie przy niskich obrotach ale nie każdy na to narzeka.
Co do wydechów moze faktycznie trzeba założyc nowy temat dotyczący sposobów ożywienia dźwięku w naszych maszynach

scalmar

Kupiłem swojego, bo mi się po prostu podobał, bardziej niż nowa 650-tka. Po zrobieniu "mazurskiego trip`u ok. 1000 km) wiem, że dokonałem dobrego wyboru. Średnie spalanie z ok. 1000 km 4,7 - można, można Wink

NPC

starcraft

No latałem 4 ostatnie sezony na vtx 1300

NPC

Nie wiem, nie orientuję się w armaturze zupełnie Smile

starcraft

no to prawda ze to fortepiany ale bardzo wdzieczne Smile

NPC

Nigdy na czymś takim nie jechałem Smile

starcraft

A powinieneś Smile

NPC

Boję się dużych moturuf Very Happy

starcraft

Duze jest piekne Smile

Ale do rzeczy, czy ktoś już przytarł podnóżki w nowym dl-u ?
Ja dzisiaj próbowałem ale wydaje mi się że to niemożliwe

NPC

I groźne

mar111cin

W nowym motocyklu, tj 6/2016 jest właśnie opis nowego DL1000 po przebiegu 50 000 km

kiciol

opis taki zrobili ze Panie daj pan spokoj.
szkoda 7zl

MaG

Po zrobieniu 5 tys km nowym nowym DL1000 muszę napisać, że:
1) nic mi od niego nie drętwieje (hmm... może szkoda, ale jak pisać to prawdę Smile

)
2) zapomniałem już, że podnóżki są ponoć w niewłaściwym miejscu, nie zahaczam, nie przeszkadzają, są...
3) siodło porównywalne do oryginału z moich DL650 (K7, potem K10), pasażerka też nie narzeka, materiał może "gumowy", ale w praktyce się sprawdza
4) spalanie - średnie na tych 5tys >> 5,3 l/100 km, co do spalania na przelotach typowo autostradowych dam znać po lipcowym urlopie bo szykuje się szybki powrót highwayami z IT do PL
5) pasażerka narzeka jedynie na większy kąt ugięcia nóg - w efekcie kolana wcześniej dają znać o sobie
Zaraz ktoś napisze że laurka wyszła... Smile

ale jak się kocha... Smile

starcraft

Mag - albo zapomniałeś napisać w pierwszym zdaniu "lokowanie produktu" albo faktycznie u Ciebie jest wszystko ok i nie zachowujesz się jak ksieżniczka na ziarnku grochu Smile

MaG

Nie pracuję w Suzuki, jeżeli o to pytasz, zupełnie inna branża Smile

PS... ale przypomniałem mi że znalazłem minus!!! Nie wiem na czym to polega, może to kwestia umiejscowienia i pozycji gniazdka 12V, ale każda jedna ładowarka na wertepach mi się z niego wysuwa i w efekcie przestaje ładować... Taśma tytanowa usunęła tą usterkę skutecznie, niestety po myciu muszę dać nowy "plasterk", więc do kosztów eksploatacji motocykla przez najbliższej kilka lat muszę dodać koszt rolki taśmy 3M:)

starcraft

O tym gniazdku pisałem wcześniej bo mnie to samo dotyka. Niektórzy wymieniają na gniazdo USB

Marcin_Torx

kiciol

szczerze mowiac mam podobne odczucia do Mag.
Zrobilem DL 8tys (mam go od kwietnia 2016)
nic nie dretwieje Wink

(188cm wzrostu?)
siodlo tez jakos pasuje (5kkm w 2 tyg, wrocilem z balkan wlasnie bez kwadratowego dupska)
z gniazdem tez to samo, patent tasmowy
opony sie pozabkowaly z przodu, ale podejrzwam 2 rzeczy:
1) cisnienie (za czesto nie sprawdzalem)
2) duza masa i nie do konca doregulowane zawieszenie- poprawilem teraz (w zasadzie wszystko, dobicie, odbicie - nie ruszalem compression)
Na oryginalnych BW jakos mocno sie nie uslizgnalem (jakies tam piaskowe poslizgi w Albanii)
nie zauwazylem tez, zeby na mokrym jakos mocno dawaly jakos odczuc problem z prowadzeniem.

scalmar

Domyślam się, że problem z wypadającymi ładowarkami macie w przypadku tych "długich" ładowarek. Osobiście używam takiej z dwoma wyjściami USB, która wystaje jakiś centymetr poza gniazdo i jak na razie jeszcze mnie nie zawiodła. Ostatnio miałem podłączone dwa kable ( jeden do navi a drugi do pilota od kamerki) i nic się nie wypinało. Odnośnie wrażeń z jazdy - pisałem wyżej Wink

express

Może takie coś sobie sprawcie
[link widoczny dla zalogowanych]

Niekoniecznie z pomiarem napięcia.

Albo takie montowane pod śrubę lusterka:
[link widoczny dla zalogowanych]

Ewentualnie mocowanie do telefonu (na wzór RAM-Mount X-Grip) z wbudowanym zasilaniem:
[link widoczny dla zalogowanych]

Matt

MaG

Kiciol sprawdź Luz na łożyskach główki ramy, u mnie przy 28500 km były do wymiany, może stąd ząbkowanie.
Scalmar - taka krótka z dwoma wyjściami na boki też się wysuwa na wertepach. Patent z szarą taśmą działa w 100% więc nic na razie montować dodatkowo nie zamierzam.
Matt, u mnie 500+ już też było i barki ok, mam 179 cm... delikatnie mam kierownicę obróconą do góry i jest idealnie, spróbuj, zanim kupisz risery ...

starcraft

Risery sie nie sprawdzą bez wymiany przewodow.
Juz było tu opisywane

Maciej74

Na drętwienie palców zrobiłem taki to wynalazek który mi bardzo pomógł.

[link widoczny dla zalogowanych]

Inspektor

ANDRZEJ

Powiedz kolego dlaczego masz zdrętwiałe palce .

Maciej74

Witam
Proszę tylko nie pisać mi, że mam chory kręgosłup lub coś w tym rodzaju.
Po prostu mój model przenosi takie drgania które są wyczuwalne na manetce z gazu, na lewej stronie wszystko jest ok.
Tak jak już prędzej pisałem jeździłem już różnymi motocyklami i tego nie miałem, dla potwierdzenia tego problemu był mój kolega który miał okazje moim 1000 jeździć i sam mi o tym powiedział, że mu paluchy drętwieją.
Co do patentu to nie jest to jakaś nowość bo w internecie idzie już takie cuda znaleźć.
W moim przypadku drgania są dużo mniej wyczuwalne komfort podróżowania się poprawił.

Pozdrawiam

ANDRZEJ

Witaj Macieju - nikt nie mówi że masz coś chore , jest to dziwna sytuacja bo jest kilka nowych deli 1000 na forum i nikt nie opisywał takiej niedogodności . Ja mam 28 tysi nakręcone na nowym i takiej przypadłosci nie mam . Zadne drgania nie przenoszą sie na manetki . Ciekawa sprawa , chętnie bym sie przejechał twoim sprzetem .

starcraft

Drgania przenoszą sie ale tylko przy małych obrotach na wysokich biegach jak dasz w palnik.

Maciej74

Szkoda Andrzej, że nie mieszkasz bliżej mnie to bym podjechał nawet dzisiaj żebyś się mógł przejechać i stwierdzić czy coś jest z motorem nie tak czy ze mną.
Pozdrawiam

ANDRZEJ

Tak myśle że dobrze by było pośmigac na innym i wtedy porównać .

Inspektor

Potwierdzam, że są efekty drętwienia kciuków ale uważam, że nie jest to spowodowane drganiami silnika a nie najlepiej wyprofilowaną kierownicą. Gdy odchylam łokcie na zewnątrz efekt ustaje (jest mniejsze napięcie w obrębie kciuków )tak więc stwierdzam, że kierownica o bardziej łukowym kształcie mogła by pomóc.

ANDRZEJ

Jesli tak to trzeba poszukać akcesoryjnej kierownicy .

snow

No to i ja się dopiszę z moimi (subiektywnymi) wrażeniami z dużego sztormiaka (jazda testowa, Suzuki Wache, Poznań)
Otóż - przed decyzją postanowiłem przejechać się 650XT i 1000.
Plusy dużego
+ma skubaniec kopa
+fajny dźwięk
+bardzo elastyczny
+hamulce jak brzytwy
+TC
+gniazdo 12V (fabryczny drobiazg, a cieszy)
+twardsze zawieszenie w porównaniu z "małym"
+wygląda lepiej od "małego" stroma (wiem, wiem - kwestia gustu)

Minusy dużego
-odczuwalne drgania przenoszone na kierownicę (w małym są praktycznie niewyczuwalne)
-owiewka (jaka owiewka?) słabsza w porównaniu z "małym" ochrona przed wiatrem
-twardsze zawieszenie w porównaniu z "małym"

Generalnie - mam spore (i coraz większe) wątpliwości czy za "litra" warto zapłacić min. 10k więcej w porównaniu do 650xt. Na "małym" sztormiaku czułem się znacznie bardziej "doklejony" do motocykla - był bardziej częścią mnie niż w przypadku "dużego". (przy wzroście 182cm i 74kg żywej wagi Shocked

)

JARON

To ja się tylko tak dopytam,snow.Czy to, twardsze zawieszenie w porównaniu z "małym" to dla ciebie + czy - ? Wink

snow

No właśnie wylądowało tu i tu - bo to czasem + a czasem -
Na asfalcie + Wink

JARON

W sumie to masz tam regulację i możesz sobie co, nieco doregulować. Więc ja bym zawieszenie dużego dopisał jednak do plusów.

snow

Fakt - jeździłem na nastawach fabrycznych. Co nie zmienia mojego ogólnego wrażenia, że 10k wolałbym raczej doinwestować w porządne "ubranie" o2o.
W ruchu miejskim i krótkiej przejażdżce autostradowej nie odczułem aż tyle wartych różnic. Kusi wygląd litra:) A "zapierdalacz" ze mnie średni (wyrosłem już chyba hehe) i przelotowe 160 na autostradzie w zupełności wystarcza:)

ANDRZEJ

Ja powiem że warto dopłacić do dużego a, nie warto porównywać malego dela do dużego bo to dwa różne motocykle .

snow

W sytuacji kiedy chcę kupić jeden z tych dwóch modeli ich porównywanie do siebie jest chyba rzeczą naturalną... Jesteś w stanie powiedzieć w dwóch słowach dlaczego polecasz dopłacić 10k do dużego sztorma?

ANDRZEJ

Poczytaj prosze wcześniejsze posty , moje i kolegi Maga oraz innych co je kupili ,. Wszystko juz zostało napisane . Pozdrawiam

Matt

jotes

luzikseba

Ja gdybym mógł cofnąć się w czasie brałbym przynajmniej Litra z minimum 100KM mocy. Jednak jazda z pasażerem i dopakowanymi kuframi muli małego Deela, natomiast, gdybym jeździł solo to miałbym większy orzech do zgryzienia Smile

Matt

luzikseba

snow

Matt, Luzikseba - cenne uwagi. Dzięki:)

scalmar

Pytanie do posiadaczy/ dosiadaczy 1000-ca. Jak u Was wchodzi "dwójka"? Chodzi mi o szybkie przerzucenie z 1 na 2. Czy 2 wchodzi płynnie. U mnie czasem wpada 0, a czasem mocno zgrzytnie. Może to kwestia regulacji sprzęgła, bo po 3500 km to już powinno się poukładać.