VStromClub

rommel

Czemu? Jeśli będzie tak samo bezawaryjny jak starszy brat, to mimo wszystko dalej pozostanie wdzięcznym motocyklem.

Remigiusz

Z opisu nic rewelacyjnego 100 koni i 70Nm a cena zabiła..to jest poziom motocykli klasy BMW i KTM a bardzo fajnie prowadzi się Yamahe Tenere 1200.Szkoda Sad

jednak młodszy brat pozostanie u mnie dłużej jeśli nic innego nie wyjdzie a przejechać i tak się przejade aby zobaczyć i porównać zawieszenie (ponoć podobne do BMW)

lasooch

Na szczęście nie każdy podnieca się tylko liczbami w tabelce Wink

- bezawaryjność
- niskie spalanie
- tanie części
- tani serwis
- możliwość naprawy/przeglądów u dowolnego mechanika motocyklowego
- prostota konstrukcji, możliwość napraw/przeglądów we własnym garażu
- bardzo dobra ochrona przed wiatrem i wygoda podróżowania

Nie sądzę, by nowy model był pod tym względem gorszy od starego. A dla mnie powyższe punkty są ważniejsze w turystycznym motocyklu, niż to czy ma 100 czy 150KM Wink

Jeśli ktoś szuka osiągów hayabusy w turystycznym enduro, kupi KTM'a. Jeśli kogoś rajcuje prestiż marki i nadal łyka całą propagandę o bezawaryjności, kupi BMW.

letko

lasooch pięknie to ująłeś. Jestem tego samego zdania. Tylko cena jest faktycznie pomylona, a może się przyzwyczailiśmy, że Suzuki to tanie motocykle?
Mnie się podoba i myślę, że w niedalekiej przyszłości będzie tak jak z nowym małym DL'em.
Wszyscy psy wieszali, jaki to hu..wy wygląd, jakiś taki damski, a teraz sobie chwalą i mnie się również mały podoba.
Może w jakimś liftingu przeniosą część rozwiązań do małego i będzie jeszcze fajniejszy motorek.
Poczekajmy z tym szydzeniem do czasu, aż się pokaże w salonach i ludziska go przetestują.

ANDRZEJ

Dobrze Letko prawisz , ja jak w poniedziałek sprzedam swojego małego DL K8 to kupuje nowego małego , kupuje z rozsądku nie dla wyglądu .

V strom to naprawde fajny i dobry motorek .

tomano

Aż źle się czyta, gdy ktoś wiesza psy na nowym DL-u zanim się nim nie przejedzie.

Po pierwsze: 76ftlb to - szacując w pamięci - trochę ponad 100Nm. Trochę wyobraźni wystarczy: gdy przejrzycie parametry silników w motocyklach to zazwyczaj wychodzi ok. 100Nm/litr niezależnie od mocy Wink

Po drugie: ja podniecałem się danymi z tabel jak byłem dzieciakiem. Jak zacząłem jeździć to ważniejsze stało się, jak motocykl moc oddaje. Cool

Po trzecie: zawsze Suzuki sprzedawało motocykle taniej niż konkurencja a o jakości co najmniej takiej samej. Może z tym skończyli i chcą zacząć zarabiać? Rolling Eyes

Po czwarte: cena nowego Versysa 1000, który jest obecnie w zasadzie jedyną konkurencją dla DL-a, jest zbliżona. Wink

rommel

Tak, 70 Niutonometrów Very Happy

Czytanie ze zrozumieniem.

Varadero też nie jest sporo słabsze niż V1000, a jednak jeździło nim się mi... Bezpłciowo. Kompletnie, jak na Vke.

A dane z tabeli - pożyjemy zobaczymy Smile

Topinka

Oj tam, oj tam na tą masę (całkiem fajną) ta moc pewnie wystarczy a nie jednego sponiewiera. Mniej wyżyłowany silnik, to większa żywotność. Mogli tylko ciut większy bak zrobić i dopracować dziubek a cena jaka będzie, to się okaże. A z czasem cenę zawsze ustawi popyt. Więc spoko i byle do pierwszej jazdy. Smile

Remigiusz

Pochwale się
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

tomano

Mowso

[link widoczny dla zalogowanych]

cena w uk 9999 funtów - ciekawe ile w Polsce zrobią jak 55tys to sporo jak by się udało poniżej 50tys to juz by było ciekawie

Remigiusz

Tomano zobaczymy opcje.

Remigiusz

Nowa cena..... :-0
[link widoczny dla zalogowanych]

Dober

Cena w Euro. Przy wczorajszym kursie 4,18 daje nam: 50 118,2zl.
To podobnie jak 9900£

Breit

Dober

Proponuje poczekac na polska premiere i oficjalne ceny.
Wtedy bedziemy dyskutowac Wink

Woytec

baltex

wiecie co jak go zobaczyłem to przypominał mi Multistrada i myślałem że sprawy pójdą w tym kierunku. Zgadzam się z dober-em czekam na polską premierę i opinie z jazdy bo dane na papierze to nie wszystko. Cena nie wiadomo jaka będzie nie wiadomo jakie wyposażenie na razie mniejszy brat górą.

nieprosty

Może kogoś zainteresuje.
Właśnie dostałem informację, że dla Austrii oficjalna cena została ustalona na 13990 euro.

biblo

Przy dzisiejszym średnim kursie Euro daje to ~58,5 kPLN... Niby dużo, ale w tej samej Austrii mały DL kosztuje wg cennika 9499 EUR, czyli 39.700 PLN - cena cennikowa w Polsce to 36.900 PLN.

Matt

Czyli jeśli brać pod uwagę analogiczne ceny dla DL650 u nas i u nich to duży powinien kosztować w Polsce jakieś 54000zł...

nieprosty

Jeżeli chodzi o małego to owszem jego cena była około 9000 ale praktycznie co miesiąc był w Austrii na wiecznej promocji za jakieś 7600 Euro.
Z dużym myślę, że na promocję trzeba będzie trochę poczekać.

Adamar

W granicach 55 tyś. to można kupić KTM 1190 czy nawet Hondę Crosstourer, po pierwszych 3 miesiącach sprzedaży (pewnie w niewielkich ilościach) zjadą z ceną znacząco poniżej 50 tyś.
Ale to są tylko nasze dywagacje czy oczekiwania, rynek to zweryfikuje Smile

Matt

Wydaje mi się, że aż tak nie zjadą ponieważ rynek motocyklowy zaczyna przypominać samochodowy. Osiągi i oferowane cechy są zbliżone, dlatego też cena jest podobna. Każdy z turystycznych enduro jest w sam w sobie swego rodzaju klasą, a to kosztuje Smile

baltex

My o tej cenie to jak politycy o bu-drzecie rozprawiamy. Wie ktoś kiedy tak dokładnie będzie polska premiera. Wiem że w szczecinie motorek już zamówili ale kiedy przyjdzie nie wiedzą.

Remigiusz

Jest!!
[link widoczny dla zalogowanych]
9999£

Remigiusz

Więcej jeż na Facebuku Suzuki vstrom
http://youtu.be/ZREDDzKCJZk

biblo

Widzę, że goły - a ceny opcji może znasz?

Remigiusz

Oczywiście .... Promocja !! Centralna stopka i podgrzewane manetki 365£ darmo jeśli teraz zamówisz moto.
[link widoczny dla zalogowanych]

baltex

wiecie co ciekaw jestem czy wprowadzą wersję xc

Remigiusz

Mowso

biblo

Pogadałem wczoraj z ludźmi w jednym z salonów Suzuki i usłyszałem, że nowy 1000 ma u nas kosztować poniżej 50 kPLN. Ciekawe, czy się to sprawdzi...

Matt

Pytanie tylko czy 49999zł czy np 46500zł Razz

baltex

Pierwszy DL 1000 na otomoto [link widoczny dla zalogowanych]
cena 56 800 PLN 13 593 EUR brutto troszkę kosztuje

geniusz

No to H.. bombki strzelił i nowego sobie nie kupie.
Liczyłem na cenę w okolicy 40 tyś zł.
A tak to chyba bym wolał kupić Tenere 1200 cena podobna ale większy silnik i wał kardana po co się brudzić co 500 km jak można w tej samej cenie tego uniknąć.

Confused

pawel257

40 tyś to prawie mały kosztuje Smile

Mowso

http://www.youtube.com/watch?v=SxvbIupERdg

Marketingowo ładnie dozują napięcie Smile

Remigiusz

Mowso są dwie wersje rak samo zrobili jak w 650-tce.

MichaelloEs

Tez mi sie wydaje, ze cena wygurowana, za taka sama kwote mozna miec cos lepszego. Suzuki przyzwyczailo ludzi do dobrego sprzetu za rozsadne pieniadze i teraz moze byc ciezkawo ze sprzedaza choc nie powiem fajnie sie prezentuje, ciekawe jak na zywo;-)

Matt

To jest fascynujące. Pseudofani Suzuki... Żaden z Was nie jeździł tym sprzętem, a już psioczycie, że możecie mieć coś lepszego za podobne pieniądze... Na szczęście jest wolny rynek Smile

Dober

Bravo Matt!!!

Woytec

Moim zdaniem za 56 tysięcy nie będzie zbyt wielu chętnych bo dokładając 4 tysie można mieć już GS'a który znacznie mniej traci na wartości a i jego parametry wydają się lepsze od dużego DL'a.

Dober wiem że jesteś wierny marce ale nie ma co zakładać sobie klapek na oczy i udawać że Suzuki jest najlepsze na świecie...

Dober

Pragne tylko przypomniec, ze jeszcze nie odbyla sie oficjalna premiera nowego V-Stroma 1000 w naszym kraju.
Tak wiec wszelkie spekulacje dotyczace ceny, oparte na podawaniu cen, ktore pojawily sie w innych krajach uwazam za bezzasadne. Podobnie rzecz sie dzieje z walorami technicznymi, wlasciwosciami jezdnymi etc opartymi na suchych danych lub zamieszczonych filmach i domyslach.

Cierpliwosci i byle do wiosny...bo wtedy zacznie sie testowanie V-Stroma 1000 na polskich drogach.

@Woytec-co prawda mam w garazu 2 rozne Suzuki, ale jezdzilem tez wieloma innymi (kilka modeli H-D, Buellem, Hondami), tak wiec twoja opinia jest bledna.

PS. Zapomnialem, ze na tym forum GS uber alles! Wink

MaG

Nie kumam... Wszyscy psioczą że w segmencie turystycznych enduro jest swoisty wyścig pojemności, may i mocy maksymalnej przez co flagowe modele zbliżają się juz wymiarami takich pancerników jak PanEuropa czy FJRa, że za dużo elektroniki, że "kiedyś to były motocykle" itp.

No to jak Suzuki jako jedyne się wyłamało - stosunkowo niska masa, sprawdzony silnik jeszcze zmodyfikowany w kirunku elastyczności, wyposażenie w to co potrzebne (no nie ma wszystkich elektrobajerów - dla mnie to zaleta) to teraz wszyscy narzekają, że... pojemność za mała, mocy nie bardzo, właściwie to woleliby 20 kg więcej ale z wałem... WTF? Smile

Dla mnie cena też jest zaporowa, bo po prostu nie mam 60 000 na motocykl, a nie dlatego, że to jest za dużo za ten konkretny modele, bo NIE WIEM jaki on jest, co potrafi i ile jest wart.
Z niecierpliwością czekam na prawdziwe testy tej maszyny, na możliwość odbycia samemu jazdy testowej i dopiero będę chwalił lub ganił

V-Told

roadrunner

geniusz

W cuda nie wierzą, że cena będzie ustalona na poziomie 45 tyś. dla Polski skoro za granica jest 55 tyś.
Byłby hit gdyby kosztował 45 tyś z takimi cudeńkami a tak to trzeba mocno go kochać, aby go mieć.

jotes

nieprosty

Zgadzam się z przedmówcami by zaczekać do oficjalnej prezentacji.

Nie rozumiem dlaczego wszyscy tak narzekają na cenę, jest ona adekwatna do innych modeli na rynku.

Sprawdzałem ceny w Austrii:
GS1200 - 17300 EUR
Versys 1000 - 14799 EUR
Multistrada - 18495 EUR
DL1000 - 13999 EUR

Ceny sprawdzałem modeli gołych.
Tak naprawdę tylko Versys należy do tej samej klasy motocykli ze względu na brak wału. Jak widać cena jest trochę lepsza w Suzuki.

Do wszystkich narzekających na brak wału kupcie sobie coś innego. Są też osoby takie jak ja, które napędu wałem nie chcą za nic w świecie.
Podraża cenę motocykla w zakupie a jak się zepsuje kosztuje bajońskie sumy. Pomijam pedalską modę w maszynach enduro na robienie wahacza jednostronnego, który tylko ładnie wygląda.

Nikt zdaje się nie zauważać także faktu, że nowy DL1000 w przeciwieństwie do jego starszego brata otrzymał w końcu zawieszenie z przodu. Widelec jest w pełni regulowany w przeciwieństwie do atrapy amortyzatora w starym DL1000 i DL650. Dla mnie jest to dość ważny argument. O ile tylny amortyzator można bez problemu wymienić to z przodem jest problem trzeba się bawić w różne przeszczepy niekoniecznie legalne w razie wypadku itd.