VStromClub

Marynarz

Czesc,
wymieniłem stare Bridgestony na Metzelery Tourance EXP i ...mam problem.
powyżej 100 km/h motocykl jest czasami niestabilny przy jeździe na wprost po nierównosciach, wali sie przez koleiny, byle podmuch potrafi nim zachwiać.
Nie jest to wina dotarcia opon, bo na nowych przejechałem juz ponad 1000 km, cisnienie tez jest ok.
Objawy są dziwne, bo zakręty DL bierze jak brzytwa - jak chcę. Natomiast wystarczy, że przejadę przez podłużną nierównosć i zaczyna się chwiać, tył lata sobie, przod sobie. Na Bridgestonach przed wymianą jechałem jak czołgiem, teraz motocykl zachowuje się jakby jedno z kół nie było dokręcone ( a są). Czy serwis mógł cos zchrzanic przy montażu kół - zapomnieć o jakims dystansie, tulejce, cholera wie, co jeszcze.

Floydoo

byc moze z przodu dystanse pozamieniali w serwisie i skopala sie geometria motocykla, a to by mialo takie objawy, z tylu nie da rady podmienic .

Marynarz

Dzięki za podpowiedź, sprawdzę to, bo na DL szybko mija czas Smile

. Dwa wyjazdy do W-wy z Ełku i 1000 km mija...

lasooch

Z takich oczywistych oczywistości, to może sprawdź jeszcze ustawienie tylnego koła, czy na pewno jest w osi motocykla oraz dystanse przy kole przednim. Też raz już się spotkałem z sytuacją, że ktoś odwrotnie wsadził tulejki dystansowe przy przednim kole i w efekcie powyżej 60km/h nie dało się jechać Wink

gregorio

Właśnie założyłem też Metzelery Tourance EXP do DL 1000 i idzie na nich równiutko, bez żadnych problemów, stabilnie i pewnie, nie miałem jeszcze okazji sprawdzić na mokrym ale suchy asfalt, twarda ziemia i szuter rewelacja

gogo

Yo
Też jestem posiadaczem nowych MTZ Tourance EXP i mam taki problem, że jak jadę w linii prostej np na autostradzie i mocniej zawieje, to przód wpada w dziwne chybotanie (takie wężykowanie). Ustępuję to po chwili ale jednak trochę mnie to wqria Smile

Wcześniej jeździłem na Pirelli Scorpion i takiego problemu nie miałem.
A dystanse są zalozone ok.
Czy może to być przyczyną łożyska główki ramy ???

Ave

gregorio

z opisu to bardziej jak luz na lagach w moim laickim mniemaniu no chyba, ze to metz nie daje rady

Fredi

U mnie przy 160km/h wężykuje a mam Conti Road Attack, ok. 3 tys przebiegu mają

Łożysko główki wymienione

Marynarz

gogo, jak możesz, to zapostuj numery Twoich opon, a przynajmniej datę produkcji. Napisałem już kwit do Metzelera, ale nie w kraju, tylko do centrali, bo może być tak, że jest jakas trefna partia, za granicą to wymieniają, a u nas będą rżnąć niewiniątka. Po sprawdzeniu motocykla, gdzie wszystko gra na 100% (13 tys km przebiegu) widzę, że może być problem z budową boków opony - w jednym miejscu może być bardziej elastyczna i powoduje niestabilnosc. Nie będę kombinować z zawieszeniem i innymi ustawieniami, chcę wymiany opon. Zakładałem nowe opony Dunlopa, Michelina, Bridgestona i nigdy takiego problemu nie miałem.

Fredi

Ja panowie zauważyłem że moto mi wężykuje przy 160km/h jak jade sam a jak jadę z kobietą to już wężykowanie zanika

Jeżdże cały czas z kufrem i zastanawiam sie czy on nie powoduje zawirowań przy większych prędkościach. Jadąc we dwoje druga osoba "uszczelnia" lukę między kierowcą a kufrem

Spróbuje pojeździć jeszcze bez kufra

express

Floydoo

express jezeli ci wezykuje lub kierownica lapie wibracje w przedziale 40 -70 to jest kwestia kiepskiego wywazenia przedniego kola, tylnego rowniez i choc moze i byly wywazane to moze trzeba poprawic, bo wywazarki czesto nie sa kalibrowane dostatecznie czesto.

Marynarz

gogo, ja mam przód z 39 tygodnia 2010 (oznaczenie 39 10). Dzisiaj rozmawiałem z serwisem w W-wie i przy okazji innych spraw wspomniałem, że mam EXP i nie jestem zadowolony. Wiecie, jakie było pytanie - "co, pływają ?". Okazało się, że zakładali EXP na TDM-ę i też jest gnój z prowadzeniem.
Floydoo, kiepskie wyważenie daje niestabilnosc przez cały czas, a tu jest tak, że jedziesz spokojnie 110 km/h, motocykl pięknie jedzie, nagle lekki wiatr z boku, a dół motocykla ucieka na boki jakbys miał odkręcone koła, albo napompowane tylko do 1.2 atmosfery. Na bridgestonach jak zawiało z boku, to bujał się cały motocykl, a tutaj góra jedzie prosto, a dół ucieka.
Ale dla pewnosci sprawdzę wyważenie.

gogo

Marynarz,

dobrze że piszesz o tym z tym numerem. Mój jest z 10/11, także świeżynki. Może z jednej strony muszę je trochę zjechać, ale mówią że na dodtarcie opony wystarczy ok 200 km. Ja zrobiłem już znaczeni więcej i nic się nie zmieniło. Ale wyślę ten numer to producenta o zobaczymy.
Na razie jednak muszę to odłożyć, ponieważ ze względów służbowych muszę odłożyć motor na jakieś 3 tygodnie Sad

- tragedia jakaś.
Jak tylko wrócę na bike'a odezwę się i dam znać co i jak w temacie opon.
Ave

Marynarz

Ja zareklamowałem już opony w serwisie Suzuki w Białymstoku. Nie będę jeździć na szajsie i ryzykować życie, zwłaszcza, że były wymieniane przy przeglądzie całego motocykla i zawieszenie, łożyska ramy i kół są w idealnym stanie.

Marynarz

No i byłem dzisiaj w serwisie Suzuki w Białymstoku. Sprawdziłem wyważenie przedniego koła i okazało się, że potrzebna była korekta dwoma ciężarkami. Motocykl prowadzi się teraz lepiej, czas na kontrolę wyważenia tyłu. Może miałem do czynienia z kiepskim wyważeniem osiowym (koło nie bije tak jak promieniowym, ale jest niestabilne). Gosć z serwisu po jeździe testowej przed wywazaniem stwierdził, że motocykl trochę pływa tyłem przy hamowaniu, jakby opona była zbyt miękka. Kuźwa, zwykły turystyk, a ja już cyzeluję ustawienia jak w MotoGP.