|
VStromClub Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
geniusz
Motocyklista
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 10:26, 18 Lut 2010 Temat postu: Dobrać się do diagnostyki 1000 |
|
|
Zastanawiam się jaką kombinacą wybiera się wejście do diagnostyki w dl 1000 K6 ponieważ tam są nowe zegary a dokumentację mam od K4. Wie ktoś z szanownego grona to zrobić???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szuja
DeTox nie pomoże
Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 3463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: miejscowosc obok ktorej lezy Warszawa
|
Wysłany: Czw 11:36, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
ja w k7 mam taka luzna wtyczke po lewej stronie pod kanapa, krotkim kabelkiem robie zwarcie dwoch ostatnich stykow i wyskakuje diagnostyka na zegarach, pzdr, Szu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
geniusz
Motocyklista
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 11:53, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
czyli coś podobnego ka w tych starszych modelach w manualu jest jakaś fabryczna przejściówka z przełącznikiem czyli wychodzi na to e taki sam patent. A jak robiłeś diagnostykę gdzie wyskakuje -C00 czy _C00 tej górnej kreski nie zrobię bo nie ma tego na klawiturze chyba że 00C_ coś w tej podobie he he
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GrzesiekK
Motonita
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Czę100chowa
|
Wysłany: Sob 15:37, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Która wtyczka ? które kabelki ?? w k3 ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
skalar
Motocyklista
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 0:31, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
W linkach w temacie MAnuale jest adresik strony gdzie mozesz siągnąć m.in serwisówkę do DL1000 z przedziału K4-K9 - moze to Ci ułatwi zadanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
geniusz
Motocyklista
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 16:35, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Tak się zastanawiam po ostatniej wycieczce, że chyba przy dużym 1000 nie powinno się trzymać silnika poniżej 3 tyś obr/min a najlepiej to koło 4 tyś wtedy dynamiczniej się rozpędza i mniej szarpie w tym zakresie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KLV 1000
A1
Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Leżajsk
|
Wysłany: Pon 21:03, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio sie zastanawiam czy nie wybrac sie do serwisu z takim szarpaniem,
Mój dl-k4 przy przyspieszaniu w zakresie obrotów 3-4 tyś szarpie i przerywa (rozpędzając się przy delikatnym gazie) ale gdy operuje gazem w stylu "po garach"
to problemu takiego nie ma ??? więc co jest?
Wkurzające jest to że nie da sie nim "popyrkać" tak na spokojnie. Tylko trza walić w gaz. Kuźwa to nie odrzutowiec!
Wspomnę że mam założony filtr powietrza K&N,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szuja
DeTox nie pomoże
Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 3463
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: miejscowosc obok ktorej lezy Warszawa
|
Wysłany: Wto 2:11, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
jak zaczna robic moto na rope to moze beda niskoobrotowe, poki co, przynajmniej w tysiacu jest silnik po sportowym TL...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
geniusz
Motocyklista
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 16:50, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedyś czytałem o fenomenalnej elastyczności V-ki pod tytułem,że KTM 990 Adventure poniżej 2500 obr/min potrafi zgasnąć. Okazało po dokładniejszym zgłębieniu temtu, tak jest faktycznie i nasze silniczki nie lubią niskich obrotów. Po mojej ostatniej jeździe gdy zacząłem stosować technikę minimum 3000 obr/min. zaczęło to działać. Poniżej silnik szarpie i głupieje, więc moje spostrzeżenia zdają się być słuszne. Macie własne spostrzeżenia na ten temat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KLV 1000
A1
Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Leżajsk
|
Wysłany: Wto 18:15, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
przed zakupem mojej KLV objeździłem kilka maszyn typu DL 1000 i 650, zdecydowałem się kupić 1000 bo poszło o moc, 650 jest łagodna i nie zauważyłem takich problemów. 1000 faktycznie nie lubi niskich obrotów, fakt 4 tyś u mnie to minimum na jego tolerancję do obciążenia. Pół tyś obrotów mniej i juz się zaczyna masakra, to nie jest samo szarpanie lecz dochodzi do tego przerywanie zapłonu - przy 3 - 3,5 tyś. Jak tu sie nie drapać po głowie jak człowiek musi go kręcić i to sporo. Zdecydowanie wysokie obroty!
Jak wrócę z serwisu wrzuce kilka zdań, czy coś pomogło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jakubdl1000
Motonita
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 16:43, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
to zależy czym wczesniej jeździłeś? ja przesiedłam sie z SINGLA (DR BIG) po 9latach, wiec mieszanie w biegach mam zakodowane w mózgu i odruchowo wbijam bieg w dół przy kazdym zwalnianiu i ponownym przyśpieszaniu.
Moj kumpel który jeździł zawsze elestycznymi 4cylindrowcami (obecnie XX1100) nie umie DLem jeździc, bo mu szarpie... ja go nie rozumien a on mnie...
Kwestia jeszcze jakie masz przełożenia - sprawdż czy nie masz szybszego przełozenia i z tego powodu przy wyższych predkościach niższe obroty silnika. Jak DL-em schodzisz poniżej 3500obr/min to bieg w dół kolegi i jazda, rwanie do przodu! DL to turysta ale czuć pochodzenie silnika ze sportu - mi to sie bardzo podoba.
Tu sobie sprawdzisz jakie są róznice w obrotach przy róznych kombinacjach ilości zebów przód/tył:
[link widoczny dla zalogowanych]
Mi od czasu do czasu też szarpnie, i słyszałem to juz od kilku posiadaczy DL1000, ale nie jest to uciązliwe zdarza sie np raz na 20km tylko przy zamulaniu, nigdy przy przyśpieszaniu (nawet ponizej 2500obr)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jakubdl1000 dnia Czw 16:46, 25 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KLV 1000
A1
Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Leżajsk
|
Wysłany: Czw 19:50, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
To będzie mój 2-gi sezon na dl-u. Wczesniej jeździłem Fz1 mega elastyczną. To prawda co pisze JAKUBDL1000, po przesadzeniu d.... na Dl-a szok... co to k.... jest, tym sie nie da jeździć....wibruje jak wariat, szarpie, silnik przerywa. Motocykl mega wymagający, z charakterem, można go kochać lub nienawidzieć.
Ja go po prostu uwielbiam, polubiłem go po pewnym czasie, teraz to moje oczko w głowie, cacy cacy, jest taki że po prostu czuję że jadę!
Zrozumieć kolesia na szarpiącym i dygocącym Harleyu można po zjeżdżonym sezonie na Dl-u 1000!
Dzisiaj testowałem odłączenie sondy lambda. Jak pisał Roadrunner u niego "domniemane przerywanie zapłonu" było spowodowane błędem sondy. U mnie sonda ok! Jadę na założonych silencerach i czuje ze jest genialnie i nic nie przerywa, po powrocie sciągnąłem je i rura, moto przerywa, szok..., teraz sprubuje wywalić K&N-a
Obecnie mam przełożenie tył 41.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 20:13, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Hej.
Mi takie dziwne szrpania w 1000 zaczely sie po wsadzeniu K&N.Przynajmniej mam takie wrazenie.No i moto mawiekszy apetyt na paliwo.Jak robilem przeglad na stacji diagnostycznej to po analizie spalin gosc sie mnei zapytal czy przypadkiem nie pali mi duzo paliwa bo z analizy spalin wynika ze nie dopala mieszanki.Duze CO2.
pozdro.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
V-Told
Maniak motocyklowy
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 2033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 20:19, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
KLV 1000 napisał: | To będzie mój 2-gi sezon na dl-u. Wczesniej jeździłem Fz1 mega elastyczną. To prawda co pisze JAKUBDL1000, po przesadzeniu d.... na Dl-a szok... co to k.... jest, tym sie nie da jeździć....wibruje jak wariat, szarpie, silnik przerywa. Motocykl mega wymagający, z charakterem, można go kochać lub nienawidzieć. |
Ale nie przesadzaj, pojeździj na boxerze, zobaczysz co to są wibracje
Dopiero teraz zupełnie się uspokoiłem tym przerywaniem i szarpaniem. Tak się dzieje przy prędkościach od około 60km, poniżej tego bez problemów jeździ się na 2,5 tyś. obr/min. Najbliżej diesla jest wspomniany boxer. Ale podobnie jak w dieslu, mamy tam spore wibracje i stosunkowo niewielki zakres obrotów.
Obiektywnie patrząc nie wydaje mi się, aby DL1000 specjalnie wibrował. Przy 10 tyś obr/min to jasne, ale nikt tak nie jeździ. Ja chyba nigdy nie przesiądę się na rzędówkę, na pewno nie czterocylindrową - nie znoszę piszczących myszy w wydechu/suszarki/szlifierki/jak tam to kto jeszcze nazwie. DL1000 ma mega poważne brzmienie, ten bas i uczucie potęgi to coś, co ja to po prostu uwielbiam. Kiedyś mogliby zrobić wersję GS'a z dużą V-ką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KLV 1000
A1
Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Leżajsk
|
Wysłany: Czw 20:31, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Nie przesadzam, dokładnie takie wrażenia mnie dopadły, po przesiadce z fazera.
Wszystko to kwestia "dotarcia" siebie i motocykla.
Kiedyś przed DL-em dosiadłem TDM 900 kolegi i mnie zdziwił że wibruje mocno...
Teraz po przesiadce z DL-a na TDM mam wrażenie że jade fun bikiem. Lipa!!!
Chyba na rzędówke tez więcej już nie wsiąde! hehe
V-strom to jak piszesz V-Told poważne brzmienie wydechu i to jest naprawdę pożądane!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jakubdl1000
Motonita
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 0:16, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
na DL-u to jest spokój i Cisza Panowie, jeździł ktoś intruderem 1400 albo LC 1500? na Bigu jak smigałem 140km/h to w stopach czułem mrowienie, 4cylindrowe rzędaki nadaja sie do furmanki a nie do motocykla, jesli już 4 cylidry to V4 a jeśli rzędak to Twin, np XTZ750, uważam ze jaki układ by nie był to 2 cylindry pozwalają poczuć ze sie jedzie na motocyklu! i po każdym wyjsci z zakrętu usłyszec ten piekny pomruk silnika... (to samo przy siglach)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|