|
VStromClub Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cynek
Forumowy Poeta
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 3308
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 8:50, 20 Sie 2009 Temat postu: pytanko o ubranko |
|
|
a dokladniej o takie gumowe wdzianko przciwdeszczowe. chcę zakupic taki zestawik za 300PLN, ale pan w sklepie powiedział, iż pomimo tego, że deszcz nie dostaje sie do środka i tak jestes mokry od potu ma ktoś doświadczenia z takimi wdziankami? nie chciałbym wydać kasy a potem walnąć to do kubła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kalina
Motonita
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 819
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Malbork
|
Wysłany: Czw 9:49, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
mam helda kondona za 130/140 zika - jest pod spodem na siateczce co trochę poprawia komfort. Ale w kondonie w upale zawsze sie zapocisz, nie ma ..... we wsi. 300 zł to zdecydowanie optymistyczna inwestycja w ubranie przeciwdeszczowe, można taniej jak w/w
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kalina dnia Czw 9:50, 20 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Biały
Motonita
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 1031
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: Czw 11:59, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
kalina napisał: | w upale zawsze sie zapocisz |
No w upale to nie nakladamy raczej przeciwdeszczówki
Cynek nie doradzę Ci konkretnego wdzianka natomiast to co mogę odradzić to ubranka z Louisa (takie żółto-czarne) i wszystkie inne z PCV mam i straszne dziadostwo- dużu miejsca zajmuje kufrze, łatwo rozedrzeć, mokre od wewnatrz od potu juz po paru km
Najlepiej poszukać czegoś z takiej tkaniny jak tropik namiotu- idealnie jak bedzie miał od środka taka siateczke a'la membrana to wilgoć nie bedzie sie na nim bezpośrednio skraplać i łatwiej bedzie to zdjać po dłuższej jeździe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Złoty
Motocyklista
Dołączył: 11 Wrz 2008
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa/Jabłonna
|
Wysłany: Czw 13:00, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
za rada kogoś z forum chyba Polskiego kupiłem odzież z goretexu z wojska niemieckiego: [link widoczny dla zalogowanych]
według mnie odzież się sprawdza i jakoś za gorąco w niej nie jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cynek
Forumowy Poeta
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 3308
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 15:35, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja właściwie mam kurtkę z goretexu z taka siateczką pod spodem, ale ona wytrzymuje około 2 godzin w rzęsistym deszczu. Potem zaczyna być mokro. Szukam raczej czegoś, co wytrzyma ścianę deszczu przez cały dzień hehe . Wybieram się na Łotwę i do Estonii i musze mieć coś na ich ponurą pogodę, bo przecież jak będzie lało, to trzeba sie jakoś przemieszczać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ologc
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 1620
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Monachium/Gdańsk
|
Wysłany: Czw 18:14, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
od 3 latach w deszczu jeżdżę w jednoczęściowym kombinezonie Hein Gericke, cały jest z poliestru więc w środku, jak jest cieplej, robi się 'holenderska kuchenka'. dodatkowo od wewnątrz jest siateczka z nylonu. udało mi się go dorwać w wawie za jakieś 190PLN'ów. ścianę wody potrafi wytrzymać i czasami mi się zdarzało po kilka godzin w nim siedzieć i wody nie przepuszczał.
nie kupuj jakiś takich cienkich kombinezonów bo po jednej jeździe będziesz musiał do kosza go wywalić, zewnętrzna warstwa musi być trochę grubsza co da się wyczuć dotykiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kalina
Motonita
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 819
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Malbork
|
Wysłany: Czw 18:19, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
zaręczam że jak jeżdzisz w lato i w upale potrafi zapindalać deszcz. Olgonc opisuje podobny jak ja mam. Jednoczęściowy, z zakładką na suwak, wysoki kołnierz i ściągacze na końcach członków. Przydają sie też ortalionowe nakładki na buty. Nie ma co wydziwiać, ma być gruby i nie za 30 zł ale tez nie za 300 - nie ma sensu przepłacać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cynek
Forumowy Poeta
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 3308
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 15:24, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Ostatecznie kupilem Proof Splash II. Mam nadzieję, że się spisze. Jutro go chyba przetestuję, bo zapowiadają deszcz.
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xondz
Motocyklista
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa/Tarchomin
|
Wysłany: Pią 22:46, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cynkowi już nie pomogę bo już kupił , ale mi sprawdza się zestaw ubranko moto z membrana a na to spodnie z Decathlona wodoodporne dla rowerzystów (maja rozpinane nogawki dla łatwego zakładania - cena ok 100 zł)
[link widoczny dla zalogowanych]
są dosyć cienkie i nie krępują ruchów w przeciwieństwie do kombinezonu Louisa (żółto-czarny, też w nim śmigałem).
Spodnie z decathlona zawsze mam ze sobą w kuferku (zajmują mało miejsca) i w mieście zakładam na dżinsy motocyklowe jak kropi.
Górna część stroju ma u mnie mniejsze znacznie, jeżdżę w zbroi a na to zakładam kurtkę z membraną. Jeszcze nie udało mi się tego przemoczyć. (ostatnio oberwanie chmury na autobanie pod Bukaresztem),
Gorzej z rękawicami, nawet te z membraną przemakają . Ale mam na to patent. Wożę ze sobą żółte gumowe rękawice (takie jak do zmywania naczyń), zakładam na nie rękawice moto, nawet mokre, ręce się trochę pocą, ale nie są cały czas mokre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oliwnik
Motocyklista
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 11:28, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
ja mam podobnie jak Xondz. Kurtka z membraną a na spodnie (skóra) spodnie pdeszczowe Proof a Louisa. Na rękawice zakładam rękawice gumowe (tzw chirurgiczne). Xondz, spróbuj odwrotnie. Czyli żeby gumowe były na zewnątrz. Tylko kolor zmień . Jest ok.
Hmm... mnie żółte by pasowały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|