VStromClub

Inspektor

j23a bardzo słuszna uwaga. Niech kierowca mający 165 cm wzrostu i 65 kg wagi dosiądzie króla Alp BMW 1200 tak wychwalanego za właściwości i nim pojeździ, zaparkuje, wyprowadzi z garażu, podniesie do pionu. Co wówczas powie. Czy będzie to taka sama opinia co gości 190 cm wzrostu i dobrze zbudowanego któremu taka masa moto nie przeszkadza.

j23a

Inspektor, otóż to.

Despok

Jarrson

Uznaję pomysł za GENIALNY! Podsunę! Czasami w testach dziennikarze piszą, aj się zawsze staram ta informacje przemycić, ale masz rację - to powinno byc w tabelce. (tylko niektórzy nie chcą się przyznać ile ważą Wink

))))))))))))))

Jarrson

Dla zainteresownaych - nowy Versys 1000 po teście: [link widoczny dla zalogowanych]

Despok

Jeździłem DL-1000'cem po wszystkich dostępnych nawierzchniach, a następnie Versys'em 1000 Smile

Muszę się zgodzić ze wszystkim bez wyjątku o czym piszesz, DL-1000 jest bardzo poręczny, Versys lubi bardziej przeciwskręt i trudniej się kładzie w zakręty. Za to łuki na DL'u przy prędkości 120-140 km\h to jakiś dramat, zaczęło mną bujać, ale to był może efekt zrobionej opony na płasko. Versys jest stworzony do szybkiej jazdy ale jest przy tym komfortowy. Ma duży zakres regulacji przedniego widelca, można go pięknie roz-soft-cić ale wtedy jazda z prędkością 140-170km\h jest niebezpieczna.

Silnik Versys ma, a DL go po prostu nie ma oraz przerażająca "turbo dziura" poniżej 3tyś. obrotów, dynamika w DL-u rozpoczyna się powyżej 6tyś. na czwartym biegu jest i owszem, ale po co są w takim razie bieg 5 i 6? chyba żeby oszczędzać paliwo. Mapa w Versysie jest przestawiona tak, że silnik ciągnie od 1500obrotów, co skutkuje większym spalaniem paliwa u mnie jest to 6-6,5l\100km.
Ciągnie na każdym biegu, jak chcesz się poczuć jak na ścigu odkręć od 6tyś. w górę ale patrz czy masz drogę przed sobą bo asfalt ucieka szybko. W Versysie ABS działa na miękkim i moto hamuje, da się wytracić prędkość, kontrola trakcji pozwala mi zabuksować kołem jeżdżę na 2 (3 na deszcz), w DLu ABS jest nad-aktywny, wjechałem dla testu w trawę i piasek, poleciałem do przodu ABS terkotał moto nie hamuje.

To są inne sprzęty i porównanie nie ma chyba sensu ale jakby ten silnik w DLu miał większy power od 2tyś. obrotów, była by lepsza sprzedaż i dawał by trochę radości z jazdy, jakiś pazur.
DL1000 trzeba traktować bardziej brutalnie, dawać bardziej w palnik. Na Versysie lepiej tak nie robić bo pójdzie na koło.
Nie wiem czy mały nowy DL-650 nie daje większej radochy z jazdy niż 1000c.

Versys za to daje radość z jazdy, można jechać spokojnie, ale można dać też w palnik i jest mnóstwo zabawy po zakrętach Smile

Czy Versys 1000 jest\będzie turystykiem, na asfalty i polne dróżki tak. Trochę go dyskwalifikuje spalanie choć przy dostojnej turystycznej
jeździe 5,2-5,5l\100km da się przełknąć.

j23a

Inspektor

Top Gun

W nowych DL,ach szybę też trzeba wymienić już po wyjechaniu z salonu...

Matt

Od kilkunastu postów nie wiem kto o jakim nowym DLu się wypowiada, bo jest nowy Duzy i nowy Mały - najlepiej jakby moderator wydzielił wątek.

Nie zgadzam się z Despokiem w kwestii silnika w nowym Dużym 1000-cu, może pisał o starym... Nie wiem. Inspektor zamieścił dobre sprostowanie.
Odnośnie szybkich łuków w nowym tysiącu - raczej trzeba więcej siły by zmienić tor jazdy niż oczekiwać bujania. Albo mam zepsuty motor Razz

Ja tam z każdym dniem kocham swoje moto bardziej... Zwłaszcza, że już mogę odwijać do 7000rpm.

edit.
I spory niesmak wywołują u mnie opinie jaki to nowy 1000cc jest słaby, kiepski i - jak zawsze - za drogi... Ale cóż po prostu nie będę tego czytał, a czerpał przyjemność z jazdy Very Happy

Yo!

Despok

Wątek jest o Versysie 650 i (1000) założone w dziale Motocykle "niesłuszne",
w związku z tym nie zamierzamy pisać tutaj jaki to Dl 1000 nowy jest wspaniały.
Zdaje się od tego są odpowiednie wątki w części "słusznej" forum. Smile

Koniec tematu.

Filip

baltex

Mój versys 1000 ma przejechane 3600 km średnie spalanie to 5,9 nie jeżdżę oszczędnie. Jedyne co mogę powiedzieć o tym sprzęcie to tyle że jestem mega zadowolony cały czas mnie zadziwia można jechać 100 k/h na 2 biegu jak i 45 k/h na 6. Obcy ludzie przechodząc obok niego robią sobie z nim zdjęcia.Na asfalcie czuję się naprawdę pewnie wyprzedzanie hamowanie to poezja. Mocy mam zawsze pod dostatkiem. On na pewno szybko mi się nie znudzi. Nie jest to sprzęt dla nerwowych ludzi i dla tych co nie umieją jeździć. Kupiłem wersję GT szczerze polecam takiego wyposażenia za te pieniądze się nie kupi. Zresztą każdy niech jeździ czym chce.

Breit

[link widoczny dla zalogowanych]

To tylko potwierdza, że jak chcesz od czasu do czasu wziąć pasażera to DL 650 jest idealnym wyborem. Rozstaw osi o 15 cm krótszy, właściwie dyskwalifikuje przy moich gabarytach robienie długich tras z pasażerem na Kawie.

elwis

A ja mam właśnie dylemat.
Mogę kupić VStroma z 2012 z małym przebiegiem i dokupić do niego ciuchy i kask lub kupić półrocznego Versysa z przebiegiem 5 tys km i ciuchami półrocznymi pasującymi na mnie z górnej półki.
Cenowo wychodzi na to samo z tym że Versys ma jeszcze 1,5 roku gwarancji. Ma to oczywiście wady i zalety (święty spokój, droższe serwisowanie w ASO) ale zawsze to prawie nówka. Mam 186cm i 83kg i ten Versys taki malutki pode mną się mi wydaje ( może przez to koło 17'' z przodu), ale wygodny jest w pierwszym kontakcie niezaprzeczalnie. Dodatkowo te fabryczne kufry i wygląd. Nie trzeba żadnych stelaży montować. Z drugiej strony brak centralnej stopki i całkowicie asfaltowy charakter są u mnie na minus dla Kawy. No i Kawasaki nie ma w Polsce sensownego forum a i ludzi jeżdżących na versysach w okolicy nie kojarzę za bardzo. Strata wartości w Kawasaki będzie z wiekiem na pewno większa. No i ... bądź tu człowieku mądry i wybierz sensownie.

Despok

elwis

No myślę o 650 właśnie.
Jak na kocie wyglądać nie chcę Wink

Zostaje mi Vstrom czyli mój pierwotny wybór.
W sumie którego bym nie kupił to będę zadowolony.

Jarrson

Można też spojrzęc inaczej: jeżeli masz do wyboru już blisko czteroletnie moto a półroczne na gwarancji + ciuchy za te same pieniądze to nad czym się tu zastanawiać? Smile

A jeżeli wybrałbys Versysya to ja moge ci tani sprzedac nowiutką centralke do niego SW Motech. Bo wymieniłem wydech na MIVV i mi centralka nie pasuje.

elwis

Versys na gwarancji + ciuchy używane w cenie okazyjnej + kask Schubert C3 pro = Vstrom 4letni + ciuchy z wysokiej półki + kask (dokupione osobno)
Mam wątpliwości co do tej kurtki używanej.
To jest Held Carese 2 i zapinam się w niej i jest ok ale kurtkę mam do pasa dokładnie.
Ona tak ma być do takiej wysokości czy powinna być dłuższa np do połowy tyłka jak stoję?
Do tego są spodnie Held Torno więc można to spiąć razem.

Sorry za naiwne pytania ale jestem zielony dokumentnie w temacie.

Jarrson

Kurtka w tego typu kroju ma siegac prawie do konca tyłka, więc ta jest raczej za krótka.
Wg mnie jak masz taki wybór w moto,a jesteś zielony w temacie to kup Versysa - bo jest nowy i masz do niego gwarancję (ciekawe czemu ktoś ze stratą sprzedaje nowy motocykl) i ten kask i ciuchy też są nowe.
A o forum się nie martw. Na tym forum połowa ludzi ma inne motki niż V-strom.

chmarnik

elwis

Już mam taki mętlik w głowie od tego rozmyślania że masakra. A jedna sztuka od Kojota mi już uciekła w międzyczasie. Najgłupsze jest to że jak siedzę na tym Versysie to wszystko wydaje się być ok. Pozycja jest mega wygodna dla mnie. Tak jak napisał kiedyś bodajże Jarrson w teście Versysa, pozycja kierowcy jest praktycznie identyczna jak w Suzuki. Mam dziwną budowę ciała bo przy tym wzroście raczej długość nogi taką jaką mają ludzie o 10 cm niżsi. Może dlatego czuje się na nim ok. Ale nie widzę się z boku czy nie wyglądam jak na kocie to fakt. A na trasie ten mniejszy rozstaw osi na logikę powinien się przekładać na bardziej nerwowe zachowanie na nierównościach.
Ogólnie jestem totalnie w...kropce. Dałem sobie czas na decyzję co do kupienia tej Kawy do końca przyszłego tygodnia. Jakby nie liczyć finansowo to jest mega oferta bo po wydaniu kasy mam moto rocznik 2015 i wypasione ciuchy w cenie sztormiaka 4-5 letniego.

chmarnik

Oczywiście każdy ma inną budowę. Ja napisałem z punktu widzenia "długonogiego". Jeden i drugi fajny. Może kup bardziej sercem, skoro rozważania zdroworozsądkowe do niczego nie prowadzą. I nie żałuj decyzji. To jest pasja. Za jakiś czas będziesz chciał zmienić moto. A Kojot w zeszłym roku miał wiele fajnych maszyn.

elwis

chmarnik

Jarrson

Elvis - to jest watek o Versysie 650 a nie pt. "jaki mam kupic motocykl" Smile

Moze taki zalóż? Smile

Kawasaki ma taki sam serwis w PL jak Suzuki. Czyli gdzies jest ok, a gdzies slabo. To zalezy od firmy ktora ma autoryzajce. Np. w Poznaniu Kawasaki ma super serwis a Suzuki ma tragiczny, a gdzie indziej bedzie inaczej.

Nie daj sie tez skrecic na motki od Kojota. To zwykly handlarz szmlecem z Niemiec ktory wbił sie kiedys na forum i po prostu robi tu regularny biznes na ludziach. Sprzedawal raz moto mojemu koledze i mial do niego niemieckie papiery wystawione ...in blanco.
Uzywany motocykl kupuj od rzeczywistego wlasciciela, tylko moto z PL, ze znana historia. A nie od handlarza. Tym bardziej jak sie nie znasz.

Proponuje ci kupic sercem - na koncu motocykl musi po prostu ci "pasowac". I tu zadnego racjonalnego argumentu nie ma. Jak z kobietami Wink

Kojot85

Jarsson, z całym szacunkiem, ale szmelcu u mnie nie znajdziesz. Już kiedyś miałeś podzielić się wiedzą, abyś wskazał "szmelc" u mnie, to zawinąłeś ogon pod siebie i zwiałeś. Zachowaj minimum kultury.
Co do moich motocykli, to o opinię warto zapytać tych, co je kupili lub skorzystali z pomocy, czy na forum, czy poza nim. Dla mnie to jest najlepszą rekomendacją i nie mam się czego wstydzić. No i charytatywnie tego nie robię, racja- to nie Caritas.
PS czekałem kiedy się uaktywnisz, zima, nuda i te sprawy Smile

Pozdrawiam Cię serdecznie.

A co do Versysa, to wizualnie fajny sprzęt. Co do odczuć z jazdy się nie wypowiem, gdyż jeszcze nim nie jeździłem.
Pozdrawiam.

Jarrson

Kojot, a raczej forumowa hieno. To jest wątek o Versysie. O sobie i swoim biznesie, cudownych dokumentach do motocykli proponuję załóż inny.
To ze paru chłopakom ktorzy o motocyklach mają srednie pojęcie opchnałes porozbierane z dodatków motocykle i sa jeszcze happy to wiem. Zawsze się takich klientów znajdzie. I jeszcze beda szczesliwi.

Despok

Tak jak pisze Jarsson wszystko zależy od serwisu i ludzi czy też właścicieli kreujących politykę danej firmy.
Dobrego słowa o ASO Suzuki we Wroc i okolicach nie słyszałem, ASO Kawasaki na Szczecińskiej są to na tą chwilę fajne chłopaki,
można baaaaardzo negocjować ceny i dobrze mi sprzęt serwisują, choć ten sam właściciel na tejże samej Szczecińskiej ma ASO KIA i tutaj dobrego słowa nie da się powiedzieć. Smile

Po prostu tj. Polska z jej wschodnim kolorytem i usługami.

Co do samej Kawy to znam parę maszyn we Wroc plus użytkuję swoją i jeśli chodzi o jakość myślę, że wyprzedza Suzuki (wszak Suzuki to stuki i puki), choć DL jest tutaj wyjątkiem in plus.
Dodatkowo znam jeden serwis gdzie właściciel specjalizuje się w tuningu Kawasaki ma też jakieś doświadczenia torowe i hamownię.

Co do Versysa 650 i jego rzędowej dwójki jest to bardzo stara i udana konstrukcja, poczytaj wątki na zagranicznych forach.
Także ludzie na Versysach 650 jeżdżą po lasach i błotach na tych sprzętach.

A co do handlarzy to wiadomo, handlarz zajmuje się handlowaniem (maksymalizowaniem zysku), skubaniem\obieraniem sprzętów i wyprzedawaniu części czy też odkupowaniu od innych po cenach (jak mam wyrzucić to oddam za bezcen) i w tym sensie handlarz nie jest użytkownikiem\właścicielem motocyklistą, mimo iż Kojot często okupuje wątek "Mój DL" wprowadzając w błąd nieświadomych forumowiczów, piorąc historię sprzętu żeby wystawić za jakiś czas motocykl w dziale sprzedam co jest moralnie wątpliwe.

Jarrson

Nie tylko moralnie wątpliwe ale sprzeczne z regulaminem forum.

Poza tym owego "kojota" dyskwalifikuje fakt próby sprzedaży motocykla z niemieckimi papierami wystawionymi "in blanco". Czyli lewizna na maksa. I to m. innymi może tłumaczyć te "cudowne" ceny.

Wracając do Versysa 650 - to fakt że jakośc wykonania - kable, przewody, zabezpieczenia końcówek jest o klase wyższa niż w DL-u - choć w DL-u wszystko jest i tak niezniszczalne Smile

. Natomiast to co sie okazało słabe w nowym Versysie 650 to fabryczne opony. Na początku trzymają świetnie a po przebiegu ok 7-8 tyś km zaczynają nie wiedziec czemu tracić przyczepność, przód sie szybko ząbkuje, a po 10 tys km tyłu po prostu nie ma. Koledze w Turcji przednia popękała po 8 tys km - i wszyscy na forum międzynarodowym Versysa piszą to samo. To sa Dunlopy D 222 Sportmax. I coz nalezy je po prostu wymienic po tak niskim przebiegu. Mysle ze ten motocykl fajnie na pirelkach bedzie chodzil. Najlepiej zapewne na Diablo Rosso - ale tu tempo zużycia moze byc za duze - w sensie za duzo my turysci jezdimy zeby co sezon czy pol zmieniac opony. Ale Pirelli robi teraz fajne trwałe turystyczne gumy i mam zamiar je przeciwczyc (ScorpionTrail II). Zreszta Metzeler i Pirelli to ten sam producenet.

Versysami 650 ludzie jezdza po Himlajach - widzialem sporo relacji i to jest mega popularny motocykl na Dalekim Wschodzie. Duzo popularniejszy niz Dl. Fora sa zdominowane przez kolesi z Malezji, Indochin, Japonii, Chin itd. No i jezdza nimi w takim terenie ze głowa boli. W poprzez przez dzungle tez widzialem. A wiec mozna...choc wg mnie moto nie do tego zbudowano. Ja swojego jeszcze odciazylem wymieniajac wydech na MIVV i teraz wazy razem ze wszystkim (i paliwem) 209 kg (zwazony Smile

. DL jak sie mu dolozy rury, stelaze, halogeny zaczyna isc w kierunku 250 kg. (wiem bo swojego raz zwazylem....) wiec jest b. duza roznica i to sie czuje na menewrach, w miescie no i na przyspieszeniu.
Ale nie powiem ze ten motocykl jest lepszy od DL-a. Jest inny i bede to zawsze podkreslal - to jest motocykl na solo.

elwis

Dzięki Panowie za odpowiedzi. Trochę mi się klaruje. Chyba rzeczywiście zaśmieciłem trochę wątek Wink

ale parę cennych dla innych informacji znalazło się w Waszych postach, więc całkiem bez sensu to nie jest.

Greg

Kojot85

Wyluzujcie.
Co do dokumentów i prania historii motocykla- wszystkie wpisy w książkach, faktury są prawdziwe. Jeżeli ktoś jest taki mądry, niech wskaże który wpis nie jest. Jeżeli się to potwierdzi, przekażę 1000 zł ma jakiś dom dziecka- od każdego wpisu. Jeżeli będzie prawdziwy, niech wskazujący zrobi to samo. Serdecznie pozdrawiam.

Qrac

Sam przez długi okres czasu myślałem nad versysem, zachęcony wieloma pozytywnymi recenzjami we wszystkich motocyklowych magazynach i opiniach na forach.

Dla mnie wygląd ok, system kufrów ok (niewiele wystający poza obrys kierownicy), całą reszta ok, cena bardzo ok.

Gdyby nie fakt, że wszyscy mówią że w DL sporo więcej miejsca i wygodniej dla drugiej połówki z tyłu to pewnie skusiłbym się na Versysya (choć początkowo nawet mi to moto po głowie nie chodziło)... a tak to zamówiłem DL.

Czy dobrze w porównaniu... nie wiem i sie pewnie nie dowiem Wink

Bruno

Jarrson,
na Twoim miejscu to siedziałbym cicho, a wyzwiska typu hiena to dno i wodorosty.

Może mam Tobie przypomnieć jak mi niesprawna navi sprzedawałeś...., i ile miałem zachodu z jej zwrotem.

luzikseba

wow, a co to taki zgrzyt na lini Jarrson - Kojot85. Panowie motocykle są po to by Nas łączyć, a nie dzielić Smile

tdm

kolejny test porównawczy Versys650 kontra DL650, dość dokładnie i z perpektywy 2 różnych testerów opisuje różnice między obiema konstrukcjami.
[link widoczny dla zalogowanych]

Który wygrał? - to zależy kto czego szuka w motocyklu.
Konkluzja testu: "The Kawasaki Versys is a poor man’s Ducati Multistrada—an all-day comfortable sportbike in adventurer’s clothing. The Suzuki V-Strom is a working stiff’s BMW GS—a proper adventure-tourer that’s just a set of saddlebags away from circumnavigating the globe."

Ostatnio zaktualizowano ten test porównując KAWASAKI VERSYS 650 LT VS. SUZUKI V-STROM 650XT, jednak poprzedni werdykt nie tylko się nie zmienił, ale różnice między nimi jeszcze trochę się pogłębiły:
"The last time comparing these bikes, we concluded that they’re more different than similar, with the Kawasaki playing a poor man’s Ducati Multistrada, while the V-Strom stood in for a bargain-basement BMW GS. Those conclusions remain true and are even amplified with the changes both bikes have received. Spoke wheels and Trax-built hard luggage take the V-Strom even further into GS land"
[link widoczny dla zalogowanych]

KAMAN

Mialem Versysa 650 przez 15 tys km. Dzieki niemu zaczalem sie zapuszczac w tzw. teren, ale dawal rade co najwyzej po szutrach. Zapragnalem wiecej i dal mi to DL 650 2012 a potem xt. Versysa proponuje ludziom z zacieciem sportowym ktorym marzy sie duuuuze supermoto.Miasto, krawezniki, schody. Vstrom jest dla tych ktorym marzy sie duuuze enduro, bezdroza, kamienie itp. Ocena pasazerki: versys na trasie Warszawa/Czechy to byla dla niej katorga. DL na trasie Warszawa/Albania-nawet nie skarzyla sie na dyskomfort.Obydwa to super sprzety, ale jednak kompletnie inne. Tam gdzie Versys miele w piachu kolem DL ciagnie rowno i bezpiecznie. Uwazam ze DL jest motocyklem duzo bardziej wszechstronnym od versysa.

Jarrson

No dokładnie. Versys 650 to supermoto i czuje się najlepiej na solo. Natomiast "tam gdzie koło mieli DL idzie" czy jakoś tak... to zależy od opon Smile

Versys fabrycznie ma opony szosowe wręcz sportowe. Ale...co ciekawe... w Indiach, Pakistanie, Malezji i Indochinach ten motocykl jest o wiele bardziej popularny niż V-strom i to bez porównania i tam kolesie fruwają na nim po Himalajach po kamieniach, w Malezji przez dżunglę.... Forum Versysa international jest przez nich wręcz zdominowane.

Vorenus

semil · A1 Dołączył: 04 Mar 2014 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/2

latałem versysem ,szybko go oddałem, dla mnie motor bez jaj ,może dobry dla kobiety ,

Top Gun

Kobiety z reguły jeżdżą motocyklami z jajem, i niestety nie są to porównywane motocykle...

Jarrson

Cyt. "Jarson, uważam że oceniać Kojota mogą ci którzy coś od niego kupili. Oni mają moralne prawo do tego żeby pisać czy coś było ok czy nie. Ja motocykla od niego nie kupowałem, więc doświadczeń w tym zakresie nie mam. Czytając jednak opinie na forum, nie trudno oprzeć się wrażeniu, że klienci Kojota są raczej zadowoleni. Z Twojej wypowiedzi wynika jednak, że są to matoły które nie wiedzą co kupują. Trochę to kiepskie..."

Drogi kolego:

1. To jest wątek o Versysie 650

2. Nigdzie nie napisałem ze ktoś kto kupuje u Kojota to matoł. U Kojota kupują początkujący motocykliści do których nie dociera to że kupują motocykl nie od kolegi z forum tylko od zwykłego handlarza który z VCP zrobił sobie platformę sprzedażową - łamiąc regulamin tego forum - co jak widać Admini tego forum tolerują (a nawet go wspierają) co podważa ich wiarygodność - delikatnie mówiąc.

3. Nikt nie zastanawia się skąd ten handlarz ma takie ceny, które są niższe od naszych rynkowych (a motki są wszak z Niemiec - czyli z droższego rynku) i nikt jak widzę nie zwrócił uwagi na fakt że ów człowiek sprzedaje te motocykle ogołocone ze wszystkiego, a dodatki opycha swoim naiwnym klientom osobno.

4. Nikt też jak widzę nie przejmuje się tym, ze Kojot oferował (obecnie zmienił model biznesu - jak to się publicznie wydało) te motocykle z papierami IN BLANCO z Niemiec. Jak ktoś nie wierzy - zapraszam na priva.

5. Jak motocykl ma takie papiery to nie ma czego oglądać.

Moje doświadczenie w branży liczy 32 lata i jako mechanik, biegły oraz oraz dziennikarz mam prawo, ba - nawet obowiązek ostrzegać przed takimi cwaniakami ludzi którzy myślą zę kupują motocykl od "kolegi z forum".

To że admini forum tolerują tego handlarza który bezczelnie podszywa się pod "jestem kolega motocyklistą" mnie ( i nie tylko mnie) naprawdę zadziwia. Co więcej - złe pisanie o Kojocie na forum to groźba bana ze strony Adminów forum - mam takowe na liście. I to rodzi proste pytania.

Na zakończenie z regulaminu forum:

"Wszelkiej maści handlarzom, chcącym skorzystać z możliwości darmowej reklamy, jaką daje forum, zdecydowanie dziękujemy".

tdm

niedawno w Motocyklu był kolejny test porównawczy Kawasaki Versys650/(nowy)Suzuki v-strom650/Yamaha Tracer 700.

Sztormiak i yamaha zajęły ex aequo piersze miejsce. Sztormiak okazał się najlepszy we wszystkim poza silnikiem, yamahę doceniono głównie za silnik.
Versys daleko w tyle, dopiero z trzecią lokatą, w każdej z 5 kategorii zdobył mniej punktów od suzuki.

[link widoczny dla zalogowanych]

bacaoca

@tdm

Porzuciłeś swoją stronę www?

tdm

bacaoca

Szkoda, dobrze się czytało.
Pzdr