VStromClub

Gość

Witam.
Otóż na rapid forum wyczytałem ,że w DLu istniej pewien feler, a mianowicie tylna zębatka podczas obciążenie wychyla się o kilka mm co powoduje że łańcuch momentami pracuje lekko skośnie...na dłuższą metę powodowało to jednostronne zużywanie zębów kół łańcuchowych i przedwczesne siadanie łożysk tylnego koła... na niemieckim forum właścicieli VStrom chłopaki wytoczyli nowe tulejki (zewnętrzna od strony zębatki i wewnętrzna) Zewnętrzna jest o 2 mm dłuższa a wewnętrzna o 2 mm krótsza, przez co zębatka wraz całym bębnem ją trzymającym jest przesunięta do środka koła i bęben przylega na całej powierzchni do gumowych poduszek... Dzisiaj wyjąłem koło i po 25 tys łożyska i zębatki wyglądają ok ,ale faktycznie jak położy się koło i umieści się bęben z zębatką w piaście koła, bęben opiera się na krawędzi tulejki wewnętrznej i leży niestabilnie i pod obciążeniem prawdopodobnie będzie miał tendencje to wychylania się, dlatego też zrobię eksperyment i zamówię u tokarza nowe tulejki...a właściwie tylko jedną wewnętrzną skróconą o 2 mm, a pod zewnętrzną podłożę podkładkę o grubości 2 mm... Ludzie z rapid forum zgodnie twierdzili, że owa modyfikacja powoduje że cichszą pracę napędu, cichsze zapinanie biegów i nie przenoszenie wibracji ... No zobaczymy... Jak chcecie poznać szczegóły osyłam do źródła [link widoczny dla zalogowanych]

Brzo

Cabaniero jak tylko sprawdzisz sprawę daj znac co i jak bo temat jest w miare powazny przy większej ilości najechanych kilometrów.

Pozdrawiam,
Brzo

Gość

Czołem
Dzisiaj założyłem zamówione tulejki dystansowe o których wcześniej wspominałem... i nie wiem czy to tylko mi się tak wydaje, ale mam wrażenie że faktycznie biegi wchodzą jakby płynniej i ciszej, zwłaszcza z 1 na 2 ... dziwne trochę , bo nie sądziłem że ustawienie zębatek może mieć wpływ na lekkość, płynność wchodzenia biegów... no ale nic... z racji na aurę zrobiłem tylko kilka km ..zobaczymy jak to się będzie spisywało na dłuższym dystansie, ale myślę że powinno być ok i chyba raczej oryginalne dystanse postawie sobie gdzieś na półeczce.
Przy okazji czyszczenia łańcucha, odkręciłem pokrywą przedniej zębatki i wyczyściłem tam nagromadzony syf...i tu trochę się strachu najadłem przez własną głupotę... ale z opresji wyrwał mnie nieoceniony i pomocny INTERNET... a było to tak... żeby zdjąć dekielek osłaniający zębatkę, trzeba zdjąć cylinderek uruchamiający sprzęgło... po wyczyszczeniu składam wszystko, j*b cylinderek śrubami ok ...wciskam sprzęgło...o coś duży opór ...hmmm.... patrzę cylinderek trochę się przekrzywił i nie wpasował się w trzpeń ustalający ..no ale poprawiłem i dokręciłem... klamka sprzegła działa normalnie... odpalam wrzucam jedynkę puszczam sprzęgło .. motór nie jedzie... o żesz w dupę ..o so chozi ?? Już czarne myśli przeszły mi przez głowę, dzwonię do kumpla mówię "złociutki poradź co robić" a że facet mechanikiem motocyklowym jest to wie co mówi (pozdro dla Dzięcioła) ... otóż przed założeniem cylinderka nie wcisnąłem tłoczyska i nie zacisnąłem klamki sprzęgła zaciskiem... tłoczek wylazł za mocno i za mocno popchnął popychacz, popychacz z kolei wypchnął docisk (ta zewnętrzna tarcza którą widzimy jak zdejmiemy pokrywę sprzęgła) który wyskoczył ze swojego miejsca i już na nie nie powrócił... no i kumpel mi mówi że trzeba będzie zdejmować pokrywę sprzęgła, może odkręcić sprężyny i wsadzić docisk na swoje miejsce... no i się troszkę podkurwiłem, bo trochę babrania z tym jest... ale zajrzałem na rapid forum i o to co znalazłem [link widoczny dla zalogowanych] okazuje sie że nie ja pierwszy, kolo miał identyczną wpadkę... i zdejmował pokrywę sprzęgła... a roboty trochę jest bo i pompę cieczy trzeba zdjąć a i dobrze jest uszczelkę nową zamówić... ale gościu pisze, że w sumie chyba nie koniecznie zdejmował pokrywę, bo chyba dałoby się to zrobić przy pomocy śrubokręta poprzez korek wlewu oleju... no ja lecę do garażu, biorę śrubokręt... no i podłubałem trochę i udało się ..docisk wpadł na swoje miejsce, tym razem odpowiednio założyłem cylinderek sprzęgła i wszystko gra... (w linku który podałem są fotki obrazujące o co chodzi)... To tak napisałem ku przestrodze, uważajcie przy zakładaniu cylinderka...

Coliniak

nie wiem, czy zwrociles uwage, kilka postow wczesniej gosciu opisuje co trzeba zrobic, zeby takiej sytuacji uniknac - o wycisnieciu sprzegla na maxa i .. ja bym najlepiej elektryczna opaska do kiery przypial na moment demontazu. Tez sie chce zabrac za wyczyszczenie syfu kolo przedniej zebatki i bede musial zwalic silownik sprzegla - fajny post, pozwoli uniknac przykrych konsekwencji. Czesto sie zdaża, ze uszczelka sie nie da odzyskac i kupa kilka dni przestoju...

moze by warto go zaopatrzyc w nowy temat "jakis bardziej sprzeglowy" bo sie balagan robi a opcja szukaj moze nie byc skuteczna... ale to juz Admin

pozdrowienia

Zulus

I to jest dobry temat do nowego forum pod nazwą
"zrób to sam - mały majsterkowicz" Smile

lasooch

Odgrzeję trochę kotleta Wink

Ostatnio gdzieś przeczytałem, że DL1000 ma fabryczny defekt i źle zdystansowaną tylną zębatkę. Ale spotkałem się już z różnymi opiniami - jedni utrzymują, że zębatka jest zbyt mocno oddalona od piasty, inni że jest zbyt głęboko w piaście. Z tego co widzę u siebie, to mam wrażenie, że powinno się tą zębatkę jednak ze 2mm odsunąć od piasty, wtedy łańcuch by się równo układał.
Ktoś z Was może walczył już z tym problemem?

Pietia

Lasooch,zrobiłem to u siebie i faktycznie odczucie jest jakby łańcuch się lepiej układał,poza tym nie zauważyłem żadnych negatywnych objawów.

cornmencita

Witka!Temat przerabiałem.Przy okazji wymiany łożyska w zembatce tylnej dawalem do stoczenia wewnętrzną tulejke o 2mm a zewnętrzna do zrobienia o też 2mm dłuższą.Cała zembatka wchodzi wtedy GŁĘBIEJ w piaste koła i przy zmianie biegów nie jest wystawiana na działąnie sił koszących które przenosić musi te właśnie łożysko zembatki.Kwestia łańcucha jest też istotna.Przy oryginalnych tulejkach mój łańcuch ścierał zembatke od zewnątrz nej strony zembatki.Po zmianie tulejek łańcuch ustawia sie zawsze po środku łańcucha,luz jest symetryczny patrząc od tyłu.Biegi wchodzą płynniej,mniej szarpnięć a jedynka nie powoduje skoku moto do przodu.Koniec.Pozdro RAF

lasooch

No to u mnie jest na odwrót, łańcuch siedzi niesymetrycznie na zębatce, ale zębatka jest za głęboko Very Happy

Może być, że któryś poprzedni właściciel poprawiał po fabryce i przedobrzył Very Happy

No nic, trzeba będzie rozebrać, pomierzyć i kombinować metodą prób i błędów. Dzięki za info Panowie!

[Edit]

Brałem się do tego jak pies do jeża, ale wreszcie miałem czas na zabawy z dystansowaniem zębatki.

Po pierwsze aluminiowy korpus zębatki wchodzi o ok. 2mm zbyt płytko w piastę. Dzięki temu rusza się na boki i nie ma pewnego podparcia. Można to poprawić na 2 sposoby: albo stoczyć o 2mm tuleję dystansową pomiędzy łożyskiem w korpusie zębatki i łożyskiem w piaście, co przesunie nam całą zębatkę w stronę osi motocykla, albo wsadzić coś między korpus zębatki i gumowe amortyzatory w piaście koła. Wybrałem wariant drugi, bo nie chciałem niepotrzebnie przesuwać położenia zębatki. Więc na gumowe amortyzatory nakleiłem paski gumy pozyskane ze starej dętki od malucha Mr. Green

i dzięki temu korpus bardzo ładnie opiera się na gumach.

Problem kolejny, to położenie zębatki względem łańcucha. Łańcuch siedział niesymetrycznie na zębatce, po brudzie na rolkach było wyraźnie widać, że zębatkę trzeba odsunąć od osi motocykla o ok. 2mm. Więc pomiędzy wieniec zębatki i aluminiowy korpus podłożyłem podkładki (1,6mm grubości) i skręciłem całość do kupy.

Efekt tych zabiegów jest taki, że łańcuch siedzi wreszcie równo na zębatce, nie opiera się o nią bokami ogniw. Może to efekt placebo, ale mam wrażenie, że po tej modyfikacji biegi wchodzą sporo ciszej i z większą kulturą Laughing

KANGUR

Temat stary ,ale nadszedł czas ,żeby i u mnie z tym powalczyć bo rzeczywiście ustawienie łańcucha względem zębatki jest do d..y . Pytanie do kogoś kto dorabiał tulejki ( chcę dorobić gotowe tuleje bez skracania i podkładania podkładek ) z jakiego materiału dorabialiście ? Pytanie też z Waszych doświadczeń czy jak by materiał był zbyt twardy do będzie to miało jakiś negatywny wpływ ?

drago44

Dotyczy to tylko DL-a 1000 , czy i 650 ?

Pietia

KANGUR

prostyelektryk

Po drugiej stronie stawu też modyfikują tulejki tylnej zębatki.
[link widoczny dla zalogowanych]
Czy ten problem dotyczy również DL650? Nowego?

Predator

Panowie dajcie znaka czy to dotyczy też 650ki

rive

KANGUR

Przy wymianie opon będę dorabiał i mam już jedno zamówienie więc mogę dołożyć i drugie tyle tylko ,że nie wiem czy to nastąpi jeszcze w tym sezonie czy w następnym bo obecne opony mam jeszcze na jakieś 3-4 tys km .

Problem nie dotyczy 650 - jakby co !

rive

a po co czekać na wymianę opon Smile

? szkoda napędu do tego czasu...wymienić te tulejki to 10 min pracy z wykorzystaniem standardowego zestawu kluczy Smile

KANGUR

No to jestem po dorobieniu tulejek i pierwszych jazdach . Powiem tak ,że jest ... zajebiście . To jaka jest zmiana jest aż nie do uwierzenia .
1. Biegi wchodzą łagodniej ( wcześniej dwójka na wyższych obrotach zgrzytała przy wkładaniu jak diabli teraz miękko i normalnie )
2. Łańcuch nie szarpie przy wysokich biegach i na małych obrotach więc kultura pracy jest znacznie lepsza i można sobie pozwolić na jazdę nawet poniżej 2,5 tys obr/min - wcześniej przy takich obrotach na wysokim biegu chciało wyrwać silnik z ramy a łańcuchem telepało tak ,że plomby z zębów wypadały Smile

3.Łańcuch pracuje znacznie ciszej czego wcześniej też nie było
4.nie słychać kosza sprzęgłowego co jest najbardziej zaskakujące! - kosz mam i tak do roboty bo na luzie napiernicza ,ale po tym jak się teraz zachowuje śmiem twierdzić ,że być może znalazłem przyczynę uszkadzania się kosza sprzęgłowego w naszych DL-ach bo zmiana jest kolosalnie na plus więc pewnie gdyby założyć teraz nowy to wytrzymałby znacznie dłużej niż zwykle ( u mnie dał znać o sobie przy około 30 tys km )
5. co prawda ustawienie łańcucha jest nadal z przesunięciem bliżej wewnętrznej strony tylnej zębatki ,ale znacznie zmalał nacisk łańcucha na tą stronę więc poprawa jest również zauważalna gołym okiem

Tulejki dorobiłem z brązu który mam nadzieję będzie wytrzymalszy na wytarcia od fabrycznej stali gdyż np. fabryczna tulejka tylnego koła pod uszczelniaczem z lewej strony wytarła się o blisko milimetr .
Jednym zdaniem powiem na koniec ,że od czasu zamontowania tulejek jeżdżę nowym lepszym motórem .

express

KANGUR

Mam jeden zestaw dorobiony dodatkowo. Wezmę na zlot i może się sprzeda . Produkcja seryjna zależy tak naprawdę od ilości ewentualnych zamówień . Tulejki dorobiłem od razu trzy czyli też prawą dystansową tak aby na całej ośce było wszędzie "złoto" . Koszty wychodzą wtedy ok 160 zł za taki 3 elementowy zestaw i nie wiem czy kogoś będzie to interesować bo w końcu sporo gorzej ale bez tej modyfikacji da się jeździć . Z drugiej strony podejrzewam ,że jakby było kilka zamówień to pewnie cena o 20-30 zł by spadła.

express

miotacztruskawek

Jak już robisz wszystkie 3 tulejki, to pomyśl jeszcze, żeby może zmienić średnicę zewnętrzną tulejki zabieraka. Oryginalnie jest tam 39mm i trudno jest do tego dostać uszczelniacz, a właściwie trzeba brać inny i kombinować. Za to jak by tam była średnica 38, albo 40mm dostajesz takie uszczelniacze właściwie od ręki...

Porównaj http://www.vstromclub.fora.pl/patenty-i-usprawnienia,28/wymiana-lozysk-w-kolach-klockow-i-plynu-hamulcowego,7728.html

express

KANGUR

miotacztruskawek

No wiadomo... Dlatego napisałem, bo któż z nas zna całe forum Wink

.

A ze swojego doświadczenia (posiadacza BMW F800GS) poddam też pod rozwagę wykonanie tego jednak ze stali, najlepiej nierdzewnej. Jedną z przypadłości 800GS są szybko padające łożyska. Problem właśnie w tym, że zastosowano tam tulejki aluminiowe. Te niestety po wjechaniu w błoto, kurz, piach, wodę, etc się szybko wycierają przez co uszczelniacz przestaje spełniać swoją rolę. Finalnie po kilku tyś km padają łożyska... Jako lekarstwo gro osób wymienia na tulejki wykonane właśnie z nierdzewki. Osobiście też takie mam Wink

.

KANGUR

Myślałem o nierdzewce ,ale po przeanalizowaniu własności wybrałem jednak brąz gdyż jest lżejszy ( ważyłem ) i bardziej odporny na wytarcia więc ma szansę aby z czystym sumieniem obwieścić ,że w tym rozwiązaniu do motocykla będzie wieczny Smile

.

ANDRZEJ

Jak jak dobrze czytać forum , takie małe dwie tulejki a tyle zmiany na lepsze .

miotacztruskawek

ANDRZEJ

Kangurek wie ci mówi , siedzi w metalach .

mast

Kangur masz jeszcze jeden komplet tulejek?

KANGUR

Mam ale bez zewnętrznej prawej czyli tylko dwie te co są potrzebne tak naprawdę do rozwiązania problemu

mast

canibalkrk · Wysłany: Sob 20:40, 28 Mar 2015 Temat postu:

Witam panowie i pozdrawiam na początek. Posiadam dl 1000 2002 rok wczoraj napęd wymieniony ale mam problem wszystko złożyłem o niczym nie zapomniałem a biegów niema wskakują ale zachowuje się tak jakby był na luzie
3 h czytam fora i znalazłem niewiele może znajdzie się ktoś z doświadczeniem i pomoże bardzo będę wdzięczny

mast · Wysłany: Sob 23:19, 28 Mar 2015 Temat postu:

canibalkrk · Wysłany: Nie 11:43, 29 Mar 2015 Temat postu:

Przepraszam Panowie już się przywitałem Smile

może powtórzę moje pytanie.Posiadam dl 1000 2002 rok wczoraj napęd wymieniony ale mam problem wszystko złożyłem o niczym nie zapomniałem a biegów niema wskakują ale zachowuje się tak jakby był na luzie
3 h czytam fora i znalazłem niewiele może znajdzie się ktoś z doświadczeniem i pomoże bardzo będę wdzięczny

mast · Wysłany: Nie 13:58, 29 Mar 2015 Temat postu:

Nie mam większego pojęcia o tym ale pamiętam jak czyściłem przednią zębatkę i krzywo skręciłem osłonę i ten trzpiueń od sprzęgła to strasznie się ślizgało sprzęgło i musiałem wszystko rozkręcić i skręcić prawidłowo.

Darayavahus · Wysłany: Nie 21:45, 29 Mar 2015 Temat postu:

Możliwe, że tarcze sprzęgła wyskoczyły z kosza sprzęgłowego.
Rzut oka przez korek wlewu oleju powinien temat rozjaśnić.
A potem grzebanko śrubokrętem, albo demontaż pokrywy sprzęgła i nastawienie tarcz w koszu Wink

DLuk · Wysłany: Nie 21:50, 29 Mar 2015 Temat postu:

canibalkrk · Wysłany: Nie 22:01, 29 Mar 2015 Temat postu:

Dziękuje z góry i mam nadzieje że sobie poradzę DLuk szukełem tego postu naprawdę długo raz na niego wpadłem i ślad po nim zaginął pozdro panowie napisze jak usunę usterkę aha tak naprawdę to niemam pojęcia jak korzystac z tego rapidforum chyba za tępy jestem Smile

Dziękuję

canibalkrk · A1 Dołączył: 24 Mar 2015 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/2

Siema panowie jestem po wymianie napędu w dl 1000 2002 rok i przy okazji skróciłem tuleje wew.koła o 2mm a z zewnątrz podłożyłem 2 mm podkładke i powiem szczerze że różnica jest odczuwalna na plus co do wbijania 1 i przebicia na 2 posmigam dłużej to wiecej opisze