VStromClub

Żaku

Jeździłem dziś przez 2h nową Africą Twin w manualu. Dzielę się więc z Wami swoimi pierwszymi wrażeniami.
Powiem szczerze, że to naprawdę bardzo fajne moto. Smukłe, dynamiczne i zaskakująco zwrotne. Zaryzykuję stwierdzenie, że pomimo 21 calowego koła, bardziej zwrotne od mojego V-Stroma AL2 (odczuwalnie dużo niżej środek ciężkości). Wysokiej wagi w ogóle nie czuć, jeździ się tym bajecznie łatwo, praktycznie od razu się zaprzyjaźniliśmy.
Piękny dźwięk seryjnego wydechu sprawia dużo frajdy (dość głośny przy przygazówkach ale ginie w podmuchach wiatru przy większych prędkościach, więc nie męczy w trasie). Idealnie. Biegi wchodzą bajecznie łatwo i precyzyjnie (dużo lepiej jak w Suzuki). Także hamulce są wyraźnie lepsze (zarówno przód jak i tył).
Dynamika silnika w porównaniu do 650-tki wyraźnie lepsza i jak dla mnie w pełni zadowalająca. Zużycie paliwa pomiędzy 6 a 7 litrów przy dość dynamicznej jeździe. Duży skok przedniego zawieszenia powoduje, że moto trochę nurkuje przy hamowaniu, ale można się do tego przyzwyczaić. Bardzo dobra stabilność w zakrętach, choć z racji dużego przedniego koła, skręt trzeba inicjować mocniej jak w V-Stromie. Pozycja za kierownicą bardzo wygodna. Siodło w porządku, choć w V-Stromie wygodniejsze. Ochrona przed wiatrem dobra ale w V-Stromie lepsza. Warto chyba dokupić wyższą szybę akcesoryjną. Po "luźnym" nie jeździłem.

Podsumowując - moto fajne i do poróżowania i do miasta. Dynamiczne, łatwe w prowadzeniu i bardzo zwinne w ruchu miejskim. Fajny wygląd, solidne wykonanie i doskonały, podnoszący adrenalinę dźwięk wydechu. Fajne i bardzo naturalne jako kolejne moto po małym V-Stromie.

Fajtlapek

Ja natomiast w środę miałem okazję przejechać się automatem DCT. Automat bajka, 3 tryby sportowe, świetny dźwięk wydechu. Mała rundka 25 min od Karlika Malta Poznań na drogę w stronę Katowic, była bardzo przyjemna. Przy wysokich prędkościach (max 170km) odczuwałem lekkie węzykowanie i brak stabilności, ze względu na małą przednią oponę, w porównaniu do R1200Gs, który miałem okazję testować u Smorawińskiego tutaj królem szos nadal pozostanie GS. Afryka daje dużo frajdy i dobrze się prowadzi ze względu na niski środek ciężkości. Chociaż w porównaniu do VStroma zgadzam się z przedmówcą. Różnica pomiędzy motocyklami to 20-23k PLN. Dlatego polecam najpierw DLa, potem ewentualnie przesiadkę po dobrych kilku sezonach.

bobiusz

[link widoczny dla zalogowanych]

Vorenus

To i ja się pochwalę. Dziś miałem przyjemność (słowo nieprzypadkowe) pojeździć około dwóch godzin nową Afryką ze skrzynią DTC i akcesoryjny tłumikiem LeoVince.
Motocykl udało mi przetestować w mieście (duże korki), na trasie ekspresowej i w lekkim terenie - las, szutry.
Kanapa w Afryce jest dosyć wąska, więc początkowo miałem problem ze znalezieniem sobie optymalnego miejsca. Jak nogi dobrze przylegały do baku, to miałem wrażenie że siedzę trochę za blisko. Z kolei jak ręce były na tyle "proste" na ile powinny, to miałem wrażenie że siedzę trochę zbyt daleko od baku, co było mało komfortowe przy mocniejszych hamowaniach.
Jak już o minusach mowa, to w trybie "D" motocykl bardzo często zmienia biegi. Raz zmienił w dosyć ostrym zakręcie, co było mało komfortowe. Więcej minusów nie pamiętam, a jazdy zdecydowanie nie żałuję Smile

Dynamika motocykla bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Jazda przy większych prędkościach też ok. Nie odczuwałem żadnego wężykowania nawet przy prędkościach wyższych niż 170 km/h, o czy Kolega pisał wyżej. Przyspieszenie i elastyczność w 100% wystarczające do sprawnego poruszania się na trasie. Ochrona przed wiatrem moim zdaniem ok. Spokojnie da się jechać z prędkościami autostradowymi. Zaznaczę jednak, że jestem chyba w mniejszości, która lubi czuć powietrze w kasku. Nigdy nie byłem zwolennikiem rozwiązań rodem ze skuterów, gdzie przednia szyba wystaje 30cm ponad głową kierownika.
Kierownica trochę szersza niż w małym DLu, jednak nie miałem żadnych problemów w poruszaniu się między autami w ruchu ulicznym.
Mam wrażenie, że motocykl znacznie słabiej się składa niż mały DL. Jednak po chwili o tym zapomniałem i z uśmiechem na ustach pokonywałem kolejne zakręty.
W lekkim terenie motocykl też świetnie się sprawdza. Dzięki wąskiej kanapie nawet dłuższa jazda w stójce nie stanowi większego problemu.
Spalanie przyzwoite, w granicach 6l/100 km.
Na ten moment jest to główny pretendent do zastąpienia mojego małego DLa.

geniusz

Jeśli ktoś ma możliwość jazdy w nocy byłbym wdzięczny za info jak świecą przednie lampy czy dobrze oświetlają drogę czy będzie trzeba coś dołożyć zdjęcie mile widziane.

luto

cześć

Ja mam trochę przewrotne pytanie.

Czy ktoś z Was, jeżdżących już new AT, ma doświadczenia również z GS1200?

Może wrażenia idące z takich doświadczeń też byłby ciekawe dla potencjalnych zmieniaczy?

Dla mnie na pewno Smile

dzięki !!

watson

Luto, czyżby jednak kusiła Cię większa pojemność?
Jakby na to nie spojrzeć, przesiadka z grubasa wiązała się z 2,5-krotną redukcją wielkości garów Smile

Przyznam, że też z dużym zainteresowaniem zerkam na nową Afrykę. Ale póki co biorę na wstrzymanie. Raz, że długów póki co mi wystarczy, dwa - i tak w najbliższym czasie nie będę jeździł tyle ile bym chciał. W zasadzie z tych powodów nie umawiam się na jazdę testową - jeszcze mi się za bardzo spodoba, i co wtedy?

Luki

luto

Watson,
Mam świadomość jakie subiektywne braki ma DL650.
Słyszałeś pewnie, jak po 2 tyg posiadania DL miałem okazję przejechać sie GSem, stwierdziłem wtedy, że następny będzie właśnie on.
Trzeci już chyba sezon mija a ja delej mam DLa Wink

, no ale marzenia trzeba jakiejs mieć Wink

AT trochę zamieszała w tym co obstawialem, że będzie next, a że nie miałem jeszcze okazji nią pojeździć, to chętnie wysłychał/przeczytałbym opinie innych Smile

MaG

Moim zdaniem daj sobie spokój z cudzymi opiniami - nijak się nie będą miały do Twojej własnej opinii jak już przejedziesz się testówką samodzielnie. GS-a już sprawdzałeś, teraz sprawdź Afrykę i wybierz co TOBIE lepiej leży, inni zawsze mają subiektywne zdania, wierzenia, ideologię Smile

Vorenus

Zgadzam się MaGiem. To co pasuje jednemu, innemu nie będzie odpowiadać.
Jeżeli chodzi o moje doznania, abstrahując od bardzo dużej różnicy w cenie, mnie bardziej pasuje Afryka. Może dlatego, że sporo jeżdżę po mieście. Honda wydaje mi się bardziej zwinna, uniwersalna. Zaznaczam jednak, że żadnym z tych motocykli nie jeździłem dłużej niż 2 godziny.

srebnil

Vorenus a jaki jest komfort jazdy w porównaniu do małego DLa? Też zastanawiam się nad jazdą testową i ewentualną zmianą w przyszłym roku i zbieram, czytam wszelkie opinie.

Vorenus

srebnil

Dzięki za garść informacji. Wyjścia nie mam i muszę się umówić na jazdę testową.

Vorenus

Chyba tak będzie najlepiej Smile

krzybel

No to może ja też dołożę moich spostrzeżeń.
Miesiąc temu jeździłem miedzy innymi nową Afryką z automatem i:
na +
- bardzo fajny sposób oddawania momentu obrotowego
- super dźwięk jak na seryjny wydech w dzisiejszych czasach
- hamulce bardzo skuteczne i przewidywalne
- zaskakująco dobre prowadzenie jak na dość wysoką masę i duże przednie koło
- ogólnie wrażenie bardzo przyjaznego w jeździe i nie nerwowego
- całkiem niezły wygląd

na -
- jak dla mnie (187 cm) pozycja trochę nie za bardzo komfortowa, cały czas miałem wrażenie że się zsuwam z siedzenia na bak ale to pewnie dlatego że odruchowo starałem się odsuwać do tyłu, żeby znaleźć optymalną pozycję
- automatyczna skrzynia jak dla mnie to zupełna porażka, do góry zmienia biegi jeszcze jakoś ale redukuje jak chce, ciągle musiałem używać przycisków ręcznej zmiany, po za tym automat w takim motocyklu??????
- bardzo duża różnica pomiędzy trybami pracy automatu
- wyświetlacz jak z chińskiego skuterka w hurcie kupują pewnie za parę jenów (latające kreseczki i takie inne kolorowe iluminacje)
- ochrona przed wiatrem słabiutka w porównaniu do DL 650 z 2005r.

Jeździłem jeszcze Yamahą Super Tenerą ( bardzo negatywne wrażenie) i KTM Adventure R (mega bardzo pozytywne wrażenie pod każdym względem) ale do jazdy w mieście najlepiej używać trybu RAIN bo inaczej trzeba się ciągle nerwowo rozglądać.

Hermes

Czemu XTZ1200 negatywnie odebrałeś?

Jeździłem nią trochę i bardzo mi przypadła do gustu. Mało pali, wygodna, pozycja za kierą odpowiednia. Na postoju i przy małych prędkościach czuć wagę, lecz w trasie jazda duzą XTZ to czysta przyjemność.

Sam się zastanawiam na co zmienić mojego DLa i mam kilka typów. Między innymi XTZ1200

krzybel

Pewnie to jest takie moje subiektywne wrażenie z tą Tenerą ale akurat tak się złożyło że jechałem w ciągu jednego dnia wymienionymi trzema motocyklami i porównanie było bardzo wyraźne.
Najważniejsze na minus:
- kloc, nadwagę wyraźnie czuć szczególnie związaną z nieresorowana masą kardana i całego tyłu- jakiś taki nie wyważony chyba?!
- wyraźna reakcja wału
- dźwięk silnika i wydechu beznadziejny
- no przyspieszenie jest ale jakoś tak nie do końca a w porównaniu do KTMa to nie ma wcale Smile

- hamulce takie sobie wydające przy hamowaniu dziwne świszcząco- gwiżdżące dźwięki w porównaniu do Afryki i KTM nie do przyjęcia dla mnie
- niby więcej miejsca za kierownicą ale pozycja mi nie odpowiadała
Po zakończeniu jazdy podzieliłem się tymi uwagami z miłym chłopakiem z Salonu Yamahy i we wszystkim w zasadzie się ze mną zgodził.
Motocykl miał przejechane ok. 500 km więc chyba można uznać go za nowy w tym momencie.

Jak masz możliwość to spróbuj KTMa albo lepiej może nie bo przepadniesz mimo że ma łańcuch i taki sobie dźwięk wydechu.

Hermes

Dzięki za odpowiedź! Osobiście celuję w 800xcx

Ale XTZ1200 bardzo mi sie podobała. Co mnie dziwiło - podczas ostatniej wyprawy (8kkm) XTZ paliła na 100km tylko 0,5L wiecej niż mój osiołek

krzybel

Triumph fajny jest ale cenę ma wcale nie taką małą, jeżeli mówimy o nowym.

Ja cały czas wracam do KTMa 1190 Adventure R bo to było moje wielkie zaskoczenie. Nie planowałem nim w ogóle jechać tylko w zasadzie mnie tak trochę namówili w salonie.
Byłem tak zaskoczony możliwościami jego silnika, kulturą pracy, prowadzeniem, hamulcami i pozycją za kierownicą, że mnie zatkało zupełnie.
Przepaść.
Na moje stwierdzenie po jeździe, że raczej nie jestem w stanie wykorzystać na co dzień jego potencjału, pan sprzedawca rozbrajająco stwierdził, żebym sobie jeździł na mapie deszczowej a od czasu do czasu na innej żeby się trochę przestraszyć Smile

.
Jak dla mnie absolutny nr 1 w tym czym dotychczas jeździłem.
Nie wiem jak jest z realnym spalaniem?

Vorenus

Triumphem faktycznie super się jeździło, ale ma tragiczny dźwięk silnika. KTM nie jeździłem, moim zdaniem jest brzydki jak noc.
@Krzybel, jestem trochę wyższy od Ciebie i miałem dokładnie taki sam problem z kanapą. Po chwili jakoś się przyzwyczaiłem.

krzybel

Myślę, że jak miałeś takie pierwsze wrażenie jak ja z pozycją na Afryce to raczej później może być tylko gorzej. Do tego nie można się przyzwyczaić.
Na nim się siedzi tak trochę jak na nowym Versysie 650, masz uczucie że jest za krótki.
Po DLu to jest chyba normalne.
Ale za to na "brzydkim" KTMie miejsca jest pod dostatkiem, naprawdę.

Polecam odbyć jazdę to będziesz wiedział o czym mówię. Inaczej się nie da.

Mair

DCT w terenie to taki sam genialny wynalazek jak automaty w offroadzie, zapewniam ze na asfalcie , może oprócz korków nie ma różnicy, ale w błocie to już inna rozmowa

jonasz

krzybel

Te wszystkie spostrzeżenia i uwagi o motocyklach, opisanych przeze mnie wyżej są bardzo subiektywne i oczywiście mam tego całkowitą świadomość. Ja po prostu tak to odebrałem. W każdym było coś nie tak, również biorąc pod uwagę ceny (!!!!!!). Efekt tego wszystkiego jest taki, że zrezygnowałem z planów zmiany Vstroma na coś innego, kupiłem zestaw obniżający podnóżki w Salonikach, wymieniłem zestaw napędowy i akumulator no i jeżdżę dalej tak jak wcześniej. A mój DL ma już 11 wiosen, tylko 62 kkm i ciągle jest absolutnie bezawaryjny. Może i ma trochę za słabe heble, uciągu KTM (czyste szaleństwo) też nie ma ale za to jest wygodny i przyjazny jak tylko można. I tak na razie musi być.
Ale jak by tak się pojawił taki prawdziwy następca a nie tylko doklejony dziobek i koła ze szprychami to może się skuszę.................?

totencham

SoH

A czy ktoś miał możliwość porównać nową Afrykę z nowym VStromem 1000? Czysto teoretycznie, na papierze, V-Strom wypada lepiej na asfalt, za to Afryka wydaje się mieć więcej potencjału w terenie.

krzybel

Jechałem testowym DL 1000 w maju 2014r, więc trudno o dobre porównanie przy różnicy dwóch lat do jazdy Afryką, ale myślę że pierwsze wrażenie pozostało i chyba jest najbardziej miarodajne.
W DL 1000 na +
- fajny moment obrotowy ale tylko do ok 6 tyś.
- bardzo dobre prowadzenie
- bardzo skuteczne i przewidywalne heble mimo gumowych przewodów
- wygodnie (187 cm)
- duża sztywność zawieszenia z przodu
- całkiem niezły dźwięk wydechu
na -
- jęczący dźwięk silnika (myślę że z przekładni głównej - nie wiem czy tam są proste czy skośne zazębienia?)
- bardzo krótki zakres obrotów prze których coś się dzieje, zupełnie nie tak jak w małym DL
- beznadziejny, źle wyskalowany obrotomierz (niski zakres obrotów)
- ogólnie słabo czytelny wyświetlacz
- ochrona przed wiatrem kiepska, wieje wszędzie
Tak na dobrą sprawę to jak dla mnie do DL 1000 wsadzić silnik od Afryki z normalną skrzynią biegów, poprawić ochronę przed wiatrem i zastosować jakieś normalne zegary to by było ok.

Top Gun

Vorenus

Top Gun

KAMAN

TopGun, a jak ci w AT wychodzi spalanie? Jak oceniasz swoj styl jazdy i jego wplyw na spalanie? Dla mni to wazne zebym nie musial tankowac co dwa dni. W malym DLu srednio 4.2/4/5 mi wychodzi. Aktualnie bije sie z myslami gs800adv czy AT. Za bmw przemawia zbiornik paliwa 24 l, za AT serce.

Top Gun

DL 650 2012 - spalanie wychodziło 5,2 litra (średnia z 48000km....i tutaj zostałem zaskoczony spalaniem Afryki, które wynosi ok 5 litrów. ..
Jak Będziesz miał okazję przetestuj Afrykanera, a nie spojrzysz wiecej na GS, a...
Honda naprawdę popracowała nad tym motocyklem...

Vorenus

Coś w tym jest. Jak przejechałem się Afryką, to nie miałem ochoty testować GSa. Tym bardziej, że 800 ma chyba moc zbliżoną do małego DLa.

KAMAN

Testowalem nowa Africe Twin przez tydzien, prawie tysiac km. Potem kupilem.BMW f800gs Adventure. Dziwne, bo uwazam AT za najlepsze moto w tej klasie, gs800 bije na glowe pod kazdym wzgledem. Czemu wiec gs800? Tanszy, sprawdzony, ma potezny zbiornik paliwa i pali mniej.
Moj test jest pod tym linkiem, zapraszam zainteresowanych. Na Vstromie spedzilem prawie 60 tys km, to cudowne, bezawaryjne moto, ale przeswit Suzuki mnie dobijal juz.

[link widoczny dla zalogowanych]

luthorhuss

Kolejna fajna recka,
Zdjęcie 17 mostek na rzece Łyna w okolicy miejscowości Kurki, Ząbie Smile

Vorenus

Mnie też Afryka bardzo się podobała, a finalnie kupiłem DL1000 Smile

Po mocnym terenie raczej nie jeżdżę. Lubię szutry, ale to tego prześwit DL w zupełności wystarcza.

Skryba

Kurdę, ja dzisiaj też na godzinkę wypożyczyłem. Sprzęt bajka - sexy design, mocny silnik, nieodczuwalny automat, elektronika, hamulce, świetny dźwięk. Nie wiem tylko jak chroni przed wiatrem przy dużych prędkościach. Zachęca do jazdy na wprost - przez chodniki, tory, rabatki i klomby Smile

Eh, po wejściu DL poczułem się jak na traktorze - bezawaryjnym i pancernym, ale traktorze. Smile

Bosman78

Nowa AT, bardzo ciekawe moto dlugo czekałem na nią, ale cena sciela mnie z nog. Nie wiem jak obecnie ale za golasa chceli chyba 56 k.... A gdzie akcesoria? Razem z gratami cenowo wyjdzie tyle co 2 male DL. W sumie to chętnie bym posłuchał co skłania ludzi do zakupu takiego motocykla. W offie napewno lepszy niz DL, z drugiej strony, kto lata w offie motkiem za 60 k PLN szczególnie, iz sa do tego lepsze maszyny. Z drugiej strony na asfalt? Tez sa lepsze

Skryba

Wiadomo, że cenowo to jest kosmos. Ja też nie kupuję - nie stać mnie. Smile

Ale, może za parę sezonów, jakiś używany... Ja w ogóle nie jestem przekonany do idei kupowania nowych pojazdów mechanicznych. Wink

. Natomiast z tym offroadem, to chyba chodzi o oto, żeby mieć w możliwym stopniu sprzęt uniwersalny, to znaczy jeden motocykl. Zawsze to taniej niż dwa: szosowy i offroadowy.... Chyba. A może nie właśnie?

Bosman78

Majac taki budżet to bym poszedł właśnie w 2 motocykle. Nowy jakis "liter" Smile

+ używane lekkie enduro. Z założenia nowa TA motocykl wyprawowy tyle, ze iku jest taki podróżników, którzy nawiaja tysiace km w warunkach, w których mozna wykorzystać wlasciwosci tego motocykla.

motokonio

@Bosman78, a powiesz nam jak tym zestawem, o którym piszesz objechać Morze Czarne albo na Nordkapp? Litrem z przyczepką ciągnąć enduro? Ścigaczem do Mongolii?
Dla uniknięcia takich dywagacji powstają sprzętu typu AT czy GS. Takie co to nie boją się niemieckiego autobahnu ale i pojadą po bezdrożach wokół Araratu. Nie zrozum mnie źle, też wolałbym "lekkie enduro", bo po szutrach wygodniej jest mykać lekkim sprzętem niż ćwierćtonową kolubryną, ale jeszcze takiego moto nie ma i nie będzie.

Oczywiście, można wysłać sobie "lekkie enduro" i odebrać na miejscu

rafput

Vorenus

Top Gun

W przyszłym sezonie pojawi się Afryka w wersji Adventure...

motokonio

@rafput, dzięki 
Ja bym się nie spodziewał, że wszyscy zainteresowani odpiszą w tym wątku w ciągu 2 czy 3 tygodni. AT jest stosunkowo świeżym moto, a i żeby coś więcej rzec to potrzeba czasu. Dlatego i podobnie jak w wątkach typu „ile pali twoje moto” czy „na co zmieniłeś v-stroma” charakter wątku zakładam, jest raczej otwarty. A że akurat AT jest (najwidoczniej) mniej popularna niż np. GS, to i aktywność w wątku mniejsza 

Osobiście nie byłem nigdy fanem tego typu enduro, ale akurat nie tak dawno miałem się okazję przyjrzeć z bliska Afryce. Moto nie wygląda źle, w przeciwieństwie do innych tego typu sprzętów, wyglądających jakby do czegokolwiek poza jazdą po pustyni czy innym Kazachstanie, nie służyły. Powiedziałbym, że wygląda z bliska bardzo przyzwoicie, wg mnie nie wstyd wyjechać „na miasto”. Dzielność ma też niezłą, 100 kucy to może nie szał mocy, ale do jazdy autostradowej z pełnym okufrowaniem daje radę. Światła ledowe – ładnie wyglądają i ładnie świecą, choć nie wiem czy w środkowej Mongoli łatwiej nie byłoby o klasyczne żarówki 

To co mi się nie podoba to pojemność zbiornika paliwa / zasięg. Deklarowane przez Hondę 4,6 czy nawet niech będzie 5 l, można między bajki włożyć. Z okufrowaniem, nawet bez zapier… autostradami to raczej 6-7 l/ 100 km. Przy pojemności zbiornika 17 litrów, tankowanie co 200 km (na relaksie) lub co 250 (z mniejszym relaksem). Honda chyba to zauważyła i milenijmny wypust "Adventure"ma być z większym zbiornikiem – ciekawe czy wejdzie do standardowej oferty.

Mimo tych niedoskonałości IMHO całkiem interesujący sprzęt gdy nie planujemy 100% asfaltu.

Vorenus

Bosman78

motokonio

Oj tam, oj tam Smile

Uterenowione właściwości moto przydają się nawet bez śmigania tysięcy kilometrów. Jak choćby w rewelacyjnym opisie Filipa: http://www.vstromclub.fora.pl/relacje-z-podrozy,62/pojezierze-drawskie-tajemniczy-rejon-zachodniej-polski,28567.html

Zasadniczo wystarczy w odpowiednim miejscu zjechać z asfaltu Smile

Moim zdaniem AT ma jeszcze jedną "zaletę". Kupują ją jednak ci, co to mają odpowiednie nastawienie, w przeciwieństwie hmm, do lańsiastego dużego GS'a, który często jest kupowany do pseudowojaży, takich co by się przypadkiem nie zarysował, bo to przecież drogie BMW Smile

Top Gun · Wysłany: Wto 16:25, 20 Mar 2018 Temat postu: