VStromClub

adi-049

witam
jestem po wizycie kolegi z tysiącem w celach porównawczych - niestety stwierdziłem "nadmierny" hałas z kosza sprzęgłowego u mnie. czy jest ktoś na forum co miałby taki kosz w "dobrej cenie"? wiem ile kosztuje w servisie . hałasuje podczas przyspieszania (takie dziwne wibracje) i wiem że do wymiany już u mnie - mam przejechane 57 tys km Rolling Eyes

hub

adi, w moim 1000 jest to samo. ale uspokajam cię że ten typ tak ma. mój kosz zaczął grzechotać jak ducati przy przebiegu 25000, wymieniłem go na nowy i teraz mam na liczniku 29000 i grzechocze jak zły. najważniejsze żeby tarcze były ok, a kosz to niech sobie grzechocze - kosze pękają raczej na torach przy obrotach 12000-13000 podczas katowania sprzęta!! jeśli masz taki kaprys to go zmień - wiadomo - ale podpytaj jakiegoś dobrego mechanika co zrobić zanim wyłożysz kanta za nowy kosz. Pozdrawiam.!!!!!

Gość

Witam!

Mam podobny problem, tylko u mnie to nie tylko hałas, ale szarpie całą maszyną przy dynamicznym ruszaniu.

Mój DL-1000 (20002r. 30.000 km) jest tej chwili rozebrany. Szukamy przyczyny... tarcze mają około 2,97mm.. czy to jest jeszcze norma? Szukam serwisówki do DL-1000 (mam tylko do DL-650)

Przekładki mają za to różne grubości, te cieńsze wyglądają, jakby były szlifowane (2,28 i 1,98mm). Jakie są nominalne grubości? Może wiecie co powinienem jeszcze sprawdzić, żeby znaleźć przyczynę tego szarpania?

Z góry dzięki i pozdrawiam!
Wojtek

bibop

a to nie wina lancucha? moze za luzny, albo sie skonczyl?

Gość

Skończył się.. dlatego wymieniłem cały napęd dwa tygodnie temu Smile

Mam już serwisówkę (zmyliło mnie tylko że jest do Kawasaki KLV), i wynika z niej, że przekładki są u mnie o 0,4mm cieńsze, niż dolna granica. Więc kwalifikują się do wymiany. Mam nadzieję, że to był powód tego szarpania i po wymianie będzie okay.

Tylko w serwisówce nie doszukałem się dolnej granicy tarczy sprzęgła. Ktoś coś wie? Moje tarcze mają w tej chwili grubość 3,83mm. Czy to w normie?

adi-049

dzięki za odpowiedz hub trochę mnie uspokoiłeś. zamówiłem łożysko i uszczelkę pod dekiel aby na "darmo " nie rozbierać - sprawdzę sobie kosz i będę wiedział czy już czy nie do wymiany . ja jestem mechanikiem z zawodu wyuczonego i wykonywanego i mam takie skrzywienie muszę wiedzieć co i jak . a jak coś nie gra to muszę widzieć w jakim jest stanie. co do servisówki daj meila to Ci prześlę to co mam

ologc

manuale są tu:
http://www.vstromclub.fora.pl/linki,14/manuale,190.html

Gość

Spoko.. dzięki już znalazłem, zmyliło mnie tylko, że to jest do Kawasaki KLV.. ale to jest technicznie to samo moto, o czym wcześniej nie wiedziałem.

hub

adi, daj znać jak wymienisz łożysko czy lepi jest. Pzdr.

adi-049

dzisiaj mam nadzieje będę wymieniał (jak nie będę miał dużo roboty w pracy) dopiero w piątek odebrałem łożysko i uszczelkę pod dekiel z servisu. muszę do prac wziąść manuala bo nie zapamiętam jakim momentem śrubki dokręcać - ha ha

adi-049

przyjechałem do domu właśnie moto---i wymieniłem łożysko sprzęgłowe (na koszu) sprawdziłem tarczki (są ok)lecz luz jest na koszu tzn na sprężynach drgań skrętnych nie są popękane nie ma śladów tarcia wyglądają jak nowe cóż jak mnie w...wi to pewnie kiedyś tam zakupie ale przynajmniej wiem co jest w środku (okiem mechanika) i czego mogę się spodziewać - chciałem się upewnić czy czasem nie jest rozkręcony kosz. Huczy dalej jak huczało może trochę ciut ciut mniej -inaczej ale to tylko złudzenie sugestia
meritum
jak nie ma opiłków (nie ociera -nie rozkręcone) w oleju i przez korek wlewu nic niepokojącego nie widać to nie zaglądać to do ucha słuchawkę z muzyką i jeździć jeździć i zapomnieć.......

hub

hehe, mówiłem że to jest takie ducati z kraju kwitnącej wiśni!!!!!

adi-049

no i miałeś racje

adi-049

Powracam do wątku Hub , bo w końcu mnie to wk...(zdenerwowało) jak stałem obok Hondy na światłach i nie słyszałem nic oprócz mego grzechotu koszyka sprzęgłowego. Wymieniłem go wczoraj (sam) kupując na allegro kosz kpl.(z tarczkami) z moto po przejechaniu 2,5 tys km z 2002r. tak twierdzi gość. rzeczywiście tarcze(wymiar nominalny, czyste jak nowe) i sam kosz bez wad (hałasów i luzów). pomijam że po założeniu jest cicho i słyszę wydechy tylko na luzie to jeszcze podczas przyspieszania nie tłucze mi w silniku do 3000obr /min (później działa siła odśrodkowa) i mogę jechać z mniejszą prędkością np. na 3 i 40 km/h i też nie "tłucze''- jestem zadowoony (ciekawe na jak długo). stary kosz jest rozklekotany .co prawda jeszcze mam łożyska w przednim kole do wymiany ,bo mi huczy na zakrętach ale to pryszcz.
P.S może ktoś zna wymiary tych łożysk w przednim kole - bo nie mogę nigdzie znaleźć (manual)

TomeG

Jak dotre dziś do domu to sprobuje Ci przesłać manuala na maila,(o ile nie skasowałem maila od Ciebie ze zdj szyby). Bo chuba mam gdzies jeszcze zapisanego manuale na twardym...
A z tym koszem to przy okazji jak sie kiedyś spotkamy to chciałbym posłuchac(jesli bedzie to możliwe) jak Ci teraz pracuje, bo tez bede musiał go kiedyś wymienić...
Dużo jest zabawy z wymianą samemu?

adi-049

Mi zeszło 3 godz. z myciem i smarowaniem uszczelki(w cześniej miałem nową) i z olejem i płynem (pompę wody sie odkręca). Very Happy