|
VStromClub Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tdm
Motonita
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 11:04, 14 Lut 2019 Temat postu: e-bike - następca motocykla? |
|
|
od jakiegoś czasu pojawia się coraz więcej pojazdów elektrycznych. Część z nich to typowe motocykle, inna część to pojazdy z pogranicza motocykla i roweru, niektóre mogą jechać bez pedałowania i potrafią osiągać nawet prędności rzędu 100km/h.
Producenci motocykli także zaczynają sięgać do tego segmentu. Honda już ma w ofercie takie motocykle, Yamaha robi napędy do e-rowerów, nastepne w kolejce Ducati i Kawasaki a po nim pewnie i kolejne marki:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Suzuki też ponoć pracuje już nad motocyklem elektrycznym: [link widoczny dla zalogowanych]
Również wojsko zaczyna doceniać zalety elektryków, zastępując nimi konstrukcje spalinowe:
[link widoczny dla zalogowanych]
Co sądzicie o tym nowym trendzie? Czy za jakiś czas motocykle spalinowe będą przeżytkiem? A może ktoś z Was posiada e-bike i może podzielić się wrażeniami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Czw 11:13, 14 Lut 2019, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tuumk
Motocyklista
Dołączył: 01 Gru 2014
Posty: 237
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mrozy
|
Wysłany: Czw 11:42, 14 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
hej,
ja w tym temacie jestem dosyc staromodny/staroswiecki i mam nadzieje ze tych czasow nie doczekam
wystarczy porownac sobie Formule E do Formuly 1, toz to profanacja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tdm
Motonita
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 12:06, 14 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
tuumk napisał: | toz to profanacja |
ale w sumie czemu?
Ogólna koncepcja i kształt pojazdu zostaje bez zmian, pozycja jeźdźca taka sama, jedynie inaczej napędzana.
A ile zalet?
Znacznie większe przyspieszenia, mniejsze skomplikowanie konstrukcji (byćmożę dzięki temu cena też będzie niższa), lżejszy i mniejszy silnik, brak tłumika, brak hałasu i zanieczyszczeń (być może takie pojazdy będą wpuszczane w miejsca gdzie zakazuje się spalinowców, np. po lasy lub ścieżki rowerowe ?).
Wady też są, wiadomo, to dopiero początki elektryków.
Pierwsze motocykle spalinowe w porównaniu z obecnymi to też byłaby przepaść. Myślę, że kiedy rozwiążą problem zwiększenia pojemności baterii i przyspieszenie procesu ładowania, co jest chyba największą wadą, to e-pojazdy mogą zawojować rynek.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Czw 12:10, 14 Lut 2019, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
biblo
moto-psychopata
Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 4278
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Czw 12:58, 14 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
Jest to pewnie jakaś przyszłość, ale raczej bardzo odległa... Na razie kraje "pierwszego świata" się tym zachłystują - a raczej dają się wkręcać sprytnym marketingowcom, że to takie ekologiczne aj-waj... A biorąc pod uwagę proces produkcji i późniejszej utylizacji stosowanych obecnie ogniw oraz "pochodzenie" prądu w gniazdku do ładowania okazuje się, że podobno nie jest to taki ekologiczny produkt...
A żeby na takim e-moto można było podróżować tak, jak na V-Stromie, to upłynie jeszcze wiele dziesięcioleci. Za naszego życia to nie nastąpi. No chyba, że się jeździ tylko wkoło komina, ewentualnie tylko po Europie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tuumk
Motocyklista
Dołączył: 01 Gru 2014
Posty: 237
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mrozy
|
Wysłany: Czw 13:00, 14 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
tdm napisał: |
brak tłumika, brak hałasu i zanieczyszczeń . |
chociazby to .... no moze poza spalinami
Czulbym sie jak na wozku elektrycznym melex czy czyms podobnym
motocykl musi dudnic mocniej czy slabiej kwestia gustu
Nigdy nie zapomne jak za glebokiego PRL-u stalem motorynka pod szlabanem i obok podjechal junak myslalem ze mnie zwali z siodelka jego fala dzwiekkowa
Generalnie nie chcialbym zeby ten trend wykosił jakoś ustawowo silniki spalinowe jak ktos chce to prosze bardzo moze latac i elektrykiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tdm
Motonita
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 13:42, 14 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
faktycznie, póki co produkcja e-moto nie jest bardziej eko od pojazdu spalinowego. Głównie właśnie to kwestia baterii. Ale darujmy sobie argumenty eko, większość ludzie bardziej doceni inne zalety.
Czy taki pojazd nie nadawałby się po podróży - no nie wiem. Cisza przy długich przejazdach to zaleta, mniej się kierowca męczy. Mniejsza waga i prostota konstrukcji to kolejna zaleta. Silnik elektryczny ma znacznie prostszą budowę od spalinowego, szczególnie od nowoczesnych spalinówek przesyconych techniką komputerową.
Problemem może być obecna pojemność baterii, ale tu obejściem problemu mogłoby być szybkie ładowanie - jak w smartfonach. Gdyby w 20 min dało się naładować aku i starczyłoby to na 200km to już da się spokojnie jeździć.
Shimano w swoich bateriach już teraz deklaruje ładowanie ze zwykłego gniazdka od 0% do 80% w 1.5-2h.
Innym patentem mogłoay być opcja awaryjnego ładowania ze zwykłego domowego gniazdka 220v (np. gdzieś w sklepie po drodze), na wypadek konieczności "tankowania" gdzieś daleko. Prąd jest dostępny obecnie już niemal wszędzie, znacznie łatwiej niż benzyna.
Trochę też przekonuje mnie sięgnięcie przes siły specjalne USA po e-moto, do działania w trudnych warunkach. Jeśli tam sobie poradzą z trudnościami, to i w cywilnych zastosowaniach też się da.
W Europie przypuszczalnie UE będzie wymuszać prawnie coraz większy udział e-pojazdów i hamować zarazem produkcję spalinówek, śrubując normy czystości. W ślad za tym pójdzie automatycznie rozwój sieci stacji ładujących, choćby poprzez zainstalowanie takiego gniazdka na już istniejących stacjach paliw. Stacje ładowania są o wiele tańsze i bezpieczniejsze od stacji benzynowych, nie byłby to jakiś ogromny wydatek. W niektórych krajach (np. na Islandii) już obecnie taka sieć jest i można jeździć elektrykiem. Z tego co pamiętam to ich ładowanie było chyba bez opłat.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Czw 13:50, 14 Lut 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Motocyklista
Dołączył: 05 Cze 2017
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzut beretem od Pyrzowic
|
Wysłany: Czw 13:49, 14 Lut 2019 Temat postu: Re: e-bike - następca motocykla? |
|
|
tdm napisał: | Część z nich to typowe motocykle, inna część to pojazdy z pogranicza motocykla i roweru, niektóre mogą jechać bez pedałowania i potrafią osiągać nawet prędności rzędu 100km/h. |
Łojapierdziu ! Toż to rzeczywiście coś niesamowitego: aż sto kilometrów na godzinę i to bez pedałowania ?! No widziała pani, pani kochana, co to się porobiło !...
Żyjemy w czasach, kiedy światowe lobby elektryczne pod pretekstem ekologii wymusza zakazami odstąpienie od stosowanie zwykłych żarówek, czy zwykłych silników. A tak naprawdę mamy zastępować stare produkty nowymi nie dlatego, że są lepsze, tylko dlatego, żeby cały ten biznes się kręcił, a możni tego świata zarabiali jeszcze więcej. Nic innego, tylko sztuczne napędzanie popytu poprzez przymus prawny.
Po motocykl elektryczny sięgnę chętnie, jeśli
a) jego parametry techniczne (szybkość, moc itp) i cenowe (koszt zakupu, koszty eksploatacji) będą nie gorsze niż motocykla klasycznego, opartego o silnik spalinowy,
b) na jednym ładowaniu będzie się dawało przejechać minimum 300 km z prędkością autostradową - i to przy temperaturze bliskiej zera,
c) proces doładowania od 0 do 100% będzie trwał nie dłużej niż 15 minut,
d) w każdym zadupiu Europy (bez względu na to, czy Londyn, czy Lądek) będzie stworzona infrastruktura do ładowania.
Póki tego nie będzie, będę miał el-motocykle głęboko w miejscu, gdzie jest ciemno jak u Murzyna. Czyli jeszcze długo. I nie, nie chodzi mi o to, że silnik nie dudni, że brak zapachu spalin itp. itd. tylko o normalność w codziennym użytkowaniu sprzętu. Pod względem tej normalności eksploatacyjnej napędy elektryczne to dla zwykłego Kowalskiego ciągle wielki jeszcze krok w tył.
A jeśli chodzi o "eko" - możemy sobie w Europie wymuszać eko-zasady. Tylko co z tego, skoro nie będzie ich przestrzegać 2 miliardy Chińczyków, 1 miliard Hindusów, że o Amerykanach i ich opartej na paliwach gospodarce nie wspomnę ?...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tomek_J dnia Czw 13:52, 14 Lut 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
biblo
moto-psychopata
Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 4278
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Czw 13:58, 14 Lut 2019 Temat postu: Re: e-bike - następca motocykla? |
|
|
Tomek_J napisał: |
Żyjemy w czasach, kiedy światowe lobby elektryczne pod pretekstem ekologii wymusza zakazami odstąpienie od stosowanie zwykłych żarówek |
No nie bądź Du*ą...
Akurat odejście od standardowych żarówek, przy jednoczesnym ogromnym wzroście produkcji LED-owych źródeł światła - co pociąga znaczący spadek ich cen - było moim zdaniem dobrym posunięciem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zolw_Danziger
Maniak motocyklowy
Dołączył: 03 Lut 2015
Posty: 1346
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 15:32, 14 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
Jak już kiedyś wsiądę, to tylko z przymusu na wózek elektryczny...
A tak to tylko i wyłącznie czterosów na etylinę!#!
Choćby miała być 83 oktanowa. Jak onegdaj w Rosji😅👌
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kowalsky
A2
Dołączył: 10 Wrz 2017
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: 3Miasto
|
Wysłany: Czw 18:13, 14 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
Dorzuce swoje 3 grosze:
Udało mi sie przejechać (tak miałem taki epizod) motorynka E-pony Rometa (dane tech.dla zainteresowanych na stronie rometa [link widoczny dla zalogowanych] )
Wielkość "cudaka" troche wieksza od "normalnej"motorynki ,waga ze 100 kg,nawet fajnie poskładana i przyznam szczerze ,ze cieszylem sie jak dziecko w trakcie jazdy.Co prawda predkość nie powala max ze 45km/h ,zasieg podobno okolo 100 km (fabryka twierdzi ze 70 km sprzedawca podobno sprawdzil i przejechal 100 km) ,ładowanie podobno 4h do fulla ,a reakcja na "gaz" powalajaca (moje odczucie ) jakbym "150 " smigal Cena 6500 ...Do sedna ,gdyby gabarytowo byla wieksza (jak dla mnie cos kolo yamahy wr nawet 125 .wiem jest ktm elcetric ale ta cena.) to byśmy mieli idealny elektryczny motocykl do miasta do pracy i wokół komina za fajne pln-y.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tdm
Motonita
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 20:06, 14 Lut 2019 Temat postu: Re: e-bike - następca motocykla? |
|
|
Tomek_J napisał: | Łojapierdziu ! Toż to rzeczywiście coś niesamowitego: aż sto kilometrów na godzinę i to bez pedałowania ?! No widziała pani, pani kochana, co to się porobiło !... |
120km/h to prędkość jaką zdolny jest osiągnąć ROWER elektryczny. Jak na rower, w miarę lekki sprzęt który da się napędzać pedałami, to to jest superszybko. https://www.youtube.com/watch?v=ADv6uNJcZAs
E-motocykle są szybsze, mieści się większy silnik i większe aku i nie ma tu ograniczenia dostępnych prędkości. O choćby tu: https://www.youtube.com/watch?v=KZGhl-qTrmA masz seryjny e-motocykl o mocy 107 KM i prędkości max 240km/h.
kowalsky napisał: | Udało mi sie przejechać (...) cieszylem sie jak dziecko w trakcie jazdy.(...) reakcja na "gaz" powalajaca (moje odczucie ) |
coś podobnego często pojawia się w recenzjach, użytkownicy takich maszyn, na co dzień posiadacze motocykli spalinowych, bardzo często podkreślają wyjątkowe przyspieszenie elektryków. Brak biegów, brak sprzęgła - jeden ruch manetką i w parę sekund jedziesz 100km szybciej niż przed momentem.
Ktoś pisał o sentymencie do dźwięku silnika - e-moto też ciekawie brzmi, trochę jak statek kosmiczny Tutaj recenzja jednego z takich motocykli: https://www.youtube.com/watch?v=HJj_h_enmmY
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Czw 20:23, 14 Lut 2019, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jotes
DeTox nie pomoże
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 2517
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Düsseldorf / Gdynia
|
Wysłany: Czw 21:07, 14 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
tylko ze ten super szybki E bike kosztuje 23 tys Euro, wazy 280 kg i ma max zasieg ( eco Mod ) 150 km
Baterie ( 110 Kg ) zapewne po 3- 4 latach padna a znajc zycie bedzie to zapewne wydatek ladnych paru tys Euro.
na razie caly ten E-Hype pozostaje gadzetem dla bogatych i probujacych wyplynac na zielonej fali politykow
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jotes dnia Czw 21:08, 14 Lut 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tdm
Motonita
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 22:05, 14 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
jak ktoś chce bardzo szybko jeździć to i zasięg spada, i waga rośnie, w spalinowych podobnie. Tamten model to było coś nastawione bardziej na szybkość, ale są i bardziej "użytkowe" konstrukcje.
Amerykańska marka ZERO Electric oferuje coś bardziej zbliżonego do małego DL-a, model ZERO DSR: moc 70KM, waga 210kg, prędkośc max 164km, zasięg w trybie city 326km (212km w trybie mieszanym). Producent podaje żywotnośc baterii na poziomie 80% po przejechaniu... 300 tys. km (!!!). Cena też przystępniejsza bo zaczyna się od 16 tys. usd. To już cena podobna do spalinowego motocykla znanej marki z pojemnością ok. litra.
https://www.youtube.com/watch?v=h9Bhu_3C8sE
Pamiętajny że to są dopiero pierwsze jaskółki, 5 lat temu były co najwyżej jakieś prototypy albo garażowe samoróbki. Przy seryjnej produkcji ceny szybko spadną a parametry wzrosną.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Czw 22:22, 14 Lut 2019, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
1mariusz13
A
Dołączył: 30 Sie 2016
Posty: 110
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: DK
|
Wysłany: Czw 22:26, 14 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
W Danii sa w sprzedarzy nawet uzywane
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaG
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4255
Przeczytał: 13 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gocław, W-wa
|
Wysłany: Pią 0:34, 15 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
IMO to już od dawna nie jest kwestia CZY? tylko KIEDY? Osobiście frajdę z jazdy motocyklem czerpię z dynamiki, 3D ruchów i poręczności, nie spalin i hałasu więc DLA mnie kwestia zasięgu i ceny jest jedynym blokerem ( zasięg to również dostępność stacji szybkiego ładowania)...
PS lobby naftowe nie budzi we mnie większej sympatii niż "ektryczne"...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MaG dnia Pią 0:37, 15 Lut 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
odyniec
Motonita
Dołączył: 19 Sie 2015
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: Pią 9:44, 15 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
tdm napisał: | faktycznie, póki co produkcja e-moto nie jest bardziej eko od pojazdu spalinowego. Głównie właśnie to kwestia baterii. Ale darujmy sobie argumenty eko, większość ludzie bardziej doceni inne zalety.
Czy taki pojazd nie nadawałby się po podróży - no nie wiem. Cisza przy długich przejazdach to zaleta, mniej się kierowca męczy. Mniejsza waga i prostota konstrukcji to kolejna zaleta. Silnik elektryczny ma znacznie prostszą budowę od spalinowego, szczególnie od nowoczesnych spalinówek przesyconych techniką komputerową.
Problemem może być obecna pojemność baterii, ale tu obejściem problemu mogłoby być szybkie ładowanie - jak w smartfonach. Gdyby w 20 min dało się naładować aku i starczyłoby to na 200km to już da się spokojnie jeździć.
Shimano w swoich bateriach już teraz deklaruje ładowanie ze zwykłego gniazdka od 0% do 80% w 1.5-2h.
Innym patentem mogłoay być opcja awaryjnego ładowania ze zwykłego domowego gniazdka 220v (np. gdzieś w sklepie po drodze), na wypadek konieczności "tankowania" gdzieś daleko. Prąd jest dostępny obecnie już niemal wszędzie, znacznie łatwiej niż benzyna.
Trochę też przekonuje mnie sięgnięcie przes siły specjalne USA po e-moto, do działania w trudnych warunkach. Jeśli tam sobie poradzą z trudnościami, to i w cywilnych zastosowaniach też się da.
W Europie przypuszczalnie UE będzie wymuszać prawnie coraz większy udział e-pojazdów i hamować zarazem produkcję spalinówek, śrubując normy czystości. W ślad za tym pójdzie automatycznie rozwój sieci stacji ładujących, choćby poprzez zainstalowanie takiego gniazdka na już istniejących stacjach paliw. Stacje ładowania są o wiele tańsze i bezpieczniejsze od stacji benzynowych, nie byłby to jakiś ogromny wydatek. W niektórych krajach (np. na Islandii) już obecnie taka sieć jest i można jeździć elektrykiem. Z tego co pamiętam to ich ładowanie było chyba bez opłat. |
Siedzę w branży automotive i e-pojazdy to ciekawa rzecz....
Auta elektryczne niestety ale nie są lżejsze.
Zasięg jest mocno mniejszy niż w przypadku tradycyjnych konstrukcji...
Sieć punktów w których można ładować pojazdy nawet w zachodniej europie kuleje....
Obecnie ze względu na sytuację finansową w krajach skandynawskich bardzo dobrze sprzedają się te auta. I w zasadzie tylko tam.
Mają złoża ropy naftowej, którymi pompują swoje państwo, ale też nie zbyt wiele mieszkańców.
Ale oni mają to we krwi - dbanie o przyrodę, zdrowie itd.
Sam fakt, tego że w 2-gim pod względem wielkości mieście jest tylko 1 knajpa MCD....podatkami tak obłożyli że to się nie opłaca tam.
Niemcy cały czas się drapią po głowie jakby to zrobić, ale póki co im nie wychodzi....Zwykły golf golas kosztuje 15 T Euro. Golf elektryczny prawie 30 T Euro....Gdzie Golf to nie jest jakoś super rozwinięte auto elektryczne, bo to jest raptem pierwsza jego generacja...
Trzymając wciąż temat koncernu VW:
[link widoczny dla zalogowanych]
Caddy i Transporter w wersji elektrycznej budować będzie zewnętrzna firma.
Choć VW samodzielnie produkuje inne modele (UP, Golf, czy nawet Crafter) to te dwa produkowane będą przez inne przedsiębiorstwo....
I choć VW samo przyznało, że z chęcią w ciągu następnych 5-10 lat chciałoby aby co 4 auto produkowane w ich koncernie było elektryczne bądź hybrydowe, to wciąż drapią się po głowie, kto tym w ogóle będzie jeździł i kto będzie to kupować...?
[link widoczny dla zalogowanych]
(str.6 i komentarz że do 2025 r. chcą osiągnąc 20-25% udział aut elektrycznych).
Także z tym wymuszaniem czegoś przez EU wstrzymałbym się.
Niemcy jeżdżą sobie autami euro6, a w Polsce do centrum warszawy wciąż możesz wjechać czym tylko chcesz...także spokojnie.
Największa wadą aut elektrycznych jest ich długie ładowanie. A bez przełomu w tej technologii nic się nie ruszy....
A przełomowych rozwiązań w motoryzacji nie ma za wiele....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tdm
Motonita
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 20:27, 04 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
Honda niedawn pokazała e-motocykl, wyposażony funkcję samobalansowania (nie trzeba podpierać się nogą zatrzymując moto, samo trzyma pion) a do tego może jeszcze samodzielnie podążać za idącym obok kierowcą...
https://www.youtube.com/watch?v=116b1Tnz01U
wygląda na to, że wraz ze zmianą napędu na elektryczny zmieni się także parę innych rzeczy....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Pon 20:27, 04 Mar 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Motocyklista
Dołączył: 05 Cze 2017
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzut beretem od Pyrzowic
|
Wysłany: Wto 9:36, 05 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
Oczywiście wszystko idzie w stronę tego, żeby pojazd jeździł kierowcą, a nie kierowca pojazdem.
Tylko gdzie w tym wszystkim zwykła, ludzka przyjemność z jazdy ?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
biblo
moto-psychopata
Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 4278
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Wto 9:48, 05 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
Pojazdy autonomiczne, to pewnie przyszłość - bezpieczeństwo, optymalizacja, kontrola, itp. procesy - po prostu "władza wie lepiej" A za przyjemność, czyli prawo posiadania nie-autonomicznego pojazdu będzie trzeba pewnie płacić wysokie podatki...
Takie jest moje zdanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mRadek
A
Dołączył: 07 Lis 2014
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Koszalin/Stavanger
|
Wysłany: Wto 10:08, 05 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
Jeżdżę od 6 miesięcy Kia Soul Ev w Norwegi.
Zasięg w zależności od temperatury (ogrzewanie i sprawność baterii) 140 - 220 km.
Przez pierwsze 4 miesiące ładowałem w pracy za darmo, 8 godzin w pracy wystarczy żeby nabić 100 km zasięgu na najwolniejszym ładowaniu.
Reszta ładowań w domu w nocy (groszowe sprawy) i na szybkich ładowarkach - 100 km w 22-25 minut - koszt porównywalny z 3 litrami oleju napędowego / 100 km.
Niestety to wszystko w Norwegii. W Polsce ładowanie na szybkich płatnych ładowarkach jest bardzo drogie.
O przyspieszeniu nie będę pisał, to trzeba samemu odczuć na własnej skórze.
V-Stroma używam głównie na dojazdy do pracy, latanie wokół komina i trochę dalszych wyjazdów.
Jeśli miałbym możliwość nabycia motocykla elektrycznego wielkości V-Stroma z zasięgiem 250-300 km i opcją szybkiego ładowania, to bym się poważnie zastanowił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
biblo
moto-psychopata
Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 4278
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Wto 12:23, 05 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
Uważaj w tej Norwegii, bo właśnie ogłoszono "Koniec przywileju dla samochodów elektrycznych w Oslo"
Więcej tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prostyelektryk
Motonita
Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto 17:03, 05 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
Osobiście uważam KTM Freeride E-XC za całkiem sensowny produkt do upalania po okolicznych polach. Sąsiadów nie drażni, małych fok nie straszy. 1-2 godziny zabawy są wystarczającym "zasięgiem".
Zwykłe auta elektrycznei, na obecnym poziomie technologii mogą mieć sens w mieście.
W szosowych motocyklach na szczęście jeszcze długo masa i zasięg będą czynić taki produkt jedynie ciekawostką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Motocyklista
Dołączył: 05 Cze 2017
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzut beretem od Pyrzowic
|
Wysłany: Śro 5:35, 06 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
mRadek napisał: | Jeżdżę od 6 miesięcy Kia Soul Ev w Norwegi. (...)
V-Stroma używam głównie na dojazdy do pracy, latanie wokół komina i trochę dalszych wyjazdów. |
Z mojego punktu widzenia 99% zastosowań dla samochodu to dojazdy do pracy i na zakupy, a pozostały 1% to dalszy wyjazd na urlop raz albo dwa do roku. Więc fakt: na takie codzienne dojazdy do pracy w promieniu 50-70 km auto elektryczne się sprawdzi. Natomiast nie wyobrażam sobie wyjazdu choćby np. z mojej śląsko-zagłębiowskiej wiochy nad Bałtyk samochodem elektrycznym. Prosta sprawa: nie będę się przecież snuł A1-ką ekonomicznie 80-90 km/h, tylko polecę szybciej, bo ani nie zamierzam utrudniać innym jazdy, ani niezamierzam spędzić w takiej podróży 10 godzin zamiast powiedzmy 6. A szybka jazda o wiele szybciej rozładuje baterie. Oznacza to przymuszenie do częstych przystanków na ładowanie - częstszych, niż chciałbym. Dla mnie to dezorganizacja podróży oraz - uczciwszy uszy - wkurw zamiast radości z wyjazdu na urlop. A co jeśli będę chciał jeszcze dalej pojechać ?... Do tego dochodzi konieczność starannego zaplanowania podróży od ładowarki do ładowarki... Jak więc w ogóle można myśleć o tym, żeby wybrać się gdzieś dalej, czy w nieznane motocyklem elektrycznym ? A jeśli wprowadzony zostanie zakaz silników spalinowych, to co się stanie z tak tu często opisywanymi wyprawami motocyklowymi do Maroka, Kazachstanu itd. ? Mają odejść w zapomnienie ? Czy może gry i pustynie też pokryte zostaną ładowarkami ?...
Motocykl elektryczny - ok, ale jak technologia pozwoli na zasięg rzędu 700-800 km, a czas pełnego ładowania będzie nie większy od 30 minut ze zwykłego gniazdka. Nie wcześniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
biblo
moto-psychopata
Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 4278
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Śro 9:38, 06 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
Tomek_J napisał: | A co jeśli będę chciał jeszcze dalej pojechać ?... Do tego dochodzi konieczność starannego zaplanowania podróży od ładowarki do ładowarki... Jak więc w ogóle można myśleć o tym, żeby wybrać się gdzieś dalej, czy w nieznane motocyklem elektrycznym ? A jeśli wprowadzony zostanie zakaz silników spalinowych, to co się stanie z tak tu często opisywanymi wyprawami motocyklowymi do Maroka, Kazachstanu itd. ? Mają odejść w zapomnienie ? Czy może gry i pustynie też pokryte zostaną ładowarkami ?... |
Dlatego jeszcze długo będzie to mrzonka... Za naszego życia, a pewnie też za życia naszych wnuków, silniki spalinowe będą w powszechnym użyciu.
Choć z drugiej strony, znając zapędy tych wszelkiej maści urzędasów i polityków, którzy "wiedzą lepiej" i chcą za nas decydować o każdym aspekcie naszego życia i lubują się w szastaniu na prawo i lewo publicznymi pieniędzmi, to można spodziewać się różnych dziwacznych pomysłów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tdm
Motonita
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 14:19, 07 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
rewolucji w pojemności baterii póki co nie ma, ale za to szybko postępują zmiany w technologii szybkiego ładowania.
Xiaomi zaprezentowało ładowarkę do smartwona o mocy 100w która ładuje smartfon do pełna w ...17 min.
[link widoczny dla zalogowanych]
Do seryjnej produkcji ma trafić pod koniec roku.
Inna z firm prezentowała prototyp jeszcze szybszego ładowania, w zaledwie 30 sek., tyle że tam trzeba było do tego specjalnego wielożyłowego kabla.
Tego typu sztuczki mogą być rozwiązaniem zmniejszonej pojemności akumulatora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pepo
Motonita
Dołączył: 26 Sty 2017
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 19:16, 08 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
To zaburzę Wam trochę obraz świata.
W Chinach w dużych miastach i głównych kantonach motocykle spalinowe są zakazane.
Mają pojedyncze sztuki jedynie służby.
W Shanghaju, Shen-Zen, Xian, Zhuhai nie wolno już jeździć motocyklem ani skuterem spalinowym ! Są zabronione.
Na ulicach tysiące skuterków elektrycznych podłączonych do przedłużacza z przedłużacza z przedłużacza poprzez przedłużacz.
Taki obecnie obraz Chińskich miast.
Tam pojemności spalinowców nigdy nie były duże ... bo po co... ale nawet bogaczowi Harleyem już nie wolno po mieście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
biblo
moto-psychopata
Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 4278
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Pon 21:05, 08 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Chiny mają faktycznie znaczący udział w świecie, głównie w zakresie ilości ludzi
Ale ich zwyczaje i zasady nie przeniosą się na tzw. kraje cywilizacji zachodniej. Ilość jednośladów jest nieporównywalna, a i zasady podejmowania decyzji w krajach mniej totalitarnych są też trochę inne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Motocyklista
Dołączył: 05 Cze 2017
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzut beretem od Pyrzowic
|
Wysłany: Wto 4:30, 09 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
biblo napisał: | zasady podejmowania decyzji w krajach mniej totalitarnych są też trochę inne... |
To zależy od wyników najbliższych wyborów
A co do Chin - po raz pierwszy cieszę się mogąc sobie zanucić Kazika: "Pooolska, mieszkam w Pooolsce, mieszkam w Pooolsce, mieszkam tu, tu tu, tu !" Jedna informacja - i piosenka nabrała całkiem innego wymiaru...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tomek_J dnia Wto 4:31, 09 Kwi 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tdm
Motonita
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 21:17, 09 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
najnowszy news w temacie - akurat z zakresu elektrycznych motocykli japońskich producentów:
"Honda, Kawasaki, Suzuki i Yamaha podpisały porozumienie w sprawie technologii wymiennych baterii w elektrycznych motocyklach. To wydarzenie może okazać się przełomowe dla rozwoju rynku tego typu jednośladów.
Jeśli czterech najważniejszych producentów motocykli podpisuje porozumienie w sprawie współpracy, to wiedz, że coś się dzieje. Wielka Czwórka postanowiła połączyć siły by stworzyć wydajny i prosty system wymiany baterii w elektrycznych motocyklach. Rozwiązanie takie wydatnie poprawiłoby wygodę korzystania z jednośladów napędzanych prądem, eliminując dwie najpoważniejsze ich wady - skromny zasięg i długi czas ładowania.
Założenie jest proste - standaryzowane baterie mają pasować do każdego elektrycznego motocykla, niezależnie od producenta. W praktyce wyglądałoby to tak - podjeżdżasz do dowolnego motocyklowego sklepu (lub innego punktu wymiany), zostawiasz rozładowany akumulator, bierzesz pełny i ruszasz dalej. Plany przewidują bardzo rozległą sieć wymiany, odpadnie zatem problem stresu o stan naładowania baterii.
Projekt dotyczyć ma na razie wyłącznie Japonii, ale jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, technologia wymiennych baterii od Wielkiej Czwórki będzie miała gigantyczny wpływ na rozwój rynku elektrycznych jednośladów także w Europie i Ameryce.
Podobny system - iOnex - zaprezentowała na ubiegłorocznych targach w Tokio firma Kymco. Tamto rozwiązanie dotyczyło jednak tylko skuterów tej marki, porozumienie zawarte przez Wielką Czwórkę obejmie jednoślady czterech producentów."
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Wto 21:18, 09 Kwi 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chmarnik
Maniak motocyklowy
Dołączył: 05 Mar 2012
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wieluń
|
Wysłany: Wto 23:13, 09 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
"Trzyma się to kupy". Skoro benzyna jest uniwersalna dla wszystkich, to dlaczego źródło elektryczności nie miało by być uniwersalne. W niczym to nie zagraża producentom. Nie muszą konkurować źródłem paliwa. Ciekawe podejście. Taka inicjatywa może służyć szybszemu spopularyzowaniu elektrocykli. Chociaż będą i tacy którzy będą się chcieli wyróżnić własnym unikalnym i lepszym systemem zasilania. Zobaczymy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paszczak
A2
Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Nadarzyn
|
Wysłany: Śro 15:13, 10 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Tak na marginesie dyskusji, dwie uwagi:
Tzw. "szybka ładowarka" do samochodów elektrycznych, która naładuje baterie osobówki do ok. 80% pojemności w 30 min. ma moc przyłączeniową ok. 400 kW. To +/- 100 domków jednorodzinnych. To ile stanowisk powinno być na każdej stacji ładowania ( benzynowej)?
Jeśli przeliczyć roczne zużycie paliw samochodowych w PL x wartość energetyczna x sprawność silnika spalinowego (25-30%) to wynik jest podobny do rocznej produkcji energii elektrycznej w PL. Będzie więc potrzebne podwojenie mocy całego systemu energetycznego. No chyba że ograniczymy się tylko do motocykli
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chrzanek
Motonita
Dołączył: 11 Gru 2016
Posty: 719
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 15:21, 15 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Prawde mówiąc zastanawiam się czemu producenci samochodów nie porozumieli się w kwestii ujednolicenia ogniw ???
Zamiast ładowania trwającego obecnie pół godziny, robiło by się podmianę całego ogniwa...
Oczywiście musiałby być uniwersalny slot w każdym samochodzie , odpowiedni zapas naładowanych ogniw na każdej stacji, ale wydaje mi się że Japończycy dobrze kombinują...
A co do sedna tematu to pewnie jak będziemy już sędziwymi starcami to będa elektryki i być może wodorowce, a to co mamy dzisiaj to na żółtych tablicach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Motocyklista
Dołączył: 05 Cze 2017
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzut beretem od Pyrzowic
|
Wysłany: Śro 12:50, 17 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
chrzanek napisał: | Prawde mówiąc zastanawiam się czemu producenci samochodów nie porozumieli się w kwestii ujednolicenia ogniw ??? |
Bo na częściach zamiennych dedykowanych do konkretnego modelu da się o wiele więcej zarobić. Vide: poczynania Apple, BMW...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tdm
Motonita
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 10:15, 03 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
rozwiązanie dla problemów e-pojazdów może być jeszcze inne:
zamiast ciężkich akumulatorów - lżejszy napęd elektryczno-wodorowy, tak jak zaprezentowanej 4 lata temu w Toyocie Mirai [link widoczny dla zalogowanych]
W skrócie - tankujemy wodór na stacji paliw podobnie jak benzynę, i ten wodór ogniwo paliwowe przetwarza w czasie jazdy na prąd. Pojazd jest dodatkowo wyposażony w mały akumulator. Tankowanie tej Toyoty trwa 3 minuty i starcza na 500km.
Tankowanie wygląda tak: https://youtu.be/IfBeJbXf4w4?t=50
Żeby nie było że to tylko nowinka dla bogaczy - za miesiąc jest oficjalna premiera polskiego autobusu Solaris, który działa w tej technologii. [link widoczny dla zalogowanych] Ursus też ma w ofercie podobny model autobusu.
Już dziś pierwszy wodorowy autobus Solarisa jest testowany na ulicach Piły a w przyszłym roku kilka takich autobusów ma zasilić tutejsze MZK. Za kilka lat tego typu autobusy będą jeździć pewnie w wielu polskich miastach, a co za tym idzie powstanie też infrastruktura do ich zasilania.
Gdyby takie ogniwo wodorowe dostosować do motocykli problem zasięgu i długiego ładowania znika, a za punkty dystrybucji nowego paliwa posłużą obecnie istniejące stacje benzynowe.
..........................
p.s. no i nie pomyliłem się - Honda już pracuje nad motocyklem wodorowym, premiera ma być w tym roku a sam motocykl ma mieć wymiary NC700X, czyli hondowskiego odpowiednika Vstroma 650:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Pią 10:39, 03 Maj 2019, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jotes
DeTox nie pomoże
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 2517
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Düsseldorf / Gdynia
|
Wysłany: Pią 11:20, 03 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
nic nowego
juz pare lat temu braziliski inzynier wykombinowal w warunkach domowych taki naped
https://www.youtube.com/watch?v=o5w3i9PXH1g
i w naszym jezyku
[link widoczny dla zalogowanych]
jezeli chodzi o naped elektryczny to dalej uwazam to za lobby politykow i koncernow.
surowce potrzebne do produkcji bateri litowo jonowych tez sa bardzo male,
zanim bilans ekologiczny produkcji , uzytkowania i utylizacji pojazdow elektrycznych bedzie oplacalny to Lit sie skonczy ( ok 2050 ) a kobalt czy magnez ze wzgledu na male zasoby bedzie bil rekordy cenowe ( popyt/podaz)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jotes dnia Pią 11:26, 03 Maj 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tdm
Motonita
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 21:38, 03 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
ale przecież pomysł z wodorem oznacza, że akumulatory nie są dłużej potrzebne. Elektryczność jest wytwarzana na bieżąco tak samo jak energia ze spalania benzyny. Nie ma potrzeby jej magazynowania, więc akumulator wystarczy podobny jak obecnie.
Przy wodorze głównym problemem było dotąd zbudowanie nie samego silnika ale szczelnego baku (wodór przenika przez większość materiałów). Rozwiązaniem okazał się zbiornik z jakiegoś typu włókna węglowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paszczak
A2
Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Nadarzyn
|
Wysłany: Nie 16:08, 05 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
tdm napisał: | ale przecież pomysł z wodorem oznacza, że akumulatory nie są dłużej potrzebne. Elektryczność jest wytwarzana na bieżąco tak samo jak energia ze spalania benzyny. Nie ma potrzeby jej magazynowania, więc akumulator wystarczy podobny jak obecnie.
Przy wodorze głównym problemem było dotąd zbudowanie nie samego silnika ale szczelnego baku (wodór przenika przez większość materiałów). Rozwiązaniem okazał się zbiornik z jakiegoś typu włókna węglowego. |
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jotes
DeTox nie pomoże
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 2517
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Düsseldorf / Gdynia
|
Wysłany: Nie 18:13, 05 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
tdm napisał: | ale przecież pomysł z wodorem oznacza, że akumulatory nie są dłużej potrzebne. . |
nie zrozumiales mojego postu
moj sceptyzm wzgledem akumulatorow dotyczyl TWOJEGO wczesniejszego zachwytu tym napedem na poczatku watku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tdm
Motonita
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 21:42, 05 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
faktycznie jestem optymistą jeżeli chodzi o nowe napędy. Ekologia dla mnie jest sprawą drugorzędną, za to chętnie pozbyłbym się wibracji, hałasu i smrodu spalin, a przy okazji też olejów, łańcuchów itp. części które mogą stać się zbędne przy pojazdach elektrycznych, które potrafią zmieścić niewielki silnik np. w kołach. Jak by nie poatrzeć silnik spalinowy bardzo przestarzałą konstrukcją, jest mechanicznie bardzo skomplikowany i liczy sobie już 170 lat. Większość z tego co można było ulepszyć to już poprawiono, ale nadal do ideału mu daleko.
Problemy techniczne..... na początku zawsze jakieś są, nie ma opcji żeby tu przy pierwszych modelach było inaczej. Przypomnijmy sobie pierwsze motocykle spalinowe - ledwo toto jeżdziło, osiągi i wygoda zerowa https://youtu.be/M1_1GHFxdBo?t=55 z dzisiejszymi motocyklami poza ogólnym pomysłem miało niewiele wspólnego. Tak samo będzie z nowymi napędami, tylko dużo szybciej, bo startują z o wiele lepszej pozycji (komfort i osiągi już teraz są co najmniej takie same jak w spalinówkach, nie lepsze).
Z czasem znajdą się jakieś rozwiązania kwestii zasilania. Jak nie takie, to inne. Jest wyraźne zapotrzebowanie na rozwiązanie tej kwestii, dużo ludzi na całym globie kombinuje co z tym zrobić, ktoś w końcu coś fajnego wymyśli.
.............................................
A propos ładowania akumulatorów - natrafiłem na kolejne ciekawe rozwiązanie. Naukowcy wymyślili, że zamiast ładowania akumulatora można by było na stacji paliw zlać stary elektrolit i "zatankować" go świeżym, już naładowanym. W ten sposób ładowanie trwałoby tyle co dzisiejsze tankowanie benzyny. [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Sob 11:22, 25 Maj 2019, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tdm
Motonita
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 23:31, 08 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
polska firma CycloEbike rusza z procukcją rowerów elektrycznych o na tyle ekstremnalnych parametrach, że w sumie przypominają motocykle. Koła 18-19", w wyższych modelach motocyklowe opony. Zasięg do 300km i V-max 130km/h (a po przeróbce nawet do 200km/h).
Co najlepsze... nadal jest to rower, waży 1/10 tego co motocykl, ma pedały, pracuje cichutko tak, że ograniczając prędkość nie powinno być problemów z jazdą w miejscach gdzie nie ma mowy o jeździe motocyklem.
więcej na ten temat tu: https://youtu.be/b1P9C3wCvmo?t=147
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Sob 23:42, 08 Cze 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szuja
DeTox nie pomoże
Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 3463
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: miejscowosc obok ktorej lezy Warszawa
|
Wysłany: Nie 4:17, 09 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
tdm napisał: | polska firma CycloEbike (...) |
jak dla mnie, rewelacja!
poczekam az stanieja, bo poki co koszt z ponownym przewinieciem silnika to pewnie ok 30 tys. zl.
Na ekspresowkach beda musieli wydzielic specjalny pas dla tych 'rowerow'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jotes
DeTox nie pomoże
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 2517
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Düsseldorf / Gdynia
|
Wysłany: Nie 8:51, 09 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
jestes pewien ?
wedlug mnie jest to pojazd mechaniczy. to ze ma pedaly nie zmienia mozliwosci napedu silnikiem. Pierwsze Komary tez mialy pedaly
"Pojazdem mechanicznym w ruchu lądowym w rozumieniu przepisów kodeksu karnego jest każdy pojazd drogowy czy szynowy napędzany umieszczonym w nim silnikiem, jak również maszyna samobieżna i motorower."
ponieaz to cos przekracza 50 km / h nie moze byc takze zakfalikowane jako motorower.
edit. Wedlg przepisow EU juz e bike osiagajace wiecej jak 25.30 km/h ale MAX, 45 kmh ( Dopuszczone jest max 4 krotne wspomaganie kierowcy) podlegaja klasie L1e-B i musza posiadac tab. rejestracyjna i ubezpieczenie, homologacje dopusczajaca do ruchu i nie moga korzystac z drog dla rowerow
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jotes dnia Nie 9:08, 09 Cze 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tdm
Motonita
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 10:36, 09 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
teraz w ogóle pojawia się zatrzęsienie różnych elektrycznych pojazdów. Niektóre naprawde mają niezłe parametry.
porównanie przyspieszeia - e-hulajnoga vs motocykl: https://youtu.be/zh7PDE5Mc-0?t=166
Myślę że z czasem tego typu wynalazki z uwagi na sporo niższą cenę, walory użytkowe i wszechstronność zabiorą sporą część klienteli firmom produkującym pojazdy spalinowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prostyelektryk
Motonita
Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 15:23, 05 Wrz 2019 Temat postu: |
|
|
Według najnowszego projektu rozporządzenia określającego zasady dopłat do pojazdów elektrycznych, motocykle i motorowery elektryczne (kategoria L) mogą liczyć na do 5.000 PLN dofinansowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|