Forum VStromClub Strona Główna VStromClub
Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

V-strom 650 vs Transalp 650
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum VStromClub Strona Główna -> Motocykle "niesłuszne" (czyli nie V-Strom)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 20:33, 04 Kwi 2011    Temat postu: V-strom 650 vs Transalp 650

Honda Transalp 650 vs Suzuki V-strom 650
dwie ikony enduro-turystyki.

Na pewno niejeden z Was miał okazję jeździć jednym i drugim i może je porównać.
Jakie są waszym zdaniem wady i zalety obu modeli, który jest bardziej godny uwagi.
Interesuje mnie całokształt, moto ma służyć głównie do turystyki z opcją poruszania się (czasami) po drogach typu leśne/polne dróżki, na których latem piach a jesienią miejscami błotko, ....a cały rok koleiny i dziury.

Plusy i minusy:
Masa pojazdów jest prawie taka sama, wys. siodła podobna, ceny też
- zawieszenie w TA ma znacznie wyższy skok o 2 cm (tył)/5 cm(przód) i prześwit o 3 cm,
- za to V-strom ma większą moc o 13KM, 6 biegów, ABS, większe siedzenia i osłony, komfortowe zawieszenie

Liczę na pomoc w wyborze bo sprzedałem tdm-kę i jestem trochę w kropce co kupić w to miejsce...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Sob 21:41, 09 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kastor40
Motonita



Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Mysłowice - Śląskie

PostWysłany: Pon 21:23, 04 Kwi 2011    Temat postu:

Tak, miałem do czynienia z TDM 850 jak szukałem maszyny dla siebie. Subiektywne wrażenia: Wydaje się być wyższa - ale dość wygodna, kanapa zdecydowanie twardsza. Silnik, jak dla mnie była dość narowista i nieco kapryśna ale pamiętajcie że jestem żółtodziobem i DL650 też wyrywał mi się na początki z dłoni Wink, akpryśność złożyłem na karb zasilania gaźnikiem. DL przy TDM jest bardziej przewidywalny za to świetne hamulce!. Miejsce dla pasażera porażka, wąskie i raczej na krótkie wypady to tyle co mogę napisać po 15 min przejażdżki TDM 850 Smile.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 22:04, 04 Kwi 2011    Temat postu:

ja na razie jeździłem DL650/1000 i TDM900, Transalpa nie znam .

TDM to moto o trochę bardziej (ale nie do końca) drogowym charakterze, lepsze hamulce, kulturalniejszy, cichszy silnik, twardsze zawieszenie, trochę staranniejsze wykonanie, światła 1-żarówkowe. Spalanie w okolicach dl 650-tki.

DL - trochę bardziej enduro niż tdm, miękkie zawieszenie pozwala szybciej po dziurach, słabe hamulce, trochę mniej staranne wykonanie, świetne światła,

w całej trójce pozycja i miejsce dla jadących podobne, niższe kanapy ma 650 i TDM, wyższą 1000.
Zauważyłem też że 1000 ma względem 650 o 1cm wyższe skoki zawieszeń

ot takie moje wrażenia, nie mówię że każdy tak musi odbierać.
Zachęcam do dzielenia się SWOIMI wrażeniami, jak ktoś będzie się zastanawiał to sobie poczyta wszystkie opinie i wyrobi sobie własną opinię.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Wto 17:12, 12 Kwi 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
magrafb
Motocyklista



Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 459
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Pon 22:12, 04 Kwi 2011    Temat postu:

To sa strasznie rozne motory.
Stary dobry trampek - prawdziwe turystyczne enduro ktore zawiezie cie do mongoli.
TDM - moto raczej do turystyki asfaltowej
maly sztorm, gdzies po srodku.
Temat rzeka. Najpierw trzeba pomyslec czego sie oczekuje, a potem do tych oczekiwan dobrac motor


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raper
Motocyklista



Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radomsko / Łódź

PostWysłany: Pon 22:40, 04 Kwi 2011    Temat postu: Re: DL vs TDM vs Transalp

tdm napisał:
Suzuki DL V-strom 650/1000
Yamaha TDM 850/900
Honda Transalp 600/650/700


Spory rozrzut... i jak napisał magrafb temat rzeka.
Bo jak porównać DL 1000 z Trampkiem 600 Question I nie mam oczywiście na myśli samej mocy ani pojemności tych 2 sprzętów Wink

Na co dzień śmigam z kumplami - jeden na XL 650 a drugi na TDM 850.

Kilka różnic:

DL- najlepsza ochrona przed wiatrem, najwygodniejsza kanapa dla kierownika i plecaka i najmniejsze spalanie (jadąc razem, równo, ja zawsze płace najmniej na stacji benzynowej). Ale mam 6 bieg a oni nie Laughing

Trampek - na pewno jest zwinniejszy i łatwiejszy po za asfaltem. W gruncie rzeczy wjeżdżamy i przejeżdżamy przez to samo ale Trampkarzowi przychodzi to łatwiej niż V-stromowi Wink Na asfalcie czuć, że ma mniej kucy i wyżej trzeba go kręcić, żeby utrzymać przelotową np. 140 km/h.

TDM - Ja do tego moto nigdy nie pałałem sympatią (po prostu mi sie nie podoba) więc nie będę się wypowiadał. Ze wspólnego latania zauważyłem, że fabryczne światła ma słabe (kumpel założył halogen i oczywiście nastąpiła poprawa Laughing ), zwykle ma największy apetyt na paliwo oraz wypija sporo oliwy. Nie wiem czy to wina egzemplarza czy raczej przypadłość TDM'a. (No i trzeba się nagimnastykować, żeby jej dolać tego oleju)

Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
roadrunner
Administrator



Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lubartów, Warszawa

PostWysłany: Pon 23:18, 04 Kwi 2011    Temat postu:

TDM znakomity motocykl i na pewno nie ma apetytu na olej, za to na paliwo i owszem. Nowsze 850 oraz 900 mają czopy wału przesunięte o 270st. co powoduje że pracuje i zachowuje się jak V-ka 90st. mimo że to rzędowy twin. Sam miałem ochotę na TDM-a swego czasy ale kupiłem Afrykę Very Happy.
Stary Trampek natomiast - bardzo trafnie ujął to kol. Magrafb, ale niestety tylko 50KM, nim się nie pościgasz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lasooch
Motonita



Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Pruszków

PostWysłany: Pon 23:56, 04 Kwi 2011    Temat postu:

Mam kumpla zakochanego w TDM i dzięki niemu często obcuję z tym modelem. Wcześniej 850 przed liftem, teraz 900.
TDM vs. DL1000 (moim zdaniem):
TDM ma o wiele lepsze hamulce.
Jest lżejsza, węższa i poręczniejsza od dużego sztormiaka i bardzo to czuć.
V-strom jest mocniejszy, ma bardziej elastyczny silnik, obciążenie pasażerem i bagażem nie robi na nim wrażenia.
Moim zdaniem oba motocykle mają równie mizerne walory w terenie Wink

Za to transalpa 600 nie tak dawno kupiła moja koleżanka i miałem okazję się do niego przysiąść... Miniaturka w porównaniu z DL/TDM. Nisko kanapa, wąski, mały, lekki, bardzo miękkie zawieszenie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Śro 17:12, 06 Kwi 2011    Temat postu:

kilka słów w temacie...

DL1000 vs DL650

Check out any of the V-Strom forums and you'll certainly run across a common and controversial question--I want to buy a V-Strom, but should I choose the DL1000 or the DL650? Since I am in the unique position of having owned both models, I'll devote a page to a comparison of the two. I'll do my best to be objective, but at the end of the day each rider must choose a motorcycle that best matches his/her own personal preferences and riding style. Now that the disclaimer's done, lets look at the two side-by side:

APPEARANCE: Look at the photo above and decide for yourself. I've found that most folks think that the V-Stroms are quite ugly, but to me their homeliness is really quite endearing. The two models might appear almost identical, but I prefer the looks of the dual exhaust on the DL1000 and also the appearance of the belly pan below the engine on the big brother. Not a big advantage, but I really like the appearance of the DL1000 a little better.

ACCELERATION: Just what you'd expect; the performance numbers favor the more powerful DL1000. The few road tests I've seen on the two have the litre-bike about 1/2-sec quicker in the 0-60 sprint, 6 or 7-tenths quicker in the 1/4 mile and a top speed of about 125 MPH vs 115 MPH for the DL650. If you are making your decision strictly on straight-line acceleration the obvious choice is the DL1000, but then again if that is of supreme importance you might want to consider a sportbike instead. My own opinion is that the real-world difference is not as great as the numbers might indicate; I have never felt underpowered aboard the 650, and in most riding situations it just doesn't feel significantly slower than its big brother.

STREET HANDLING: Though Suzuki lists the DL650 as about 40 pounds lighter dry weight, it feels even smaller; perhaps it's the slightly lower seat height, but the wee-Strom seems to have a decidedly lower center of gravity. These factors translate into a ride that makes the 650 much more nimble and "flickable". Low-speed and parking-lot maneuvers are simply easier on the smaller bike. This is not to say that the DL1000 is a slug; it's not a superbike, but it can be a very capable canyon carver in the hands of a capable rider. Both bikes are a pleasure to ride on the street, but the handling nod must go to the DL650.

OFF-ROAD HANDLING: Neither bike is an enduro machine, but either can survive pretty well off-road. I do quite of bit of riding on gravel ranch roads, and I have found that this is the area where the differences in the two bikes are the greatest. Simply put, the lower weight and lower center of gravity of the DL650 give it a real advantage over the DL1000 when the pavement ends. Either ride will be too heavy for the average rider to toss around, but it's definitely less work to keep the 650 in the vertical position.

HIGHWAY RIDING: Most of my riding is done solo, at highway speeds on lightly-traveled state highways. I was surprised to discover that there was very little difference between the two bikes under these circumstances; I had assumed that the larger motorcycle would be much more stable on the road, but that simply wasn't the case. Both cruised smoothly and effortlessly, and both offered plenty of passing power when needed. I don't normally ride two-up, but I asked a buddy along on a ride to see how both machines fared under load. The results were predictable; the DL650 performed pretty well with a passenger and luggage, but the added grunt of the big Strom might be welcome in the hills or in passing situations.

MISCELLANEOUS: Both bikes run well on 87-octane fuel, but the DL650 delivers 8-10% better economy than does its big brother. The DL1000 has a hydraulic clutch mechanism, but the cable-operated setup on the 650 is so smooth that there is no noticeable advantage to either. Speaking of smooth, it's a nice one-word description of the DL650's engine; it's a real jewel. It is much more quiet and refined than the DL1000 powerplant, which emits a large range of mechanical noises. The overall ride experience of the 650 is much smoother, with the DL1000 responding with more brute force. Perhaps the biggest surprise for me is the difference in the way the two engines deliver their power. You might think that the smaller engine would be "peaky" with low torque, but it seems to me to be quite the opposite; I found myself downshifting the DL1000 more often that I did the DL650. The Wee-Strom just seems to be more linear in its power delivery.

As might be expected, the DL650 lacks some amenities that are standard on the larger bike--hand guards are just one example. In my opinion, neither bike offers adequate protection for the front-mounted oil filter, but the DL1000's plastic belly pan at least offers some protection from flying rocks. The aftermarket has recognized the popularity of both the V-Stroms, however, and you'll find a pretty good selection of add-ons, accessories and farkles to make your ride uniquely your own.

SO WHICH IS BETTER? Depends on your reasons for buying the bike. If you're a sensible Consumer Reports-type of buyer you'll be wise to choose the DL650; you'll get about 90% of the performance of the larger bike for about 74% of the purchase price. You'll save on gas, and the 650 is generally much less expensive to insure. It's for good reason that many motorcycle publications include this machine on their "best buy" lists, and Cycle World magazine (09/06) says that the DL650 "may just be the most shockingly competent machine in the world today." On the other hand, if 2-up touring is your style or if you just can't live with a bike that won't run sub-12-second quarter miles then head for the DL1000. It's a little embarrassing for an AARP-eligible minister to say, but there's something about lifting the front wheel off the pavement that still brings a silly grin to my ugly mug. Either machine will leave its owner with a smile, but if you force me to make a choice I'll pick the Wee-Strom every time. At this time there's only one bike in my garage--a DL650--and I couldn't be more satisfied with the choice.


[link widoczny dla zalogowanych]


wygląda z tego że autor po porównaniu 1000 i 650 zostawił sobie ...650.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Floydoo
Motonita



Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Norwegia/Bieszczady/DL1000

PostWysłany: Śro 18:22, 06 Kwi 2011    Temat postu:

gdybym jezdzil sam, to pewnie dzis tez bym sobie malego DLa sprawil ale skoro smigam z zonka to potrzebuje dobrego wola pociagowego Very HappyVery HappyVery Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Otzi
Moderator



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 1156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 18:51, 06 Kwi 2011    Temat postu:

Módl się, żeby tego nie przeczytała Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Floydoo
Motonita



Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Norwegia/Bieszczady/DL1000

PostWysłany: Śro 18:56, 06 Kwi 2011    Temat postu:

Otzi a czemu?? moja kobieta ma dobrze poukladane w glowie i wie dlaczego mamy 1000ca Very HappyVery Happy widziala jak wygladalo podróżowanie na intruzie vs700

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 19:23, 07 Kwi 2011    Temat postu:

w ramach porównywania motorków j.w. jeździłem dziś DL650 i jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony............Laughing
Komfortowe, miękkie zawieszenie jak to w dl-ach, silnik całkiem żwawy, więcej niż bym oczekiwał po tej pojemności. Co prawda nawet średnie prędkości to wysokie obroty, ale da się i przy tym silnik mimo kręcenia całkiem miło brzmi.
650 jakiś taki mały mi się wydawał gabarytowo, jestem przyzwyczajony do większych, może po dodaniu gmoli, wysokiej szyby, handbarów, płyty pod silnik i stelaży "nabierze" wielkości? Z racji pozornej "małości" zwinny z niego gość.
Zaskoczyła mnie też jego pozorna lekkość - waży tyle samo co TDM900 a wydaje się lżejszy.

przy szybkiej jeździe po dużych dziurach coś "strzelało" w przednim amortyzatorze, tak jakby metal uderzał o metal - czy to normalne? (motor był prawie nowy, nie tuningowany)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Czw 20:58, 07 Kwi 2011, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Floydoo
Motonita



Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Norwegia/Bieszczady/DL1000

PostWysłany: Czw 20:53, 07 Kwi 2011    Temat postu:

nie powin no nic strzelac na nierownosciach, przynajmniej u mnie w 1000cu nic nie strzela i nic sie nie tlucze, nawet z pelnym balastem na szczecinskiej betonowce nic nie chalasowalo Very HappyVery Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pietia
Motonita



Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 21:18, 07 Kwi 2011    Temat postu:

tdm napisał:

......przy szybkiej jeździe po dużych dziurach coś "strzelało" w przednim amortyzatorze, tak jakby metal uderzał o metal - czy to normalne? (motor był prawie nowy, nie tuningowany)


Już była o tym mowa na forum,650 tak czasami ma i nie jest to usterka zawieszenia(takie były wnioski z dyskusji).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mikmac
A



Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 21:43, 07 Kwi 2011    Temat postu:

co do przedniego zawiasu - maja tak dwie identyczne DLli prosto z salonu. czytalem na VRSI, ze taka ich przypadlosc, wina zle dobranych sprezyn. Podobno znika (albo maleje) po wkreceniu napiecia wstepnego do oporu albo wymianie na progresy.
Takie pukanie pozna zauwazyc nawet na predkosciach parkingowych na kraweznikach. Tyka jakby stukalo lozysko glowki, ale to nie to.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
V-Told
Maniak motocyklowy



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 2033
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Czw 21:58, 07 Kwi 2011    Temat postu:

1000 też to ma, przynajmniej mój.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
roadrunner
Administrator



Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lubartów, Warszawa

PostWysłany: Czw 23:26, 07 Kwi 2011    Temat postu:

mikmac napisał:
co do przedniego zawiasu - maja tak dwie identyczne DLli prosto z salonu. czytalem na VRSI, ze taka ich przypadlosc, wina zle dobranych sprezyn. Podobno znika (albo maleje) po wkreceniu napiecia wstepnego do oporu albo wymianie na progresy.
Takie pukanie pozna zauwazyc nawet na predkosciach parkingowych na kraweznikach. Tyka jakby stukalo lozysko glowki, ale to nie to.



To nie wina sprężyn tylko tlumików olejowych (amortyzatorów). Pomaga gestszy olej, ale wpływa to na komfort podróżowania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 21:48, 09 Kwi 2011    Temat postu:

zawęziłem trochę obszar poszukiwań - porównujemy już tylko V-strom 650 do Transalpa 650,
są to zbliżone maszyny i jeśli ktoś miał okazję testować obie, np. wybierając swój obecny motocykl proszę o podzielenie się uwagami.

właśnie pozbyłem się tdm-ki, chcąc przesiąść się na trochę bardziej terenowy motocykl (ale nadal zachowujący walory turystyczne, bo jazda po lesie to max 25%) i nie wiem co wybrać......

jechałem dl 650 - wydawał się mięciutki i komfortowy, fajnie zasuwał po dziurach po których tdm musiałby zwolnić, przyspieszenia 650 też są wystarczające, tylko że słyszałem głosy że w teren, nawet taki lekki, to on się za bardzo nie nadaje (niski prześwit, małe ugięcie amortyzatorów, zbyt miękkie zawieszenie)....
Często jadąc lasem zdarza się wam przywalić silnikiem w jakąś muldę?

Plusy i minusy:
Masa pojazdów jest prawie taka sama, wys. siodła podobna, ceny też
- zawieszenie w TA ma znacznie wyższy skok o 2 cm (tył)/5 cm(przód) i prześwit o 3 cm,
- za to V-strom ma większą moc o 13KM, 6 biegów, ABS, większe siedzenia i osłony, komfortowe zawieszenie

Liczę na pomoc w wyborze bo sprzedałem tdm-kę i jestem trochę w kropce co kupić w to miejsce...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Sob 21:53, 09 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
roadrunner
Administrator



Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lubartów, Warszawa

PostWysłany: Sob 22:29, 09 Kwi 2011    Temat postu:

DL jest motocyklem bardziej turystycznym, Trampek natomiast, bardziej terenowym... Musisz sobie odpowiedzieć co lubisz bardziej, nawijanie kilometrów po asfalcie, czy szutrowe "wygłupy"...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Floydoo
Motonita



Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Norwegia/Bieszczady/DL1000

PostWysłany: Sob 22:32, 09 Kwi 2011    Temat postu:

sam sobie odpowiadasz na stawiane pytania tylko weryfikacja idzie >Ci gorzej

TA zawsze byl bardziej terenowym moto niz DL i tego nijak naciagnac sie nie da, kwestia tego do czego tobie jest potrzebny motocykl.

Ja tez podobnie sie wachalem i stwierdzilem ze potrzebne mi jest moto do smigania z pasazerem no i sentyment do marki wiec padlo na DL.
Znasz wlasciwosci obu tych maszyn teraz tylko usiadz i dobrze mocno podumaj, tak czy siak oba motocykle beda bardziej terenowe niz TDM Very Happy
Wez DL to nie przerazisz sie bardzo przepascia miedzy tymi motocyklami Very HappyVery HappyVery HappyVery Happy TA jest sporo skromniejszy od DL, a DL lepszy na dluzsze przeloty.
Ale ja NIE namawiam bo zwykle zle sie to konczy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Floydoo dnia Nie 0:11, 10 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raper
Motocyklista



Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radomsko / Łódź

PostWysłany: Sob 23:57, 09 Kwi 2011    Temat postu:

tdm a jeździłeś na Trampku 650 Question
Jeżeli nie, to zrób to jak najszybciej i myślę, że wszystko dla Ciebie będzie jasne.
W tym tygodniu zamieniliśmy się z kumplem w trasie, żeby mieć porównanie właśnie XL Arrow DL Wink

Bezpośrednio po przesiadce poczułem się trochę jak na rowerze a on (kumpel) jak na dużo większym moto.
Zdziwiliśmy się, że te motocykle aż tak się różnią od siebie.
Pod każdym względem na asfalcie DL jest lepszy (ochrona przed wiatrem, przyspieszenie, wygoda, prowadzenie).
Na duktach leśnych, i jak to sie ładnie nazywa lekkim offroadzie Trampek góruje nad DL'em

DL 650 wygrał 2 razy Alpen Masters (wiadomo, że wszystkie testy są mniej lub bardziej komercyjne) ale jednak to o czymś świadczy.

[link widoczny dla zalogowanych] - 2005

[link widoczny dla zalogowanych] - 2006

[link widoczny dla zalogowanych] oraz jakieś inne porównanie sprzętów 'tej klasy'



Tyle z mojej strony w tym temacie Wink
Może to pokazuje DL'a w lepszym świetle ale Trampek również jest bardzo fajnym, kultowym wręcz motocyklem i ludzie trzepią na min takie trasy, że hoho... Wink
Wybór należy do Ciebie.
Powodzenia Wink


PS. To są tylko moje subiektywne odczucia i mogą być wypaczone przez moto, którego używam na co dzień
Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
xalps
A1



Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 0:00, 10 Kwi 2011    Temat postu:

Floydoo
chyba jakiś chochlik sę wkradł:
Cytat:

TA jest sporo skromniejszy od DL, a i lepszy na dluzsze przeloty.
Ale ja NIE namawiam bo zwykle zle sie to konczy.


Ja sprzedałem TA650 własnie z powodów "dłuzszych przelotów" gdzie 5 biegów i 53 km to troche mało.
W teren, drogi pozagatunkowe - piekny był.
Na miasto - codziennie do pracy - Z pruszkowa do samego centrum - 18 minut.
Pieknie szedł miedzy autami, kierownica nad lusterkami, cuda na nim robiłem na ulicy. Ale sprzedałem tylko ze wzgledu na "przeloty" własnie.

teraz szukam DLa bo wierze ze 6 bieg i +13 Km własnie na trasie pomoże.
P.S.
nawet nie marzę, że w terenie choćby namiastką trampka będzie.
Jak sobie przypomne jak w zeszłym roku przez "straiałke" lecielismy na Krym, 100km piaszczysta droga, azowskie morze...ech.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez xalps dnia Nie 0:05, 10 Kwi 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Floydoo
Motonita



Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Norwegia/Bieszczady/DL1000

PostWysłany: Nie 0:15, 10 Kwi 2011    Temat postu:

xalps juz poprawilem Very Happy dzieki za czujnosc Very HappyVery Happy


Cytat:
teraz szukam DLa bo wierze ze 6 bieg i +13 Km własnie na trasie pomoże


nie wiem jak w malym ale w duzym 6ty bieg jest raczej do uzywania jedynie na autostradach lub powyzej 120 km/h, ale mysle ze to nie problem Very HappyVery HappyVery HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciejza
A



Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn, warmińsko-mazurskie

PostWysłany: Nie 8:29, 10 Kwi 2011    Temat postu:

xalps napisał:
teraz szukam DLa bo wierze ze 6 bieg i +13 Km własnie na trasie pomoże.
P.S.
nawet nie marzę, że w terenie choćby namiastką trampka będzie.
Jak sobie przypomne jak w zeszłym roku przez "straiałke" lecielismy na Krym, 100km piaszczysta droga, azowskie morze...ech.


jak zrobisz tę trasę na DLu też bedziesz wspominać Wink

zmieniłem trampka 600 na DLa, wlasnie ze wzgledu na to ze czesciej jezdze zapakowany w dwie osoby i po asfalcie.
Różnica w KM wielka nie jest, ale w zupełności wystarcza do sprawnego wyprzedzania, co na trampku juz niestety wymagało spinania pośladków.
Na plus DLa na pewno:
- swiatła, swiatła i jeszcze raz światła ... lubie jezdzic w nocy i z tymi reflektorami jezdzi sie jak autem
- hamulce, znacznie lepsze niż w trampku
- sztywność, asfaltowe zakręty bierze się pewniej i szybciej .
na minus:
- nie jest to motocykl enduro (mozna i owszem ale po kiego się męczyc)

i jeszcze jedna ważna rzecz, trampka rozllozysz i zlozysz majac dwa klucze i kombinerki. Z suzuki tak słodko już nie jest.

reasumując, jesli planujesz asfalty i turystyczne rozwiazania to DL, jesli bardziej szutry i solo to trampolina.
A najlepiej to kup DL'a i DRz400 Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
xalps
A1



Dołączył: 07 Kwi 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Nie 10:52, 10 Kwi 2011    Temat postu:

dziękuje za spostrzeżenia. w znacznym stopniu pokrywają sie z moimi.
co do podziału na szutry/trasa - nie da się jednoznacznie określic.
bo biorąc pod np uwage Krym, gdzie byłem w zeszłym roku - 2000km w jedną strone + 100 terenu/piachu.
No i czym jechać? Na te 100 km zdecydowanie trampek - na reszte DL'ka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
roadrunner
Administrator



Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lubartów, Warszawa

PostWysłany: Nie 11:05, 10 Kwi 2011    Temat postu:

Ja sporo jeździłem po Urainie, na ichniejszych szutrach, DL znakomicie dawał sobie radę!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Floydoo
Motonita



Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Norwegia/Bieszczady/DL1000

PostWysłany: Nie 22:39, 10 Kwi 2011    Temat postu:

wybierasz sie ponownie na krym ??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
roadrunner
Administrator



Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lubartów, Warszawa

PostWysłany: Nie 22:52, 10 Kwi 2011    Temat postu:

Ja? Tak.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 17:11, 12 Kwi 2011    Temat postu:

ponieważ bardzo poważnie rozważam zakup któregoś z tych motocykli jeździłem wczoraj jednym i drugim, w podobnym terenie, w podobnych warunkach.

Transalp to bardziej enduro niż turystyk, wysokie skoki zawieszeń wybierają pięknie dziury, silnikiem praktycznie niczego się nie dotyka, wysoki prześwit robi swoje. Więc pod względem czysto terenowym, zwłaszcza na cięższy teren, super sprzęt. Trampek nie jest jednak komfortowy, to taka prosta maszyna. Kierownica wibruje, motor się trzęsie, siodło wąskie, co na dłuższą metę trochę męczy. Na drodze gorzej, praktycznie brak osłony przed wiatrem, przy 110-120km mamy już chyba koło 5 tys. obrotów, da się jechać ale komfortu brak. Fajne w trampku jest to że wjedzie praktycznie wszędzie.

V-strom jest inny, jakby delikatniejszy i mniej toporny, silnik cichutki, komfort. Jazda po ulicy to bajka, szybko przyspiesza, hamuje, dobra osłona przed wiatrem, abs - świetna sprawa. Wjazd w teren mniej pewnie, to większy motor i inaczej ma geometrię ale po przyzwyczajeniu się też daje radę. Również próbowałem go na sporych dziurach, w terenie na który nigdy nie wjechałbym poprzednio posiadanym turystykiem, i powiem że daje sobie radę. Trudniej się kieruje niż TA ale da się jeździć, no i komfort jazdy leśną ścieżką lepszy niż TA, miękko i komfortowo, również w lekkim terenie. Pomijając cięższe warunki terenowe, piachy, błota ( w których TA wygrywa) uważam, że o ile nie ma wielkich dziur i teren jest w miarę twardy to DL daje sobie radę i jest poważną konkurencją dla TA, a jako motocykl uniwersalny - i do lasu, i na szosę, i na długie wyjazdy - jest chyba od niego lepszy.

Kto się jednak decyduje na wybór sam powinien spróbować obu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Śro 18:57, 08 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
roadrunner
Administrator



Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lubartów, Warszawa

PostWysłany: Wto 18:08, 12 Kwi 2011    Temat postu:

Czyli doświadczyłeś na własnej skórze to o czym wszyscy mówiliśmy... Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 19:15, 12 Kwi 2011    Temat postu:

fakt, najbardziej miałem obawy o własności terenowe DL-a, on ma taki sam prześwit i podobny skok zawiechów jak moja wcześniejsza tdm-ka, ale jednak te dodatkowe 2 cm z tyłu+ miękkie sprężyny+opony dualsport dużo dają, na tyle dużo że da się jeździć lekko-terenowo.

P.s. - na forum Transalp gdzie napisałem te same uwagi i że moim zdaniem jednak DL lepszy, wszyscy strasznie oburzeni....Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Wto 21:01, 12 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
roadrunner
Administrator



Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lubartów, Warszawa

PostWysłany: Wto 20:37, 12 Kwi 2011    Temat postu:

No nie dziwota! Smile W końcu trampek to kultowe moto... Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ElViajero
Motocyklista



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Wto 20:45, 12 Kwi 2011    Temat postu:

eeee tam kultowa to jest Africa Twin

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konra.dzik
Administrator



Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 2386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 0:15, 13 Kwi 2011    Temat postu:

ElViajero napisał:
eeee tam kultowa to jest Africa Twin

Królowa jest tylko jedna Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
magrafb
Motocyklista



Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 459
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Śro 11:49, 13 Kwi 2011    Temat postu:

TDM spróbuj przejechac sie afrika jeszcze. Cos tak czuje że ten motor spelni najbardziej twoje oczekiwania. Dzielny w terenie i wygodny na asfalcie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
miroslaw123
Motocyklista



Dołączył: 17 Sty 2011
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 12:03, 13 Kwi 2011    Temat postu:

tdm napisał:
P.s. - na forum Transalp gdzie napisałem te same uwagi i że moim zdaniem jednak DL lepszy, wszyscy strasznie oburzeni....Smile

ojtam ojtam Wink
Jak ja bym miał więcej dudków w momencie zakupu to bym wziął Dl'a... Myślę że na asfalt i lekkie szutry to DL spokojnie pójdzie i to będzie lepszy wybór, natomiast w TA będzie Ci brakować mocy ale będzie ciut dzielniejszy w terenie, pytanie czy Cię ciągnie w las Laughing
Afrą nie jeździłem ale cena tych po prostu zabija...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
roadrunner
Administrator



Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lubartów, Warszawa

PostWysłany: Śro 15:09, 13 Kwi 2011    Temat postu:

Nooo, paradoks! Za AT, której już dawno nie produkują, w dobrym stanie trzeba dać tyle co za prawie nowego DL-a... Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tdm
Motonita



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 21:11, 22 Kwi 2011    Temat postu:

dla wahających się z wyborem - najnowszy test Suzuki DL 650 A dostępny pod adresem:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Śro 18:59, 08 Cze 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krzysimirn
A1



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pią 23:12, 29 Kwi 2011    Temat postu:

Ja mam TA650 i razem z xalpem byłem na tej wyprawie na Krym. fakt że 90% przelotu był robiony asfaltem ale te 100 km na striełce to była bajka dla której warto było tam jechać trampiszonem, nie wiem czy pamiętasz Sławku jak wyglądała droga dojazdowa do wodospadu Dżur-Dżur tam tez trampi się spisał, ja tam więcej mocy nie potrzebuję na asfalcie bo i tak autostrad nie ma u nas za wiele a i na tych co są TA 650 rozpędzi się do prędkości dopuszczalnej na tej trasie. Fakt że ABS by się przydał ale pamiętajcie, że na szutrach i w terenie lepiej żeby go odłączyć a nie wiem czy można w DLce to zrobić. Do 1999 r TA faktycznie ma słabe światło ale już w 650tce ja nie narzekam. Fakt że TA naprawi każdy napotkany kowal po drodze nie wiem jak w DLce. Optycznie DL jest o niebo fajniejszy niż TA. Jak będe wymieniał moto w przyszłości to albo stanie na Afryce albo na nowym Tigerze XC (nowym teraz , ja kupię używanego) ale będzie trudny wybór bo Afryka tez da się naprawić młotkiem w każdym warsztacie a nowe maszynki to elektronika która po awarii znajdzie się tylko w serwisie a ja mam zamiar wyprawiać się bardziej an wschód do krajów typu Gruzja lub jeszcze troszkę dalej więc bardziej interesuje mnie możliwość naprawy w każdym miejscu i prostota konstrukcji.

podsumowując trzeba się zastanowić gdzie się będzie jeździć, jak po Polsce to umówmy się przeloty nie są duże a trasy takie jakie są każdy wie. Podejrzewam ze to jak w reklamie TPSA albo rozum albo serce weźmie górę. He he ale jak będziecie robić naprawdę duże przeloty to i tak kupicie sobie DLa 1000 albo Varadero lub coś w ten deseń.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez krzysimirn dnia Pią 23:19, 29 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Biały
Motonita



Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 1031
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Wa-wa

PostWysłany: Sob 9:14, 30 Kwi 2011    Temat postu:

roadrunner napisał:
Nooo, paradoks! Za AT, której już dawno nie produkują, w dobrym stanie trzeba dać tyle co za prawie nowego DL-a... Wink

No roadrunner prawie, prawie Wink
Tyle, że pewnie taka zadbana Afri przejeździ jeszcze tyle samo co V-strom a na pewno się nią wjedzie z palcem w d..... tam gdzie Suzi będzie miało duuuże problemy.

Odp. na pytanie kolegi tdm musisz sobie sam odp. czy potrzebujesz moto na asfalt i lubisz patrzeć na ładne kształty V-stroma, który może się podobać i podoba prawie wszystkim laskom Wink czy stawiasz na bardziej toporne kształty moto, które ma starą sylwetkę i laski na nie żadnej nie wyrwiesz chyba, że będzie bardzo zdesperowana Laughing jednak jest proste konstrukcyjne i naprawialne poza ASO a poza tym jest lepsze poza asfaltem- wtedy TA lub AT.
Jeśli aż 25% jeździsz poza czarnym to odradzam V-stroma, bedziesz się męczył.

Wspominając Arbatską Striełkę na V-strom powiem Arrow wibrator
Kolega na AT Arrow łóżko wodne

Powodzenia w poszukiwaniach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
roadrunner
Administrator



Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lubartów, Warszawa

PostWysłany: Sob 9:30, 30 Kwi 2011    Temat postu:

Biały napisał:
roadrunner napisał:
Nooo, paradoks! Za AT, której już dawno nie produkują, w dobrym stanie trzeba dać tyle co za prawie nowego DL-a... Wink

No roadrunner prawie, prawie Wink
Tyle, że pewnie taka zadbana Afri przejeździ jeszcze tyle samo co V-strom a na pewno się nią wjedzie z palcem w d..... tam gdzie Suzi będzie miało duuuże problemy.
...



Wiem! Miałem AT przed Dl-em... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez roadrunner dnia Sob 9:31, 30 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aspius
A



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Garwolin

PostWysłany: Śro 16:52, 04 Maj 2011    Temat postu:

Na jesieni ubiegłego roku pośmigałem z kumplami po ukraińskich bezdrożach, był mój dl650, bmw gs 1150, kilka AT i TA 650. Gdybym miał teraz wybierać wziąłbym dl-a lub AT w zależności od tego gdzie bym ich używał. Trampek to taki sprzęt do wszystkiego i do niczego, choć najnowszy model ciągle ustawiony jest jako tapeta w moim PC.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aspius dnia Śro 16:53, 04 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
plus
A



Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 21:57, 08 Maj 2011    Temat postu:

miałem trampka 600kę teraz DL 650. Jak pisano wyżej - to dwie zupełnie różne zabawki. Trampuś jest mięciutki - ja kawał chłopa, z plecaczkiem, dobijałem go strasznie. W trasie, na asfaltach radził sobie ale tylko radził. Dało się jednak spokojnie zjechać z drogi i nie psioczył tylko jechał. Z DL-em to już zupełnie inna zabawa. Na asfalcie jest świetny. Więcej nie potrzebuję. Gdy chodzi o zawieszenie a nie moc - jadąc nim nie wiem, że mam plecaczek. Wygodny, mało pije, lepiej chroni przed wiatrem. Do lasu czy na ostre szutry - nie polecam - a już na pewno nie bez płyty pod silnik. Można go załatwić szybko i sprawnie. Czyli wracamy do tego samego co opisywali inni - zastanów się do czego potrzebujesz teg moto. W trasę do Rumunii - DL! w bezdrpża Rumunii - Transalp. I tak to już jest. Uniwersalna może być BM-a 1200-e ale to już zupełnie inna sprawa...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oltom2
A1



Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Krosno

PostWysłany: Czw 21:55, 19 Maj 2011    Temat postu:

Witam.ja stałem tez przed dylematem jako pierwsze zapisałem sie do tego forum i trwałem przy kupnie dl650 i nic innego nie wchodziło w gre a co sie okazało już kupiłem transalpa 650 z 2004roku i jestem zadowolony bo ja brałem pod uwage wiecej off tzn moze po połowie czarne i off ale dl650 to tylko na asfalt.pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kret
Motocyklista



Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 16:02, 20 Maj 2011    Temat postu:

ja miałem taką samą rozkminkę Smile wybrałem jednak DL'a ze względu na większą wygodę nie tylko dla kierownika, osiągi, wygląd i ogólnie wiek moto..był też pewny, z forum itd..przynajmniej w teorii, że wyszło inaczej to już inna bajka Wink

ale tak szczerze..czy którykolwiek z tych motocykli się nadaje w prawdziwy teren? moim (laickim oczywiście Smile) zdaniem motor ważący ponad 200kg i teren to pomyłka Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
roadrunner
Administrator



Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lubartów, Warszawa

PostWysłany: Pią 16:13, 20 Maj 2011    Temat postu:

GS-em 1150 czy KTM-em przejedziesz przez każdy... No może prawie każdy teren.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wald
A1



Dołączył: 11 Lip 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Orneta

PostWysłany: Pon 21:22, 23 Maj 2011    Temat postu:

Ja bez żalu przesiadłem się z trampka na v-stroma który ma miażdżącą przewagę na szosie. Na pewno trampek nie jest o tyle lepszy w terenie od dl-a. Zresztą aby sprawnie jeździć tego typu motorami w terenie trzeba mieć nieprzeciętne umiejętności ( ja ich nie mam), dobre opony, i nie przejmować się ewentualnymi stratami przy wywrotkach.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wald dnia Pon 21:36, 23 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raper
Motocyklista



Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Radomsko / Łódź

PostWysłany: Czw 10:01, 26 Maj 2011    Temat postu:

No i który ładniejszy Wink Question



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
routerek
Motonita



Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z kanapy w salonie/WAW

PostWysłany: Czw 10:04, 26 Maj 2011    Temat postu:

I co się głupio pytasz? Biały Exclamation

Very Happy Very Happy Very Happy

m.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
plus
A



Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 11:04, 26 Maj 2011    Temat postu:

a gdybyś postawił obok nowego trampka to już w ogóle nie miałbyś o co pytać... nie sądziłem, że jeszcze kiedyś ktoś gdzieś na świecie wpadnie na to, by użyć klosza lampy od syrenki...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum VStromClub Strona Główna -> Motocykle "niesłuszne" (czyli nie V-Strom) Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin