VStromClub

hiszpan

witam serdecznie
chciałbym prosić o poradę odnośnie V-STROMA 1000 mianowicie mam obecnie 650 z 2013 roku na dzień dzisiejszy moje wypady z żona to 500 - 600 km wydaje się że nic mi nie brakuje w nim ale zawsze kuszą zmiany na coś nowego .
chciałbym kupić takiego dwu latka na co powinienem zwrócić uwagę chyba ze nie ma sensu zmieniać Shocked

krzysiekjx1

nie ma za dużych motocykli jak i samochodów a są tylko za drogie Smile

Turek

Tysiącem będzie jeździło Wam się lepiej...niby nic nie brakuje a przejedź się tysiączkiem Wink

merc

jeśli ci nic nie brakuje w 650 to dlaczego planujesz zmianę na 1000?

hiszpan

witam

Bardzo dziekuje za porady jedni tak inni nie a ja sam nie wiem , to chyba zmienie bo dlaczego nie iść w strone słońca czyli czegoś większego zawsze mozna wrócić .
A odnośnie spalania jaka może być różnica miedzy 650 a 1000 wkońcu to też sie liczy poza tym że jest mocniejszy .

scalmar

Myślę, że w spalaniu ok. 1 litra musisz doliczyć na 'niekorzyść" 1000-ca. U mnie bak wystarcza na jakieś 350 km

Hermes

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

hiszpan

troszke wiecej ale nie az tak strasznie zobaczymy po rozmowie z plecaczkiem doszlismy do wniosku ze warto sprubowac choc szkoda mi mojego bo doposarzylismy go na maksa ale nic zaryzykuje jak dostane dobra cene to bede szukał 1000 mam nadzieje ze radosc z jazdy bedzie niemniejsza .

biblo

Podczas swojej wyprawy do Mongolii zauważyłem, że jadąc bardziej dynamicznie lub obciążonym motocyklem, różnice w spalaniu pomiędzy małym DL-em, a moto z większym silnikiem nie są aż tak duże. A na pewno ta dodatkowa rezerwa mocy warta jest ewentualnych ciut wyższych kosztów...

Wprawdzie nie dotyczy to nowego tysiąca, bo ja mam Tigera Explorera (silnik o pojemności 1215 ccm), ale w czasie wspomnianej wyprawy zauważyłem, że jadąc z prędkością 130-140 km/km mój Triumph palił praktycznie tyle samo, co mały DL. Tylko ja jechałem na luziku Smile

, a kolega na zdecydowanie wyższych obrotach...

hiszpan

wystawiłem ogłoszenie moze wsród kolegów ktoś poszukuje idealnego stanu z maksymalnym wyposazeniem
[link widoczny dla zalogowanych]
bardzo polecam i zapewniam o stanie technicznym jest super jak z salonu
tel 889151889
mam tylko nadzieje ze znajde 1000 w takim super stanie jak mój

Kamil.Olkusz

A Ja jestem nie co innego zdania. Mając motocykl od nowości, z wyposażeniem w którym już praktycznie niczego nie brakuje i praktycznie z żadnym przebiegiem, nie zamieniałbym na nic innego. Sam napisałeś że niczego Ci brakuje, a jedynie chęć spróbowania czegoś innego. Podjedz do jakiegoś dilera, weź testowego 1000 na 2-3 godziny, pojeździj, a później na spokojnie z kalkulatorem policz czy warto, ile znowu będziesz musiał dołożyć aby mieć motocykl tak wyposażony jak obecny. Pojeździj 650 ze 2-3 lata jeszcze, nie będzie Ci żal sprzedać, biorąc pod uwagę utratę wartości motocykla. Za cenę która masz obecnie w ogłoszeniu, ciężko Ci będzie sprzedać. Rozumiem że dodatków masa, ale mało kto na to patrzy... Chociaż życzę powodzenia.

express

hiszpan

moze faktycznie macie racje szkoda kasy na te same dodatki za ktore i tak nikt nie zapłaci a 650tce nic nie brakuje pali mało a i komfort na tym fotelu mam super fajnie poczytac otwarte spojrzenia na ten temat innych motocyklistow

Kamil.Olkusz

Nikt do portfela nie będzie Ci zaglądał... Ale sprzedając obecny motocykl z takim wyposażeniem zrobisz tylko komuś prezent. Sam pomyśl ile będziesz musiał przeznaczyć na 1000 z takim wyposażeniem, albo ile wydać na wyposażenie nowego "golasa"... Czy $ nie lepiej przeznaczyć na podróże?

MaG

Moje 5groszy... Nowy Vstrom 1000 jest lepszy niemal we wszystkim od Dl650 poza jednym - spalaniem. O ile przy prędkościach do 140 km/h (3 kufry, 2 osoby) jest to różnica 1l w porównaniu do DL650 w takim samym zestawie, to przy 160-170 km/h jest to już 2-3 l. TAK, WIEM, że tak zapakowanym DL650 nie da się praktycznie jechać dłużej z taką prędkością, ale DL1000 się da i na autostradzie ciężko tyle nie jechać, ale wówczas spalanie jest już spore, a więc i koszt wycieczki większy. Z moich obserwacji z ostatnich 2 dni (1700 km po autostradach IT/AT/CZ/PL) przy takich prędkościach spalanie jest na poziomie 7,8-8,2l.

Dla porównania średnie spalanie z ostatnich 11 000 km w moim DL1000 to raptem 5,3l / 100km, więc poza autostradowymi przelotami problemu spalania nie ma.
Czy zmieniać? Jeżeli kasa nie jest problemem - zmieniać, fun jest większy, a w sumie chyba po to jeździmy motocyklami:)

mikevstrom

Qrac

Luti

Cała ekonomia małego kończy się przy wjeździe na autostradę lub szybszej jeździe na wschodzie ja Biblo pisał. U mnie przy jeździe do 7tys rpm bak starczył na nieco ponad 250 km. Dodatkowo mały zaczął brać olej. Jak po tankowaniu przejechałem następnie testowo nie przekraczając 4,5tys obrotów to zbiornik starczył na ok 520 km. Stary model z szerokimi kuframi alu trax. Tankowania na renomowanych ukraińskich stacjach OKKO.

hiszpan

no własnie nie ma złotego środka cos za cos , wiec bez emocji jak sie sprzeda za dobra kaske to kupimy wiekszego .
wiem ze nie powinienem pytac ale zapytam bo kolega ma versysa 1000 i strasznie sobie chwali , bede chciał sie na nim kulnąć dla porównania , moze ktoś miał do czynienia z tym wynalazkiem jak to sie ma do dl1000

hiszpan

KRZYŚ

Hiszpan powoli te Twoje straty sprzedając DL 650 można trochę zminimalizować
część wyposażenia z powodzeniem można przełożyć do DL 1000 . Kufry , tankbag , sakfy boczne , itp .
Z tym spalaniem wcale nie jest tak źle , więcej jak 7 l nie udało mi się spalić , prędkość około 170 . A moment obrotowy sporo większy i większa frajda z jazdy . DL 1000 ma kontrolę trakcji niby nic , ale przydaje się i ma sprzęgło antyhopingowwe.
Wypożycz od jakiegoś dilera Suzuki na dzień , 2-3 godziny trochę mało .
Ja swojego do dziś poznaję i odkrywam zalety .

ANDRZEJ

Hiszpan kolego moje 2 grosze . Kupiłem nowego litra i nie wróciłbym już do małego dela . Miałem dwa małe , z ostatniego sprzedałem akcesoria osobno plus moto gołe przyjeli w rozliczeniu za nowego . To był najlepszy handel towar za towar . Co do spalania to tak jak piszą koledzy jeden litr więcej od małego , a moto dużo lepsze . Jak mawia mój kolega - szkoda to umrzeć a kredytu nie szkoda . Kolega Mag kiedyś stwierdził- Jak się ma na konika to na bacik też się znajdzie .

biblo

ANDRZEJ

To jeszcze powiem tak - mój znajomy dyrektor , starszy Pan mówił tak ;
Lepiej żałować ze się zgrzeszyło niż żałować że się mogło zgrzeszyć a się nie zgrzeszyło .

m.adam

odyniec

Turek

Też znam taki przypadek Smile

Szukaliśmy tysiąca dla kumpla, wszystko bylo dograne, godzina, adres. Byliśmy już praktycznie w drodze i kumpel dostał telefon, że koleś dzisiaj jednak nie może....bo praca itp itd. Może jutro. Po czym wyłączył telefon i cały następny dzień nie odbierał. Okazało się, że się rozmyślił. Szkoda tylko napalonego kumpla...:-/