VStromClub

Nowaczyk

Wczoraj mialem niezla przygode. Jechalem po oberwaniu chmury i przedzieralem sie w miejscu gdzie woda siegala do polowy kola lub wyzej.
Moze tak jechalem paranascie sekund ale filtr powietrza dostal niezla porcje (brudnej) wody. Filtr wymienialem w kwietniu jest nowy, silnika nie zgaszalem jeszcze parenascie minut jazdy i na postoju rowniez zeby odparowala woda. Czy z doswiadczenia waszego bawic sie z rozbiorke (polowy motocykla zeby dostac sie do tego cholernego filtra) czy taka krotka dawka nie powinna mu zaszkodzic i tylko obserwowac osiagi. Czy woda moze mu zaszkodzic?
Czy macie podobne doswiadczenia?

bibop

1. skad wiesz, ze woda dostala sie do filtra jak nic nie rozbierales?
2. jezeli woda by sie dostala do filtra to mysle, ze nie jechalbys dalej

mradom

Jesli miales wode do polowy kol, to raczej filtra ci nie zalalo.
Zreszta bibop ma racje - do chaty bys nie dojechal.
/mr/

Nowaczyk

bardziej mi chodzi o to, ze woda podmyla filtr konkretnie ja stanalem na parkingu to cieklo z niego jak koniowi z pyska. O zalaniu mam na mysli "ta czarna obudowa" Smile

a woda pod wplywem cisnienia z kol trzygala do wysokosci swiatel:)

Floydoo

ja bym dla swietego spokoju rozebral, bo po obserwowaniu osiagow mozesz potem jedynie dopatrzyc sie remontu silnika Very Happy

lepiej zawsze sprawdzic

roadrunner

Kolego Nowaczy, ja będę konsekwentnie drążył temat... Skąd wiesz że kapało akurat z airbox-a (to czarne pudełko)? Zdejmowałeś zbiornik? Airbox-a nie widać z zewnątrz! Nawet gdyby nabrał wody to nie wylewała by się z niego bo jest szczelny. Żeby zassać wodę do filtra, trzeba wjechać w wodę po światła a pojedyńcze kropelki wody które jedna zassał airbox wyleciały wydechem w postaci pary jeżeli silnik był rozgrzany.

Nowaczyk

Wody raczej do airboxa sie nie dostala ale mogla zasyfic filtr? Czy tylko przepukla obudowe i odparowla? Na razie odpala normalnie i jezdzi normalnie. A nie chce mi sie otwierac tych wszystkich klamotow...

roadrunner

Więc jeżeli woda nie dostała się do airbox-a, to nie dostała się też do filtru powietrza, bo jest on wewnątrz w/w.
Poza tym nie bardzo wyobrażam sobie jak woda mogła "zasyfić" filtr... Mogła go zamoczyć, ale jak to woda ma w zwyczaju, po jakimś czasie wysycha a jedyne objawy mokrego filtra to spadek osiągów i nierównomierna praca silnika. Nadmienię że pod zbiornikiem DL-a jest całe mnóstwo miejsc gdzie może dostać się woda i akurat airbox jest raczej mało wrażliwy na zalanie, bo jak już mówiłem, jest toszczelna plastikowa puszka, poza wlotem powietrza który znajduje się na górze. Ponowię więc pytanie, skąd wiesz że woda dostała się akurat do filtra powietrza/airbox-u, a nie na przykład do obudowy chłodnicy która jest pod nim?

Nowaczyk

Ok wykluczam, ze airbox zalalo(mimo ze woda podchodzila pod reflektory - tak szybko jechalem:)) Czyli jest ok. Dobre pytanie a co z chlodnica?. Tam rzeczywiscie mogla sie dostac woda bo ewidentnie odparowywal, ale nadal jak czytam w serwisuwce to zalecaja po kazdym zalaniu woda natychmiastowa, inspekcje rozbiorke, przeczyszczenie. Kurde przeciez jak pada to tez dostaje niezle wody. Co jest gorsze dla chlodnicy kurz z piachem ktory non stop zasysa czy woda?

bibop

Nowaczyk, ja myslalem, ze to ja panikuje non stop, ale u Ciebie to juz histeria jakas Wink

korek do chlodnicy miales odkrecony czy co? ktoredy niby mialo Ci sie do chlodnicy wlac?
przestan szukac problemow bo zaraz silnik rozkrecisz i wtedy bedzie problem... woda w chlodnicy raczej nie przeszkadza chyba, ze na dworzu jest <0*C
jak juz szukasz to podpowiem dalej:
sprawdz lozyska (wszyskie ktore byly ponizej lustra wody) bo moga sie zatrzec
sprawdz elektryke czy gdzies woda nie zalega bo spiecie zrobi i Ci sie moto sfajczy
sprawdz czy do opon Ci sie nie nalalo bo trzeba je bedzie wywazyc od nowa

Nowaczyk

ja nie panikuje, absolutnie, ale moze ktos z was mial podobne doswiadczenia (wysoka woda) i jednak cos sie tam stalo. Na razie nie zauwazylem nic niepokojacego wiec konkluzja jest taka ze mozna V-stromem rzeki pokonywac do wysokosci swiatel Smile

A pytam bo zaraz jade na wycieczke 3000 km i wole wykluczyc awarie po drodze.

pozdrawiam

roadrunner

Nowaczyk,jeżeli chodzi o to, to ja wjeżdżalem DL-em w wodę po siodło i nic się mu nie stało, poza tym, oczywiście, że był użygany błotem. Nie wnikaj więc za bardzo i jak wszystko jest ok, to nie szukaj problemu tam gdzie go nie ma.

cyryl DL1000

Roadrunner ma rację. To szukanie problemu na siłę.
Ja moim dl'em kilka razy przejeżdżałem przez różne rzeczki i woda zalewala całe koła i dochodziła do świateł. I to nie były rozpryski tylko normalnie się w takiej głębokości musiałem prawie zatrzymać. Jak kiedyś zgaśnie mi w takiej sytuacji i nie będzie można już odpalic to będę się martwił.

V-Told

bibop

jest szansa zeby to przejechal, ale za duza predkosc najazdowa... koles sie pewnie przestraszyl i odpuscil gaz... silnik zassal wode przez kominy i dupa.
jak by jechal powoli na jedynce i trzymal obroty na 6-7krpm to moze moze... ale po co ryzykowac?

roadrunner

Tak jak pisałem, przejeżdżałem przez taką wodę moim DL-em i nie zgasł, ale to był krótki bród a nie zalany tunel...